Wszystko ok, tylko po co ta żółć z wątroby. Niektórzy zachowują się tutaj jak typowe trolle internetowe...
Gdybym tego dysonansu nie miał, to nie pisałbym na tym zacnym forum celem zniwelowania tych rozbieżności wiedzy, wątpliwości czyt. dalej - umiejętności.
Pierwszy post o ocenie umiejętności był przesadzony, zwracam honor - to już wyjaśnione, czytaj dalej ze zrozumieniem, znajdziesz weryfikację i stosunek do tej dysputy. A ten napewno nie jest taki, że będę tu czekał jak urwany z choinki na strzały i genialne i szydercze pytania "fachowców" i innych ludzi z wąsem na przedzie i 30 letnim doświadczeniem. Szkoda, że żaden z tych panów do tej pory nie pokazał swojego wielkiego talentu na zawodniczych stokach, Panowie te Soczi to właśnie przed Wami, ja jestem leszczem, wyłącznie z ambicjami, dlatego chętnie Wam poklaszczę na mecie.
Są ludzie, którzy uczą się szybciej, są tacy którzy potrzebują na to 20 lat - i wcale nie twierdzę od samego początku, że jeżdże tak jakbym miał 20 lat stażu i innych bagaży życiowych.
Kilka osób dało fajne, fachowe porady, min. kolega latarnik i dziękuję, sporo mi to pomogło w kwestii wyboru nart do testowania, zanim podejmę decyzję o zakupie nowych najlepszych dla osobistego stylu jazdy. W dużej mierze ten wybór będzie pewnie podyktowany tutejszymi sugestiami.
Na tym pragnę podziękować za dalszy udział w tej dyspucie i przepychance. Biorę się za progres umiejętności.
Za merytoryczną część dziękuję i pozdrawiam,
raq