Heli
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
376 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Zawartość dodana przez Heli
-
jakie nartki?! Magda - Bobic to bardzo fajny człowiek nie masz się czego obawiać )))) Z tego co piszesz to chyba AMC73 ( a nie AMC76) bo bardziej na trasę pasują. Do większej prędkości dłuższe, do skrętu gigantowego również, więc z długością to... chyba jednak 158. 164 będą bardziej gigantowe, ale jak polubisz ostre krawędziowe skręty to będzie na nich trudniej. Po tym co napisałaś o swojej jeździe myślę, że polubisz takie skręty. Napisałaś, że dopiero na prędkości Ci wychodzi skręt na krawędziach - no tak jest u niektórych posiadających nawyki od prostych desek. Też to miałem i pewnie jeszcze trochę zostało Za wąsko trzymasz narty i kolano nie ma gdzie się włożyć. Jeżeli rozstawisz narty bardzo szeroko ( wg Twojego wyczucia) to i tak będzie za wąsko, żeby pojechać ostro na mjniejszej prędkości. Z czasem pewnie wyczujesz o co chodzi, a najlepiej pojeździć za kimś. Przez net się tego nie nauczysz Na pewno lepiej by było najpierw spróbować nart różnych. Precyzyjne dobieranie to nie przez net - tego nie przeskoczysz, a skoro jeździsz dobrze to potrzebujesz już precyzyjnego doboru. Pozostaje problem - gdzie spróbować. Być może i tu można jakoś pomóc, ale to już przez priv do Bobica. Uprzedzę go, żeby nie był zaskoczony - masz to w prezencie na Święta
-
jakie nartki?! Acha - przy upodobaniach do prędkości chyba 152 bedą zabyt krótkie... raczej na pewno. Może hjednak napisz cos więcej jak to u Ciebie jest na prawdę z tą jazda "na krawędziach", bo chyba jestem zdezorientowny
-
jakie nartki?! jak jaka damulka, kolanka razem itp ... i bez kijków ? Wiesz co ? coś mi nie pasuje w tym wszystkim - nic złego- tylko chyba nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak jeździsz Cena AMC w stosunku do XRC jest raczej niska. Poważnie - pogadaj z Bobicem... no chyba, że się Go boisz pytać Napisz na priv i powiedz, że ja Cię skierowałem - będzie grzeczny ))))))))))) Jak dobrać długość ? przy podobnym wzroście i wadze kupiłem żonie najkrótsze - 152 cm ( AMC 73) z kilku powodów. A co do podobania się - widziałaś je IRL ? Jak nie to....gdy zobaczysz, to dopiero Ci się spodobają )))))))))))))))
-
jakie nartki?! Z tym trzymaniem na lodzie to.... 1. dobrze przygotowane nartki 2. umiejetności narciarza 3. rodzaj narty i taka kolejnośc chyba jest Oczywiście narty powinny być dopasowane do dynamiki jazdy/umiejętności narciarza, ale większość dobrze przygotowanych nart będzie trzymała (zakładając, że jest dobre dopasowanie) Problem jest w uniwersalności narty. U zawodników to proste - jedne narty do slalomu, inne do giganta... Nie ma narty uniwersalnej. Jednak jedne są bardziej uniwersalne, inne mniej. Przy jeździe amatorskiej chyba właśnie chodzi o znalezienie najbardziej uniwersalnej. Dlatego przeważnie kupuje się przedłużone slalomki ( dla bardziej dynamicznych) lub coś co nazwano nartką all. Do tego próbowano podczepić jeszcze jazdę pozatrasową i wyszły skicrossy. Head iXRC 1400 ic jest chyba dla dynamicznych - inaczej to wywalenie kasy i nie poczuje się tego czegoś. Do mniejszej dynamiki np kobiecej-amatorskiej myślę, że Fischerki AMC 73 lub 76 są OKI. Takie kupiłem żonie Pewnie trochę starsza od Ciebie - pewnie mniej dynamiki, ale myślę, że będą dobre. Ze względu na ich konstrukcję/budowę nie trzeba będzie ich szybko wymieniać. To powyżej to moje subiektywne opinie - pamiętaj, że mogą nie pasować do Twojego charakteru/stylu jazdy. Co do AMC Fischera to wypytuj Bobica a przede wszystkim zobacz co to za seria AMC - może w założeniach wstępnych Ci podpasuje. Pozdrawiam
-
jakie nartki?! Sprawdziłem na allegro - niestety juz brak...a może chwilowo ? Cena sklepowa jest raczej dołująca - na allegro były po 1500pln ( iXRC 1400) Nie mam powodów lubić Heada , ale akurat ten model jest OKI. Oczywiście wszystko zależy w dużym stopniu od preferencji narciarza, ale wg mnie metronom w dynamicznej jeździe daleko do tych nart. Niesamowicie można na nich zacieśniać skręt... ... do pewnego momentu ))))))))))).
