Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

JG77

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    457
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez JG77

  1. A coś kiedyś czytałem ,że SB wyleczył się definitywnie z Suva i raczej preferuje dobre pojemne kombi ,ciekawe czy ze względu na ekonomię czy ogólnie Suv zbyt wysoki i w trasie np. w Alpy gorzej się jedzie.Tak podpytuję bo uległem chyba ogólnemu trendowi a nie chcę się rozczarować i oczywiście stracić kasy ,bo każda odkrętka wiąże się ze stratą finansową i to sporą.Nikt nie wspomniał ,że wysokość samego zawieszenia też może mieć znaczenie ,kuzyn ma Volvo V70 ,który ma niskie zawieszenie i ma problem bo szura nim po śniegu i zawsze coś uszkodzi ,myślę że nawet Suv z napędem na 2 koła będzie prawdopodobnie lepiej się spisywał z racji właśnie powiększonego prześwitu ,ale doświadczenia nie mam.
  2. O Maździe CX5 też myślałem ale te blachy związane z nową technologią podyktowaną odchudzaniem za wszelką cenę są jak z papieru ,trochę się jej obawiam ,nie mówiąc o tym że Mazdy niestety sporo tracą na wartości ale sam napęd jak na Suva całkiem ,całkiem .
  3. Chciałbym zapytać kolegów z forum co sądzą o Volvo XC 60 i czy taki ktoś ma i czy jest zadowolony a także czy dobrze się spisuje na wyjazdach w górki.Czy koniecznie musi być napęd na 4 koła w takim Suvie.
  4. Jeżeli w ogóle leży Ci slalomka ale nie tak radykalna a bardziej uniwersalna i właśnie lekka o większym promieniu zainteresuj się nartami np.Voelkl racetiger SC ,są dokładnie takie o jakie Ci chodzi ale już nie śledzę czy nadal są produkowane ,na pewno mają obecnie swoje odpowiedniki więc warto poszukać na ich oficjalnej stronie co teraz mają.Jeżwli szukasz nart jeszcze bardziej uniwersalnych to RTM również Voelkla ale nie wiem jak z ich wagą ,SC na pewno są łagodniejsze i dużo lżejsze wiem bo takie miałem,niestety nie leżały w mojej naturze ,są łagodne ,wybaczają błędy,lekkie inajlepiej na średnie prędkości.Ja wolę nerw i jak zrobię coś nie tak to mają mi dać w 4 litery żebym się oduczył złych nawyków ,poza tym dla mnie narty muszą błyskawicznie dać się przyspieszać a tam owszem ale zbyt łagodnie ,więc rozstaliśmy się ale idealnie wpisują się w twój życzeniowy opis.Na pewno inni będą mieli inne propozycje i dobrze ,wybór należy do Ciebie. Pominąłem długość nart ,już to czynię ,musisz mieć 160 ,krótsze nie wchodzą w rachubę ,chodzi o to że nie długość męczy a daje możliwość technicznego wykańczania skrętów i w ogóle narty przy Twoim wzroście lepiej trzymają ,możesz się pochylić i wykończyć stylowo skręt ,jak będą przykrótkie to będą to takie latające bączki ,będziedz kręcił nimi w lewo i prawo azjężdżał w lini prostej ,po prostu będziesz się zsuwał bez ładu ,nie o to chodzi aby zjechać ,warto czerpać radochę również ze stylu w kaim się to zrobiło.
  5. Myślę ,że rozumiem o co Ci chodzi ,tylko że typowe SL nawet lżejsze i tak będą Cię męczyły ,spróbuj nart SC ,są właśnie lżejsze i z większym promieniem skrętu .
  6. Byłem w tym roku na Szrenicy zimą mimo ,że jestem ze Śląska ,opłacało się trasy na stół ,idealną pogodę trafiłem a dodatkowo droga z Gliwic super 3 godz.jazdy a wyjechałem 0 17 z domu w czwartek do niedzieli włącznie.Nie żałuję ,znakomite baardzo długie trasy ,urozmaicone z przepięknymi widokami ,czarna była nieczynna ale w niczym mi to nie przeszkadzało ,idealne miejsce na 2 dni .Super start nowym szybkim 6 osobowym krzesłem a potem część orczyków ,część starszych krzesełek ogólnie bardzo urozmaicone.Z tą Austrią to bym nie przesadzał ,zależy gdzie określiłbym to jako mała Austria a trasy to na pewno były nie gorzej przygotowane a może i lepiej ,to co nie opłaca się za 3h być na weekend i kwatery tańsze i Euro nie muszę mieć ,trzeba być i tu i tam jak widać naprawdę mamy w kraju fajny ośrodek.Szklarska Poręba trochę nie inwestuje ,odrapane domy,paskudne centrum ,marne małe płatne parkingi ale to wina włodarzy miasta ,mając takie rejony turystyczne ,imprezy jak chociażby Bieg Piastów taki gnój za przeproszeniem i kompletny brak organizacji w centrum pod wyciągami świadczy o nich ,doją do bólu i nic z siebie nie dają ,po najmniejszej linii oporu ,zero ułatwień lub inwestycji bo na Szrenicy inwestują ,są plany na dalszą sukcesywną modernizację tras i wyciągów ale to właściciel Austriak a nie miasto ,które z podatków i turystów czerpie garściami .Pozdrawiam
  7. JG77

