fundu
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
578 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Zawartość dodana przez fundu
-
spi-nic tak bardziej mi nie poprawiło humoru w południe jak ten filmik:smile:
-
http://oognet.pl/content/details/1177 - lance zakupione przez nowego właściciela w natarciu - bynajmniej ja pierwszy raz ją tu na kamerce widzę:smile:
-
Andy, te łańcuchy to przed wjazdem na Zwardoń? Bo ZwardońSki to przed wjazdem do miejscowości tak po lewej stronie-dobrze pamiętam?:wink:
-
Może to nie Sudety lub Czechy ale Cypisek w Korbielowie jest fajny do nauki - małe nachylenie, szeroko - a obok dla jednego z was zbocza Pilska. Dzisiaj Cypisek pokryło białym puchem a i trasy w wyższych partiach Pilska nareszcie otwarte - oczywiście, to tylko moja propozycja:wink:
-
Aaa-czyli tam leci czarna trasa...:smile: - w dolnej części pod samym krzesłem ze śniegiem było słabo. Rzeczywiście - na zdjęciach aż tak tego nie widać - przedostatnie zdjęcie ze ścianki-tak jak te osoby po lewej stronie to potem większość się zatrzymywała i albo się zsuwała albo starała w miarę bezpiecznie i spokojnie zjechać. Najgorsze warunki były już pod sam koniec, ale później zdjęć już nie robiłem, tylko skupiałem się na jeździe.
-
Wracając po drodze sentymentalnie odwiedziliśmy jeszcze Gruniky.Stok po całym dniu był nieco zmęczony, ale żadnych przetarć i kusiło nas, żeby wyciągnąć sprzęt i pośmigać jeszcze trochę na zakończenie: Jednak godz. 19-sta już się zbliżała, obsługa zbierała się do zamykania dnia, więc wypiliśmy po herbacie i pojechaliśmy dalej w kierunku Korbielowa (a tam na Babie ludzie jeszcze śmigali i "Panie -szału nie ma, wiadomo - ale można jeździć" - spod dolnej stacji kanapy pomimo późnej godziny wyglądało to całkiem-całkiem:wink:).Wyjazd uważam za bardzo udany, szkoda tylko, że nie mieszkam gdzieś bliżej i sama jazda zajmuje 4 h, ale ma nadzieję, że nie przeszkodzi to w kolejnym wypadzie - a może i na Dolny Kubin:wink:
-
Jedynie 2 ostatnie, bardziej strome ścianki już trochę oblodzone i tu dużo ludzi zatrzymywało się i powolutku walczyło ze stromizną i lodem. Po godzinie 14-ej stok był coraz bardziej zdzierany i odsłaniały się coraz to nowe połacie lodu. Około 15-ej na wspominanych ściankach oprócz lodu pokazały się też muldy, tak więc widać było, że jest to najtrudniejszy moment na stoku. Ogólnie rzecz biorąc - warunki jak na ostatnią, bezśniegową pogodę -bardzo fajne - wiadomo - dużo sztucznego śniegu, cukru, na początku bardzo całkiem przyjemnie a potem z każdą godziną widać, jak cukier jest zdzierany ze stoku co powoduje odsłanianie coraz to większych obszarów lodu. Ostatnia jazda wymagała już większego skupienia ale ostatnie muldy potrafiły też dać nawet trochę radości:tongue::wink:Miejscówka bardzo fajna, widoki (m.in na Wołowiec, jeśli się nie mylę:wink:) powodują, że cżłowiek siedzi na kanapie i zachwyca się tym co widzi dookoła - tak więc dzięki Johnny wielkie za odpowiednie nakierowanie:wink:
-
Na samym szczycie jedynie dość mocno wieje - termometr pokazuje 0 stopni, ale wiatr wzmaga odczucie zimna, tak więc od razu maska na twarz:happy:Warunki na stoku - na początku całkiem bardzo fajne -praktycznie bez oblodzeń i dużo sztucznego śniegu - sam "cukier":happy:
-
Wjeżdżamy na górę i tak jak Johnny pisał - widoki są przepiękne i żadne zdjęcia chyba tego nie są w stanie oddać:
-
i widać, że ludzi jest sporo. Dalsza kolejka do krzesła idzie również sprawnie i nie czuć, iż właściciele tych wszystkich wozideł śmigają właśnie po stoku:happy: Wjeżdżamy na górę i przyglądamy się uważnie sytuacji na stoku . Swoją drogą - obserwuję wyciąg talerzykowy na szczyt i mam wrażenie, że szybciej śmiga na górę niż kanapa, na której siedzę:tongue:
