Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

marekbtl

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 368
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Zawartość dodana przez marekbtl

  1. No właśnie tak to u nas te centra testowe wyglądają, dumny napis a w środku masz wrażenie jakbyś do Selgrosa wszedł. Ale w Białce u Gąsienicy mieli dość dobry wybór. Nie mogę złego słowa powiedzieć.
  2. No przecież Szwecja niedaleko jest, a córkę zabiorę bo właśnie skończyła studiować Szwedzki - to liźnie na żywo języka.
  3. Może jakoś się zgadamy w przyszłym sezonie - to dam Ci pośmigać, wg mnie to bardzo fajna narta, stabilna przy większych prędkościach a i ciasne łuki można wycinać w moim odczuciu w dość specyficzny sposób. Inaczej niż w x9 gdzie to przechodzi płynie, tutaj jedziesz semi gigantowo i żeby przejść na łuki ciasne trzeba zmienić nieco postawę i docisk narty i w pewnym momencie czujesz że o to chodzi i jedziesz wręcz jak na slalomówkach.
  4. I tu się z Tobą w pełni zgadzam - SL abstrahując czy fis czy sklep jest wg. mojej oceny jest super na "polskie" stoki, czyt. krótkie. Gdzie można wykorzystać potencjał górki. Race pro czy GS będą ok na dłuższe stoki gdzie słabo widzę wykonywanie gęstych skrętów na 3 km trasie. Niestety ja nie dam rady kondycyjnie - zakładając że "zabawa" to nie luźne ślizganie się średnim łukiem tylko jazda slalomowa na 70% z wykorzystaniem dynamiki tych nart bez skrętu miedzy tyczkami (gdzie trzeba to robić tu i teraz). Zabawa na zasadzie jazdy ze zmianą rytmu, długości skrętów, balansu ciała - dać trochę nartom wystrzelić spod tyłka w następny skręt etc. Fis mają zasadniczą zaletę, ich dynamika jest wystarczająca do zabawy nawet na stosunkowo płaskich stokach. Na dłuższych będę używał Race Pro lub GS (o ile żona mi pozwoli:)
  5. Wiesz, może masz rację, ale widziałem Marcela na testach i trudno wyczuć co producent robi na życzenie zawodnika. Generalnie test wyglądał tak: ogrodzono trasę, pojawiła sie ekipa/ochrona, wylądował śmigłowiec, podstawiono skuter, a z 30 par wyładowali, zjechał na każdej po 1 razie i poleciał, i tyle go widzieli.
  6. Widocznie jesteście idealnie dobraną parą, ale nigdy nie mów nigdy
  7. Nie - nie widziałem tego rockera, tylko oglądałem gdzieś w Austrii (chyba, bo nie pamiętam) ciekawy program gdzie były przeprowadzane wywiady z zawodnikami (generalnie było o tym jak trenują, o sprzęcie etc.) i Felix N. jak Henrik wypowiadali się na ten temat i tam padło stwierdzenie że Felix próbował nart z rockerem - ale dla niego tylko full camber, natomiast Henrik przyznał że w swoich nartach ma delikatny rocker bo dla niego jest to bardziej odpowiednia charakterystyka.
  8. I tutaj dochodzimy do sedna sprawy - nie szukałem narty uniwersalnej, bo nie byłaby to slalomówka tylko raczej hybryda (a jeździłem para po parze na stocklach SL 170 cm oraz WRT 172 tej samej firmy i WRT była o niebo bardziej uniwersalna niż SL - a dawała tyle samo frajdy co SL jak nie więcej - można było na niej jechać bardzo ciasnym skrętem jak i średnim - mega sportowa narta - bardziej slalomowa niż gigantowa), tylko narty o dość ściśle sprecyzowanych parametrach. Bardziej elastycznej, która nie potrzebuje takiego oparcia jak fisówka (ze względu na sztywność) i w gorszych warunkach śniegowych lepiej się układa. Przed voelklami miałem "męską" komórkę rossi w spec. H (hard) - idealna narta na lód/beton - ale wystarczy że zaczęło puszczać i ze względu na sztywność trudno było ją docisnąć. Może z 5 razy była na nich fajna jazda, ale warunki musiały być idealne. Czyli z 1-2 h i zmiana na gigantkę. Bo po co się męczyć?
