Bumer
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
4 343 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
47
Zawartość dodana przez Bumer
-
Beskidski nie obejmuje Wierchomli. Czy coś się zmieniło?
-
Obserwując jak się rozwijał ten wątek wyciagam następujace wnioski. Nie ma co doradzać, bo każdy zrobi tak jak zechce, lub postanowi jego "konsultant" (dla mniej wtajemniczonych znaczy się żona,partnerka, kobieta). I drugi wniosek, moze to i lepiej, bo do tych fajniejszych miejsc będą przyjeżdżali nastawieni narciarsko pasjonaci ,a to z reguły poprawia i atmosferę i bezpieczeństwo. :smile:
-
Współczuję! W okresie ferii sie tam pchać to tak jak robić zakupy w supermarkecie przed długim weekendem!
-
A propos, czy może ktoś był w Wierchomli? Podajcie jaki tam jest stan stoku?
-
Ruszył, tylko w jakim jest stanie! Cały pokryty grudami lodu!!! Istny "hardkor". I za taka "przyjemność" jeszcze płacić? Powinni dopłacać za rozbijanie grud nartami i deskami!
-
No właśnie z niego wróciłem. Stok nie jest przygotowany do jazdy!!! Pokryty grudami lodośniegu z armatek. Jazda to istny "hardkor". Za korzystanie z tego stoku powinni płacić, a nie pobierać kasę. Może nartami i deskami udałoby się jakoś rozbić te grudy, skoro rartak nie potrafił. Dałbym zdjęcia, ale siadła mi bateria w telefonie bo było -10 stopni.
-
Na takich jakie miałem, znaczy BF Goodrich Winter, 6 letnich. Nie jest to opona najwyższych lotów. Ładna, gruby bieżnik, ale nie jestem z niej zadowolony.
-
Ja mogę powiedzieć jedno, cytujac, prawda, niektórych mówców telewizyjnych, tak? (:smile:) -Jak nie wiesz kiedy narty czy deskę musisz naostrzyć, to oznacza, że jeszcze dużo nauki przed Tobą!
-
A ja zamiast na narty wybrałem się na "opony". Tor w Miedzianej Górze "przygotowany" był i pod narty i pod łyzwy! Ponad 20 minut scigania i zabrakło 1 sek. do pudła ( dostałem 5 sek. kary za poruszenie szykany). Szkoda! Jutro jadę na Telegraf lub do Bałtowa! Czas narty zacząć!
-
Popatrz sobie jeszcze na nowe ceny za korzystanie z tej ślizgawki!
-
Chłopie, ale co to za uczucie jak zatankujesz pod korek po 4,4 zł:smile: A co się tyczy perfum, na wyprzedażach , w sklepach internetowych, w akcjach promocyjnych np. Rossmana, kupisz taniej niz w Livigno. Jedynie ten spirytus- 2 litry za około 4 czy 5 euro!!!! Aż korci wziąć beczkę i robić nalewki!!!
-
Wszedłem na stronę "acapit" i zebrało mi się na wspomnienia. Te kwatery to chyba na miejscu starego liceum. A w liceum była bursa, na 4 pietrze, a tam noclegi po 11 zł od osoby. Dawne dobre czasy!
-
Oczywiście ( dla niektórych dokładnie:smile:), takie ceny są do zaakceptowania! Na Telegrafie zjechać 20 razy to żadna sztuka, to max. 2-2,5 godziny, a koszt- 76 zł! Mam nadzieję że w tym przypadku powiedzenie "chytry dwa razy traci" spełni się!
-
Co prawda powinno być "ceny skipasów 2012/2013" ale napiszę tu. Na nowej stronie kieleckiego Telegrafu podano i nowe ceny. Za jeden wjazd na górę w dni powszednie 3,2 zł, za jeden wjazd w soboty, niedziele i dni wolne- 3,8 zł. To znacząca podwyzka! Teraz za 500 metrów jazdy na krześle zapłacimy chyba najdrozej w Polsce! Porównując taką cenę np. do Jaworzyny Krynickiej, gdzie trasa wynosi 2600m i jest gondolka, powinno się tam zapłacić 19 zł za jeden wjazd!!! Różnicowanie cen za usługę realizowaną w dzień powszedni i wolny, to zwykłe, prymitywne zdzierstwo! Chciałbym widzieć kalkulację ceny. Coś mi się wydaje, że en. el. w dni wolne od pracy jest tańsza niż w dni powszednie. Przynajmniej tak kiedyś było. A potem się dziwią że "szkieletczyznę" omijają szerokim łukiem turyści i inni, np. inwestorzy. Planuje się powołać specjalne biuro turystyczne realizujące tylko usługi turystyczne w tym regionie. Z takimi cenami- nie wróżę powodzenia, a szkoda. No cóż, Telegraf nie ośdodek narciarski a ślizgawka, do Krynicy czy Wierchomli nie jest tak daleko, nawet na jeden dzień mozna wyskoczyć.
