-
Liczba zawartości
4 184 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
211
Zawartość dodana przez marionen
-
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Maria Alm - foty Ani Środa i czwartek prawie w pełnym słońcu. Wreszcie mogliśmy nacieszyć się widokiem gór. Do tej pory myślałem, że szczyty porośnięte są lasem. Okazało się inaczej. Do tego trasy przez większość czasu (do 12-13) przyjemny betonik. Nawet na niebieskich trasach można było mocno cisnąć, jak ktoś miał ochotę. Każda dziura, każda hopka widoczna. Lepszych warunków nie można mieć. .....i gaz do dechy..... Pozdrawiam serdecznie. -
Bumer jakoś do końca Ci nie wierzę.:wink: Wiesz jak fajnie by bujało. Pozdrawiam serdecznie.
-
WZF na Kasprowym 2016
marionen odpowiedział johnny_narciarz → na temat → Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
Ja zrozumiałem, że miejsce i czas ustalony dlatego zarezerwowałem nocleg. Kasprowy Wierch 8-10 kwietnia. Czy są jakieś zmiany? Pozdrawiam serdecznie. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
W tym sezonie to trudno powiedzieć, ale w przyszłym jeśli chłopaki mnie wezmą, to zapewne poza trasami z Nimi pozjeżdżam. W tym sezonie koniecznie muszę spróbować ski touringu. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Życzę wam cały tydzień takiej pogody jak ja miałem w środę i czwartek przy niewielkim mrozie. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Aberg i Hintermoos - poza trasą W środę przy wspaniałej słonecznej pogodzie mogłem zrealizować swoje poza trasowe marzenia: Mój najpiękniejszy zjazd off-piste. Niestety zbliżenia nie mam. Pozdrawiam serdecznie. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Maria Alm - 3 i 6 dzieńWe wtorek dosyć pochmurno i największy opad śniegu, ale przestało padać przed nocą i ratraki zdążyły wyratrakować trasy na następny dzień. Do soboty już nie padało. 3 dzień sprawdzaliśmy możliwości nielicznych niesprawdzanych wcześniej przez nas tras. Znowu chcieliśmy skorzystać z przejazdu skibusami. Tym razem podeszliśmy na przystanek w Dienten i tu znowu problem. Okazuje się, że z Dienten też nie jeżdżą skibusy do Maria Alm. Pojechaliśmy pod Aberg autobusem rejsowym za jakieś niespełna 7 euro. Ja się wyleczyłem z korzystania takich środków lokomocji. Do tej pory przeważnie jeździłem własnym autem i to jest chyba najlepszy wybór. Pozytywnie pamiętam skibusy tylko w Livigno. Tam przynajmniej rozpisane wszystkie trasy i godziny na każdym przystanku, a tutaj na tablicach jakieś niezrozumiałe hieroglify. Jeden ośrodek i brak połączenia między Maria Alm, a Muhlbach. Nawet z Dienten do MA nie dało się dojechać, to po co w ogóle te skibusy. Dopiero w środę zobaczyłem na małych mapkach przy kasach były rozpisane rozkłady, ale połączenia strasznie krótkie, tylko między najbliższymi stacjami. Poza tymi wszystko ok. W piątek znowu katowanie Koenigstouru przy średnio ładnej pogodzie. Zaczynało już brakować tras, a ja myślami byłem przy sobotnich off-piste. Nie mam niestety pojęcia o przebytych kilometrach, ani przewyższeniach. Za to mogę powiedzieć, że wyjeździłem się na tyle na ile starczyło mi sił. Wszystkie dni narciarsko udane. Najładniejsze pogodowo dni to 4 i 5 (środa i czwartek). Zdjęcia wrzucę osobno. Piątek wyglądał tak: Dzieci niepełnosprawne też uwielbiają narty. A w Austrii instruktorzy znajdują dla Nich czas. Miło było patrzeć jak wiele radości Im to sprawia (i dzieciom i opiekunom). Ania i ja poprawiliśmy swoje umiejętności narciarskie: Taką uroczą knajpkę mieliśmy po drugiej stronie drogi naszego apartamentu. Na piwko (ja winko) i coś na ząbek można było chodzić w kapciach. Tak nas witała i żegnała Maria Alm. Pozdrawiam serdecznie.PS Na tych zdjęciach nikt się już nie ukrył w różowych stringach. -
WZF na Kasprowym 2016
marionen odpowiedział johnny_narciarz → na temat → Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
Piwa nie piję bo mi nie smakuje:stupid: :eek: : Zdarza mi się wypić na stoku bombardino, albo lumumbę, alkoholu to tam nie ma jednak wiele. A akceptowalne ilości dla każdego oznaczają co innego. Znam gości co o 5 rano kończą balować, a o 7.30 są na śniadaniu w świetnej formie. Jednak są to wyjątki. Każdy powinien znać swój organizm. Co do noclegu to najlepszy moim zdaniem jest Zajazd Górski w Kuźnicach. Pozdrawiam serdecznie. PS Na WZF bez Ani się nie ruszam. -
WZF na Kasprowym 2016
marionen odpowiedział johnny_narciarz → na temat → Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
Mam już klepniętą rezerwację na nocleg. I nie będę musiał spać z żadnym chrapaczem z Warszawy, jak rok temu. Hurra Pozdrawiam serdecznie. -
WZF na Kasprowym 2016
marionen odpowiedział johnny_narciarz → na temat → Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
Absolutnie się z Tobą nie zgadzam. Wielokrotnie sprawdzałem i było zawsze super. Oczywiście nigdy nie piję w czasie zjazdów, zawsze tylko po nartach i w akceptowalnych ilościach. Pozdrawiam serdecznie. -
No to masz szczęście, bo miałem już dzwonić do Twojego taty!
