-
Liczba zawartości
1 699 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Zawartość dodana przez janek57
-
Swoim postem przywróciłeś mi wiarę w to ,że narciarstwo o fajna zabawa bo po postach Niko130 a szczególnie Gajowego 01 zacząłem nabierać przekonania ,ze jestem patologiem narciarskim i jako taki muszę odwiedzić lekarza. Bardzo dziwie się ,ze będąc instruktorem narciarskim można tak zniechęcać ludzi do tak fajnej zabawy jaka jest narciarstwo:mad: Drodzy instruktorzy książki uczące narciarstwa kosztują 30-50 złotych a wy,, kosicie'' za godzinę nauki 30-80 zł. Mnie i chyba wielu innych na to nie stać . Będziecie musieli oglądać coraz więcej patologii na stokach no chyba ,że pójdziecie po rozum do głowy i obniżycie stawki do rozsądnych sum np.10-20 zł za godzinę . Wtedy od razu wykupię cykl pięciogodzinnej nauki. Tylko jakiego instruktora wybrać. Bo z takim podejściem jakie ma Gajowy do początkujących, do których ja należę nie chce mieć do czynienia.Na teraz pozostają mi książeczki Kuchlera oraz filmiki instruktażowe na You Tubie.
-
To jest chyba skala forumowa.Wychodzi mi 12 a nie 10 punktów. Rossignol zazartowałeś z tym linkiem.Znaczenie słowa ,,carving '' czyli cięcie znam od dawna czyli zaczynam od poziom 7. Przepraszam za żarty po nocy ,ale wiadomo dzisiaj ,,śledzik'' i Dzień kobiet jednoczesnie to humor dopisuje. Jeszcze raz przepraszam. Koniec butelki . Ide spać.
-
Andrzeju zazdroszczę . Tak to dzieki sztucznemu śniegowi i co równie ważne nocnym mrozom mamy dosyć udany sezon w Polsce. Dzisiejsza noc ostatnia tak mroźna . Pózniej śniegu na trasach będzie szybko ubywać a ja dopiero 15-tego dam radę pojechać na narty. Mam nadzieje ,że jeszcze będzie na czym pojeżdzić.
-
Mihumor nie ująłeś w swojej skali stylu w jakim należy umieć jeździć przy określonym poziomie. W mojej rodzinie kilku narciarzy z wieloletnim stażem jeździ w ,,swoim stylu" pewnie po wszystkich trasach w Polsce np. (Nosal,Bieńkula). Nie jest to ani dawny styl zjazdowy czyli tzw. klasyczny ani styl jazdy skrętem ciętym (carving). Jest to ich mieszanka .Trudno przy mojej słabiej znajomości tematu opisać w jaki sposób wchodzą w skręt, jak zwalniają i przyspieszają jazdę itd.. Musiałby zobaczyć ich jazdę ktoś z doświadczonych narciarzy -forumowiczów.Według Twojej skali to by trzeba im wstawić przynajmniej 6. Pozdrawiam i już milczę w tym temacie:)
-
Rację ma Mihumor dlatego ja nie będę się oceniać według tej skali bo co z tego ,że zjechałem kilkoma długimi (3-6km) czerwonymi trasami w Alpach przy bardzo dobrych warunkach. Mam sobie wstawić 4 lub 5.Czasami udawało mi się nawet ani jednej gleby zaliczyć chociaż serce podchodziło do gardła ze strachu. Nie będę się klasyfikował . Moze będzie w przyszłości jakaś bardziej miarodajna skala umiejętności narciarza. O tym ,ze dalej to dopiero początki mego narciarstwa przekonałem się na Czantorii jak po południu pokazały się tam duże płaty lodowe . Pierwsze 3 zjazdy bez upadku przy dobrych warunkach,następne 3 przy oblodzeniu 8 czy 9 gleb i późnej 4 tygodnie przymusowej przerwy od nart.Dopiero 18 wyjazdów narciarskich czyli dalej prawie zero narciarskie chociaż rodzina bardzo chwali moją jazdę i widzi duży postęp:).
