Witajcie,
Może podepnę się do wątku bo też mnie interesują te Blackeye Atomica. Trochę o mnie:
1. Płeć - kobieta
2. Wiek - 32 lata
3. Waga - ok. 58-60kg
4. Wzrost - 165 cm
5. Na nartach jeżdżę od sezonu 2010/11, wcześniej ok. 3 sezony próbowałam na desce, ok. 10-14 dni w sezonie (mam nadzieję że będzie więcej) w Polsce, Słowacji, Austrii, we Włoszech
6. Umiejętności 5-6 (bliżej 6 tak mi się wydaje po zeszłotygodniowym wyjeździe narciarskim)
7. Buty: Atomic M80 (flex 80) - myślę że są przyzwoite jak na moje umiejętności i wymagania, dobrze mi się w nich jeździ
8. Teraz jeżdżę na nartach: http://www.skionline.pl/sprzet/narty,10-11,atomic,fibre,4475.html (moje własne) + miałam okazję pojeździć chwilę na: http://www.skionline.pl/sprzet/narty,06-07,atomic,race-8,1893.html, które były odczuwalnie lepsze
9. Preferuję styl jazdy po trasach (niebieskie, czerwone, czarne - lubię różnorodność, choć preferuję trasy czerwone), jeżdżę niezależnie od warunków, zazwyczaj średnim i długim skrętem (do krótkiego skrętu trochę brak mi techniki i kolana niedomagają)
10. Upatrzyłam sobie narty - jakieś allmountain ze względu na uniwersalność, tu być może właśnie Atomic Blackeye Ti długość 160(?)
11. Mój budżet na narty - maksymalnie 2000tys, preferowana cena ok. 1500.
Możecie coś doradzić mądrego? Zastanawiałam się na początku nad nartami damskimi (jakieś najwyższe modele) ale jakoś mam wrażenie że to przerost formy nad treścią. Bardzo dobrze jeździło mi sie na wspomnianych Atomicach Race 8 (ale krótko - ze 2godz.), w kopnym śniegu (po świeżym obfitym opadzie) było już trochę ciężko. Po tej próbie nie wiem czy iść właśnie w grupę race czy raczej allmountain - odpowiednich na różne warunki, na całodniową jazdę na stoku.
Będę wdzięczna za rady.