Ratrak

Hm, póki co jeszcze przez niecały rok w rubryce "wiek" mam z przodu jedynkę, więc kolana w sumie nie zajechane, choć jeżdżę już 15 lat. :wink:. A co będzie za kilkanaście lat.. tego nie wiem, ale na razie się tym nie martwię. :

Dziś w nocy -6, o 8 rano było -4. A w południe sporo na plusie.

Po krótkim zastanowieniu wczoraj wieczorem, dziś padło na Jurgów. Na parkingu jestem już o 8:00 więc mam troszkę czasu na ogarnięcie się. Oficjalnie wyciągi ruszają o 9:00 ale dziś wystartowały pół godziny wcześniej. Parę wjazdów orczykiem po lewej i.. bajka. Twardo, lekko na minusie, ludzi brak. Potem jazda na krzesło po prawej, czarna niestety nieczynna (naśnieżają, i mają już tam sporo śniegu) ale co tam, trzeba jeździć na czerwonych. Warunki świetne, jeździłem 8:30 - 11:30 i dopiero pod koniec przybyło troszkę ludzi. Szczerze mogę polecić każdemu ten ośrodek wszystkim, którzy się znajdą w tej okolicy :wink:. Kilka zdjęć (warunki były tak fajne, że aż szkoda się zatrzymywać i cokolwiek pstrykać : Jutro może znów coś tu wrzucę :.

E tam, kiedyś, z cztery lata temu jechałem nią. Co prawda to bardziej nartostrada niż trasa ale wtedy istniała :biggrin:.

Dziś z rana poniosło mnie na Harendę. Zajeżdżam na parking tuż przed 9:00 i.. pusto. Troszkę walki z zimnymi, twardymi butami i idę do kasy. Biorę karnet na 3 godziny - 45 zł. Pierwsze parę zjazdów - ekstra, twardo i dość równo. Im później tym gorzej, wiadomo - południowy stok więc słońce mocno operowało, ale w sumie przy takiej temperaturze nie ma co narzekać. Kilka zdjęć: Na dziś koniec jazdy, muszę wymyślić coś fajnego na jutro. Swoją drogą jak ktoś lubi wiosenną jazdę np. we Włoszech - dziś w Zakopanem na pewno poczułby się podobnie :wink:.

Dziś przyjechałem na ponad tydzień do Zakopanego. Oczywiście pracować . Korzystając ze sporej ilości wolnego czasu ruszam na Szymoszkową. Na stoku dość mało ludzi ale.. nic nie dzieje się przypadkiem. Warunki słabe - śniegu całkiem sporo ale na stromym odcinku wielkie cukrowe kopce, na płaskim z kolei bardzo miękko. Wracając z Polany zajrzałem pod Nosal. Pusto, choć nie było widać głębokich muld jak zazwyczaj. Jutro postaram się zajechać w bardziej sensowne miejsce w okolicy.

Ja pisałem PW, ale niestety brak odpowiedzi :. SB, odezwij się jeśli możesz :wink:.

Zależy to w dużej mierze od tego jak jeździsz. W tym roku sklepowe i.SL są bardziej łagodne i miękkie niż zeszłoroczne, a RD jak to komórki twarde i do całodniowej jazdy trudne. Jeździłem w listopadzie na i.SL RD, Fischerach wc SL, Dynastarach Omeglass r20 i różnice między nimi były minimalne, za to przeskok ze sklepówki na komórki jest dość spory. Najlepiej jak znajdziesz je gdzieś do testów, z czym może być dość ciężko. Takich nart nie warto kupować w ciemno, jeśli się nie jeździło na innych komórkach wcześniej. :wink:

Można Pana R. nie lubić, ale trzeba przyznać, że nie ma chyba lepszej trasy do wieczornej jazdy niż Golgota. Do tego w takiej scenerii jak na zdjęciach Wid. Bajka :.

Kristoffersen! :applause: Piękny ten slalom w Schladming.

Praca wysyła mnie od 2 do 10 lutego do Zakopanego :eek:. Będzie ktoś w tym czasie? Można wspólnie wyskoczyć gdzieś do Jurgowa czy Bachledovej.

Mitek - 100% racji. Jadąc na wprost bardzo łatwo w ułamku sekundy złapać krawędź i zrobić sobie kuku. Te narty muszą skręcać.

Jeździłem na Head'ach i.sl z tego sezonu i jakoś mnie nie zachwyciły, nie jest to dla mnie jakaś rasowa slalomka, w poprzednich sezonach SL'ki Heada były bardziej agresywne. Ale Fischera WC SC szczerze mogę polecić, sam je kupiłem po testach, do tego to jedne z tańszych slalomek na rynku. :wink:.

Dzisiaj wracając od rodziny zahaczyłem o Malinkę w podłódzkim Zgierzu. Stok, który pamiętam raczej z dzieciństwa okazał się czynny.Śniegu sporo, ludzi można policzyć na palcach jednej ręki :. Warunki dobre, zero przetarć itd. Póki co czynna tylko krótsza, 300m trasa. Szybkie 20 zjazdów i do domu. :biggrin: Kamieńsk rusza jutro.

darek67, atenka - trochę słabo z Waszej strony, nie uważacie? :

Bardzo mądrze napisane, Roch. Jedynie mogę się nie zgodzić co do Jasiczka. Jego największe osiągnięcie to pierwsze miejsce w FISach w Iranie oraz druga pozycja w mistrzostwach tego kraju, gdzie przyjechali mocniejsi Słoweńcy i chyba za kasę zjechali słabo by nabić FIS punkty innym (wtedy zjechał bodajże 11 punktów), jak to często bywa na takich zawodach. Nie wiem na czym opierasz stwierdzenie o ułożonej jeździe slalomowej, na ostatnie 5 startów w SL 4 razy wyleciał z trasy. Fakt, jest młody, więc wszystko przed nim.Ale nie ma co się chłopaków czepiać, jeżdżą za swoje bez żadnej pomocy PZN więc czapki z głów, że inwestują kasę w swój rozwój by jak najlepiej reprezentować nasz kraj.

Na Malince w Zgierzu też naśnieżają. Warto dodać, że przed tym sezonem dosypano sporo ziemi i górką się znacznie powiększyła.

Zaklepuję 5 małych i jedną dużą! :

W Kamieńsku śnieżą… także jest nadzieja, że uda się wybrać jeszcze w tym miesiącu na poranne nartowanie :.

Maciej niestety nie dojechał do mety.

i znów to samo.. człowiek wraca z roboty i nie da się już zatypować, bo godzina startu ustawiona na 00:00...

30 miejsce, zdobył punkt. Ogólnie jeden błąd w slalomie pokomplikował mu mocno sprawy, gdyby nie ta wpadka byłby około 20 miejsca.

Niestety mylisz się, mimo głośnych zapowiedzi w ogóle nie aktywowali skipassów online, tłumaczą to jakimiś testami etc - więc to żadna awaria. Znajomy próbował kilka razy kupić i musiał stać w kolejce do kasy, niestety.

Widzę, że znów start zawodów ustawiony nie wiedzieć czemu na godzinę 00:00, przez co nie zdążyłem zatypować… :.

Tak też myślałem, dzięki za informację, bo nie miałem kiedy tego sprawdzić. Widzę, że nie tylko ja jestem optymistą co do pozycji Maćka jutro :.