Otóż sprawa jest poważna ,bo dajmy na to taki kijek może być niezwykle ważny i mieć wartość sentymentalną ,tego nie wiadomo ,bo autor nie wspomina nic o tym.Jeżeli tak się zawziąć to proponuję nasypać piasku do kijka ale duuużo ,i z tym piaskiem prostować ,najlepiej ręcznie wspomagająć się ew.własnoręcznie wykonanymi przyrządami drewniano filcowymi nadającymi kształt walcowy.I tylko w ten spoisób można uratować dobro bez którego dalsza kariera naeciarska może być zagrożona .Pozdrawiam