anba

Wybrałbym się z żoną w grudniu na 5-7 dni nartowania. Wiek 60. Zaawansowanie średnie ( bez obaw przed czarnymi trasami ) Austria, Włochy inne ? Powrót do 20 grudnia. Zawsze szukałem czegoś sam, ale z wiekiem robię się leniwy ??? Wyjazd zorganizowany lub własny transport. Może ktoś coś .......

Jestem zainteresowany ofertą - kontakt na priv. andba@interia.pl pozdrawiam

Ja podchodzę do tematów tak jak Mitek. ( można karabin czyścić logarytmem ale lepiej jest wyciorem ), czyli blisko stoku śniadanko zaprawa i jazda, jazda, jazda .......... kąpiołka, odpoczynek, spacerek łóżeczko i tak w kółeczko. URLOP MUSI BYĆ JAK KATORGA - DŁUGI I UCIĄŻLIWY. Pozdrawiam.

Dziękuję wszystkim. Decyzja podjęta - padło na Czarną Górę. Pozdrawiam.

Wybieram się z 8 -letnim dzieckiem na naukę jazdy na nartach lutym 4-10.2018. Proszę o podpowiedzi dotyczące fajnych miejsc do nauki jazdy oraz możliwości zakwaterowania. Ponieważ jadę ze wschodniej Polski to miejsce jest mi obojętne - wszędzie daleko. Proszę o podpowiedzi i wskazówki. Pozdrawiam forumowiczów.

Chyba miesiąc i dzień wcześniej.

Ja w grudniu byłem ze 4x na Kronplatzu. Zawsze przygotowane trasy. Wyjazd w ostatniej chwili, kwatery bez problemu w przyzwoitych cenach. Infrastruktura lepsza niż w Madonnie. No i oczywiście zawsze jeden dzień Cortina. pozdr.

Proszę o pomoc w zakwaterowaniu w Maria Alm bo termin wyjazdu lada dzień. Nie byłem jeszcze w tym rejonie więc nie mam tam żadnych doświadczeń. Interesuje mnie nocleg na 2 osób: apartament, pokój itp. Jeżeli ktoś ma jakieś namiary lub sugestie to proszę szybko, bo do jutra musi być decyzja, czy rezerwujemy, czy jedziemy w ciemno. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

Przepraszam za jakość zdjęć ale aparat i kamerka zostały w domu - zdjęcia tel.

Relacja z opóźnieniem - natłok zajęć.Wyjazd w zamian za planowane Livigno - biuro podróży odwołało wyjazd - brak warunków do nartowania - pieniądze oddali. Trzeba było coś zrobić w zaplanowanym urlopie.Odległość od domu 1200 km. Mieszkanie Wagrain Pension Florian - w pensjonacie sami - zapisy do sauny nie obowiązują - ha, ha. Apartament ok. 50 m. Salon, kuchnia, sypialnia i.t.d. Pierwszy dzień - poniedziałek - na dole chmury, mżawka, temp.5 st., na górze widoczność 20 m. opady śniegu. Trasy twarde pokryte 10 cm świeżego śniegu - jazda super, ale ta widoczność ... Ludzi na palcach jednej ręki można policzyć.Dzień drugi podobny do pierwszego, ale widoczność zdecydowanie lepsza 100 do 200 m. stoki puste. Kolejne dni to bajka - na dole chmury, ale w połowie stoku wyjeżdżamy nad chmury, niebo niebieskie, słoneczko, trasy - sztruksik - ludzi garstka.Kolejek oczywiście - 0 - jazda na okrągło z drobnymi przerwami na piwko lub grzane winko. Jeździmy głównie po str. Flachau ale przejeżdżamy też G - linkiem na drugą stronę i jedziemy do St. Johan i oczywiście z powrotem. Wracamy zmęczeni ale najeżdżeni - teraz czekanie - następne narty - Czorsztyn Ski 14-17.01.2016

Dziękuje za podpowiedzi - czekam na kolejne.:happy: Myślę jeszcze o Flachau - Wagrain. Pewnie decyzja zapadnie w ostatniej chwili.

Miałem jechać do Livigno ale brak warunków. Myślę, gdzie tu się wybrać na parę dni od niedzieli do piątku. Wytrawni znawcy śledzący bieżącą sytuację na stokach - proszę o poradę gdzie pojechać bo do sobotniej nocy muszę podjąć decyzję. Wyjazd w niedzielę o 4.30 rano bo w góry kawał drogi. Pozdrawiam wszystkich anba. P.S. - wszędzie mam daleko więc wszystkie rejony oprócz Francji ( język za trudny )

Czy ktoś miał kontakt z firmą z Mielca - Narty z Rodziną - jeżeli tak, to proszę o opinie i informacje. Wybieram się z nimi do Livigno 27.11-06.12.2015. Pozdrawiam i czekam na info.

Odpowiem krótko " mroźna Panie Pułkowniku, mroźna"

Droga jest prosta jak świński ogon: Gniezno, Poznań, Poczdam, Norymberga, Monachium, Insbruk, Przełęcz Brennera i dalej A22 do zjazdu na Brunico, w San Lorenzo na SS244 na Longega i dalej na południe w La Villa na SR48, później z Cernadoi na SR203, z Rucava SP251 aż do mety. Powodzenia. Alternatywa - przez Łódź i na A1 przz Gliwice, Ostrawę na Wiedeń- objazd nowy do San Polten omijający Wiedeń - Saltzburg, Insbkuk i jak wyżej. Jeżeli planujesz szybszą jazdę to zdecydowanie wariant I.

hopok Grand Hotel

Niestety nie zrobiłem zdjęć. Dla mnie zdecydowanie lepiej niż Chrzanów i Rąblów.

Wczoraj 17 - 19. Dwie godzinki po pracy. Pierwszy raz w Kazimierzu. Warunki b. dobre, śnieg sztuczny. Jazda na okrągło. Przez dwie godzinki 30 wjazdów. Różnica w porównaniu ze styczniowym Zillertal Arena "niewielka" - tam odpoczywasz na wjazdach, a pracujesz na zjazdach w Kazimierzu odpoczywasz na zjazdach, a pracujesz na orczyku :biggrin::biggrin: o długości zjazdu nie będę się rozpisywał. Suma sumarum zadowolony - bardzo fajna zabawa na 2 godzinki. Pozdrawiam.

Ten stok to niewypał pierwszej klasy. Sama górka jak spadnie śnieg to dla początkujących może zostać. Całe lato jest nieczynna. Brak chętnych do jazdy na igielicie w ilości która zagwarantuje opłacalność lania wody. Wydanie ponad 5 mln, nawet jeżeli większość pochodzi z dotacji, powinno być przemyślane, żeby służyło dużej ilości mieszkańców. Jak nie stać cię na chleb ze słoniną to nie porywaj się na kawior i szampana. Pozdrawiam z Międzyrzeca Podlaskiego

z tego co obejrzałem to najgorzej ---- FILMY:biggrin: