Marucha
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
347 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Zawartość dodana przez Marucha
-
Każdy narciarz, bez względu na umiejętności i staż, który dokłada do swojej pasji. Zawodowiec na narciarstwie zarabia. Staszku, podałeś definicję idioty, nie amatora:D Poza tym wszystko się zgadza:D
-
Witam Poczytaj na forach narciarskich - napisano tego naprawdę dużo. Napiszę Ci jak ja to widzę na podstawie własnych doświadczeń. Do tej pory kupowałem 4 pary dla siebie i 3 dla żony. Z ostatnich jesteśmy naprawdę zadowoleni:D 1. Wybierz się do dobrze zaopatrzonego sklepu i poświęć na wybór naprawdę dużo czasu. 2. Szukaj butów o flexie ok. 80, z 4 metalowymi klamrami z mikroregulacją i cantingiem (możliwość ustawienia pochylenia cholewki na boki). Przyda się też wkładka zmieniająca objętość cholewki. Więcej bajerów nie potrzeba. Nie szalej z ceną. 3. Zmierz stopę w sklepie - mają odpowiednią miarkę - i mierz wszystko, co mają w twoim rozmiarze oraz +- 0,5cm - połówki mają tą samą skorupę ale inną wkładkę - są obszerniejsze. Absolutnie nie nastawiaj się na konkretną firmę - każda robi buty na trochę inne kopyto. 4. Po założeniu buta masz czuć palcami skorupę, po dopięciu klamer i ugięciu nóg w kolanach, ma być tam luźno - możesz poruszać palcami, nie czujesz ucisku. But ma dokładnie opinać stopę, ale nie możesz czuć punktowego, mocnego ucisku. Ma dobrze trzymać piętę - w zapiętych klamrach nie możesz jej podnieść - oderwać od wkładki. Komfort to pojęcie względne - najwygodniej będzie ci w zbyt dużych, miękkich butach. W tym ma się dobrze jeździć a nie stać. I tutaj jest największy problem z wyborem pierwszych butów. Poświęć na przymierzanie każdej pary jak najwięcej czasu - stój, chodź, uginaj nogi w kolanach - ma dobrze trzymać, nie uciskać, nie powodować drętwienia stopy. Jeżeli dla dobrego trzymania stopy musisz mocno dopiąć klamry, skorupa jest dla ciebie za obszerna - szukaj innego modelu. 5. Umów się ze sprzedawcą, że po kilku dniach możesz buty zwrócić. Ubieraj je w domu. Sprawdź, jak się w nich czujesz mając je dłuższy czas na nogach. Jeżeli będzie problem - zwracaj. 6. Jeżeli okaże się, że masz mocno nietypową stopę, jest możliwość indywidualnego dopasowania skorupy - ale to ostateczność. Na 99% znajdziesz coś odpowiedniego w sklepie. Nic więcej nie potrafię ci doradzić. Powodzenia Mirek
-
Witam Kilka dni temu, prosiłem o pomoc w wyborze nart z dwu konkretnych grup, pomiędzy kilkoma modelami. Byłbym wdzięczny za odpowiedź: kup narty X, mam podobne parametry,pewnie zbliżone umiejętności, miałem okazję pojeździć na narcie X, Y, Z - według mnie najlepsza jest X, bo.....(tutaj w miarę obszerne uzasadnienie). Dla mnie taka odpowiedź ma wartość. Rozumiem, że to subiektywna ocena, że ja mogę mieć inne odczucia po przetestowaniu tych nart - tylko zwyczajnie nie mam takiej możliwości, a taka odpowiedź daje mi więcej, niż przeczytanie opisu w katalogu, czy testu topowych nart, przeprowadzanych przez byłych zawodników - pewnie nie potrzebuję takich nart i na pewno nie jestem byłym zawodnikiem:D Proszę mnie tylko źle nie zrozumieć - otrzymałem na swoje pytania kilka ciekawych odpowiedzi i miałem okazję do prywatnej, bardzo fajnej rozmowy z jednym z forumowiczów:) Na zadawane przez