Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

marionen

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    4 184
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    211

Zawartość dodana przez marionen

  1. Może i nasi architekci zaczną projektować takie osiedla i budynki?Sam bym kupił tam mieszkanie!
  2. Filmiki szkoleniowe super. Z przyjemnością je oglądałem. Co do instruktora tylko dla młodzieży to mam inne zdanie. Jestem w zbliżonym wieku do Ciebie, na nartach poruszam się już prawie 50 lat, to i jakieś doświadczenie chyba mam. Od 9 sezonów korzystam z pomocy świetnych szkoleniowców.I wiekowo różnych - starszych ode mnie jak i bardzo młodych. Ostatnie dwa, trzy lata próbował ze mnie zrobić narciarza chłopak, który 3 lata temu nie miał 20 lat. Natomiast różnica między naszymi umiejętnościami narciarskimi to kosmos ( na moją niestety niekorzyść). Jako junior był brązowym medalistą Mistrzostw Polski w gigancie. Niestety sportowo już nie zjeżdża ( brak funduszy - patrz Maciej Bydliński). Obecnie studiuje na AWF Katowice. Mimo, że nie trenuje, to co roku potrafi na Akademickich Mistrzostwach Polski być w gigancie i slalomie w pierwszej 10. Korzystam też z porad jego ojca, bo to On w końcu zrobił z niego świetnego narciarza. I moje jakieś tam umiejętności w zjeżdżaniu skrętem ciętym zawdzięczam głównie im i kilku wcześniejszym szkoleniowcom równie wysokiej klasy. Reasumując zachęcam wszystkich narciarzy do podnoszenia swoich umiejętności pod okiem doskonałych instruktorów, trenerów. Gdyby nie oni to pewnie na stoku dalej zamiatałbym miotłą - a czasy się zmieniają i sprzęt też. Oczywiście jazda śmigiem jest tak samo ważna jak poruszanie się skrętem ciętym. I zachęcam do jej nauki( śmigiem) również. Pozdrawiam serdecznie.
  3. Albo Ci Jasiek niedokładnie wytłumaczył, albo Go źle zrozumiałeś! Wręcz odwrotnie. Owszem kiedy pokazały się pierwsze narty taliowane była taka "szkoła carvingowa", żeby się maksymalnie wyłożyć na nartach, ówcześni carvingowcy wykonywali skręty na narcie wewnętrznej (inaczej mówiąc górnej) i też jeździli bez kijków (ale to jedyne co Ciebie z nimi łączy). Obecnie to już anachronizm i prawie (oprócz zapaleńców tej techniki) nikt już tak nie zjeżdża. Na twardym i stromym stoku trudno byłoby tak zasuwać. Obecnie bardziej dociążoną nartą jest narta zewnętrzna(czyli dolna - skręt w lewo noga, narta prawa, a skręt w prawo noga, narta lewa) Choć to też nie do końca. Zależy to też od nachylenia stoku i prędkości z jaką się poruszasz. Im bardziej stromo i szybko jedziesz, tym bardziej dociążasz nartę zewnętrzną. Proporcje się zmieniają 90% do 10% na stromym (narta zewnętrzna, dolna), a na łagodnym i wolnym odcinku trasy 50% do 50% (obie narty równo). Na krawędziach nie możesz zjeżdżać też zbyt wolno - bo się wywrócisz, ale to wynika już z fizyki. Musi zadziałać siła odśrodkowa. Radziłbym Tobie jednak skorzystać z pomocy instruktora. Pod jego okiem zdecydowanie szybciej podniesiesz swoje umiejętności narciarskie. A z kijkami naprawdę jest łatwiej i nie dociekaj dlaczego, skup się na technice bardziej, to się przekonasz. Pozdrawiam serdecznie.
  4. Zawody SL super. Tak mało jest ich dla amatorów.Chociaż stres ogromny. Zjechać na maksa, czy na dojechanie, oto jest pytane. Jeśli czas by mi pozwolił, to chętnie bym wystartował. Pozdrawiam serdecznie.
  5. Odwołany sobotni slalom kobiet w Levi, przeniesiony został na 28 listopada do Aspen w USA! Pozdrawiam serdecznie.
  6. Ania już trenuje!:cheerful: step by step
  7. Mitek, żeby kolejne 50 lat chciało Tobie się jeździć z dalekiej Warszawy w góry. Żebyś mógł kolejne pokolenia narciarzy, nie tylko teoretycznie, ale i praktycznie doskonalić w jeździe na nartach! Pozdrawiam serdecznie! PS Wybacz to niebywałe spóźnienie!
