Nikt nie kazał Ci kupić ubezp w PZU to jest 1 po 2 nikt nigdzie też nie wyszczególnił dokładnych danych kliniki wiec tutaj nie mozesz mieć PZU za złe
Popieram szpara, wszystkim się wydaje ze ubezpieczenie to jest niewiadomo co, że daje pełen "luksus" w 5 minut. Ubezpieczyciel musi dokladnie sprawdzić " co i jak" nie może od tak wyłożyć kasy bo ty tego chciałeś. Wiadomo cierpialeś ale podstawowe badania na pewno mialeś zrobione w to już nie wierzę ze nie było czegoś takiego.
Trochę śmieszy mnie twój ton wypowiedzi ale nie chcę wchodzć w polemikę. Wydaje mi się żę po prostu przedstawileś sobą obraz rozkapryszonego Polaka na zachodzie, któremu wydaje się że nagle wszyscy będą się z nim "cackać". Sory jak cię obrazilem ale no takie mam odczucia. Jedno z czym się zgodze to, że PZU nie ma "siły przebicia" na zachodzie i nie dysponuje środkami, jakie były by w stanie kompleksowo zająć się pacjentem tj. brakuje im szybkości i umiejętności działania. Podejżliwość ubezpieczyciela? no cóż widocznie w PL mamy taką praktykę zeby naciągąć więć oni dokladnie patrzą na ręce- nie możesz się z tym nie zgodzić
no wniosek taki że na PZu trzeba lać moczem i tyle ) ja od wielu lat ubezpieczam się na zimę w allianz i odpukać w niemalowane narazie się nie przydało
no i tutaj widać różnicę w jakości usług.