-
Od paru dni siedziałem w domu i już coś mnie brało. Myślałem sobie, że nie po to brałem urlop, aby w tym świątecznym okresie przenudzić się w domu (spoglądając ciągle na kamerki przy komputerze:tongue:). Chociaż chciałem już miesiąc temu, to tym razem odstawiłem wszelkie diclaci, borowiny, maści i inne cudaki i powiedziałem sobie - nie ma - trzeba w końcu rozpocząć ten sezon!:happy:Ze względu na obecną aurę długo zastanawiałem się nad kierunkiem, polskie warunki nie napawały mnie zbytnio optymizmem, znowu mocniejsze kierunki wychodziły kilometrowo i kosztowo trochę mniej korzystnie - pomyślałem sobie- na początek: na spokojnie wypróbujmy Juliany w Szczyrku - ale po czwartkowej pogodzie, ostatecznym namyśle (a i także forumowym wsparciu kolegi:wink:) wybór padł - kierunek: Słowacja!:happy:Już po przekroczeniu granicy aż do Namestova zastawialiśmy się - Rohace czy Kubinska Hola, Kubinska Hola albo Rohace - ale ostatecznie zamiast na Dolny Kubin skręciliśmy na Zuberec. Im bliżej Zerovki, tym coraz to ładniejsze, górskie widoki i klimaty. Ale tak na ok. kilometr przed nagle - postój - co jest - tyle ludzi że już aż taki korek do parkingu??? Już za chwilę mogłem się przekonać, co było powodem owego korkowania - trasa do parkingu to lodowe wyżłobienia - same lodowisko i zero piachu - na podjazdach auta kręciły w miejscu, ekipa się zbierała, wypychało się w tym lodowisku jedno, drugie auto i tak aby tylko dojechać do celu:happy: Udało nam się w końcu dotrzeć na parking a ten już prawie cały pełny. Ale co tam - ubieramy sprzęt i do kas. Pierwsze spojrzenie na stok - ludzi dość dużo, ale pogoda piękna - nic tylko jeździć: Przy kasach w miarę spokojnie - 3 okienka chodzą, tak więc góra 10 minut czekania . Podchodzimy do wyciągu, kolejka ludzi wydaję się duża ale wszystko idzie ładnie, sprawnie - tu również tylko 10 minut czekania. Parę spojrzeń na parking
-
Mosorny śmig
fundu odpowiedział johnny_narciarz → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Ja jechałem tym skrótem w lipcu ubiegłego roku - rzeczywiście, jest o wiele szybciej. Tylko zastanawiało mnie, jak to wygląda zimą - bo drogi trochę bardziej kręte i węższe i asfalt gorszej jakości - skrót pozwala zaoszczędzić czasu ale gdy zima ciężka to wieczorem po ciemnoku musi tam być niezły test umiejętności:tongue::wink: -
miałem jutro jechać do SON-u (głównie na Juliany) - ale dzisiaj od rana siedzę na kamerach i stronach i zmiana planów - trzeba poszukać trochę więcej śniegu:tongue::smile:
-
Mnie tam też ciągnie, bo akurat z Dużym fajne wspomnienia mam - może trochę wspomnieniowo, ale o godzinie 11-ej a takie warunki jeszcze były: Fajnie będzie w końcu wytestować połączenie Małego z Dużym - wjechać kanapą na Mały, potem odbić w lewo, wbić się na szczyt Dużego i fruuuuu:smile: Ale do tego przydałoby się jeszcze trochę śniegu - tak jak Zwardoń wyglądał pod koniec tego stycznia: :wink:
- 6 411 odpowiedzi
-
- 2
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
http://www.tvp.pl/katowice/informacyjne/aktualnosci/wideo/27-grudnia-1830/9522314 - tu skrót od 12 minuty i 55 sekundy
- 6 411 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na Czantorii właśnie pada śnieg:biggrin: Z tego co widać na kamerkach - ludzie śmigają. Tylko nie wiem, jak tam z wiatrem -u nas w Górach (ale Tarnowskich:tongue:) deszczem zacina i tak duje, że aż żal głowę z domu wystawiać. Ogólnie warunki w większości ośrodków wypisane są jako "dobre", ale jak ktoś gdzieś śmignie, to też z chęcią relację przeczytam:wink: P.S. w końcu i na Pilsku prószy:smile:
-
Ile kosztuje jazda na nartach? Taka ciekawostka...
