janek57

Szczyrk- Salmopol równa się Szczyrk- Solisko, nie Salmopol1,2 czy Biały Krzyż i tych autobusów jest sporo (25 kursów na dobę w dni robocze) plus dwie linie prywatne. Bez problemów z Bielska w tygodniu można dojechać do Soliska czyli pod Golgotę. Pozdrawiam i dzięki za uznanie:smile:

Przecież wyraziłem szacunek koledze MAKEY007. Powiem nieskromnie ,że mimo podeszłego wieku przegoniłem córki w umiejętnościach narciarskich. Obie były na kilku obozach narciarskich. Jeździły dosyć dobrze ,ale od 4 lat prawie nie jeżdżą. ,,Trening czyni mistrza" i to odnosi również do takich zgredów jak ja. Chętnie spotkam się z młodszymi narciarzami na stoku. W czwartek od 13:00 będę na Czantorii , chyba że będzie taka ekstremalna pogoda jak teraz. Pada w okolicy Katowic solidny deszcz przy temperaturze minus 3 stopnie. Od jutra powinno być normalnie czyli mroźno i śnieżnie.

Dalej po omacku na nartach. Liczę na poprawę w czwartek bo będę tam http://kamera004.ustronet.pl/

To ile dni byleś na stoku? Ja 43, teraz 5 sezon na nartach. Nie jeździłeś na długich wymagających trasach w Alpach 6 dni pod rząd. Ja tak i dalej jestem początkującym narciarzem Musisz być bardzo zdolny skoro już 5 na skali. Szacun:smile:Jeśli chodzi o sprzęt to dobrze ci koledzy ,doświadczeni narciarze doradzają.

Mnie się podobało. Gondolkami jeżdżę w Alpach. Im częściej jeżdżę w Szczyrku to narciarsko ten region mi się coraz bardziej podoba. Trzeba zaczynać jazdę w COS bo trasy są trochę wyżej a kończyć w SON. Mam zamiar za każdym wyjazdem do Szczyrku zaliczać oba Ośrodki chociaż COS mnie bardzo zawiódł do czego przyczyniła się też pogoda (gęsta mgła). Na Skrzycznem udajemy się w kierunku schroniska i potem odbijamy w prawo. Po drodze jest rozwidlenie i prosto możemy jechać a raczej iść przez szczyt Małego Skrzycznego lub pojechać w prawo wtedy wyjeżdżamy na trasę już sporo poniżej Szczytu M.S.Obie odnogi trasy były w zadowalający sposób utwardzone przez wąski pojazd gąsienicowy. Jest sporo narciarzy ,którzy tam przejeżdżają i nie można się zgubić. Na oznaczenia nie zwróciłem uwagi.Przebieg trasy dokładnie jak na mapie Pojechałem (poszedłem) dłuższą trasą przez szczyt.Lubię takie urozmaicone wycieczki i nawet chodzenie przez godzinę z nartami na plecach sprawia mi przyjemność.Zresztą noszę jeszcze ze sobą spory plecak ,w którym mam m.innymi buty na zmianę, spory termos , pokrowce na narty i buty, coś do jedzenia ,lekarstwa...Na samą jazdę nastawiam się w Alpach . Zaliczam się do masochistów jak to ktoś tutaj posumował. Pozdrawiam P.S. Dojeżdżam komunikacją publiczną tak więc odpada powrót na parking do auta.

Normalnie na nartach trasą nr 3 ze Skrzycznego na Małe Skrzyczne. Jechałem a trochę szedłem (wypłaszczenia) razem z 6 narciarzami i narciarkami. Żadnych problemów a czas około 20 minut. Po drodze fotki i filmik. W tym sezonie jeszcze mam zamiar to powtórzyć ,ale przy słonecznej pogodzie.Była gęsta mgła w czwartek

Witam :smile: Też jeździłem w SON w czwartek 17.01.13 od południa do 14.15 . Dotarłem tam ze Skrzycznego trasą nr 3 co nie było specjalnie uciążliwe. Uważam ,że w SON strona Soliska i Pośredni w czwartek miała dobre warunki. Na stronę Czyrnej nie zjeżdżałem.

Jeżdżę czasami z Bielska do Szczyrku PKS-em o 9.20 w tygodniu. Średnio 6-8 narciarzy i snowboardzistów nim jedzie. W weekendy na narty ruszają samochodziarze i podejrzewam ,że autobusy,których miedzy Bielskiem a Szczyrkiem kursuje sporo i dłużej na odjazd do Bielska niż 20 minut się nie czeka kursują w połowie puste. Ludzie sami powodują korki pchając się np. w pojedynkę samochodem na narty. Między Czyrną ,Soliskim i Pośrednim a jak się przekonałem w czwartek 17.01.13 też między COS I SON-em można przemieszczać się na nartach to po co skibusy.Co do naśnieżania to zgoda. Strona Czyrnej po długim okresie mroźnej pogody jaka mamy powinna mieć warunki najmniej dobre a tu Bieńkula dalej nieczynna:mad::To jest chore , 90 procent narciarzy jedzie na narty smrodzącymi autami!

