-
Liczba zawartości
545 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Zawartość dodana przez Marxx74
-
Jak ograniczyć ryzyko urazów kolan?
Marxx74 odpowiedział Ziemowit → na temat → Poczatkujący na nartach
I "amatorzy" zaludniają kliniki orto-fizjo bo coś nie pykło. Nie żebym odbierał znajomym chleb :). "Poranna" rozgrzewka jest fikcją, gdy po dluższym zjezdzie mamy kilkanaście minut przerwy w kolejce/gondolce/krześle. I nie chodzi o "rozciąganie" a o mobilizację i przygotowanie do dość skomplikowanej, wielostawowej aktywności z całkiem solidnymi siłami. Jak napisałem wcześniej - chleba znajomym orto/fizjo odbierał nie będę. Kompromisowo polecam dobre ubezpieczenie. Pozdrawiam, M. -
Jak ograniczyć ryzyko urazów kolan?
Marxx74 odpowiedział Ziemowit → na temat → Poczatkujący na nartach
I tu popełniamy wielki błąd bądź wielbłąd.. mamy wpojone rozgrzewka przed nartami i zapominamy że efekt krzesełka/gondoli plus czasem kolejki do kolejki wszystko gubi. Dlaczego w treningu interwał pomiędzy ćwiczeniami to od 30 sek do 3 minut (średnio) ? Ale narciarze wiedzą ku radości ortopedów i fizjo lepiej i 10-15 minut to nie problem - przecież rano była rozgrzewka M. -
Jak ograniczyć ryzyko urazów kolan?
Marxx74 odpowiedział Ziemowit → na temat → Poczatkujący na nartach
Mając wiarę w ekipę SCEC i stojąca za tym filozofią : nie bosu, nie cyrkowe ćwiczenia tylko kanon dobrze zaplanowany i dobrze wykonany. To, że na YT lub Insta fajniej wygląda balansowanie na piłce nie oznacza, że na tym polega przygotowanie pod narciarstwo. A niestety atrakcyjne obrazki kształtują (nie)świadomość. Powyższe piszę po tym, jak Curexa oddałem innemu trenerowi na siłkę ("Tata, inaczej to jak powiem ze nie chce to się pokłócimy i nie pojdziemy") a całość kontroluje doskonała fizjoEmi .. I tak sobie skaczą, dźwigają, przysiady robią, martwy ciąg plus dodatki .. cudów nie trzeba - ruszać się trzeba, byle mądrze a nie jak małpa w cyrku. M. -
Jak ograniczyć ryzyko urazów kolan?
Marxx74 odpowiedział Ziemowit → na temat → Poczatkujący na nartach
Promil znaczenia. Pozostałe 99,99% to przygotowanie do aktywności fizycznej (ogólne i kierunkowe), pamiętanie o tym, że sens rozgrzewki kończy się, gdy interwał wynikający z infrastruktury potrafi sięgnąć 20 minut, technika i świadomość własnych ograniczeń. Nie jeździsz 4 godziny rekreacyjnie. Jazdy w tym jest może max. godzina (wątpię). Kolana się nie męczą - piszemy raczej o okolicach. Prewencja, rozgrzewka (nie raz na dzień), technika .. a narty jak narty - nie ma co im przeszkadzać. Pozdrawiam M. -
Pasja - Telemark
Marxx74 odpowiedział marboru → na temat → Narciarstwo klasyczne, ski touring, ski alpinizm
Co w telemarku na sportowo piszczy .. Coś tam Młoda się do sezonu szykuje .. w planach 2 starty WC, jeden FiS w sympatycznym Fageralm i Mistrzostwa Świata Juniorów na Słowenii więc delikatnie, to pierwszy sezon ponad U16. A teraz tak się trochę bujamy w przerwach od siłki - za tydzień hala na Litwie. Ściganie zaczynamy w połowie grudnia od Pucharu Świata we Włoszech. Pozdrawiam, M. YouCut_20231103_194950852.mp4 -