  8. Johnny bardzo spóźnione, ale bardzo życzliwe życzenia zdrowia, aby Ci nigdy nie brakło sił (jakby to było możliwe-Tobie-brakło sił:stupid:) na pokonywanie kolejnych tysięcy kilometrów, na nartach,rowerze,pieszo, czy też we wszelki inny sposób! I chociaż kilka metrów z tych tysięcy wspólnie. Pozdrawiam serdecznie! PS Od Ani życzenia oczywiście też.
  9. Slalomy pucharowe w Levi odwołane. Brak śniegu, dodatnia temperatura i kiepska prognoza na najbliższe dni!: FIS nie podjął decyzji czy zawody odbędą się w innym terminie lub miejscu! Pozdrawiam serdecznie .
  10. Bardzo ciekawie zapowiada się 2 zjazd. Wszyscy z pierwszej 4 mogą zwyciężyć. Ja stawiam na Fanarę i czekam na dobry przejazd zawodnika z nr 23. Pozdrawiam serdecznie.
  11. Między innymi: Sebastian Białobrzycki, zawodnik trenujący narciarstwo alpejskie. Pozdrawiam serdecznie!
  12. ...a ja myślałem, że tylko mnie radują opady śniegu! https://www.facebook.com/516513241744056/videos/698734556855256/?fref=nf
  13. Dzięki Johnny, piękna opowieść i świetne zdjęcia. Okolice piękne i bardzo dobrze mi znane, byłem w nich wielokrotnie, a nawet w najbliższym czasie wybieram się tam z rodziną. Z drugiej strony to co ma się na co dzień mniej się docenia. Dzięki twojej fotorelacji jednak przyspieszę swoją wyprawę w te miejsca. Pozdrawiam serdecznie! PS Szkoda, że nie dałeś znać o swoim pobycie w tych stronach wcześniej, mogliśmy trochę wspólnie pokręcić się po okolicy.:sorrow:
  14. Gratuluje "inteligentnego" poczucia humoru (cokolwiek to znaczy?). Oczywiście kolejnych dziesięcioleci na straży forum. A w drugim X , że dane nam będzie wspólnie ponartować, pogadać i ... Pozdrawiam serdecznie!
  15. Trailer filmu "Skiing 7 Summits" Film o słoweńskim narciarzu i alpiniście Davorinie "Davo" Karnicarze. Jest to pierwszy człowiek, który zjechał na nartach z najwyższych szczytów, wszystkich (7) kontynentów. [video=youtube;ZY3YdIHTuV0] Davo po 7 latach startów w alpejskim Pucharze Świata zaczął szukać nowych wyzwań, a ponieważ najbardziej uwielbiał zjeżdżać na nartach i wspinać się na górskie szczyty, to wybór mógł być tylko jeden - ekstremalny skitouring. Był pierwszym narciarzem, który wszedł i zjechał na nartach z Mount Everestu. Podczas pierwszego wejścia na Everest w 1996r w czasie zejścia ze szczytu przy temperaturze -50 stopni C. stracił dwa palce u ręki. Jednak nie poddał się i druga próba była już w pełni udana włącznie ze zjazdem. Davorin zdobył około 1600 gór, z których gdy tylko była możliwość zjeżdżał na nartach. Davo Karnicar rocznik 1962.Mam nadzieję, że niebawem będzie można obejrzeć ten film w pełnej wersji! Zdobyte szczyty: Mt. Everest 10. 2000r , Kilimanjaro 11.2001r , Elbrus 05.2002r , Aconcagua 01.2003r , Kościuszko 08.2003r , Mc. Kinley 06.2004r i Mt. Vinson 11.2006r . Pozdrawiam serdecznie!
  16. Ja niestety nie mam nart których mi nie żal. I na ośnieżone górki jeszcze będę musiał trochę poczekać!:sad::sorrow: Pozdrawiam serdecznie.