fundu odpowiedział johnny_narciarz → na temat → Tematy narciarskie
też to oglądałem (pierwsza myśl - o-ho - czytają skionline:tongue::wink:) - http://fakty.tvn24.pl/za-wszelka-cene,296488.html - materiał źródłowy:smile: -
aleeeeeee jazdaaaa:smile: pod koniec zeszłego sezonu chciałem tam jechać, bo bardzo długo działali. ale ode mnie to co najmniej 4 h (jak to dobrze byłoby mieszkać jeszcze bardziej na południe:tongue::wink:). a jak jechaliście - na chyżne i zuberec czy bardziej od strony zakopanego???
-
http://www.radio.katowice.pl/index.php?id=305&tx_ttnews[pS]=1355944565&tx_ttnews[tt_news]=30796&tx_ttnews[backPid]=374&cHash=2d3ceadba2- audycja z ubieglego tygodnia jest juz wrzucona w archiwum
-
A nie wiecie, jak tam dzisiaj w SON-ie??? - zwłaszcza na czerwonej nr 7, którą dzisiaj mieli otworzyć.
-
"siłowo" ucierpieli - http://pracownia.org.pl/aktualnosci,902 - siła, siła siła - rozumiem, że ich sposób działania to teraz czepianie się wszystkiego i za przeproszeniem nawet za "pierdn...ęcie" na drodze publicznej szukanie paragrafu jako za czyn wysoce demoralizujący i szkodzący publicznemu powietrzu - czyli po to był ten ich przyjazd - przyjechać, podpiąć się pod RDOŚ-kę, wejść w grupę ludzi, patrzyć się im w twarz i słuchać ale nic się nie odzywać i jednocześnie wszystko nagrywać a potem wyliczać paragrafy - oto merytoryczna dyskusja i próba dialogu. jak dla mnie cynizm i walka w stylu - a my wam pokażemy, bo i tak we wszystkim haka na was znajdziemy. grrrrr!!! "Siłowe i agresywne wystąpienie naraża jej uczestników na konsekwencje karne. Wezwana na miejsce policja nie była w stanie wyegzekwować zachowania porządku publicznego od organizatorów blokady.Niedopuszczalne jest nawoływanie do nękania, ograniczania wolności osobistej i popierania łamania prawa" - tu policja powinna chyba zająć się obrażaniem jej dobrego imienia i przekręcaniem faktów... "Napastliwy monolog przedstawicieli ruchu społecznego skierowany w stronę Prezesa Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot" ..... - luuuuudzieeee - oskarżę w sądzie pana za "napastliwy monolog" .... ludzie z korbielowa - i czemużeście ich tak pobili, siłowo napastowali, naruszyli ich nietykalność (cielesną, osobistą, jeszcze jakąś???) - bijatyka podobno była taka, że nawet policja sobie z tym nie poradziła (hmmm-czemu w takim razie nie wzywali posiłków, opancerzonej polewaczki, etc.??????) .... - te wasze siłowe wystąpienia!!!.....
-
Chodzi o Czernichow u ponoza Gory Zar -Czernichow- gmina rowniez jesli sie nie myle:wink:
-
ten fejsikowy link coś nie funga:tongue::wink:
-
Tylko raz widziałem - chyba z 2 lata temu jak chodził. A tak jak zawsze przejeżdżałem, to nie fungał. Ale jak się na niego patrzę to też przebiega myśl, żeby go przetestować:smile:
-
http://www.szczyrk.cos.pl/ - tam w dolnym,prawym rogu info na temat otwarcia