-
jakie nartki?! Jednocześnie chcialabym żeby ładnie trzymala na lodzie, na puchu, na mokrym śniegu... Najlepiej to idź do ERY )))))))))))) Na poważnie Radził bym też wzięcia pod uwagę iXRC 1400 ic ( lub 1100 z zeszłego roku) Poszukaj na allegro - ktoś odwalił chyba lewy hurt i miał dobre ceny
-
B. dziękuję za info Nie będe dyskutował "jak jest na prawdę" Może egzamin egzaminowi nie równy ?... a papierek ten sam ))) Nie ma powodów nie wierzyć Tobie i podobnie Pawłowi. Jego relację z całego kursu napisaną ( wg mnie) znakomicie i z humorem można przeczytać. Natomiast ściganie się z instruktorami i na tej podstawie ocena co potrafią - wybacz - to nie ten temat. Umiejętność jazdy do gówno a nie kwalifikacja do bycia instruktorem... bo instruktor ma uczyć a nie ścigać się. Podstawa to zdolność do przekazania umiejętności jazdy, znajomość sposobów przekazywania tej wiedzy. Umiejętność pomocy przy pokonywaniu barier psychicznych i likwidacja ograniczeń ruchowych u ucznia. Umiejętność wychwytywania błędów i znajomość sposobów ich likwidacji . Zgadza się ?... czy masz inne zdanie ? ))))))))))))
-
B. dziękuję za info Paweł zrobił - pamiętasz Jacku Pawła ? Tyle, że jego relacja jakby deko nie pokrywa się z Waszymi . Chyba niepotrzebnie straszycie
-
Kupię buty !!!! Mam je od 2 dni i narazie są super . Wiesz co ? - ale zdejmij je choć na chwilę, bo to sie może źle skończyć )))))))))))
-
Do J.C ---> warte przemyślenia ... , zapewniam Dlaczego retoryczne pytanie ? -umiejetność jazdy -znajomość techniki jazdy od strony fizyki czyli teoria -umiejętność przekazania wiedzy - to może trochę spoza narciarstwa, ale w tej konkretnej sytuacji jest potrzebny pewien specyficzny sposób przekazywania. To wszystko mozna podciągnąć pod umiejętności narciarskie. Prosiłem więc o doprecyzowanie . Umiejętność jazdy na nartach w pisaniu na forum narciarskim jest niepotrzebna ( teoretycznie), ale umiejętność przekazania informacji tak. Czy uważasz, że ortografia nie ma wpływu na przekazywanie informacji ?
-
Do J.C ---> warte przemyślenia ... , zapewniam Od tego się nie spada z krzesła... chyba ))))))))))))))))) ,ale "spad" jest wykonalny w innych okolicznościach IRL - testy jałwocówki albo Łąckiej )))))) ... to bardzo nienarciarskie, ale wtedy slalom się jedzie "na krechę" , oby w dobrą fazę trafić
-
Do J.C ---> warte przemyślenia ... , zapewniam super . W necie sporadycznie bywasz, czy masz chwilę na przegladanie ?
-
Do J.C ---> warte przemyślenia ... , zapewniam Maciek ! ))))))) Kopa lat ! Co u Ciebie ? Gdzie się osiedliłeś i dlaczego nie dajesz znaku życia ? Może na jakieś ośmiorniczki wpadniesz
-
Do J.C ---> warte przemyślenia ... , zapewniam Z formą chyba nie jest źle Sporo się zmieniło. A co do tego spotkania w Szczyrku - zauważyłeś zapewne, że i o tym wspomniałem Po prostu błąd w sztuce był, czyli się zbyt serdecznie witaliśmy dnia poprzedniego.... chyba to aż do 5 rano było O 8 na nartki to było zdrowe przegięcie ))))))))))))))))))))))) Na błędach trzeba się uczyć i tyle. Było takm wiele wyjazdów potem - WZF-y, pół-WZFy, czyli wyjazdy tylko dla FSC. Bywały kontuzje, co w tak dużym gronie jest chyba normalne. Było trochę rozpadającego się sprzętu. Dwóch z grona odeszło Różnie bywało, ale jest coś, co nas zawsze łączyło - życzliwość i umiejetność dania czegoś z siebie innym. Gdy taką postawę reprezentuje cała grupa Wwszyscy na tym zyskują. Gdyby ludzie patrzyli tylko na zyski nic by z tego nie było, a tak wystarcza dla Wszystkich i jeszcze trochę zostaje.
