janek57

To przepraszam . Nie wiedziałem . Chyba ciężarówki wyjechały już w Alpy po śnieg a my szykujmy się na sportową imprezę w Szczyrku już za kilka 8 dni:applause:

MB ile musieli by Tobie zapłacić na Złotym Groniu żebyś jutro ,,ponartował" na ich ,,śliziku śniegowym'':confused:: Od około 20.01 przez około dwa tygodnie pojeździmy w całkiem dobrych warunkach. Nawet w SON-ie:smile: :applause:

http://bialkatatrzanska.webcamera.pl/ W sumie nie taki straszny tłum a w SON nawet baranów na wypasie jakby chciał SB:stupid:

Takie długie lance naśnieżające obserwowałem w Santa Caterina. Tam nocami temperatura spadała do 6-10 stopni mrozu i śnieg techniczny na trasie naśnieżanej lancami niewiele różnił się od naturalnego a produkowali go na zapas i gromadzili w pryzmach na bokach trasy. Musi być kilka stopni mrozu żeby taki fajny śnieg wyprodukować . Przy plus 2 lub wyżej to niemożliwe (chyba).

Zapewne tak . Tylko jakim kosztem:confused::

Na naśnieżaniu sie nie znam ,ale jednym z podstawowych warunków do jego rozpoczęcia jest temperatura. Jak tutaj nie raz pisano musi być mróz przynajmniej trzystopniowy aby uruchomić system naśnieżania. W tej chwili w Beskidzie śląskim i żywieckim miejsc z temperaturą umożliwiającą naśnieżanie jest bardzo mało co można stwierdzić odczytując dane ze stacji meteo znajdujących się przy S.N. Prognozy są marne i chociażby kierownictwo SON na głowie stawało to tras w najbliższych dniach nie uruchomi. Samego mnie to wkurza bo lubię jeździć do SON z powodów oczywistych (atrakcyjne trasy) ,ale w tej chwili to ,że jest tam zamknięte to wina pogody a nie prezesa SON czy pracowników tej S.N. Musimy poczekać ,ale na razie jest nawet cieplej niż to w swoich marnych narciarsko prognozach przewidywałem. Liczę na ostatnią dekadę stycznia i pierwsze dni lutego.Mam wtedy w planie dwa razy wisła- ustroń i przynajmniej 2 razy Szczyrk. Będą śląskie ferie ,ale to już trudno.Pozdrawiam.

500 zł na narty i buty to bardzo mało. Buty trzeba kupować nowe i dobrze dopasować czyli w cenie od 450 za słabe do ponad 1000zł za porządne na kilka sezonów.

Poprzednie 5 sezonów ,mimo różnych odczuć narciarzy bo były tez odwilże to zimy ze średnimi temperaturami poniżej przeciętnej .Już pisałem o tym kilka razy.Można próbować przewidywać przebieg zim na podstawie porównawczej analizy.Średnie miesięcy zimowych :grudzień, styczeń ,luty za ostatnie 12 lat (2001-2012) również są wyraźnie poniżej średnich wieloletnich.Najwięcej na minus (czyli dla nas dobrze) odbiega luty. Czas na kilka ciepłych zim po prostu . Obecna jest i wszystko wskazuje ,ze będzie do końca ciepła ,ale 10-15 dni mroźnych powinno być.Sezon 10-15 dni to mam na myśli kiedy w S.N. jest większość tras czynnych . W przypadku SON gdzie mam zamiar przynajmniej dwa razy pojeździć otwarta stacja powinna być około 30 dni ,ale często będzie to przy jednej ,dwóch czynnych trasach. W tym roku duża anomalia bo marzec miał średnią temperaturę w Katowicach minus 1 a grudzień ponad plus dwa stopnie.Czyli odwrotnie niż to wynika ze średnich temperatur dla tych miesięcy. Szansa na podobny zimowy marzec w 2014 roku wynosi 1 do 100. Pozdrawiam Wszystkich i w Nowym Roku życzę Zdrowia i Szczęścia. Alpy nie tak daleko a tam wysoko i prawie zawsze można pojeździć . Obyśmy tylko zdrowi byli:smile:

Wystarczy zobaczyć jaka temperatura jest na stacjach meteo na stronie SON-u i nie robić ludziom złudnych nadziei. Sezon w SON ( nie tylko ) będzie w tym roku trwał około 10-15 dni i to patrząc optymistycznie.