Tak jeszcze w ramach wyjaśnienia - ostatnie zdjęcie Szekli to góra Carosello/Livigno ... Dziewczyna wjechała gondolką - przyznaję, nie weszła - potem robiła za misia z Krupówek (koniec marca, więc gogle dostała) a później w dół, w dolinę .. kto tyle oporowo z 8 metrową smyczą zjechał łącząc pług z ześlizgiem to zrozumie .. bo te 60kg cwałujace skrajem stoku w dół to jednak robi swoje a puścić luzem przy ruchu na stoku było strach ... w pandemii było zabawniej : ja 3 wjazdy krzesłem na Master Ski dziennie ... Szekla 7-8 . W ramach psich anegdot - swojego czasu na uroczej stacji narciarskiej Dombaj (Karaczajo-Czerkiesja) gdzie zdarzało mi się kilka razy bywać był sobie owczarek (coś w sumie jak ałabaj lub z kaukazem pomieszany jak Szekla), którego spotykałem codziennie rano przy dolnej stacji kolejki +-1650 a po kilku zjazdach spotykałem na 3012. Potem schodził na 2500 wyżebrać resztki po doskonałych kurczakach z grilla i jakoś sobie znanym sposobem na dół .. I tak dzień w dzień. Miejscowi "toprowcy" mówili, że on tak dla zdrowotności, bo coś tam z ciśnieniem .. ale to ekipa, która z armaty przeciwlotniczej lawiny wywoływała nie hukowymi a cały zapas przedniej jakości haków wspinaczkowych z tytanu (specyficzne w użyciu ale świetne) poszedł za grosze :). M.
-
⁸Z uśmiechem .. O ile Szekla na polskich stokach bywa znana (także wśród obsługi, gdy samodzielnie próbuje wbić się na krzesło) to w tym sezonie swój debiut będzie miał Bruce .. urocza z nich parka - mamy nadzieję, że Szekla mu wytłumaczy co i jak a na razie robimy formę i szukamy puchówki dla mini yorka M.
-
Przedszkola / Szkółki narciarskie w Alpach - opinie
Marxx74 odpowiedział channel → na temat → Poczatkujący na nartach
@marekbtl I w tę stronę idą trochę zmiany w SITN aby program rekreacyjny i "sportowy" tak do wieku 12 lat w miarę się ustabilizowały - a nie rozchodziły na boki. Przeżyłem fascynację, że najmłodsi ścigają się na potęgę. To był błąd, teraz sprzątam po tym podejściu na szczęście we własnym ogródku. Moja uwaga sprowadza się do jednego : aktywność narciarska znaczącego % dzieci i młodszej młodzieży to chwilowa, kilkudniowa zajawka przy okazji wyjazdu w Alpy, Tatry, Karkonosze, Beskidy.. gdziekolwiek. A oczekiwanie, aby po tych kilku dniach jazda młodego człowieka wyglądała dobrze jest często torpedowane prostym drobiazgiem : to dziecko nie potrafi się ruszać. I teraz od instruktora, szkółki oczekuje się, aby dokonał cudu łącząc trudny temat jakim jest poruszanie się na nartach z elementem bazowym, jakim jest świadomość, kontrola i koordynacja nad własnym ciałem. I nie chodzi tu o "sport" bo umówmy się, wysoki sport w narciarstwie uprawia kilka osób - mniej uprawia niż na tym zarabia. Chodzi o to, że narciarstwo przez swoje ograniczenia (sezon, dostępność, czas na wyjazdy) musi być częścią trochę szerszego myślenia o kulturze fizycznej dzieciaka. Momentalnie (na rekreacji a nie sporcie) widać, że dzieciak po prostu jest przygotowany bo coś kopie, rzuca, biega, walczy na macie, kręci na rowerze .. I widać to nie w trakcie jazdy ale już na podstawowych ćwiczeniach rozgrzewki i czysto sylwetkowej ocenie wraz z responsywnością na proste uwagi. Aby było merytorycznie : trochę nie ważne jaka szkółka i gdzie bo i tak z instruktorem (szczególnie w Alpach) będzie loteria. Przygotujcie dziecko, niech będzie cały czas ruchowo aktywne, niech nie boi się odrobiny wysiłku, upadku ... pozytywnie motywujcie (to sztuka) .. i będzie dobrze. No i trzymajcie się z daleka w trakcie zajęć :). M.- 50 odpowiedzi
-
- 2
-
- rossignol academy
- zgorky
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przedszkola / Szkółki narciarskie w Alpach - opinie
Marxx74 odpowiedział channel → na temat → Poczatkujący na nartach