-
Kto może to niech do czwartku jedzie szusować (szurać,ciąć,haratać, carvingować...) wykorzystując mroźne noce. Nawet nie ma co kombinować bo teraz jest jeszcze wszędzie nieźle z warunkami.Od piątku ma być wiosennie z niewielkimi przymrozkami w nocy. Liczę ,że po 15-tym jeszcze na parę dni wróci zima bo teraz obowiązki i sprawy rodzinne nie pozwalają na wyjazd narciarski:mad: http://www.weatheronline.co.uk/weather/maps/city?PLZ=_____&PLZN=_____&LANG=en&CEL=C&SI=mph&CONT=euro&LAND=PL®ION=0001&WMO=x6559&LEVEL=52&R=0&NOREGION=1 http://www.weatheronline.co.uk/weather/maps/city?PLZ=_____&PLZN=_____&LANG=en&CEL=C&SI=mph&CONT=euro&LAND=PL®ION=0001&WMO=12625&LEVEL=52&R=0&NOREGION=1
-
Relacja fajna:) Fotki za duże
-
[*] Mam 23-letnią córkę.Też narciarka.Tragiczna to wiadomość przy końcu tak dobrego dla narciarzy weekendu:mad:
-
Kasprowy 2011. Byłem, Zobaczyłem, Zdobyłem
janek57 odpowiedział marboru → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Jak dla mnie trzy razy za drogo i ryzykownie dla zdrowia bo za małe umiejętności a warunki narciarskie średnie. Zaczynam już teraz oszczędzać na wyjazd w Alpy przed sezonem (grudzień 2011).Tam jest trzy razy taniej niż na Kasprowym a krajobraz nie gorszy.Ogólnie to kilkakrotnie lepiej pod każdym względem niż na ,obojętnie którym polskim stoku narciarskim. Kasprowy mam zamiar kiedyś ,,narciarsko zaliczyć". Marboru dzięki za wspaniałą relację Do Kasprowego mnie nie przekonałeś ,ale relacja i fotki na medal :)Jedna fotka z Wysokich Alp(S.N. La Thuile) Z komórki bo lepszego aparatu nie wziąłem. Przy moich kiepskich umiejętnościach narciarskich rozbiłbym go na sto procent. -
Kotello też mnie tak wzięło i jest coraz ,,gorzej". Jazda na nartach sprawia mi niesamowita frajdę i nawet kontuzje mnie nie zniechęciły, wręcz przeciwnie. Wyglądam w tych moich zjazdach jak wyglądam . Komu się nie podoba niech nie patrzy. Cele mam ambitne. Wiem Aklim ,że krytyka stylu jazdy ,,na filmikach" dokonywana przez naszych Mistrzów (Miszczów) jest konstruktywna ,ale ja wytrzymuje krytykę tylko siebie samego .Jestem bardzo samokrytyczny.Kotello Bończa to doświadczony narciarz-tester .Jego się słuchaj i Kup to Magnum. Może jakiś model do 1500 zł się znajdzie. Za moje Gforce gthree dałem rok temu 1300zł ,ale nie żałuję
-
Jako narciarz o podobnym stażu narciarskim i podobnym sentymencie do ,,Blizadrka'' polecam narty z serii Blizzard G Force.Narty typu allraund albo nawet coś więcej (prawie slalomka).Taka jest moja opinia.Dokładnie mam http://www.ceneo.pl/8630350s tylko z sezonu 2009/2010. Parametry techniczne zostały dokładnie te same. Jestem szczuplejszy od ciebie 80 kg przy wzroście 185cm. Jeżeli myślisz ,że dobrze jeździsz to nich twoje dzieci nakręcą filmik z twoim zjazdem. Ja tak zrobiłem. Dosyć pewnie zjeżdżałem na średnio-trudnych trasach w Alpach i w Beskidach np. Czantoria a na filmiku widzę faceta zjeżdżającego stylem stracha na wróble łamane przez goryla podnoszącego się z kibla:) Po prostu styl własny -docelowo karwing i tyle:) Jak chcesz Kotello żeby twoja ,,głowa narciarska'' spadła po szybkim cięciu Mistrzów na Forum to wstaw filmik do oceny Twojej jazdy. Mnie jest ,,życie " miłe i nie zrobię tego. Pozdrawiam i dalszych postępów narciarskich na nowych Blizzadrach życzę.