  17. Wygląda naprawdę mocno interesująco. Jeśli tam będę to z ochotą sprawdzę ją! Długość całej trasy 8400m, przewyższenie 1930m, średnie nachylenie nowego odcinka(od stacji pośredniej) 50 % na odcinku 2200m i przewyższeniu 730m. Nazwa trasy: Hoehenfresser Tour (Pożeracz wysokości) Pozdrawiam serdecznie.
  18. Informacje o lawinach po nowemu!!! http://skimagazyn.pl/2015/09/18/o-lawinach-po-nowemu/ Dobrze by było, żeby wszyscy przebywający w górach znali te symbole!!! (i je rozumieli) Pozdrawiam serdecznie.
  19. A jednak kiedyś można było zorganizować MŚ w Polsce! http://www.repozytorium.fn.org.pl/?q=pl%2Fnode%2F8317# Widać ogromną ambicję startujących zawodników i długość nart slalomowych imponująca! Pozdrawiam serdecznie.
  20. Ja bym dodał do tego staż w PŚ. I tutaj debiut pierwszy Mitja Valencic 5.01.1997 gigant oczywiście w Kranjska Gora, dalej Bode Miller slalom (w pierwszej części kariery to jego topowa konkurencja) 20.11.1997, Ivica Kostelic gigant Soelden 25.10.1998, Massimiliano Blardone gigant w Soelden 29.10.2000, Reinfried Herbst oczywiście slalom Kitzbuhel 21.01.2001. Niestety z tego co pamiętam to M. Valencic twierdził passe, że już się wycofuje z wyczynu. Jeszcze w minionym sezonie zjeżdżali między innymi: Didier Defago rocznik 1977 (definitywnie zakończył ściganie), Markus Larsson 1979 (też chyba już się pożegnał) Julien Lizeroux 1979 ( nie jestem pewien czy wystąpi w nowym sezonie) Patrick Thaler 1978 Davide Simoncelli 1979 Cyprien Richard 1979 Mam już mętlik w głowie i nie pamiętam czy pozostali ogłaszali zakończenie występów w PŚ? Pozdrawiam serdecznie. PS A co do dużej kuli to liczę, że namieszają trochę: Alexis Pinturault, Henrik Kristoffersen, Felix Neureuther, Kjetil Jansrud czy Axel Lund Svinal.
  21. Ja piszę o oryginałach, a nie podróbkach. Niestety im lepszy producent tym więcej próbujących na nich zarobić podrabiaczy. Na Twoim miejscu jeśli to oryginały, to bym reklamował. Pozdrawiam serdecznie.
  22. Bardzo solidna japońska marka. Osobiście nie użytkowałem, ale kilku moich kolegów bardzo je chwali. Narciarze Szwajcarii i Kanady w byle czym by nie jeździli. Wszyscy producenci japońscy dbają o używanie do produkcji swoich wyrobów najnowszych technologii i materiałów z najwyższej półki. Osobiste doświadczenie mam z innymi japońskimi producentami. W połowie lat 70-tych dostałem ze "zgniłego zachodu" kurtkę Phenixa. Co prawda nie była to kurtka typowo narciarska, nie było też wtedy membran, ale byłem nią zachwycony bo była niezwykle lekka i bardzo ciepła(zwłaszcza w tamtych czasach). Jak z niej wyrosłem to mama dorobiła mi wełniane mankiety, żebym jeszcze w niej mógł pośmigać dwa sezony. W odzieży Phenixa śmiga reprezentacja Norwegii. Przez kilka lat jeździłem w kurtce Goldwina (dokładnie 7 dopóki nie przeszedłem do stajni Head-a:stupid:). Używam jej dalej jako kurtki roboczej do dzisiaj i wciąż membrana działa (20000). W Goldwinie jeździ ekipa Szwecji. Jakbyś potrzebował polaru albo kurtki puchowej, letniej odzieży sportowej bądź tenisowej polecam wyroby firmy Uniqlo ( Uniqlo w wolnym tłumaczeniu - unikalne ubrania, a firma to jeden z największych prywatnych producentów ubiorów sportowych na świecie). Też Japończycy, a ambasadorami firmy są Novak Djokovic (mój tenisowy idol) i Kei Nishikori. Do kompletu proponowałbym gogle Swans (używałem-bardzo dobre), narty np. Ogasaka (nie jeździłem, ale z pewnością byłyby oryginalne) i buty Rexxam. 4 lat temu o mało sam ich nie kupiłem. W Harrachowie jest przedstawiciel na Europę Środkową. Niestety nie udało mi się ich wcisnąć na nogę, w nowym sezonie miałem próbować nowy model (bardzo ładne), ale pojawiły się Fischery Vacuum i z Rexxam-ów zrezygnowałem. Jedyne co mnie zniechęca do japońskich producentów to ich bardzo wysokie ceny (ale jakość niestety kosztuje), a oszczędny musi drogo kupować:stupid:. Połączyć te wszystkie marki w jednym narciarzu - byłoby ciekawie i oryginalnie. Pozdrawiam serdecznie! PS Za ten post nie dostałem złamanego jena. To nie kryptoreklama, ale życie.