Prowadząc zajęcia "rekreacyjne" (i nie tylko) dramat zaczyna się na rozgrzewce. Przysiad ? Skłon ? Koordynacja ręka/noga? Wykrok ? ... co chwila porażka, brak koordynacji, podstawowego ruchu. Kłania się WF w stylu "macie piłkę i kopcie". I te dzieciaki mają w kilka dni ogarnąć sprawną jazdę na nartach inną niż defensywny niby-pług i przeszuranie "czerwonej" ku radości rodziców ? Najlepszy wynik w teście sprawnościowym o którym pisałem wcześniej zrobił chłopak, który ma demonstratora, nie jeździ sportowo, ale mocno bawi się w freesbie. A że Rodzice rozsądni, to wiedzą, że kariera narciarza alpejczyka to nie cel sam w sobie. A z Młodym zawsze chętnie na nartach polatam (już coraz częsciej za a nie przed ). Jak będzie chciał to instruktorską ścieżkę spokojnie wejdzie. M.- 50 odpowiedzi
-
- rossignol academy
- zgorky
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przedszkola / Szkółki narciarskie w Alpach - opinie
Marxx74 odpowiedział channel → na temat → Poczatkujący na nartach
Dodam może taki drobiazg pomijany często w narciarskich dyskusjach. Niedawno odbył się test sprawnościowy, częściowo w ramach Warszawskiej Ligi Narciarskiej. +120 jakoś dzieciaków, bieg dystansowy i osiem stacji na różne mierzone parametry (zresztą świetna inicjatywa i bardzo jej kibicuję dzielnie mierząc skok w dal ) Nie dziwmy się, ze nauka (dobrej) jazdy przychodzi z trudem - i tyle komentarza co do wyników. Zafiksowanie rodziców na "skoro narty to narty topowe, mega flex, gumy, najlepiej często tyczki" zmusza do zupełnie błędnych klubowych wyborów - kłania się ekonomia. Szykuję dziewczynę do grudniowego debiutu w Pucharze Świata : trener od motoryki 2xtygodniu siłka (docelowo x3), nartorolki wspierane przez kolejnego trenera od maja do września, w zasadzie non-stop rolki (inline alpine, to moja bajka), może wejdziemy na igielit a pierwszy śnieg w listopadzie. Bo ma TYLKO 16 lat i NIE MA SENSU orać jej wyjazdami na lodowiec, kiedy motoryka i siła są akurat w budowie. To ważne, gdy myślimy o narciarzu/zawodniku na co najmniej kilka lat a nie na pucharek ligowej zabawy. Ile gwiazd ligowych i "dobrze zapowiadających się" błysnęlo i równie szybko zgasło (co gorsza z kontuzjami o czym się mówi w środowisku niechętnie). Zerknijcie na statystyki lig - ile dzieci odpada na granicy lig/MPP .. a już po MPP?.. Dużo dni na nartach - @marekbtl słusznie wskazał, że mówię to jak mantrę, ale obowiązkowo bardzo urozmaicone przygotowanie motoryczne (od pewnego wieku siłowe). Nie ma sprawności - nie będzie sprawnej nauki i postępów. Tak więc droga zaczyna się zanim pomyślimy o dobraniu butów. I dobrej drogi życzę. Pozdrawiam, M.- 50 odpowiedzi
-
- 5
-
- rossignol academy
- zgorky
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przedszkola / Szkółki narciarskie w Alpach - opinie
Marxx74 odpowiedział channel → na temat → Poczatkujący na nartach
Flex 100 dla młodego człowieka szurającego po czerwonych bez aspiracji na sport/demonstratora i coś tam jeszcze? Poleci, zapewne tak jak leci na tyły, wycofa ręce, poszerzona sylwetka i wio do przodu. Zgaduję, ale tak to się kończy w większości przypadków. Nie sugeruję miękkich kapci z futerkiem ale u większości producentów flex 100 ma już swoją moc. Przechodzenie na "trudniejszy" sprzęt wymaga w praktyce ciągłej kontroli nad tym co młody człowiek wyczynia. A pogoń za flexem, marketingowo ciekawa, w jezdzie o profilu stricte amatorskim sens ma nie wielki (chyba że komuś waga w kosmos poleci choć wtedy polecą też kolana i narty pójdą w odstawke). Mogę prosić o uzasadnienie tego pomysłu? Tak zwyczajnie jestem ciekaw, to nie nowa idea ale każda argumentacja pozwala pomyśleć jak można skutecznie od takich pomysłów odwodzić ... Pozdrawiam M.- 50 odpowiedzi