-
Mihumor przedstawiłeś dokładnie mój punkt widzenia. :) Przypilnujmy prywatyzacji i modernizacji Szczyrku. Zostawmy Kasprowy Wierch w spokoju.
- 1 824 odpowiedzi
-
- kasprowy wierch
- stacje narciarskie
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wiarygodnośc portali pogodowych
janek57 odpowiedział tadek49 → na temat → Warunki narciarskie, prognozy pogody
Ogólnie cały czas podobna pogoda:mroźne noce ,ciepłe dni. Prognozy powyżej 72 godzin są obarczone małą sprawdzalnością ,ale na tym portalu udaje im się dosyć często trafiać z trendem w pogodzie: http://www.weatheronline.co.uk/weather/maps/city?PLZ=_____&PLZN=_____&LANG=en&CEL=C&SI=mph&CONT=euro&LAND=OS®ION=0001&WMO=11143&LEVEL=52&R=0&NOREGION=1 -
Wprawdzie dopiero byłem w nich raz ,ale za to w najwyższej ich części. Życzę Johnemu i wszystkim narciarzom w Polsce przynajmniej tygodniowego nartowania co sezon w Alpach.Po takim wyjeździe można nabrać wyobrażenia o właściwych proporcjach i ,,zejść z chmur na ziemię''. Kasprowy Wierch fajna górka z fajną kolejką i kilkoma trasami typu alpejskiego. KILKOMA!!! Jak będę lepiej jeździł (za 5-7 lat) chce tam raz zjechać żeby zaliczyć Kasprowy. Na jubileusz 75-lecia kolejki się nie wybieram. Co by było jakby 20 czy 30 procent narciarzy polskich się tam zjawiło w jednym czasie:mad: ,, Mówienie o możliwości zrobienia dużego, porównywalnego z Alpami ośrodka w rejonie Kasprowego jest oszukiwaniem ludzi. Obszar wysokogórski w Polsce stanowi zaledwie 0,03 proc. powierzchni kraju. Tak jak Austria czy Szwajcaria nie mogą mieć pretensji, by być mocarstwami morskimi, bo nie mają dostępu do morza, tak my nie możemy być mocarstwem górskim o charakterze alpejskim.''
- 1 824 odpowiedzi
-
- 2
-
- kasprowy wierch
- stacje narciarskie
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przy kończącym się już moim pierwszym pełnym sezonie kilka uwag ,,świeżego " narciarza.Mimo lekkiej ,jak się okazało kontuzji kolana (przerwa 4 tygodnie) zaliczyłem 11 wyjazdów narciarskich , w tym 6 intensywnych w Alpach. Uważam ,ze każdy rekreacyjny narciarz powinien mieć na tyle możliwości finansowych aby pojechać na tydzień w Alpy i potem przynajmniej 5 razy na polskie stoki. Ośrodki narciarskie w Polsce dzięki dosyć mroźnej zimie wcale nieźle okazały się być narciarsko przygotowane. Czytam o tym bo sam byłem tylko w czterech w Beskidzie śląskim.W ostatnią sobotę w Brennej -Leśnicy-Świniorce. Bardzo fajnie bo mało ludzi a trasy szerokie i dobrze przygotowane. To był mój najfajniejszy wyjazd jeśli chodzi Polskę w tym sezonie.. W marcu trzeba jeszcze raz czy dwa pojechać i to by było aż 12 lub 13 wyjazdów na narty co jak na takiego starucha jak ja jest liczbą oszałamiającą. Następne trzy zimy mają być cieple to nie wiadomo jak będzie z nartowaniem :mad:Kto może niech rusza na stoki póki mroźne noce:)
-