-
Świętokrzyskie stoki ruszaja! Jak dziś rano poinformowało Radio Kielce, dziś rusza wyciąg na Stadionie w Kielcach. Na weekend zapowiadane jest rozpoczęcie sezonu na Telegrafie, w Niestachowie i Bałtowie.
-
Każdy ma jakiś swój poziom przy którym odpuszcza i cena się wówczas przy zakupie nie liczy. W moim przypadku, mimo rozwoju gospodarczego, poziom ten ostatnio jakoś szybko spada. Właśnie rozgladałem się za nowymi nartami w Intersporcie i to ,co by sie chciało kupić, jakieś takie drogie! Zacząłem szukać na Allegro, ale chyba jednak poczekam do wiosny!
-
A czy nie lepsze byłoby życie gdyby człowiek kupował wszystko to co mu potrzeba bez patrzenia na ceny? Tak jak np. kartofle!
-
To wieczory już na picie grzańca nie wystarczą? Jaką trzeba mieć wątrobę aby na tym kwasie tydzień jechać? :happy:
-
08.12.12 rozpoczęcie sezonu 12/13 na Słowacji
Bumer odpowiedział mifilim → na temat → Słowacja, Czechy
A ja będę się "ślizgał" na Torze Kielce. Zamiast rozpoczynać sezon narciarski, zakończę wyścigowy. -
Weż że się chłopie w garść i nie marudż! :happy: Wierchomla będzie bardzo dobra! Masz krzesło, nawet dwa jak policzyć to w Szczawniku, no i sporo łagodnych stoków! W Wierchomli piękny, łagodny i długi stok to np. Polanki. W Szczawniku, na samej górze masz też długi , jeszcze bardziej łagodny stok! Poza tym jak Ci się znudzi, zawsze mozesz pojechać do Krynicy ( 35 km) na Jaworzynę czy na Słotwiny, że o Henryku , no i o Tyliczu, Rytro i Piwnicznej nie wspomnę. Tak więc możesz sporo w jeden tydzień stoków zaliczyć! A i do Vrbova na basen termalny czy Bardejowa mozna wyskoczyć!
-
Unia dotując budowę żąda,aby przez okres trwałości projektu ( z reguły 5 lat, ale w przypadku dróg moze być inaczej) nie zmieniono właściciela wytworzonego dobra (drogi) i aby utrzymać jego stan zgodny z przeznaczeniem, o jaki występowano we wniosku o dotację. Znaczy po 5 latach można z drogami, oczyszczalniami, hotelami, kolejami, kanalizacjami, wodociągami robić co się chce, np. wydzierżawić, sprzedać itp. Unii już nic do tego.
-
Boisz się granic? A co powiesz gdy ja jakieś 30 lat temu stałem 4 doby ( słownie ; cztery) w kolejce aby wyjechać z tej krainy? To były czasy! Dziś niektórzy postoją 4 godziny na mrozie i juz narzekają. Trzeba być twardym!:smile:
-
Wracam do tematu gadżetów SKIONLINE. Może warto zamówić koszulki z logo, jakieś nalepki, np. na narty, kaski, kije czy auta? PS. Jestem "alfaholikiem", pamiętam jak dawniej alfiści pozdrawiali się na drodze miganiem świateł. Mieliśmy koszulki,bluzy, ramki tablic rejstracyjnych, smycze a nawet portfele. Dla hobbysty miła rzecz!
-
No, kiedyś był podatek tzw drogowy. Zlikwidowano go wprowadzając opłate paliwową, ale jej było za mało, bo część kasy poszła na kolej i szkoły. Wprowadzono więc akcyzę na auta i paliwo, ale taj taż jest za mało. Mam nadzieją, że te 10 groszy utrzyma sie przez 5 lat, to znaczy przez okres trwałości projektów. Co będzie potem?
-
Jako że ta atrakcja jest dotowana częściowo z budżetu Unii Europejskiej, to przez 5 lat będzie można jedynie pobierać uzasadnione opłaty pokrywające amortyzację, remonty, zarządzanie, utrzymanie, za systemy poboru opłat , opłaty środowiskowe, podatki, koszty spłaty kredytów , no i jeszcze może inne ,jeśli wystąpiły czy wystapią. Nasi skalkulują to, jak sądzę na jakieś 10-15 gr za kilometr. A jak minie ten okres 5 lat, przekaże się kumplom w zarządzanie, bądż ustanowi swoich, którzy zaczną ciągnąć grosz dla siebie bądż do budżetu. Wtedy będzie jak pomiędzy Krakowem a Katowicami, a może i więcej.