-
Leitner, ale Ty chyba za młody na alkohol?
-
WZF na Kasprowym 2016
marionen odpowiedział johnny_narciarz → na temat → Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
Jasiek jak byś był rok temu na Kasprowym Wierchu, to byś się tak ironicznie nie wypowiadał!!! Pozdrawiam serdecznie. PS A janusz też jest dla ludzi, a nawet dla narciarzy! -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Sorry, ale naprawdę szybko wszystko się działo. Musiałem dopasować się do chłopaków i ciągle byłem w niedoczasie. Ale pisałem, że trasę wyznaczał Jurek (czyli zawsze był najniżej), a za nim podążał Wiesiek. Bardziej zbliżyć się już nie dało. Pozdrawiam serdecznie. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Muhlbach, Dienten - off-pisteTo, że nie ma relacji to nie moja wina. Wszystkiemu winni koledzy z forum:wink:. To JurekByd (Jurek) i Wujot (Wiesiek). Gdyby nie oni, byłbym w sobotę po południu w domu i o relacjach nikt by już nie pamiętał.W Maria Alm miało być zwykłe nartowanie jak to bywało w gronie przyjaciół. Pogoda sprawiła, że jednak spróbowałem poruszać się trochę poza trasą. Było mega fajnie, poczynając od dziwnego pierwszego dnia, przez nasze niedopatrzenie i nierozpoznanie tras zrobiło się ciekawie od początku. W środę z pewną dozą nieśmiałości poruszałem się trochę ski routami i poza trasami. W czwartek JurekByd i Wujot zaproponowali mi pokazanie jazdy off-piste. Od tego czasu nie mogłem już o niczym innym myśleć, przekonanie Ani o pozostaniu do soboty było bezproblemowe (wie jak jestem nastawiony do narciarstwa). Na relacjach nie byłem już w stanie się skupić. Wiesiek i Jurek okazali się świetnymi narciarzami, specjalistami od off-piste skiing. Połowę soboty poświęcili mi, pokazując możliwości Muhlbach i Dienten w jeżdżeniu wśród okolicznych lasów, pól i łąk i niekoniecznie po wyratrakowanych trasach. Było fantastycznie, Jurek wyznaczał trasy, a Wiesiek zjeżdżając pilnował mnie, żebym gdzieś nie zaginął po drodze (zwłaszcza w lesie). Wysiłek fizyczny był dla mnie dużym obciążeniem (to nie to samo co jazda po ratrakowanych trasach). Z chłopakami też świetnie się gawędziło. Jazda była tak zaplanowana, że nawet jak kończyliśmy szusy przy asfaltowej drodze, to za kilka minut mieliśmy już skibusa, który zabierał nas ponownie pod wyciągi. Pełny profesjonalizm. Jeszcze raz ogromne podziękowanie Panowie za wspólne nartowanie, opiekę i dyskusje. Dodatkowo okazało się, że kolega Wojut uprawia ski touring i to często w Karkonoszach, więc będę miał możliwość pod jego okiem spróbowania tourowania, o którym ostatnio marzyłem. Niestety Jurek i Wiesiek tak szbko dla mnie zjeżdżali, że na kamerę(zero szans) a aparat foto wyciągnąłem ze 2 razy. W lesie na zdjęcia nie znalazłem czasy, ale z łąk udało się coś pstryknąć. Na zdjęciach Jurek na czarno z przodu, Wiesiek w jasnym kasku i z jasnym plecakiem, a ja jako niewidzialny ogon na końcu. Pozdrawiam serdecznie. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Dzisiaj ostatni dzień. Mieliśmy już wyjeżdżać, ale trafiła się okazja na dużą przygodę. Jedziemy do Muhlbach. Jeśli wrócę, chciałem powiedzieć jak wrócę to opiszę dzisiejszy dzień. Mam jeszcze trochę fotek, na szczęście zrobionych przez Anię i będzie co oglądać. Pozdrawiam serdecznie. -
WZF na Kasprowym 2016
marionen odpowiedział johnny_narciarz → na temat → Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