Model numeryczne GFS układów barycznych przewidują od 10-14 .03 napływ powietrza z poł.-zach i południa. Może być bardzo ciepło do 15 stopni w cieniu. W górach 1-7 stopni na plusie w dzień. W nocy przymrozki. Najlepiej na narty w najbliższy weekend bo ma być zimowo,szczególnie w niedzielę.Do 09.03 noce mroźne to śniegu naprodukują sporo.Wszystko zaraz nie stopnieje. http://www.weatheronline.co.uk/weather/maps/city?PLZ=_____&PLZN=_____&LANG=en&CEL=C&SI=mph&CONT=euro&LAND=PL®ION=0001&WMO=12625&LEVEL=52&R=0&NOREGION=1
-
Ja nie lubię krytyki i oceniania i z założenia żadnych filmików z moją jazdą na tym Forum nie zamieszczę ,ale ocena jazdy tysoona przez niko130 jest stanowczo za ostra. Cytat:,,Względem czego ? Wzg. ciała -tak STABILNE bo nie zmieniają położenia. Gdyby strachy na wróble umiały jeździć to tak właśnie by jeździły na nartach. Bo "ramiona" u nich są stabilne. To dowodzi jakich kiepskich miałeś nauczycieli. Dlatego staramy się przekonać Ciebie, ze jesteś narciarzem któremu trudno zaufać. Wierz mi to się od razu widzi. Ty nie masz własnego rytmu jazdy , ten rytm wyznacza kiwające się ciało. Przez sekundę (kiedy jesteś w skręcie) jesteś zablokowany . Nie jesteś w stanie wykonać czegokolwiek. Czekasz na następny skręt. Taka jest korzyść z tej stabilności" .Tak ostra ocena zniechęci tych ,którzy mieli tu wstawić filmiki z swoja jazdą do oceny. Jak dla mnie człowiek jeździ bardzo dobrze. Ja takiego poziomu w ówczesnym życiu nigdy nie osiągnę.Przepraszam, oczywiście nie znam się jako nowicjusz narciarski.
-
Spokojna rzeczowa dyskusja bez uogólnień ,epitetów i z poszanowaniem argumentów drugiej strony. Pan redaktor D. może przeczytał. Bylem w grudniu w wysokich Alpach i w następnych sezonach mając wybór Dolina Aosty (20 godzin autokarem) i kilka tras w polskich Tatrach za podobna cenę wybiorę długotrwała jazdę aby pojeździć w 4 ośrodkach (Cervinia, La Thule, Courmayeur, Pila) o długości tras około 300-400 km z bajkowymi widokami:M.Blanc, Materhorn, Monte Rosa. W Tarach bywałem w lecie nie raz ,ale od dwóch lat w ogóle tam nie jeżdżę bo lubię ciszę a nie wędrówki po szlakach w tłumie ludzi.Zacząłem znowu wędrować po Beskidzie Śląskim gdzie często jeździłem z rodzicami jako dziecko. Jak dla mnie w polskich Tatrach może pozostać bez zmian a jakieś fantastyczne pomysły pana Bachledy są niewykonalne i zupełnie niepotrzebne bo narciarzy będzie tam coraz mniej. Mając wybór Alpy czy Tatry wybieramy Alpy i jeden czy dwa nowe wyciągi w tatrach nic tu nie zmienią tylko zaszkodzą tatrzańskiej przyrodzie.
-
za luźne buty Mam ten sam problem. Czy jest możliwe ,że buty były dobrze dopasowane a teraz przy maksymalny ściągnięciu klamer dalej mam lekki luz. :mad:To się zaczęło po kilkukrotnym użyciu butów. Wczoraj ubrałem grubsze skarpety i dalej lekkie luzy. Buty kupione w grudniu . Wczoraj 11 raz w nich jeździłem:Lowa flex70 cena 490 zl.
-
Tez niemłody a nowy narciarz. Wczoraj 18 raz na nartach. Fachowych uwag nie będzie. To należy do Mistrzów tego forum . Ja jeżdżę odważniej i szybciej . To tyle. Brawo za odwagę na forum:) . Wystawianie tutaj swoich filmików to jak wkładanie dobrowolne głowy pod topór kata:D Tak ja to odbieram. Nie lubię być oceniany i krytykowany.