-
- 2
-
- rossignol academy
- zgorky
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przedszkola / Szkółki narciarskie w Alpach - opinie
Marxx74 odpowiedział channel → na temat → Poczatkujący na nartach
Myślę, że pługu jest spory odsiew na egzaminach instruktorskich więc tym fajniej, że ktoś deklaruje biegłość. Po zmianie wytycznych będzie jeszcze śmieszniej ale to chyba za rok. A tak poważnie - pozwólcie dzieciakom jeździć, niech się bawią, niech mają kogo naśladować. W formule "kilka dni w roku" reszta nie ma znaczenia bo na jakość niestety przekłada się ilość dni z nartami na nogach i kilometry a nie cudotwórca instruktor robiący w narciarskim przedszkolu cuda w 5 dni. Niech więc dobrze się bawią. M.- 50 odpowiedzi
-
- 4
-
- rossignol academy
- zgorky
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przedszkola / Szkółki narciarskie w Alpach - opinie
Marxx74 odpowiedział channel → na temat → Poczatkujący na nartach
Sorry ale 3 a 6 to przepaść.. a 7 ? ... to absolutnie nie jest liniowe. Wyjdę na debila jak powiem, że z 7 latkami jeździłem pozatrasowo i zazdrościłem, że w butelkowym żlebiku mają krótsze narty ? ... ok, twardo, kwietniowo, bez puchu. Moja uwaga dotyczyła tego, że szkółki robi się pod przeżycie instruktorów a profil układa się pod statystykę. Jeżeli to ma być 7 dni na nartach w roku to trzeba odciążyć rodziców (niech pośmigają lub napiją się aperola) a dzieciak ma być zadbany, nakarmiony i trafić do toalety na czas (raz mi się nie udało, pranie gumy 6 latki w damskiej toalecie na 2400 to lekki problem nawet jak do suszenia ściągniesz wszystkie dostępne suszarki). Ale nie oczekuj narciarskich cudów- po prostu nie o to w tej formule chodzi. M. Ps. A Chopokq nie lubię- 50 odpowiedzi
-
- 1
-
- rossignol academy
- zgorky
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przedszkola / Szkółki narciarskie w Alpach - opinie
Marxx74 odpowiedział channel → na temat → Poczatkujący na nartach
Wdzianko fajnie ogarnęła, bardzo pomogła ekipa z #Berdaxa. No ale wdzianko samo nie jedzie .. leci siłka, są konkretne plany na trening i w połowie grudnia debiut w telamrkowym PŚ. Będą baty ale trzeba się uczyć - młoda, na wynik ma czas. Pozdrawiam, M. P.s. ogólnie mamy jakoś szczęście do fajnych partnerów co w tym całym zamieszaniu bardzo pomaga.- 50 odpowiedzi
-
- 2
-
- rossignol academy
- zgorky
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przedszkola / Szkółki narciarskie w Alpach - opinie
Marxx74 odpowiedział channel → na temat → Poczatkujący na nartach
Rozrywkowe, lepsze bądź gorsze, przechowalnie. Jeżeli ktoś ma wizję, że 6 latka/latek przez 5 dni w Alpach (bo przecież to Alpy) zrobi alpejskie postępy to przepraszam - to tak nie działa. 90% szkółek alpejskich dla maluchów to niańki dla dzieci, żeby rodzice mogli pojeździć. Tak więc aby bezpiecznie i nie nudno. 6-lat to już dość samodzielny wiek. Można pośmigać wspólnie. M.- 50 odpowiedzi
-
- 3
-
- rossignol academy
- zgorky
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grasski to osobna dyscyplina w FIS. Okropne ale to było 30 lat temu :). M.