  9. Słowo "utarło się" skierowane jest nie do zawodników, jak w poście - bo tutaj niestety nie mają oni nic do gadania, (a w przypadku slalomowych nart i tak te przepisy są najmniej restrykcyjne) ale do amatorów - "znawców" ,którzy powtarzają jak mantrę ww. stwierdzenie. Jak przytoczyłeś szwajcar nieco komicznie wygląda na tych nartach (choć długość jego narty nie jest mi znana - może jeździ na nieco dłuższych - ale tego nie wiem.) jak również Popov - który to ma narty większe od siebie. Równie dobrym stwierdzeniem może być teza, że taka narta musi mieć full camber, ale Kristoffersonn jeździ z rockerem i daje radę.
  10. Słuchaj, ja kupiłem narty dla siebie, nie wiem czemu się utarło że 165 to męski rozmiar. Może na zawodach gdzie przepisy to regulują, ale znam wielu zawodników-amatorów którzy wolą krótsze wersje. Znam też takich którzy kaleczą na męskich i tylko starają się "dowyglądać" na stoku.
  11. Jeździłem na dynastarach na testach ale w wersji Master - to chyba coś pośredniego miedzy sklep a fis, dla mnie to taka męska narta jak head - trzeba się przyłożyć to jedzie jak po szynach - nie miękkiej gry, natomiast Atomic to nartka do dawania frajdy z każdego skrętu.
  12. Z prawej, ale bokiem to są voelkl'e fis 157 (damska komórka) na których do tej pory jeździłem, ale córka je skonfiskowała (tzn. odzyskała po 4 latach studiów) - ten model S9 jest bardzo podobny w zachowaniu do mojej ex narty - może nie przyśpiesza tak w skręcie, ale daje kopa przy wyjściu i jest bardzo przyjazna w obyciu. Pewnie na super betonie nie będzie tak trzymać jak fis ale takie warunki trafiają się raz na 5 lat. Poniżej fota.
  13. Ja to taki standardowy Polak jestem 176cm i z 8 dych może wagi - ale takie niepełne.
  14. To złudzenie - z tyłu widać Atomic GS 178 i nie widać aż takiej różnicy, jest tam parę par nart i head-y są dużo bliżej niż S9 stąd to wrażanie.
  15. Cze Mitek, słyszałem że Koronus Cie dopadł, więc zdrówka życzę na wstępie. Po całym dniu testów w Białce (tylko nie krytykuj miejsca - pusto było - w piątek tuż przed Lock Down-em) i zjeździłem masę desek od A do S wybrałem i kupiłem 2 pary, do zabawy: Atomic S9 - najbardziej przypadła mi do gustu (a testowałem voelkl'a, head'a, dynastar'a, Salomon'a i stockl'a - wszystkie SL) oraz cross turn'a Head race Pro 175 (spośród salomon GS pro 175, Atomic X9 175 oraz Stockl wrt 172 - tutaj nie było takiego wyboru. Wszystko tegoroczne lub zeszłoroczne modele. Atomic - najbardziej zbliżona do mojej byłej narty SL - ale bardziej elastyczna - head race pro - taka hybryda ale bardziej gigantowa niż slalomówka, stąd tez mój wybór - zdecydowanie inna niż S9. Super dzień spędziłem - 11 h bitej jazdy ( 8.00-19.00), a i chłopaki z centrum testowego się sprawili wytrzymując moje wycieczki przez cały dzień.