Nie wszędzie było minus 3 stopnie . Patrz strona SON. W dolinach wystąpiła inwersja osiadania czyli w dolnych częściach tras było zimniej niż w górnych. To śnieżenie chyba pójdzie na marne bo od 02.stycznia trochę się ociepli. W prognozie numerycznej (wyliczonej przez komputery ) do 16. stycznia porządnej zimy nie widać. Tylko w nocy możliwe przymrozki i to tylko lokalnie ::mad:::angry::

Q... gdzie? Jak ,,wiosna" trwa. Ktoś zafunduje mi wyjazd w Alpy???

Prognoza numeryczna znowu zmieniła się na niekorzystną.Mroźna zima najwcześniej po 11.01.2014.: Bardzo taką ciepła zimę (wczoraj plus 13 w cieniu w rejonie Katowic) chwali sobie większość Rodaków np. zdecydowana większość mojej bliższej i dalszej rodziny.Dla mnie to jest nienormalne bo średnia grudnia to lekko poniżej zera (dla rejonu Katowic) a nie plus 8 stopni a taka średnia jest za ostatni tydzień. Tak ciepło to powinno być w październiku a nie w grudniu.

Ten sam błąd co ja kiedyś . Oczywiście 92 mm pod butem a nie 92 cm bo to byłoby już ,,trochę '' za szeroko. Pozdrawiam ze słonecznej i ciepłej Rudy Ślaskiej

Drugi sezon na szerszych nartach AM head i'Peak 78 i potwierdzam narty szerokie potrzebują przynajmniej średniej szybkości aby dobrze wchodzić w skręty ,ale zsuwanie po stromym bardzo pewne i dobrze też szła mi jazda krótkim skręto-śmigiem z większą prędkością po stromymi dosyć twardym stoku. Oczywiście to moje odczucia a mój styl jazdy jest dosyć ,,specyficzny'' . Aha przy jeździe na krechę ze stromych ścianek nie zauważyłem żadnego klepania przodów. Jeżdżę cały czas na szeroko rozstawionych nartach. Ilość gleb na 6-dniowym wyjeździe w Alpach przy marnych ,jeszcze umiejętnościach narciarskich wyniosła zero. To chyba świadczy o stabilności nart z grupy AM. To moje jedyne narty i z węższych 71 mm pod butem i krótszych 167 cm Blizzardów z grupy AR zrezygnowałem na zawsze chyba.

No rzeczywiście tak mi jeszcze nie odbiło:frown::. A narzekałem ,ze w Santa Caterina miałem tylko 25 km dobrze przygotowanych tras .Zima na razie jest cieplejsza niż moje prognozy zakładające ciepłą dosyć zimę szczególnie luty ,ale wszystko przed nami . Czyli w styczniu 10-15 dni porządnej zimy i od początku lutego wiosna na całego ( do 15 stopni w cieniu) mam już 7 dni na nartach i minimum 5 razy muszę pojechać 9 (w tym 2 dni z rzędu wykupione na wislańskim skipassie). Szykuję się na druga połowę stycznia bo wtedy powinno być w miarę dobrze na stokach. Wtedy chyba są śląskie ferie to może być ciasnawo ,ale to już będzie mus bo na drugi wyjazd w Alpy mnie nie stać.

Przecież te propozycje kolegów to już wyższa półka. Mam podobne heady (i'peak 78) do rev 80 proponowane przez hupona. Świetna narta na -5-6 sezonów (kupiona nowa)

Dalej jest i sporo sportowców trenuje na wydzielonych częściach czerwonych ,dosyć wymagających i czarnej trasie. Dla emerytów (w miarę sprawnych) to dlatego bo w sumie przy optymalnych warunkach jest tylko 35 km tras do dyspozycji.Stanowczo za mało na 6 dni szusowania dla zdecydowanej większości Forumowiczów. Tu strona Stacji http://www.santacaterina.it/

dwa dni temu wróciłem z Santa Caterina gdzie szusowałem 6 dni. Mała alpejska S.N. dla takich emerytów na nartach z umiejętnościami na poziomie ,, mocna jedynka'' jak ja. Jak naprawią mi zalany kawą laptop wstawię krótką relację z kilkoma fotkami.Jest tam naprawdę trudna trasa o długości prawie 4km (nazywa się Deborah Campanoni na część medalistki olimpijskiej urodzonej w Bormio),którą to w środę 18.12.13 zsunąłem się w czasie około 12 minut. To moje życiowe osiągniecie a było miejscami wręcz lodowato. Mijali mnie nieliczni narciarze (mało tam w ogóle śmiałków jeździło bo rzeczywiście było super twardo ) ,którzy cięli skręty na dużej szybkości .Na takich trasach jeżdżą (nie mylić z ześlizgiwaniem) narciarze dobrzy i bardzo dobrzy . Takie miernoty jak ja tylko zaliczają trasę walcząc o przetrwanie. Wszystkim Forumowiczom Życzę Zdrowych i Wesołych Świąt.