innych pytania w sprawie doboru nart odezwałem się dwa razy, proponując konkretny model, który dobrze znam i sądząc z opisu ich umiejętności i oczekiwań mógłby im pasować. Starałem się jak najlepiej go opisać. Tutaj pojawia się inna kwestia - opisu swoich umiejętności i oczekiwań. Niedawno był tutaj gość, który po tygodniu na nartach ocenił swoją jazdę na 5-6 - po 7 dniach był dość dobrym, wszechstronnym narciarzem:) Wyrażenia ,, szybka jazda'', ,,slalomowy skręt"" też każdy może rozumieć po swojemu. To całe doradzanie to trochę taka zabawa i wróżenie z fusów. Moim zdaniem początkującym bardziej można coś odradzać niż doradzać. Odradzać ewidentnie zły wybór długości i sztywności nart. Nie jestem fachowcem, raczej narciarzem o przeciętnych umiejętnościach i niewielkim doświadczeniu. Proszę mój głos w dyskusji traktować z przymrużeniem oka:) Mitku, żenujące to mogą być moje rady:D Pozdrawiam Mirek
-
Witam Według mnie, rozsądny zestaw na początek, to nowe, dobre buty i tanie używane narty. W temacie butów wszystko zostało już napisane - tutaj nie oszczędzaj - jeżeli dobrze dobierzesz będą ci służyły kilka sezonów. Za niewielkie pieniądze można kupić używane narty - firma dowolna, byle grupa allround i niskie modele. Poprzeglądaj katalogi nart z przed 3 -4 lat. Że narty porysowane? - nowe też porysujesz:D. Byle ślizgi i krawędzie były w porządku. Wydasz pewnie 200 - 300zł. Jeżeli stwierdzisz, że już potrzebujesz czegoś lepszego(a jeszcze lepiej jak stwierdzi to dobry instruktor:D) wtedy rozglądniesz się za nową nartą. Powodzenia w zakupach i szybkich postępów:) Mirek
-
Witam Za takie pieniądze i do takiej jazdy szukaj używanego Salomona Streetracera 8 (występują też oznaczenia 80,800,880 - narta raczej ta sama, różni się malowaniem). Mocno taliowana, niezbyt twarda. Dobra do nauki ciętego skrętu i doskonalenia techniki. Prędkości raczej średnie, krótki i średni skręt na krawędzi. Uślizg też możliwy, ale to narta raczej nie do tego. Narta popularna - masz duży wybór na rynku używanych. Długość - nie mniej jak 165cm. Jeżeli coś bardziej uniwersalnego - do dłuższego, skrętu, na gorsze warunki to masz propozycje w poprzednim poście, tylko ciężko będzie zmieścić się w budżecie(ale jest taka możliwość). Dla takich nart długość minimum 170cm (raczej trochę więcej) Pozdrawiam Mirek
-
Tutaj doszliśmy do podobnych wniosków, zwłaszcza, że jak pisałem wcześniej, te narty zawsze są oferowane ze słabymi,rentalowymi wiązaniami. Czy materiał ślizgu jest taki sam, tego pewnie nie rozgryziemy. Też zauważyłem te różnice u rossignola - nie szukałem tej narty, więc nie dociekałem. Może jedna to wersja np. dla Intersportu. Trudno coś powiedzieć. Ps.Może zamawiający dużą partię nart doszedł do wniosku, że skrót WC można inaczej rozwinąć, niekoniecznie zgodnie z oczekiwaniami marketingowców, stąd napis WORLD CUP. Niektórzy mają nawet specjalnie opracowaną technikę pod to drugie rozwinięcie:)
-
Właśnie w zawodach PŚ zawodnicy w SL i GS pokazują te kolorowe ślizgi podczas jazdy. Dla reklamy. Fajnie wyglądają zdjęcia zawodnika z biodrem przy śniegu, pokazującego logo firmy na ślizgu. Ale dajmy spokój nartom sportowym - podkreślę jeszcze raz, interesują mnie różnice w modelach sklepowych - ten sam model - dwa różne ślizgi. Nikogo to nigdy nie zastanawiało?