    Lange RS 110

    Mam je ,super ,najlepsze buty jakie miałem ,flex idealnie wypośrodkowany ,Lange twardsze od innych o takim samym flexie ,wygodne leżą mi idealnie bez żadnych modyfikacjii a można bez problemu więc czego chcieć więcej ,dałem 1300 za 700 jak w dym.
  8. Bardzo dobra narta dla kobiet wręcz sportowa Atomic Cloud ,weź ją pod uwagę ,poczytaj testy ,myślę że żona nie będzie zawiedziona skoro celuje w SL
  9. Też mam podobne objawy ale na ponad 3000m. i na tym przeklętym Hintertuxie i nigdzie więcej co ciekawe ,nie znoszę tego lodowca byłem tam 2 razy i o 2 za dużo.Nie wiem czym to jest spowodowane czy jakiś mikroklimat czy inna zaraza ale jakieś omamy mnie tam dopadają szczególnie na górnej stacjii gondolek ,tam już czuję że coś jest nie tak i wpylam te batony jeden po drugim bez nich to chyba bym padł ale to tak w pierwszych 2 dniach po przyjeździe,koledzy od razu jeździli na orczykach na samej górze a ja zjeżdżałem stację niżej i znowu kolejką na samą górę ,nie dałem za wygraną i się w końcu zaaklimatyzowałem ale i tak uważam ten lodowiec za przeklętą górę,nie lubię go.Często tam gdy jest mgła zbiera mi się na wymioty ale tylko jak jest mgła ,cały stok wraz ze śniegiem i ze mną oczywiście się obsuwa ,że muszę na trasie usiąść na zadku bo wydaje mi się ,że zjeżdżam z lawiną nie mówiąc o tym cholernym braku kontrastu pod nogami gdy jest taki układ światła ,chmur i śniegu że się zlewają i wpadasz wdołek lub muldę i lecisz na twarz ,jak pytałem się kumpli to oni mieli podobne objawy więc nie ja jedyny jak się okazuje.Warto wtedy iść na coś słodkiego bo są to m/dzy innymi objawy tymczasowej cukrzycy ,nie ,nie mam cukrzycy ale na tej wysokości podobno tak jest .
  10. Myślę a raczej to wiem ,że baton lub coś słodkiego natychmiast pomaga ale te 1200m to trochę za nisko żeby się źle czuć.
  11. :smile:Dzięki ,przynajmniej Tobie jednemu się chciało ,tak myślałem ale szukałem potwierdzenia.
  12. :biggrin:A jeszcze jedno w sprawie tej kurtki puchowej ,jak ją zakładam to lepiej jeżdżę -serio
  13. Jutro chyba SON ,biały kombinezon i różowy kask z futerkowymi nausznikami.
  14. Nie ,dlaczego puch całkiem ,całkiem mam i obecnie użytkuję biały kombinezon puchowy maże nie za gruby ale z prawdziwego kaczo-gęsiego puchu i sprawdza się znakomicie ,nie pocę się się w nim i jest mi baardzo ciepło ,co lubię ,szczególnie pod licznymi knajpkami które często odwiedzam jak jestem na "nartach".
  15. Pytam o Blue bo takie są dostępne w SkiTeam za 1500 zł. a brak żółtych .
  16. Witam serdecznie ,czy ktoś z forumowiczów orientuje się z kolekcjii 12/13 Speedwalle Blue czym się różnią od żółtych ,czy tylko kolorystyką czy może jeszcze czymś ,bo cena jak i taliowanie jest takie samo .
  17. Niektórzy to mają szczęście ,mnie by żonka dała narty dzisiaj ,a to jajka święcić a to to,ato tamto ,odkurzacz mi z ręki nie wypadał do południa ale miło popatrzeć ech!!:
  18. JG77

    Vratna 29-30.03.2013

    Ja niestety w tym roku cienko ,14 dni to dla mnie stanowczo za mało ,jakoś tak się złożyło że nikt ze znajomych nigdzie nie jechał i sam włóczyłem się tu i tam a wiadomo ,że samemu koszty dużo większe ,przepraszam raz byłem z kolegą 2 dni na Szrenicy ,zawsze a to praca , a to koszty a to coś tam i tak zleciało .Ale Jankowi to bardzo zazdroszczę 60 dni na nartach w jednym sezonie ? fiu ,fiu tylko pogratulować mi najwięcej w życiu udało się może ze 35-6 dni ale 60-siąt ,chylę czoła.
  19. Chyba Szczyrk w lany poniedziałek ,jak rodzinka i warunki pozwolą.
  20. Zdrowych Wesołych Świąt oraz Śnieżnej Wiosny Wszystkim Forumowiczom .
  21. To już jest koniec :frown::To już oficjalna informacja na stronie SON - czynne do 31.03.2013 a więc to już jest koniec ,mimo wspaniałych warunków śniegowych ,tak więc nie ma co liczyć na spędzenie czasu na stoku w drugi dzień świąt - w sumie szkoda
  22. No właśnie ,przychylam się w 100% do opinii SB ,po całym dniu i nocy w podróży dzień na nartach mnie nie cieszy ,obrazy tylko mi się przesuwają a i o wypadek łatwiej ,wolę się przespać i w pełni sił cieszyć się pobytem a na powrót może być po szusowaniu i tak jadę do domu i na pewno jest to mniej istotne kiedy się organizm zregeneruje.Pozdrawiam.
  23. Cześć dzięki za rzeczowy opis myślę sobie ,że może jutro się wybiorę po 20 latach ,wszystkiego już zapomniałem ,ciekawe jak z tymi parkingami ? kiedyś to godzinę czekałem żeby wjechać.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...