-
Do J.C ---> warte przemyślenia ... , zapewniam A co ty wiesz o zadymach ? ( pewnie Misio by dodał jeszce "przecinek" ) ))))))))))))))))))) Jak kiedyś z Bobicem i Pierooogiem zrobiliśmy zadymę na carving.com to forum prawie zamarło ))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) A kultura - ja wiem ? ))))))))))))) Kultura jest w ludziach - chyba nadal mają niektórzy problemy z przedstawianiem się ))))))))))))))))))))) To zapewne nieśmiałość, młodość... ale i brak umiejętności normalnego zachowania się
-
Do J.C ---> warte przemyślenia ... , zapewniam natomiast mimo wszystko wydaje mi się, iż ortografia nie jest tu najwyższym wyznacznikiem umiejętności narciarskich A co rozumiesz przez pojęcie "umiejętności narciarskie" ?
-
Do J.C ---> warte przemyślenia ... , zapewniam Chyba gospodarz powinien wkroczyć i gości przywitać ))))))))))) Jakieś zagajenie i przywitanie ogólne. A potem.... a potem - jak to bywało wpuścimy go w jakiś kanał ))))))) No przecież kogoś trzeba )))))))))))))))))))) A na poważniej - HiPhoto dawno się nie pojawiał i pewnie Wujek też nie przyjdzie. Jak z Gośką się udali na fotograficzne to chłop przepadł na amen Acha w poprzednim wątku - tam gdzieś wyżej nie wymieniłem wielu, bo nicków z carving.com już niebardzo pamiętam. Jednak wynormalnienie nicków i podawanie imion to dobre, gdy się chce egzystowac normalnie podczas spotkań IRL.
-
Do J.C ---> warte przemyślenia ... , zapewniam To co - Lechu ? Robimy zespołowe odwiedziny na skionline "starej gwardii"? )))))))))))))
-
Do J.C ---> warte przemyślenia ... , zapewniam Napewno chcesz, żeby pokazać jak było ? )))))))))))))) Podać adres strony to krótki ruch - zawsze można . Za 10 dni (17-18 grudnia) będzie dziesiąty już WZF. Jacku - bez pracy to nic nie ma. Przez te 5 czy 6 lat sporo się pozmieniało. Zbudowałeś dobrą, jeżeli nie bardzo dobrą stronę, ale ekipy takiej jak była wtedy, to już chyba nie będzie tu na forum. Pamiętasz ? Ojciec,Wujek, Jazzman, Lechu, Teo, Skaski, KazP, Pierooog, Romex,Bobic, potem Misio, Mateo, Marcin-J... Tak sobie publicznie rozmawiamy, to w szczegóły nie ma co wnikać. Ale ogólnie - jeżeli mowa o spotkaniach -jest gdzieś moment, gdzie internetowy, forumowy pic trzeba zamienić na życiową rzeczywistość. Musi się znaleźć ktoś, kto weźmie odpowiedzialność za ludzi podczas spotkania i za to co robią. Właśnie na tym pierwszym WZF-ie było ostrzeżenie - nie przegiąć, bo się potem nie da jeździć Niestety podczas spotkań trzeba skończyć z pozerstwem internetowym, a nie wszystkim to pasuje. Wyrwą sie spod kontroli rodziców i sobie krzywdy narobią )))))))))) Weźmiesz za to odpowiedzialność ? Jeżeli ktoś zechce organizować grupę musi to powyżej wziąć pod uwagę. A jak już, to potem jest sporo pracy by to scalić, likwidować zgrzyty i zorganizować to w takiej formie by ludzi wciągnęło. Chyba za dużo jest na forum ludzi przypadkowych. Dodatkowo jest problem z tym co można, a czego nie należy pisać. Powoduje to spore utrudnienie w kontaktach, swobodnych wypowiedziach. Ja bym to na żywioł puścił. Może forum jest na tyle silne swoimi stałymi forariuszami by pogonić kryptoreklamowców Po co to piszę ? Ano Ci, którzy proponowali zrobienie spotkania może niech wezmą pod uwagę rady i nie brną w ślepe uliczki. Ta droga już jest przetarta - można wybrać inną, tylko po co się męczyć, skoro i tak musi się to wszystko oprzeć o realia życia. No chyba, że weźmiesz - Jacku - całą odpowiedzialność na siebie i za spotkania i za sprawozdania, które będą zachetą dla kolejnych ludzi Pozdrawiam sentymentalnie... nieco PS - odebrałeś maila ?