Jak sprawdzą się prognozy pogody niektórych portali pogodowych to dzisiaj w nocy i jutro południe Polski czeka ekstremalna pogoda a konkretnie marznący deszcz i wielka gołoledź:. Lepiej żeby się nie sprawdziło i napadało śniegu. http://www.wetteronline.de/Polen/Kattowitz.htm http://www.wetteronline.de/Polen/Bielsko.htm http://www.wetteronline.de/Polen/Krakau.htm

To już wole ryzykowną jazdę na Czantorii ,ale raz jak mnie ktoś dowiezie odwiedzę, w następnym sezonie(nach). Fotki fajne:smile:

Tu mam poparcie profesjonalisty do mojego zdania. Wiesz jak chcesz jeździć , wybrałeś narty, kupujesz i na stok. Jak nie polubisz nart po pierwszych 10 zjazdach to żadna tragedia.Jeździsz dalej ,uczysz się , jest coraz lepiej i ,,docieracie się"tzn. Ty i Twoje dechy :smile:Wypożyczanie, oddawanie,strach że może uszkodzę to nie dla mnie.

Imię Ochodzita Miejscowość Koniaków Dni na nartach 0 To wszystkie S.N. mogą się w ten sposób reklamować na Forum? Dlaczego sobie nie wpisała ,,pani Ochodzita " 100 dni na nartach:confused::

Moje zdanie.Traktuj jako głos narciarza z kilkuletnim stażem ,czyli zbytnio się nie przejmuj. Uważam ,ze testowanie nart przez 3 godziny nic ci nie da . Testować ,akceptować i polubić jakiś model nart a właściwie konkretne narty powinno się przynajmniej 60 godzin czyli około 20 wyjazdów narciarskich. To ,że ci narty po sezonie dalej nie pasują nie znaczy ,że po następnym sezonie ich nie polubisz. Nie kupuj za krótkich nart. Przy twojej wadze minimum 177 cm.To tylko moja opinia niezgodna ze zdaniem Bumera akurat. Na moim przykładzie . Wydałem 1560 zł na narty po tym jak stwierdziłem,że te na których jeżdżę od dwóch sezonów są za krótkie i chcę jeździć w każdych warunkach ,czasami zboczyć z trasy nie koniecznie z dużą prędkością i bez ambicji slalomowych. Nie bawiłem się w żadne testy bo to strata czasu . Tak uważam a narty po 11 wyjazdach zaakceptowałem i zaczynam je lubić. Pozdrawiam.

Byłem wczoraj. Jest relacja i stwierdzam ,że w SON-ie można najlepiej pojeździć na nartach w Beskidzie śląskim ze względu na różnorodność i ilość tras. Takich masochistów jak ja jest sporo co można stwierdzić codziennie a szczególnie widać to w weekendy.Wystarczy załączyć podgląd kamerek na stronie SON-u. Szczyrk mógłby po gruntownej modernizacji infrastruktury w COS I SON i współpracy polegającej np. na wspólnym karnecie, utrzymaniu w dobrym stanie trasy łączącej obie S.N. być centrum narciarstwa zjazdowego w Polsce porównywalnym do mniejszych alpejskich S.N.Ja tego na pewno nie doczekam : Młodsi narciarze maja szanse dożyć tych dobrych czasów.

Filmik profesjonalny:applause:

Jak sobie zaplanuje ,pozamieniam służby (pracuje w ochronie ), jest śnieg to pakuje się i jadę . Jak już jestem w S.N. i trasy są otwarte to żadna mgła ,deszcz czy zamieć śnieżna od zjazdów mnie nie odciągnie.Dużo zjazdów nie mam bo przeważnie wykupuję karnety punktowe.W Nowej Osadzie ze względu na łagodny stok wykupuje czasówkę. Częste przerwy na kawę ,coś mocno rozgrzewającego i fotki.Typowe narciarstwo rekreacyjno turystyczne. Wczoraj wjazd do samej góry czyli na Skrzyczne za 12zł, później z Jaworzyny do góry za 6zł. To w COS. W SON wyjeździłem punktów za 32,4 zł czyli 324.Kilka fotek

