Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

W.W.

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    228
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O W.W.

  • Urodziny 21.07.1956

Informacje osobiste

  • Imię
    Wojtek
  • Miejscowość
    Łódź

Sprzęt narciarski

  • Narty marka
    K2 Bolt
  • Buty marka
    Rossignol
  • Gogle
    Kask z przyłbicą

Umiejętności

  • Styl jazdy
    Dający przyjemność
  • Poziom umiejętności
    1
  • Dni na nartach
    0

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

W.W.'s Achievements

Średnio zaawansowany

Średnio zaawansowany (3/6)

45

Reputacja

  1. Gdybym postąpił według Twojej rady, to żona od kilku już lat poruszała by się na wózku inwalidzkim. Ale postąpiłem po swojemu i do dziś ze mną: natuje, żegluje, itp. Wybór należy do ciebie - mądrzę wybierz!
  2. Gdzie mnie polemizować z takimi doskonałymi narciarzami, jacy tutaj zaszczycają nas swoimi, nad wyraz cennymi uwagami. Powiem od siebie. Sam jestem po wypadku narciarskim. Facet wpadł w grupę stojących przed "Okrąglakiem" w Szczyrku i popijających pyfko. Dla mnie skończyło się to operacją kostki i kolana, oraz długą rehabilitacją, nie do końca zakończoną sukcesem. Jestem inwalidą, ale nieznacznym. Chodzę i nadal jeżdżę na nartach Dlaczego o tym tu mówię - bo to tylko noga i nawet bez niej da się żyć! Żółwik, którego nawet nie czujemy na plecach, zabezpiecza kręgosłup. Jego uszkodzenie, to prawie zawsze paraliż i wózek inwalidzki. Dlatego napisałem, że "zawsze i w każdej sytuacji", bo to najwrażliwsze miejsce. Jego uszkodzenie niesie za sobą najgroźniejsze skutki. Żółwik jest leciutki, przyjemnie grzeje, nie przeszkadza - dlaczego go nie nosić? Nosić czy nie nosić - oto jest pytanie. Wybór należy do Ciebie. Na zdjęciach żółwiki: żony i mój.
  3. Zalecam w każdej sytuacji! Mojej żonie wpadł parapeciarz na plecy w Kamieńsku. Jego deska przecięła kurtkę i zostawiła głęboki ślad na żółwiku. Pomyśl, co by się stało, jak by go nie miała. Poza tym pozwala zdjąć jedna warstw ciepłego ubrania z pod kurtki.
  4. W.W.

    Szczyrk - COS Skrzyczne

    Ja nie byłem tm od wieków. W zeszłym roku wyskoczyłem i pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to gmaszysko na końcu trasy COS. Trasy nadal wąskie i bardzo zatłoczone. Teraz, przy większej wydajności, raczej nie wyobrażam sobie, co się tam będzie działo zwłaszcza w przewężeniach. Po dwóch dniach przenieśliśmy się do Wisły. Raczej już tam nie pojedziemy.
  5. Dzięki za piękny opis. Miałem tam jechać w marcu, ale niestety muszę odwołać.
  6. No dobra, nie musi być taka długa, ale z szerokości nie zrezygnuję. Chce tylko uniknąć tras, które w większej części są po prostu zasypanymi śniegiem dojazdami przez las, gdzie wali się na krechę. Przykład, to trasa niebieska z Niedżwiedzia w Szpindlu. Kawałkiem na górze szeroka, ale powrót orczykiem. Reszta trasy, to przejazd na krechę do dolnej stacji leśną drogą.
  7. Dzięki za chęć pomocy. Austria raczej odpada.
  8. W.W.

    Szpindlerowy Młyn

    Ja zwykle wybieram kwatery jak najbliżej wyciągu lub trasy. Tak i tym razem mieszkaliśmy w hotelu, z którego ruszaliśmy na nartach z pod drzwi i tam też zjeżdżało się na nartach wieczorem.
  9. Witam W którym ośrodku znajdę szerokie i długie niebieskie trasy? Szukam tras typu "turystycznej", ze Świętego Piotra w Szpindlu. Dodatkowym warunkiem jest wyciąg kanapowy lub gondolowy, umożliwiający jazdę na tej trasie. Szpindej i Rokytnice już znam. Pozdrawiam WW
  10. W.W.

    Szpindlerowy Młyn

    Korzystałem ze taksówek. Cena za przejazd od Niedźwiedzia do świętego Piotra, to 150 kcz. Przy 6 osobach, a tam za taksówki robią mikrobusy zabierające do 7 osób, to 25 kcz. na osobę. Moim zdaniem warto dać 5 zł. za wygodny przewóz niż czekać a potem gnieść się w skibusach, zwłaszcza, jak są dzieci.
  11. W.W.

    Szpindlerowy Młyn

    Spędziłem tydzień w Szpindlu. Doskonałe przygotowanie tras, dużo naturalnego śniegu. Nocna jazda na Hromovce - wspaniała. Maksymalny czas stania przy bramce, to ok 10 minut w szczycie. Przed 12 i po 14.00 kolejek brak. Piwo na stoku dobre, grzaniec paskudny - nie polecam!
  12. Ja za dwa pokoje na 6 nocy ze śniadaniem w Szpindu zapłaciłem mniej, niż chcieli za 4 noce w apartamentach w Czarnej Górze bez śniadania. Tam mam 500 m z buta do wyciągu, tu, hotel Alpina, zjeżdżam na nartach do wyciągu. Rachunek jest prosty.
  13. Żadna rewelacja. Skipas na goopas na 5 dni kosztuje 3040 kcz. czyli ok 100 zł., co daje 100 zł dziennie. Jeśli wynajmujesz pokoje w Spindlu, to dostaniesz zniżkę na zakup skipasu.
  14. Tu znajdziesz. http://www.skiareal.cz/pl/slevy-zima
  15. W.W.

    Szpindlerowy Młyn

    My będę tam od niedzieli. Mieszkamy w hotelu Alpina. Możemy spotkać się na jakimś pyfku.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...