-
Do J.C ---> warte przemyślenia ... , zapewniam my o tym juz od dwóch lat mowimy:D To przestańcie mówić a zacznijcie coś robić )))))))))))))))))))))))))))))))))) Dlaczego czekacie, aż Jacek coś zrobi ? Pod patronatem medialnym skionline zorganizujcie spęd - może się na taki patronat zgodzi ? )))))))))))
-
Twardość buta Wiesz co ? może trochę skromności i racjonalizmu ? Napisałeś: A tak naprawde to do prawidłowego prowadzenia nart nawet przy agresywnej jezdzie wystarczy 90. W innym wątku piszesz, że jeździsz na prostych nartkach i się przesiadasz na taliowane. To co możesz wiedzieć o prowadzeniu nart carvingowych przy agresywnej jeździe, jeżeli nie spotkałeś sie jeszcze z takimi przeciążeniami jakie występują na nartach mocno taliowanych. Piszesz o sztywności butów do prowadzenia nart jakich ? slalomowych, gigantowych, czy zjazdowych ? Przy jakich prędkościach ? Gdzieś wciskasz ciemnotę - tu, czy tam ? )))))))))))))))))))))
-
Czy kupiłem za długie narty??? Zastanówcie się od czego tak naprawdę powinna być zależna długość narty ? Na pewno nie od wzrostu i wagi - to są tylko pochodne. Długość bezpośrednio zależy od DYNAMIKI JAZDY i promienia skrętu jaki nam potrzebny. Do tego dochodzi kilka zależności - narta miękka jest podatniejsz na skręcanie - to oczywiste. Ale narta bardziej miękka to nie tylko narta z niższej półki, ale i krótsza w danym modelu. Tak więc opieranie się na opiniie osoby trzeciej, jaką długość narty wybrać jest trochę nielogiczne. Można określić grupę nart na której PRAWDOPODOBNIE będzie się jeździło dobrze/optymalnie. Dyskusje o 5 cm długości są bez sensu. Może to robi dobre wrażenie, ale w większości wypadków brak danych do tak szczegółowych porad. Jak napisał Bobic narta dłuższa jest bardziej rozwojowa w wypadku ludzi młodych - siły/dynamiki będzie przybywać, umiejętności też. Jeżeli chodzi o początkujących, to w zależności od metod nauki wybór może być różny. Próby zrzucenia odpowiedzialności na sprzedawców za dobór sprzętu to ślepa uliczka. Trzeba samemu zagłębić się w temat i spróbować sobie dobrać takie narty, jakie są odpowiednie dla nas. Nikt nie odpowie na pytanie, kiedy się znudzi skręt długi, lub kiedy zapragniemy funa.
-
Imadła Na tym forum nie ma priva (PW) w skrypcie. Gdzieś wcześniej podawałem maila, bo nie mam go w opisie Skoro jednak tam może być, to i tu zapewne też - mogę podać jeszcze raz ( dla leniwych )))))))))))))))) ) heli@fsc.com.pl
-
pilniki diamentowe Moonflex Myślę, że znacznie mniej czasu zajęłoby wpisanie nazwy w przegladarkę google i kliknięcie na pierwszy link.
-
Imadła Hmmm ten patent z podanego linku jest raczej taki sobie . Podpórki są jak u wszystkich, ale te gumki to ...lepiej zastosować patent holmenkola - tą stronę powinniście znaleźć bez problemu. Te właśnie podpórki proponowałem wyciąć ze sklejki. Podstawę zrobić z prostopadle przykręconego kawałka i mocować ściskiem stolarskim do blatu. A co do imadła mojego... hmmm. No to jest problem, bo by wyszła z tego reklama sklepów i nie tylko Szukajcie a znajdziecie... może Adresu strony nie podam - bo nie wypada. Naprawdę sporo osób na tym forum go zna )))))))))))) Jacek zapewne też - jak zechce to poda - jak nie to niestety musicie poszukać sami