-
Jarku, ja wiem, że te napisy to tylko marketing. Obawiam się tylko, że może być tak jak z tymi atomikami Boroka (odpuść im to nieprawe pochodzenie:D) - z napisami lepsza wersja, bez napisów, model dla wypożyczalni. Jeśli poza kolorem ślizgów nie ma żadnych różnic, to w porządku - nieważne którą wersję się kupi.
-
Witam To raczej na pewno marketowa seria. Narta powstaje z taniego modelu przez przemalowanie i nadanie chwytliwej nazwy. Jak byś miał jej wymiary, to możesz sobie dopasować do czegoś z katalogu. Stawiam na E/Flex. Znalazłem nartę o takiej nazwie na jakiejś niemieckiej stronie, niestety bez wymiarów. Cena 340 euro. Wpisz w wyszukiwarkę i sobie porównaj czy to ta. W temacie doboru nart. Po trzech sezonach na nartach jechałem jakimś tam skrętem ciętym - bez wahania dałbym sobie 6. Po następnych siedmiu sezonach dość intensywnej jazdy daję sobie 6+ i pewnie za następne parę lat to zweryfikuję. Jeździłeś do tej pory w bardzo miękkich butach dla początkujących i takiej narcie. Jeżeli czujesz, że do szczytu twoich narciarskich możliwości jeszcze kawałek drogi, idź środkiem: - jeśli atomic SX, to nie 7 i nie 11 - raczej 9 - jeśli crossmax, to nie V6 i nie V12 - może V10 Gdybyś potrzebował topowej narty, to byś o tym wiedział. Początkującym też nie jesteś. Na razie unikaj skrajności. Nie jestem fachowcem, to tylko moje przemyślenia poparte własnym, niewielkim doświadczeniem. Nie traktuj tego zbyt serio:) Powodzenia w wyborze i zadowolenia z jazdy Mirek
-
Zostawmy na razie ślizgi w nartach wyczynowych - rozmawiamy o topowych modelach dostępnych w sklepach. Raczej trudno uwierzyć, że firmy psują świetne, czarne ślizgi swoich najbardziej prestiżowych nart dodając kolorowe wstawki czy napisy.
-
Tak, w tym coś może być. Zauważyłem, że te narty z czarnym ślizgiem są oferowane ze słabymi, rentalowymi wiązaniami - np.crossmax z czarnym Z10 zamiast z dedykowanym pomarańczowym Z12, a 9X (2005/2006) ze srebrnym, rentalowym axium 300 zamiast złoto-czarnego axiala. Narty raczej na 100% pochodzą z wypożyczalni. Może te ślizgi też różnią się jakością, jak w biegówkach? Może ktoś z fachowców, wizytujących fabryki narciarskich potentatów się wypowie i rozwieje nasze wątpliwości?
-
Tylko mnie chodzi o konkretny model np. crossmax v12 - ta sama długość, ten sam promień, z wierzchu dokładnie to samo, a ślizg inny. Tak kombinowałem, że ten czarny ślizg to oszczędnościowe narty robione np. dla Intersportu czy wypożyczalni i to by jakoś pasowało do tego, co piszesz o biegówkach.
-
Witam Zadałem to pytanie w poprzednim moim wątku, ale jakoś pewnie umknęło:) Przeglądam oferty używanych nart i widzę, że niektóre modele np. salomon crossmax v12 czy GC były robione z różnymi ślizgami - jednolicie czarnymi, bądź z kolorowymi wstawkami. To samo dotyczy np rossignola 9x - ślizg jednolicie czarny albo z białym napisem. O co tu chodzi, czy te ślizgi jakoś się różnią (oczywiście poza kolorami:)). Próbowałem szukać na forum podobnego tematu, ale chyba nie było (może to ,,oczywista oczywistość'' i tylko ja się głupio pytam:)) Pozdrawiam Mirek
-
"Styl" - czy jest cos takiego w narciarstwie?