Dosyć krótko i w porównaniu z reporterami narciarskimi (m.innymi Johnym, Marboru...) nieporadnie. W cztery godziny (10.15-14.15). przy widoczności czasami zaledwie kilka metrów dwie S.N. Najpierw COS. Tu jeden przejazd w bardzo gęstej mgle ze Skrzycznego po wjechaniu na tą najwyższą górę w Beskidzie śląskim ,,już w 38 minut’’ do stacji pośredniej Jaworzyna ,,Kaskadą". Wyjazd z Jaworzyny na szczyt Skrzycznego i w grupie kilku osób przejazd na Małe Skrzyczne i o wiele lepsza jazda w SON niż w COS-ie (od 12 do 14.15). Przejazd trasą między Skrzycznem a Małym Skrzycznem bezproblemowy .Trasa przetarta chociaż są wypłaszczenia i trzeba trochę ,,dawać z buta'' W SON też mgła ,ale mniejsza. Do kompletu opisu pogody: temperatura od minus 2 do minus 7 , słaby opad śniegu, góry niewidoczne Trasy od Soliska do Małego Skrzycznego, Golgota i na Pośrednim przygotowane dobrze. Zdarzały się oblodzenia i przetarcia oraz kamyki ,ale mało . W stronę Czyrnej nie jeździłem. Bieńkula dalej zamknięta to mi wiadomo. Wkleję późnej ze dwa zdjęcia , na których ,,mgłę widać przede wszystkim''. Oceny w skali 1 do 6 .Dla COS jedynka: zabytkowy ,rozklekotany jadący w ślamazarnym tempie wyciąg krzesełkowy, ciągle psujące się dzisiaj orczyki co nie pozwoliło pojeździć na FIS-ie ( dzisiaj może z powodu mgły bym odpuścił),od połowy góry na trasach więcej gołej ziemi niż śniegu ,którego pokrywa naturalna mała nie jest (20-70 cm). Dla SON czwórka minus. Ogólnie udana wycieczka narciarska w mglisty dzień . Pozdrawiam Janek

Bo Heady maja wymagania i trzeba je dobrze poznać (pojeździć). Ja po 10 wyjazdach na tych nartach (Head I'Peak 78) już je doceniam. Przekonałem się ,że są stabilne (rzadkie wywrotki) Do dobrej płynnej jazdy potrzebują umiarkowanej prędkości. Jak za wolno to jazda jest rwana. Jeździć jak najczęściej w różny sposób ,w zróżnicowanych warunkach. Uważam ,że Head to dobra marka i opinie ,które słyszałeś są nieprawdziwe. Kupisz co zechcesz oczywiście.

No to ja mam w planie COS i SON już w czwartek17.01.13. Luz gwarantowany.Zwardoń w planie na 26.01.13. Tu obawa o pogodę:

Dzięki:smile: Jakie panie Janku Adameku182.Janek wystarczy. Na Forum sami narciarze bez tytułów ,,rówieśnicy":smile:

Jestem przygotowany. W plecaku zawsze buty traperki.No to byle do czwartku. Lekko mroźna zima ma się utrzymać przez około dwa tygodnie to trzeba korzystać.

Przeciętnie jeżdżący da rade na FIS-ie?Jeździłem w SON-ie w tym na ,,Golgocie" bez problemów. W czwartek chciałbym pojeździć najpierw na Skrzycznem . Ze dwa razy zjechać FiS-em. Potem wjechać na Skrzyczne i stamtąd trasą nr3 na Małe Skrzyczne . No i klika zjazdów w SOn-ie. Taka wyprawa realna dla przeciętniaka jakim jestem?

Nie przejmuj się promieniem skrętu! Dobry będzie od 12 do 16 metrów.Narty najlepiej z grupy AR albo AM. Narty AM powoli zastępują grupę AR i w kolekcji na sezon 12/13 dominują jako narta uniwersalna ,rozwojowa . Może od razu porządna długa i szeroka AM z promieniem skrętu 15-17 metrów? Darz radę .No tu już trzeba by wydać około 1000zł za używane. To moja opinia.Tu można zobaczyć co jest nowe http://www.skionline.pl/sprzet/narty,12-13.html

Super. Ja byłem wczoraj na Czantorii o czym w dwóch miejscach na Forum zameldowałem( 9 wyjazd narciarski w tym sezonie). Zdrówka życzę :smile: Mnie trochę dokucza lewe kolano,dlatego sześć dni pauzy od nart.

Wypożyczałem narty i buty tylko 7 razy później kupiłem nowe narty i buty w sumie za 1800zł. To była dobra decyzja. Mogłem kupić trochę dłuższe narty,ale i te za krótkie Blizzardy gforce z grupy AR przez dwa sezony spisywały się dobrze.Skoro spodobało ci się narciarstwo zjazdowe to nic tylko kupować solidny sprzęt i na stoki. Ja po dwóch sezonach wymieniłem narty, teraz kolej na buty i tu mam zamiar kupić coś solidniejszego nie na trzy ,ale na co najmniej 5 sezonów o flexie 90/100 . Te które mnie interesują kosztują teraz 1300zł. Poczekam do marca ,powinny zejść poniżej 1000zł. Nie marnuj czasu bo ja zacząłem przygodę z narciarstwem o przynajmniej 20 lat za późno.