Ludzie ten post to chyba żartem jest:cheerful: Jeżdzę 4 dni na alpejskich dość trudnych i twardych trasach na nartach z grupy Am długości 177 cm i jak dotychczas ani jednej ,,gleby''. Jak kupię następne to jak będą z rockerem będą miały 182-185 cm Móje wymiary 185/79. Proponuję ci zamiast nart kupić łyżwy. Moje umiejętności oceniam dużo niżej jak ty ,ale ja mówię o umiejętnościach narciarskich a nie innych (łyżwy ,rolki masz na myśli chyba) pozdrawiam . Bez obrazy::

Nie doceniłem Noki . Po naładowaniu okazało się ,że są trzy fotki. W piątek wstawię krótką relację.Pozdrowienia dla Wróżki i Wszystkich Forummowiczów smile:

Pozdrowienia z Santa Caterina. Warunki na 25 km tras narciarskich z 35 dostępnych w optymalnych warunkach bardzo dobre!!!:smile: 30-50 cm wyratrakowanego,zmrożonego śniegu mimo ,ze tego spadłego z nieba jest zaledwie 15-20 cm. Noce mroźne ,dni ciepłe, prawie bezchmurnie. Zdjęć żadnych bo nie naładowałem komórki:mad:: Wysokość tras narciarskich 1720-2880m.n.p.m i to jest powód ,że jest tu dobrze podobnie jak w niedalekim Livigno bo już w Bormio gorzej. Info o Bormio i Livigno od rezydenta Biura podróży.

Pierwszy raz od ponad trzech lat wypożyczyłem narty.Nie mam dużych problemów . Buty narciarskie jedna torba ,narty plus kijki w jednym pokrowcu, reszta czyli rękawice,gogle (rzadko biorę), skarpety narciarskie, stabilizatory na kolana, termos, prowiant, szmatka i pędzel do czyszczenia nart , smar oraz środki przeciwbólowe (maść, tabletki) oraz kilka innych drobiazgów mieści się w średniej wielkości plecaku. W autobusie mam trzy średniej wielkości bagaże raptem. Potrafię z takim bagażem spokojnie przejść do 2km. W czasie jazdy na nartach wożę pokrowiec na narty i torbę na buty zwinięte w plecaku. Buty ( traperki) albo wiszą przy dolnej stacji wyciągu w torbie na buty narciarskie albo wożę je w plecaku.Przyzwyczaiłem się i nawet w Alpach jeżdżę z tym samym plecakiem , w którym często wożę buty do chodzenia. Na wszelki wypadek. Lubię jeździć sam. Kasku nie mam i nie przewiduję jego kupna.Pozdrawiam.

Żeby delikatnie . Wykonawca źle wykonał robotę.... chcesz powiedzieć i nie wiadomo co będzie dalej z dokończeniem budowy???

Skoro teraz, przy tak łagodnej zimie roboty zamarły to na uruchomienie kolejki w tym sezonie szansę oceniam na 10 procent bo kilka tygodni zimy z mrozem i śniegiem nawet przy łagodnej zimie w tych stronach będzie.To robót przy budowie stacji i innych prac wykończeniowych( ignorant budowlany ze mnie jest spory) nie będzie Nawet jak luty będzie ciepły to i tak termin robót przesuną na ciepłą porę roku. Zawiodłem się na kierownictwie stacji bo na swojej stronie podawali informacje ,że nowa kolejka 4-osobowa w tym sezonie będzie wozić narciarzy. Wręcz się tym faktem reklamowali.Trzeba poczekać do końca sezonu ,ale jak tej kolejki nie będzie to mnie tam też nie. Narciarze spragnieni szusowania i tak się tam zjadą. Każdy ma prawo.Teraz to czeka mnie tydzień w Alpach (jutro wyjazd) Oby było tak jak w poprzednich trzech latach( zimach konkretnie) wyjazdach to ,,będzie pan Janek zadowolony":smile:

Na Stożku jeżdżą całą szerokością czerwonej trasy i nie ma tyczek oznaczajacych miejsca zalodzone. Jedna z nielicznych S.N. gdzie można ,,ponartowac'' . Byłem wczoraj i nie żałuję a dzisiaj się poprawiło.