-
mig 12345 tak jak każdy dobry narciarz jeżdżący stylem klasycznym oczywiście jesteś lepszy od tych wszystkich,którzy teraz zaczęli i poszli na łatwiznę bo kupili krótkie narty i jeżdżą (przynajmniej próbują ) tak jak obecnie produkowane narty chcą aby jeździli czyli skrętem ciętym. Powinniśmy się jednak tolerować a w niektórych przypadkach tej tolerancji nie ma. Piotrek (szwagier), kilku narciarzy we Włoszech ( wszyscy z długoletnim stażem narciarskim) wręcz sugerowali mi ,że jeżdżę źle (za szeroko,po co ten przechył itp.) Według tych panów krótkie narty wymyślono po to aby ułatwić manewrowanie a nie by zmieniać styl.Dobitnie mi tłumaczono,że ,,carving'' się nie przyjął i jeździ nim tylko niewielka grupa młodych narciarzy. Długi skręt według nich to kompletna głupota nie potrzebna w ,,normalnej '' jeździe. Dopiero na tym forum ,,poznałem '' pasjonatów ,,carvingu" i dlatego mnie tak wciągnęło. Czy z kijkami czy bez to już sprawa dyskusyjna . Pozdrawiam i życzę udanych zjazdów:)
-
Marboru chodziło mi o pokazanie fajnej i na dobrym poziomie jazdy skrętem ciętym (carving) narciarzowi klasycznemu,który nie jest przekonany do zmiany stylu.Kijki jak dla mnie są tu mało istotne.To moja opinia. ,,Od sasa do lasa'' na pustym ,dosyć łagodnym stoku dla mnie fajna jazda:)
-
Szacunek za długi staż narciarski i piękny styl klasyczny. Trochę tu piszesz jak mówi mój szwagier Piotrek ( nie Witek ,o którym gdzie indziej pisałem). Na nartach Piotrek od ósmego roku życia . Teraz ma 43. Od trzech lat na nartach taliowanych.Bardzo dobry narciarz w stylu klasycznym. Za dziecka przez 12 zim na wyjazdach narciarskich .Większość z instruktorami. Według niego styl ,,karvingowy"" nie nadaje się na polskie stoki. Od paru lat rzadko na nartach bo wkurzają go ,, piepszeni karverzy'' a szczególnie ci bez kijków. Ze mną tez nie wybiera sie na narty. Ja dopiero zacząłem przygodę narciarstwem (20 lat za późno) i mam swoje wzorce. Przepraszam ,ze nie pokrywa się to z większością opinii doświadczonych narciarzy ( w tym instruktorów) na tym Forum . Wzoruje się na tym co napisał o ,,carvingu" Doktor Walter Kuchler w swoich książkach : ,,Carving" i ,,Śmiało na białym". Co do jazdy bez kijków załączam link do filmiku. Mnie jazda tych narciarek i narciarzy bardzo się podoba. Może wszyscy oni jeżdżą źle. Też chce tak ,,źle '' jeździć . Moze za 5-8 lat jak Bozia da zdrowie opanuję ten ,,fatalny styl'' bezkijkowy:D Z kijkami też się chce nauczyć. P.S. Możesz tez zobaczyc na forum jak jeżdzi marboru czy stasziejk.( zkijkami) Przepraszam jezeli pozmienialem nicki. Pozdrawiam . janek57 ,,raczkujący'' narciarz z siwa brodą
-
,że nie można jeździć z kijkami w plecaku:)
-
na narty pociągiem Dlatego narciarz mieszkający około 80km od gór ma się całkiem dobrze nawet bez samochodu. 25 stycznia o 8:10 wyjechałem PKS-em z Katowic a o 10:20 siedziałem na krzesełku na Czantorię. Z powrotem pociąg o 14:55 w Ustroniu Polanie a o 17-tej w Katowicach. Mieszkam w Rudzie Śląskiej to trzeba jeszcze godzinkę dodać do tych dojazdów ,ale da radę wyskoczyć na jeden dzień nawet nie będąc samochodziarzem (rzadkie zjawisko dzisiejszych czasach). Inna sprawa , że na Czantorii nabawiłem się kontuzji kolana ,która na szczęście okazała się mniej groźna niż to z początku wyglądało. Jestem starym ,początkującym niestety. Z Bydgoszczy to lepiej raz w roku w Alpy wyjechać? W grudniu ja byłem we Włoszech ,ale to był jednorazowy wyjazd.Wiadomo jak to z finansami bywa:mad: