JG77

Czasami tak bywa ,mam chyba ze dwóch znajomych ,których określiłbym spokojnie na 8 - 9 ,ale oni zupełnie nie zdają sobie z tego sprawy ,jeżdżą od dziecka obecnie mają po 40 + i nigdy nie interesowali się nowinkami ,po prostu jak kupią narty to do póki się nie skończą to jadą a jak muszą wymienić to coś im tam pan powie w sklepie ,coś zasłyszą i dalej rzeźbią przez 7 lat nie interesując się więcej.O ,właśnie jeden z nich ostatnio zmienił narty ale tylko dlatego ,że do skibusu ledwo mieścił się z nimi na wysokość ,to były stare Atomic tzw.półcarvingi chyba ze 2.20 ale wymiatał na nich ,że innym sprzęt nie pomagał ,jego zdaniem oczywiście sobie tylko jeździł ot tak sobie .Wiecie co mu właśnie pan polecił w sklepie pół komisie ? nowe ale sprzed 6 lat Atomic SX 11 ,i kupił i śmiga tak samo dobrze jak na tamtych i mówi że na następne 10 lat nie będzie miał wydatków ,po prostu kupił i zapomniał i nie interesuje go nic więcej ,są tacy ludzie którzy czerpią czystą przyjemność a promienie ,smarowanie i tego typu tam inne zostawiają pasjonatom sprzętu.

Hmm.. rzeczywiście - jest problem ,wszystko zależy od stopnia zaawansowania ,no bo średno to ile w skali forumowej 5 ? Jak 5 to stanowczo odradzam zakup spodni z wyższej półki ,nie są zbyt elastyczne a tym samym nie wybaczają błędów ,co innego takie z domieszką lajkry ,jak Ci się noga powinie to rozciągnąwszy się nie doprowadzą do upadku a jeszcze mogą ściągnąć trochę nogę z powrotem więc będą w jakimś sensie rozwojowe do doskonalenia techniki .A tak poważnie to naprawdę ma wtórne znaczenie ,Kup sobie z membraną wystarczy ok. 5000 i żeby dobrze Ci leżały i kolor odpowiadał ,co jak co ale spodni w sklepach jest sporo i Ameryki tu nie odkryję nawet popularny Rossignol ma całkiem przyzwoite spodnie .Pozdrawiam i bez urazy tak sobie trochę podarłem łacha.

Wiele Radości ,Spełnienia Marzeń oraz Dalszej Opiniotwórczej Działalności na Forum Życzy Jorguś ,Wszystkiego Najlepszego !!!

I jedni i drudzy to są wyrachowani do bulu ,najlepiej obliczyliby co do kromki posiłki aby wyjść na swoje ,cóż ekonomia ale wręcz przesadna.W austrii też nie jest z tymi posiłkami za różowo ,nawet jajka reglamentowali ,na salę 50 osób deserów było z 10 ,to kto pierwszy ten lepszy z jajkami to samo ,kaw max 2 i to wszystko w 4 gwiazdkowym hotelu ,aha woda w basenie lodowata - pusty stał cały dzień ,to tak na marginesie. Ps.do bólu .

Nooo ,pełna kultura ,wymarzona impreza ,zazdroszczę i gratuluję,Pozdrowienia Jorguś

Futerko ,tylko futerko spełni to zadanie ,bucików o flexie ok 5-6 z futerkiem jest mnóstwo.Można by było jeszcze - ale to propozycja dla odważnych , na bosaka po śniegu się przelecieć ,najlepiej z rana ,zapewniam że w jakichkolwiek bucikach po takiej zaprawie będzie cieplutko .Pozdrawiam.

Dodaj .że kupowałeś go w marcu albo leżał skurzony od dwóch sezonów,-nie no żartuję ,czasami im też coś udaje się sprzedać.

Aaaa to Ty taki ,zbyt lojalnym klientem to nie jesteś ,smarowanie za zeta to tak ,ew bieliznę bo tania a coś grubszego to już nie bardzo pewnie pytasz o numer kat. i symbol po czym szperasz w necie .

Witam Serdecznie ,niebędę się wypowiadał jako expert ,bo sam nie dawno miałem ten dylemat i tylko dzięki Kolegom z forum udało mi się dobrze wybrać ale temat mocno zgłębiłem i mój wniosek jest taki ;ilu ludzi tyle opini ale uważam ,że wolałbym Thule , Mont Blanc , Kamei,a to dlatego że są sprawdzone i nie da się popełnić błędu .Może będzie niższy model ,może nieco używany - nie zużyty ,ale nie będzie Ci gwizdał tak ,że nie Będziesz chciał z nim jeździć i na pewno pojawią się głosy że wybrany przez Ciebie box nie hałasuje ale ban to bank ,te markowe na pewno będą ok.Właśnie nawet Pacyfic ale Thule .markę sobie wyrobił właśnie przez jakość i to powinno zadecydować ,ja tak zrobiłem i nie żałuję .{pzdrawiam Jorguś

A niby jak ? co Masz pod spodem ?

Właśnie dzisiaj przyszły te kurtki i Myślisz ,że jest jakiś wybór? Posztuce z 2-3 rozmiarów a w zeszłym roku to cały sezon jeździłem tam żeby czegoś nie przegapić co 3 dzień i zawsze to samo i w tej samej ilości.Nie mam złudzeń oni tak mają są za to mistrzami zwodzenia i pozorów w ogóle odnoszę wrażenie że to kolejny market z szwarc mydło i powidło tylko sportowawy ale z normalnym zaopatrzeniem jak w intersporcie w Austrii to nie ma nic wspólnego.

Robię wszystko u Marka Żurawieckiego od zawsze i naprawdę mogę go polecić,może nie jest najtańszy ale ma zniżki dla stałych klientów ,robi dobrze i wie oco chodzi .Dostali w zeszłym roku jakąś super maszynę z ceramicznymi wałkami ale w zeszłym roku byli w fazie prób .Można też poprosić Marka o ręczny tuning nart ,na pewno zrobi to wyśmienicie .Polecam , ale polecam też rozmowę i naświetlenie o co nam dokładnie chodzi.

Tragedia ogólnie bardzo kiepsko z zaopatrzeniem ,poszukuję butów narciarskich i poza takimi popularnymi modelami z flexami 60 jak w marketach ta masówka to nic nie ma,rozmiary też najbezpieczniejsze z możliwych do sprzedaży .W zeszłym roku chciałem tam kupić skórzane rękawice to zwodzili mnie przez 2 miesiące aż wreszcie przyznali się że oni takich nie sprowadzają .Na moje pytanie o slipy narciarskie tzn.szorty pod bieliznę narc.ale z tego samego materiału to panie wybuchnęły śmiechem i w ogóle o czymś takim nie słyszały ,aż łyso mi się zrobiło i uciekłem z tamtąd.

Ale Wy wszyscy to macie szczęście tylko wybierać i przymierzać ,ja tak komfortowej sytuacjii nie mam ,bo w ogóle nigdzie nie ma mojego rozmiaru i tylko ew. mogę zamówić po przedpłacie a o mierzeniu nie ma mowy bo nie ma gdzie,i co? Zgaduj -Zgadula

Witam serdecznie ,myślę że Powinieneś kupić buty o flexie ok.100 -110 ,można sobie sprawić do tej twardości ambitną nartę a wytrzymasz spokojnie cały dzień,oczywiście Musisz mieć twardawo ale bez ucisków.Obecnie mam buty o tward. 70 i są dla mnie zdecydowanie za miękkie nie mówiąc o tym ,że o rozmiar za duże i nie mam precyzjii w sterowaniu.Poradzę Ci jeszcze ,że po dopięciu klamer nie może noga drętwieć ,jak tak jest but jest za duży .Dobrze dobrany but to taki ,że po dopięciu lekko klamer but trzyma nogę i nawet wcale by ich nie trzeba było dopinać.Co do nart zgadzam się w 100 proc.z mihumorem ,komórka gigantka i taka długa ? hm.nie wiem czy Wiesz w co się pakujesz ,to jest niezwykle trudna narta ,zauważ że zawodnicy jadą na takich minutę a nie cały dzień w różnych warunkach.No ,jeszcze gdybyś stale jeździł we Włoszech po ich super przygotowanych cały dzień nartostradach -to jeszcze ale Czechy czy u nas ,cieńko to widzę.Jeżeli koniecznie gigantka to sklepówka z górnej półki a i to pozbawia Cię uniwersalności potrzebnej przy różnej pogodzie i przygotowaniu tras.Ciekawe jak przyjedziesz a tu sypie i kartoflisko a ratraki nie nadążają z równaniem ,miałem tak nie raz .To albo pójdziesz do knajpy albo będziesz ciałem nadrzucał w muldziastym terenie bo ja inaczej tego nie widzę.To jest mój punkt widzenia ,nawet jak się z nim nie zgadzasz to ,już może człkiem bezkrytycznie nie podejdziesz do zakupu komórek gigantek na cały dzień ,chyba że Masz inne narty dodatkowo.Pozdrawiam

A może to strategia opracowana dawno ,skoro od dziesięcioleci nic się nie dało zrobić po polskiej stronie bo ci prywatni byli właściciele za nic i tak by się nie dogadali,to trzeba było wywłaszczyć ,aby potem właśnie tak zrobić jak jest to w planach, może to jest jedyny sposób i tak z poszczególnymi góralami by się nikt nie dogał.