  16. W środę jade do wisły na Snow Expo - tam coś protestuje, jak mi coś przypadnie do gustu z rosła/dynastara dam Ci znać, ale znalazłem taka samą komórkę jak moja tylko męska za fajne pieniądze, ale zastanowię się. pozdrowionka
  17. Cze Miło było poznać - szkoda że tak krótko i tak naprawdę nie mieliśmy okazji dłużej pogadać, byłem na Złotym Groniu w Istebnej i pojeździłem mega, polecam, fajny szeroki stok, mało ludzi, a krzesło 6-tka naprawdę jedzie mega szybko (chyba szybciej niż się zjeżdża ). A w zał. zdjęcie góry o której Ci mówiłem - niestety nie widać całości bo wcześniejsze wzniesienie przesłania (między nimi jest dolina i wieś Żabnica, ale od połowy w prawo to są wszystko trasy narciarskie przygotowane i mają wszystkie 1 właściciela - w planie jeszcze będą trasy na druga stronę góry. widać z lewej wycinkę pod krzesło nr 1. 2-gie ma iść z prawej na szczyt. Ze szczytu grzbietem i na dół jest 3,5 km a pierwsza z lewej 1200mm druga ponad 2 i to na FIs bez problemu się nadaje. Reszta jest już łagodniejsza.
  18. 8.00 to będzie słabo bo syna odstawiam na trening - ale dopiero w środę dostajemy info z klubu o której i gdzie jadą. Bliżej 10.00-11.00 tak wcześnie nie dam rady.
  19. Wiesz - bo się pogubiłem - twoje odpowiedzi chyba mnie nie dotyczą, szczerze nie byłem tam nigdy ale dobrze się składa bo w weekend wybierałem się do Żywca a z tego co widzę to Czarny Groń jest po drodze, więc może zawitam, ale nie wiem jak Cię znaleźć bo zdjęcie chyba nie oddaje rzeczywistości.
  20. Skoro tak uważasz.....możemy się gdzieś spotkać na stoku.
  21. Witam Po tygodniu w Krynicy i jazdy w błocie pozbyłem się obu par nart - gs-y skonfiskowała żona i powiedziała że nie odda bo są super, a sl-ki córka (bo to jej były - komórka damska voelkla - 157). Tak się zastanawiam czy wybór sklepowej sl-ki - (głównie te córki użytkowałem) to dobry wybór, wiem testować, testować ....., ale sami wiecie że nie jest to takie proste. Trzeba znaleźć centrum testowe i pasuje przetestować parę firm. Chce kupić nowe bo dużo jeżdzę na nartach, ale zastanawiam się czy sklepowa Sl-ka nie będzie lepszym wyborem na Polskie warunki. Miałem okazję testować w tym roku w Białce na Snow Expo wszystkie Nordiki od masterów po slr-ki i jak się zrobił mega cukier to dostałem, ale nie pamietam co, jakiegoś dobermana i w tych warunkach jazda to była bajka. W Krynicy jeździłem na żony nartach i o ile w błocie to bez problemu dawały radę, to gdy wjechałem na wyślizgane to krawędź nie dała rady utrzymać narty na krawędzi. nią są to jakieś nadzieje tylko damska slalomówka top market, ale obawiam się że analogicznie będzie z "męskimi" marketami. Sztywność poprzeczna jest jednak inna. Nadmieniam że jeżdzę b. dobrze technicznie na poziomie zawodniczo/instruktorskim, ale też mam już 50 dych na karku i gibkość już nie ta. Będę wdzięczny na rady opinie.
  22. Wg. mnie gigantówka jest bardziej uniwersalna, zawsze możesz sobie kupić krótszą, jeśli chodzi o krótki skręt to da się ale w porównaniu z SL-em to jest różnica odczuwalna, szczególnie jak się ma do dyspozycji 2 różne narty. Ja na nasze krótkie stoki używam raczej SL-a. Austria, Włochy gdzie są zdecydowanie dłuższe trasy albo bardzo słabe warunki w Polsce raczej GS.
  23. Kup sobie jakąś gigantówkę - ja jeżdżę na Atomicach GS 172 cm i jestem bardzo zadowolony, do zabawy mam voelkla SL damską 157cm (komórkę) - dla mnie twardość ok. - poprzednio jeździłem na Rossignol-ach RS 165 (męska komórka - ale dla mnie była za twarda). Jestem stosunkowo lekki (75 kg) przy 176 cm wzrostu.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...