Marucha odpowiedział Mitek → na temat → Carving, funcarving
Witam Rozumiem to tak samo - można stosować różne techniki jazdy(w zależności od warunków, umiejętności, czy tego, jak lubimy jeździć) i czynić to w lepszym lub gorszym stylu. Znajomego narciarza poznaję na stoku po jego indywidualnym stylu, nie po technice jazdy, z której akurat korzysta. -
Narty RC lu skicross dla wysokiego i lekkiego narciarza
Marucha odpowiedział Marucha → na temat → Dobór sprzętu
To raczej nie moja półka cenowa, chociaż narty na pewno klasowe. Wielkie dzięki wszystkim za odpowiedzi. Rozumiem, że trudno coś doradzić nie znając człowieka i nie widząc jego jazdy.Dodatkowe utrudnienie to moje warunki fizyczne. Pewnie wybiorę coś z 4 nart: Salomon Crossmax V12, Salomon GC series, Voelkl Racetiger RC , Head Supershape Speed wszystkie w długościach 177 lub 178cm.Popularne narty - łatwo dostępne używane, za rozsądne pieniądze. Jak pojeżdżę, to napiszę - może jakiemuś chudzielcowi się przyda:D Mam jeszcze jedno pytanie - część crossmaxów ma ślizg kolorowy(jak w moich 3V) a część jednolicie czarny, tak samo widziałem rossignole 9X bez napisu na ślizgu. Czy ktoś wie o co tu chodzi? Gdyby ktoś miał jeszcze uwagi dotyczące doboru nart, proszę, piszcie. -
Pytanie o sprzęcik dla lekkiej i filigranowej kobietki
Marucha odpowiedział esdopedoen → na temat → Dobór sprzętu
Witam Na początku zeszłego sezonu miałem podobny problem. Moja żona ma 162cm wzrostu, 53kg wagi i wtedy miała podobne umiejętności - jeździła głównie ześlizgiem, czasem wyszedł jej cięty skręt. Kupiłem jej na próbę używanego Salomona Streetracera 8W 150cm,R-10.5 - to miała być niskobudżetowa, miękka slalomka do nauki krótkiego, ciętego skrętu. Ta narta wygrała kiedyś kategorię allround dla kobiet na Austria Ski Teście, ale przy tych parametrach nie bardzo wierzyłem w jej uniwersalność. Teraz żona nie chce słyszeć o innych nartach. W poprzednim sezonie zrobiła naprawdę duży postęp - na niezbyt stromym stoku bez problemów ściga się krótkim bądź średnim skrętem z moimi slalomkami; na stromym pomaga sobie ześlizgiem; w ciężkich warunkach też nie ma tragedii. Według mnie ten streetracer to bardzo fajna narta na przygotowany stok do krótkiego i średniego skrętu na krawędzi, dla średnio zaawansowanych. Narta już leciwa, za to bez problemu mieścisz się w budżecie. Do dostania też miększy streetracer 6. Niestety nie robili zielonych:). Jeżeli szukasz bardziej uniwersalnych nart, to propozycje z poprzedniego posta. Pozdrawiam Mirek -
Narty RC lu skicross dla wysokiego i lekkiego narciarza
Marucha odpowiedział Marucha → na temat → Dobór sprzętu
Dokładnie tak kombinowałem, a Racetiger RC był od początku w gronie faworytów. Chociaż teraz, za sprawą skutecznego lobbingu, Crossmax też kusi (tylko dalej nie wiem czym się różni od GC series) Szeroki allmountain to raczej jako trzecia para:) -
Narty RC lu skicross dla wysokiego i lekkiego narciarza
Marucha odpowiedział Marucha → na temat → Dobór sprzętu
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Faktycznie, może taka narta to lepszy wybór niż RC - lubię dynamikę w nartach, ale przy mojej wadze taki cross może fajnie pracować. Mihumor, namieszałeś mi trochę z długością - byłem raczej przekonany do narty coś pod 180cm. Może jakieś ,,chuchro'':D jeździło na podobnych nartach. Bardzo proszę o opinie. -
Narty RC lu skicross dla wysokiego i lekkiego narciarza
Marucha odpowiedział Marucha → na temat → Dobór sprzętu