- 29 odpowiedzi
-
- nartorolki
- rolki terenowe
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rolkowy SLna mokrym ... Ptaszkowa 2023, Mistrzostwa Polski, Oliwier Kuliński..
- 29 odpowiedzi
-
- 1
-
- nartorolki
- rolki terenowe
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak ogólnie Curex twierdzi, że nartorolki są wolne, jazda jest prosta (łyżwa), detale w technice (i kondycji) ... polecam z dobrym instruktorem/trenerem. M. P.s. Curex na codzień rolki 3×125 w szybkiej konfiguracji więc jej uwagi odnośnie prędkości, hamowania i tak dalej mogą nie być miarodajne . Nartorolki jakieś 530 do łyżwy. Po zjeździe z górki była zawiedziona, że tak wolno
- 29 odpowiedzi
-
- nartorolki
- rolki terenowe
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciekawy ośrodek. Pomijając "płaskie" dwa stoki mają potencjał na zawody krajowe plus jeden treningowy (można ustawić dwa osobne slalomy w jednej pętelce). Ośrodek świetny, bardzo sympatyczna obsługa. Na miejscu można wypożyczyć sprzęt nartorolkowy do klasyka i łyżwy. Będziemy tam na zgrupowaniu na wiosnę - już teraz serdecznie zapraszam w odwiedziny. A zawody cóż... "mokra" niedziela zmusiła nas do dość ostrożnego ustawienia SL ale ogólnie się udało ( ilość upadków pomijalna w statystyce ). Piątek treningi SL i GS, sobota zawody GS i trening SL, niedziela zawody SL ... było co robić, obsada fajna, pojawili się mocni Słowacy, Czesi i dzieci z Ukrainy. Prywatnie czyli klubowo na 8 osobostartów 7 medali w tym 3 tytuły MP i ważne v-ce MP w Open SL - nie rozpaczam . M. P.s. odradzam tylko jazdę od Parku linowego zgodnie z ruchem wskazówek zegara - nachylenie i zakręt który tam jest to już zabawa dla doświadczonych zawodników a nam nawet do głowy nie przyjdzie żeby tam coś stawiać
- 29 odpowiedzi
-
- 2
-
- nartorolki
- rolki terenowe
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ania - dwukrotna Mistrzyni Polski Inlinealpine z ostatniego weekendu (Ptaszkowa, co ciekawe SL w deszczu po mokrym asfalcie) (SL/GS Open) jeździ na rolkach a nie nartorolkach. Różnica dość zasadnicza - Curex walczyła w tym roku na nortorolkach m.in. pod okiem Marceliny Marcisz w Ptaszkowej (pod kątem telemarkowego sprintu) i jej zdaniem dwa różne tematy (trenerkę wręcz wkurzały pewne rolkowe nawyki). Całość oczywiście gdzieś się spina, Curex dubla na MP też ustrzeliła. Pozdrawiam, M. (A Ptaszkową polecam, tak przy okazji - można nartorolki wypożyczyć i pobawić się samemu bądź pod opieką instruktorów - trzeba się umówić na instruktorską opiekę. Nocleg na środku tras, dobre jedzenie, siłownia, sauna i świetny browar z Grybowa )
- 29 odpowiedzi
-
- 2
-
- nartorolki
- rolki terenowe
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I jeszcze kilka ujęć z Mistrzostw Czech w wykonaniu Jaroslava Svoboda (jsphoto.cz) - mam zgodę na publikację. Pozdrawiam, M.