Mnie to się kojarzy z kolejnym stopniem zawansowania i z jakąś odmianą z nudów ,bo co by nie powiedzieć to jeździć trzeba dobrze aby sobie na to pozwolić,co nie zmienia faktu że mi się to nie podoba.Ot taka forma urozmaicenia od czasu do czasu jak warunki pozwoą bardziej,niż styl lub trwały trend .

Zainwestowałem hm.. ja też we wszystko inwestuję ,jakoś głupio tak wydawać ,zawsze to lepiej brzmi chociażby przed rodziną.

Dziękuję

Myślę podobnie jak Ty ,powinno być kolorowo ,sam mam kolorowe spodnie włoskiej firmy Extreme ,dałem za nie nie powiem ile ale jak je dostałem i to od znajomego ,to głupio mi było odmówić ,to na zasadzie na pewno się dogadamy i...powiem ,że nie 200 i nawet nie 700 a ile to wstyd się przyznać,żona to mi szlaban na sprzęt na cały rok dała ,chociaż słyszałem ,że wyglądam w nich jak klaun.Tak więc u nas to jest różnie ,mam jeszcze czarne Rossignol z membraną gdzieś za 400zł.i i tak sobie je świechtam i za nic nie chcą się zużyć.

Witam serdecznie bardzo proszę o info ,jakieś fotki i cena ,może być na pryw.Pozdrawiam Jorguś

Witam Serdecznie ,to tak jak z innymi ciuchami ,wcale nie Musisz wydawać więcej,na pewno różnice technologiczne są ,trudno wrzucać wszystko do jednego worka.Liczy się marka ,materiał ,rok modelowy tj.krój itp.Wielu ludzi wypośrodkowuje to wszystko aby nie przepłacać,ale też nie wyglądać jak z ciucholandu.Ciekawe czy nie widzisz różnicy m/dzy ciuchami z marketu a np.markowymi rzeczami ,bo ja tak.Na pewno nie jest to ,to samo .Dam przykład ,co się namierzyłem kurtek i spodni w Makro ,różnych firm niby to Atomic,czy Elan to nigdy nie pasowały a to coś ciągnęło ,a to rękaw za długi itp.a dodatkowo jakieś takie pomarszczenia jakby podróby ,chociaż na pewno nimi nie są.Mam wrażenie ,że albo to jest szyte gdzie indziej albo jakieś z wadami kroju.Jak wejdę do sklepu np.przedstawiciela marki to co bym nie ubrał ,leży jak ulał,i materiały też inne a niby ma być to samo.Tak więc nie chodzi o to aby zawsze mieć najlepsze ale wystarczające dla Ciebie i spełniające określone parametry w tym wypadku wodoodporność ,oddychalność,krój i ocieplenie.Pozdrawiam

Nie wiem jak teraz ,bo lata w Szczyrku nie byłem ale białej gorączki dostaję jak przypomnę sobie ten b...na drogach dojazdowych do wyciągów ,nie dość że okropny dojazd to jeszcze pół niedzieli spędzałem w korku ,bo parkingi pełnei czekało się tak na ulicy aż łaskawie się zwolni jakieś miejsce i tak po sztuce wpuszczali na te parkingi ,brrrr jak sobie to przypomnę to odechciewa mi się wyprawy w tamtym kierunku,zgroza ,Jak dobrze poszło to po 4 godz.od wyjazdu z Gliwic stałem na nartach .Mam tylko nadzieję ,że to przeszłość ,bo jak jeszcze raz tak będzie to nigdy ,przenigdy moja noga tam więcej nie postanie.

Polecam serdecznie wszystkim ,bardzo fajna ,wykonałem tel.i dostałem przesyłkę ,wszystko zgodnie z planem ,bardzo dziękuję Jorguś Gliwice

Całe ,ale wisiałem jak na drążku z rękami podniesionymi w górę ,praktycznie w powietrzu ,nie wiem jak się utrzymałem tak z 5-8 minut