Dwa głosy na skicrossy:) Czytałem wcześniej na forum o Crossmaxach V 12 - wszyscy, którzy je używali byli znacznie ciężsi ode mnie, a jeździli na nartach długości 170cm - może 178cm to dla mnie za dużo? - ale z drugiej strony slalomkę już mam:) Może dłuższa narta, ale miększa. Druga sprawa - może ktoś wie jaka jest różnica między tym crossmaxem a GC series - wymiary identyczne, crossmax był sprzedawany z wiązaniami Z 12 a GC series z Z 10. Na mój chłopski rozum crossmax twardszy - czy to tylko ,,chłyt'' marketingowy. Ogólnie jaka jest różnica pomiędzy nartami RC a cross - taka praktyczna - materiały marketingowe czytałem:) Z góry dziękuję za odpowiedzi. -
Witam Próbowałem kilka razy pojeździć w Chyrowej - niestety nie starczyło cierpliwości.W ciągu godziny 3 zjazdy po kilkadziesiąt sekund(i to nie był weekend). Z tego co wiem plany właścicieli ośrodka były ambitne - budowa krzesła na samą górę. Inwestycja wymagałaby wykupienia i wylesienia kawałka gruntu - na dzisiaj sprawa nierealna. W tej chwili stok ma może z 700m długości i na górę wyjeżdża pojedynczy talerzyk - przepustowość żadna, kolejka gigantyczna, szeroki stok pusty. A szkoda, bo to naprawdę fajna górka dla początkujących i do zabawy. Wystarczyło postawić orczyk - na stoku dalej nie byłoby tłoku a kolejka by zniknęła. Problemy z przygotowaniem stoku były tylko w pierwszym roku, po wyrównaniu - kiepska zima i dużo kamieni.Teraz rano stok wygląda bardzo dobrze i pewnie z upływem dnia niewiele się zmienia - w środkowym odcinku trochę stromiej i tutaj ewentualnie mogą być problemy. Ogólnie fajna górka z kiepskim wyciągiem.
-
Witam wszystkich użytkowników skionline. To mój pierwszy post na tym forum, więc najpierw się przedstawię. Mam 40 lat, na nartach jeżdżę od 10 sezonów tylko na stokach Podkarpacia plus kilka wypadów w sezonie na Jaworzynę Krynicką. Swoją jazdę oceniam na 6+ (+ za jazdę ciętym skrętem; nie jeżdżę poza trasami, na muldach raczej kiepsko, więc nie zasługuję na 7). Lubię jazdę ciętym, krótkim i średnim skrętem po przygotowanych trasach. Mam 186cm wzrostu i 69kg wagi. Ostatnie dwa sezony jeździłem na salomonach equipe 3V długości 165cm,R-12.5. Mam zamiar sprawić sobie drugą parę nart. Z założenia mają to być narty bardziej stabilne przy większych prędkościach, wymagające trochę mniej pracy niż dotychczasowe, bardziej uniwersalne (lepsze na zniszczonym stoku),ale ciągle sportowe narty (mają być szybkie w amatorskim gigancie ) na przygotowany stok. Ze względu na moją skromną wagę i założenia raczej odpadają narty gigantowe - miałem okazję pojeździć na rossignolach 9X z 2006r długość 181, R-17 - dla mnie zdecydowanie sztywna narta - tylko na długie skręty przy dużej prędkości. Zastanawiam się nad drugą gigantką lub RC - nartą miększą niż topowa gigantka i trochę mocniej taliowaną, długości 177-178 cm (np head speed, salomon gc series, voelkl racetiger rc). W grę wchodzą też narty skicross o podobnych parametrach. Tutaj największy problem - nie mam możliwości przetestowania tych nart. Narty zostaną kupione ,,w ciemno", używane, po możliwie małych kosztach - jeżeli nie będę zadowolony, mały ból - narty się odsprzeda. Jeżeli narta mi spasuje, na przyszły sezon poszukam nowej. Może ktoś miał podobny dylemat, miał możliwość testowania takich nart lub na nich jeździ. Jeśli skicross, to topowy model, czy raczej drugi(np.salomon V10)?Proszę o radę. Pozdrawiam. Mirek