-
Update : Mistrzostwa Europy Dzieci i Młodzieży w Szwajcarii pod znakiem Polaków. Zgarniamy +- 1/3 medali notujac super wyniki w młodszych kategoriach. Co wyjdzie z tego dalej czas pokaże. Dwa tygodnie temu kultowa Vysoka Pec (Jirkov, CZE) choć większe wrażenie od przejazdów robi na mnie doskonale wykonany Highway to Hell na dziedzińcu klasztoru datowanego na początek XIV wieku. Trasa jest specyficzna, jedni ją lubią, inni nienawidzą. Co ciekawe, żniwo zbiera tym razem nie karkołomny zakręt o 180 stopni z przestromieniem lecz ustawienie za verticalem i dalej za łokciem na prostej finiszowej. Wyniki dość blade - prywanie Junior pierwszy raz w 40tce PŚ z rocznika 2010 więc nie narzekam. Ubiegły tydzień to zawody akademickie na biatlonowych trasach w Kościelisku przez które słabo obsadziliśmy doskonale rozegrane zawody CILA CUP (taki puchar Czesko-Słowacki) oraz Mistrzostwa Czech. Na fajnej trasie, w mocno industrialnym klimacie robimy w grupach wiekowych 2x (1/1/2(seniorzy)) a więc banan na gębie. Dodatkowo super inicjatywa mniej formalnego Team Race bez podziału na nacje i kluby. Dopinamy koleżankę z Czech, Team dostaje nazwę "Szybcy And Zbesile" ... do ostatniej chwili walczymy o pierwsze/drugie ale nóżka uciekła i ladujemy na czwartym z ośmiu. Co ważne - taka niby przypadkowa znajomość świetnie przekłada się na następny dzień ścigania, gdzie bariery pomiędzy dzieciakami zniknęły. Ogólnie, zawody organizowane przez Ski Solan, które miałem możliwość obserwować bardzo od środka jako Delegat Techniczny na bardzo wysokim poziomie - naciskam na kolegów z Czech, aby pokusili się na włączenie tej imprezy do Pucharu Świata. Najbliższy weekend to Degmarn pod Stuttgartem, długa i wymagająca trasa, zawody WR w sobotę i Puchar Świata w Niedzielę. Miejsce ma swój magiczny klimat - samo spanie w sali gimnastycznej i sobotnia impreza na terenie kompleksu sportowego robią robotę. Do tego trasa nie na peryferiach, orkiestra dęta, występ cheelreaderek i co ważne cały lokalny klub zaangażowany w organizację od gastronomii po sędziowanie. Tak to należy robić. A za dwa tygodnie odpalają Mistrzostwa Świata w Barcelonie .... Pozdrawiam, M.
-
Update ... Najbliższy weekend to Mistrzostwa Europy Dzieci i Młodzieży w Szwajcarii .. następny weekend zawody WR/WC w Jirkovie - kultowa trasa (brrrrr) z mega przestromionym zakretętem, następnie podróż pod Ostrawę - trasy nie znamy i kumulacja WR/WC w Degmarn (GER, pod Stutgartem) - długi stok, trudny asfalt, piękna oprawa. A osoby z Waw zapraszam w poniedziałki/soboty na spróbowanie o co w tym chodzi. W tygodniu także, ale stok trudniejszy i godziny okropne - od 6:30 .. jak coś to kontakt na priv. M.