Ja zawsze będę bronił Kasprowego!!! Pozdrawiam serdecznie. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Moja kamerka ma 9 dni. To jeszcze akumulator nie zdążył się zdeformatować. Wcześniej używałem dużej kamery Sony (gdzieś z 7-8 lat ) akumulator jest li-ion i do tej pory działa, ale akumulator jest większy jak cała kamerka sportowa. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Bank energii leży w domu, nieużywany od roku. Ania wylosowała go po zawodach PKL na Kasprowym. Pomyślałem o nim wczoraj.:stupid: : Następnym razem, będę lepiej przygotowany. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Maria Alm - 2 dzieńW drugim dniu byliśmy już trochę mądrzejsi. Rano meldujemy się pod Abergiem. Pogoda dalej nie rozpieszcza. W nocy spadło trochę mniej śniegu niż w sobotę. Widoczność też nieco lepsza, ale degradacja tras narciarskich postępowała szybko i po 11 wiele tras mocno rozkopanych. Do południa zjeżdżamy na Abergu. Wielki plus to brak kolejek do wyciągów. Na większości tras narciarzy niezbyt dużo. Po 12 na dole niemal wszystkich tras cukier i kasza. Ja akurat takie warunki lubię. Ale sporo osób kończy jazdę, nigdzie nie spotkałem przetarć i kamieni oprócz dolnego odcinka tras 19 i 10a w Hintermoos. Na kilka minut pokazało się słońce. Po 13 jadę się rozruszać do Hintermoos, Hinterthal i Dienten. Dla mnie wszystkie trasy super (ale ja nie jestem wymagający), trasy bardzo szerokie i każdy może znaleźć miejsce na swoją linię. Tym razem dzień bez niespodzianek. O 15 znowu zaczęło padać i z każdą chwilą coraz mocniej. Pozdrawiam serdecznie. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Druga taka okazja może mi się nie trafić, mieliśmy wracać w sobotę rano, ale grzech byłoby nie skorzystać z takiej możliwości. Od rana będę w temacie rozmawiał z moją ważniejszą połową i sądzę, że Ją przekonam (a z tym seksem to szybko odszczekam) Dzięki za podpowiedź, już wiele razy miałem takie problemy i szlag mnie trafiał. Kamerką kręcę codziennie, ale co, tego niestety nie wiem. Jeszcze jeden problem, to bateria - masakra. Muszę koniecznie kupić drugą i to o większej pojemności, tą co mam to jakaś popierdółka. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Spoko jak wrócę do domu to zmienię zdanie!!! PS Poza tym, pisałem to po "długim brydżu" i nie byłem rano zbyt świeży, także będę miał wybaczone. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Wygląda na to, że dzisiaj będzie tak jak wczoraj. Będzie się działo. Jak to zrobić, żeby jeździć wszystkimi trasami (najlepiej na raz)?: :wink: Ktoś coś mówił i pisał o jakimś seksie! Po co seks jak mam takie trasy i widoki! :stupid: : Pozdrawiam serdecznie. -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Cholera napisałem relację z drugiego dnia, wstawiłem zdjęcia i wszystko gdzieś zniknęło : : :eek: Jutro napiszę od nowa, bo dzisiaj już drugi raz nie dam rady. Sorry!!! -
Maria Alm - Prawdziwa zima
marionen odpowiedział marionen → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Na razie jestem w jednym kawałku, a dzisiaj była bajka, ale muszę po kolei, chronologicznie bo się pogubię. Zabrałem kamerkę sportową, ale okazało się, że laptop sobie nie radzi i dopiero po powrocie spróbuje coś sklecić, do tego brak podglądu i może się okazać z tego wielka lipa. Pozdrawiam serdecznie.