Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narciarz ze Śląska

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    2 340
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Ostatnia wygrana Narciarz ze Śląska w dniu 23 Październik

Użytkownicy przyznają Narciarz ze Śląska punkty reputacji!

O Narciarz ze Śląska

  • Urodziny 31.01.1973

Informacje osobiste

  • Imię
    Maciej
  • Miejscowość
    Katowice

Sprzęt narciarski

  • Narty marka
    Rossignol
  • Buty marka
    Atomic

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Narciarz ze Śląska's Achievements

Weteran

Weteran (6/6)

2,8k

Reputacja

  1. 1) BSA podpisało umowę z tym nowym wielkim hotelem. 2) Patrząc na jakość zarządzania trasami i wyciągami przez TMR, ja się cieszę, wolę stacje bez TMR-u! To oczywiście moja subiektywna opinia.
  2. Ja osobiście zakładam Master 1 grudnia i Zieleniec 6 grudnia. Kibicuję im mocno! Wiele innych stacji, choćby spadł metr śniegu, to się nie organizuje wcześniej niż 14 lub 21.
  3. Tak, ale patrząc na prognozy raczej typuję 30 listopada niż 23 listopada. Zobaczymy!
  4. Proponuję coś dodać w tekście (gwiazdkę), bo ta pani uwierzy!
  5. Ja mam wrażenie, że "narciarstwo nie nadąża za oczekiwaniami współczesności". Współczesny człowiek ma mało czasu i jeszcze mniej cierpliwości: chce po tygodniu, ba po 3 próbach, umieć jak zawodnik. Problem w tym, że na nartach tak się nie da. Stąd biorą się boomy na Orle Percie pierwszy raz w górach, na nurkowanie po godzinnym kursie, na inne tego typu aktywności. Natomiast nie ma takiego bata (poza jakimiś wyjątkami, bo te wyjątki są, słyszałem od kumpla o komandosie: robisz tak i tak i... pojechał, dziwnie, ale pojechał), który by na 3. dzień zjeżdżał sam z Kasprowego. Nauka na nartach to proces, dla "współczesności" - zbyt długi proces. Stąd też tracimy zainteresowanie na rzecz Orlej, bike parków i takie tam... PS. Ale z drugiej strony: jaka fajna i trudna sztuka! Może lepiej potrafić to, czego nie potrafią "wszyscy"?
  6. Tak, to prawda! Mamy różne zdania, ale poziom tego forum jest merytoryczny!
  7. Na FB miałem adwersarza, który pisał na mnie na ten temat inwektywy, wśród których zarzut kompletnej niekompetencji był najłagodniejszy. Zablokowałem go. Pierwszy raz w życiu kogoś zablokowałem.
  8. Ja działam poza jazdą ze szkołą trochę jako hobby (po godzinach pracy i po normalnej pracy zawodowej - zostają mi wieczory i weekendy, a marzec odpuszczam z nauką: miesiąc dla mnie do jazdy) w zasadzie TYLKO z polecania koleżanka koleżance i kolega koledze. I działa. A w szkole też jestem z polecenia. Niestety nie mam czasu na więcej. Ocena kolegów instruktorów (moja) też jest różna. Są tacy i inni - jak to w świecie bywa. Sam nie jestem najmądrzejszy, staram się słuchać i czerpię z doświadczeń. Niemniej nisko głowy nie noszę - bo mam już tabun wychowanych narciarzy! W zeszłym sezonie wystawiłem ok. prawie 10 osób na mistrzostwa Bytomia. Z różnym skutkiem (tylko jeden medal, sam nie zrobiłem medalu), ale to i tak sukces. Niemniej zeszły sezon trochę mnie też zbił: miałem 2 porażki - jeden chłopak zszedł ze stoku po 5 minutach, drugi chyba po lekcji miał dość na całe życie, przynajmniej takie robił wrażenie. Niemniej mówimy o chłopcach (to charakterystyczne), których rodzice wysłali na narty, a mieli problem z prostym przysiadem, nawet podnoszenie nogi robiło im trudność. Jeden (bardzo młody) miał bardzo widoczną nadwagę.
  9. Dziękuję za ten początkowy fragment, to miód na moje serce. Polecam ten tekst wcześniejszym moim linku. A dalej: pisałem, że ok. 155.
  10. Kolega gani i potwierdza moje tezy jednocześnie: przykłady dotyczą znakomitych narciarzy, nie tych co są pierwszy raz na nartach. Docelowo każdy gdzieś używa technik płużnych. Ale szkoda dyskusji, bo już była. Rację ma ten, kto bezpiecznie nauczy, kto sam się bezpiecznie nauczy, także ten, co wygra puchar na stoku - a tu zawsze podkreślam, że Bode Miller miałby problem z egzaminem PZN-u w formie i wymaganiach (sylwetki, stylu) jakie są.
  11. Jeszcze dodam: 1) Pług właśnie może prowadzić do skrętu kolan, o czym pisałem w linkowanym tekście. 2) Ambitne i trudne narty są wielokrotnie droższe, więc jest odpowiedź, dlaczego są polecane początkującym, którzy nie mają pojęcia, które są dla nich właściwe. Dla początkujących są narty miękkie i nie za długie. Oczywiście taliowane. Marka bez większego znaczenia.
  12. Ja bardzo kolegę przepraszam, ale widzę tu od razu jakieś błędy w nauczaniu. Prawidłowa nauka nie prowadzi do przeciążania kolan, wręcz przeciwnie: uczy się takich nawyków, aby właśnie kolan nie przeciążać, nie wykręcać, itp. Ostrzejsza nieco trasa (chyba że za szybko i za wcześnie) niewiele ma tu do rzeczy, zwłaszcza że najwięcej skręceń kolan zdarza się na niebieskich trasach. To instruktor musi oceniać postępy, możliwości, ale i stan tras, zanim popchnie tam podopiecznego. To jego obowiązek, a w razie błędu w ocenie, musi minimalizować ryzyko, czyli nawet pomóc fizycznie w pokonaniu trudności. Nie chcę się rozkminiać, ale wspomnianą osobę ktoś źle uczył lub sama źle się uczyła, na co nikt nie poradzi.
  13. Obecne narty (modele nie starsze niż 2-3 lata) są bardzo wcięte (skrętne) i biorą na mniej więcej 3/4 długości. Dla początkujących najlepsze są krótkie: wzrost minus 15 cm, może nawet być wzrost minus 20 cm. Z czasem ta pani może przejść na 5-10 cm dłuższe (większa szybkość = większa stabilność). Przy czym zakładam, że ma tu stylu typu pług, bo dziś można uczyć (i się nauczyć) bez tej techniki. Którą uważam za szkodliwą, ale o tym już pisałem. Notabene nigdy w publicystyce nie spotkał mnie taki, nazwijmy to wprost, hejt, jak po tym tekście: link - Pług służy tylko do odśnieżania dróg | Twój instruktor Kolejny błąd to zbyt twarde narty dla początkujących. Początkujący, aby radzić sobie ze skrętem, potrzebuje nart miękkich. Nie ma prędkości, więc trzymanie przy 80 km/h nie jest mu do niczego potrzebne - a po to są narty twarde. Nie należy też bać się tzw. łopat. Na łopatach (szerokie i bardzo klepsydrowe) dużo łatwiej się uczy zakręcania. Narty z promieniami 15-20 są więc - moim zdaniem - błędem dla początkujących.
  14. Miękkie (także lekkie), max. 160 cm, mogą być nawet 155 cm, szerokie, mały promień (10-12).
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...