-
Co w rolkach piszczy w 2023 .. Karuzela Pucharu Świata i zawodów World Ranking (coś jak FIS) ruszyła imprezą na Słowenii. Nowy, nie trudny ale ciekawy i pięknie zlokalizowany stok, świetna oprawa ceremonii otwarcia i dekoracji w Slovenij Gradec - nie często można strzelić sobie fotkę z Miss Słowenii :). Sportowo, zdecydowana dominacja Niemców, fajna jazda młodej włoskiej ekipy i Hiszpanów. Polska ekipa druga po Niemcach jeżeli chodzi o liczebność błysnęła w zawodach World Ranking (kategorie wiekowe). Na Pucharze Świata zacne 4 miejsce Michała Styrylskiego i kilka godnych zauważenia wyników w drugiej dziesiątce. Generalnie nasza kadra raczej młoda (tylko dwoje seniorów), nadzieja na przyszłość jest. Kolejne zawody w czerwcu na (brrr, nie lubię) dla niektórych kultowej trasie w Czechach, Vysoka Pec (uwaga - tych miejscowości jest kilka, kierujemy się w okolice Jirkova). Wymuszona przez sprawy budżetowe zmiana lokalizacji na Słowenii była strzałem w dziesiątkę. Mam nadzieję, że za rok też powalczymy na tej trasie. Pozdrawiam, M. A prywatnie/klubowo I U16W i IV U14M .. klubowo w WC 23/30+/40+
-
Czapka do stania na stoku musi być kompatybilna z kapturem bądź dwoma. I w zasadzie dowolna, kaptury robią robotę. Kaptury powinny być kompatybilne z kaskiem ale to inna historia. Czapka na apres-ski powinna być szykowna i w miarę unikatowa ;). Sensowna metka i sezonowy wzór na plus. Czapka do jazdy powinna być dowolna, bo w czapce się nie jeździ co wytknie ubezpieczyciel odpowiadając na wniosek o kasę z ubezpieczenia - na skiturach bądź trasowo. Kask do jazdy, który dla komfortu termicznego wymaga kominiarki cóż .. zazwyczaj jest kaskiem źle dopasowanym bądź mówimy o dzieciach (co też za dużo sensu nie ma gdyż są najzwyczajniej przegrzane). Coś tam pod kilka gram kasku na skitury - o tym poniżej. Czapka na Krupówki powinna być oryginalna i podkreślać egalitaryzm posiadacza narciarza - widoczne metki mile widziane, zalecane odróżnienie od mody straganowej, warto wcześniej sprawdzić co i jak, żeby nie wyglądać jak narciarz koszący slalomem od Poraja do Giewontu (dla tych co pamiętają). A był to dość wymagający GS. Analogicznie na podejściach ekstremalnych via Łopata z Kondratowej czy direttą Goryczkowego. Przy elementach truchtu obowiązkowo dobra czapka i model z kolekcji. Inaczej zdjęcia do kitu. Ok, przy kaskach, pod skitury i walce o gram, głowę pod kaskiem wypada coś przyodziać, ale żeby zaraz z tego była marketingowa filozofia? Tego co głowa odparuje i tak żadne Gore nie zniesie. Byle pot się nie lał na oczy. Podobno szczypie. I taka anegdotka. Pewien zawodnik sportow jednośladowych wybrał się na jakieś tam profi zadowody w kraje azjatyckie. I nie kuma co robi rywal, który pod kask i ognioodporną kominiarkę wkłada .. podpaskę tudzież innego pampersa. Po kilku okrążeniach toru zrozumiał i poleciał do sklepu. Zaginął gdzieś cudny kogucik, szkoda - fajnie się komponował. To były fajne czapki, jeno pod kaptur kiepskie. Z oka przymrużeniem, M.