  23. I jeszcze trochę historii złotego chorwackiego duetu. Tak kiedyś zaczynali Janica i Ivica: Mam nadzieję, że Ivica jeszcze wytrzyma i podciągnie swoich następców zanim odejdzie z wyczynu na dobre!!!
  24. Troszeczkę obserwuję poczynania Ivicy i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Kostelic będzie w nowym sezonie PŚ brał czynny udział. W marcu po zaleczeniu kontuzji (zaleczeniu nie wyleczeniu - bo to chyba niemożliwe w jego wypadku) lekka rehabilitacja. W kwietniu już rower, góry, biegi, sala gimnastyczna i trening siłowy. W maju ostro trenował na Hintertuxie. W czerwcu morze Adriatyckie, pływanie na jachcie, pływanie w morzu i troszkę relaksu z rodziną. W lipcu ponownie trening narciarski, choć tym razem w Zermatt - Matterhorn . Druga połowa lipca - trening siłowy, las, dźwiganie belek (razem z Janicą) i sala gimnastyczna. Sierpień znowu trening siłowy, sztanga, belki i poręcze. Ćwiczenia na poręczy to jego specjalność, mógłby występować jako gimnastyk. We wrześniu ponownie trenuje pod Matterhornem i ostro pociska giganty i slalomy. Większość treningów, zwłaszcza narciarskich odbywa z ekipą CroSki (team Croatia). Nie pali ziemią za sobą tylko przygotowuje następców. Szkoda, że w Polsce nie jest podobnie w narciarstwie alpejskim. Pod koniec sierpnia ekipa CroSki podzieliła się i część zawodników poleciała do Ameryki Płd. Między innymi Natko Zrncic Dim i młody Max Ullrich gdzie trenują też konkurencje szybkościowe. Trenowali w Chile (La Parva, Valle Nevado i El Colorado). Zresztą większość Chorwatów i Chorwatek jeździ wszystkie konkurencje. W końcu najłatwiej odnieść można sukces w kombinacji, choćbyś był przeciętnym slalomistą i przeciętnym zjazdowcem to możesz być w czołówce i walczyć o medale (przykładowo - Natko Zrncic Dim). Znów mi żal, że innego zdania jest PZN. I jeszcze proponuję zwrócić uwagę na parę zawodniczek i zawodników z Chorwacji, w grupie 17-20 latków kryją się być może przyszli czołowi zawodnicy, miedzy innymi - panie(dziewczyny) Leona Popovic, Iva Misak, Sasa Trsinski, Andrea Komsic; panowie(chłopcy) Matej Vidovic, Istok Rodes, Elias Kolega, William Vukelic, Max Ullrich i jeszcze wielu innych. Pozdrawiam serdecznie.
  25. Dzisiaj 2 krotny Mistrz Olimpijski z Turynu i trzykrotny Mistrz Świata Benjamin Raich ogłosił zakończenie sportowej kariery. Kolejny po Mario Matt-cie Austriak któremu zabrakło motywacji do dalszych treningów. Ale w końcu iluż 37 latków startuje jeszcze w Pucharze Świata? Poszedł w ślady swojej małżonki Marlies. Pewnie zajmą się teraz wychowaniem godnego następcy. Po takich genach musi być superslalomista. A wracając do Benniego to w PŚ startował od 1996 roku.(niespełna 20 lat ścigania- kto to by wytrzymał). Niestety legendy odchodzą! Jego osiągnięcia w PŚ to 36 zwycięstw (6 miejsce w klasyfikacji wszech czasów), 92 razy podium. Zdobył też w 2006 r Wielką Kryształową Kulę. Kto ich zastąpi? Pozdrawiam serdecznie!
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...