rkristoff

wiem, wiem ale zew natury mocniejszy co roku powtarzam sobie ze w pazdzierniku i listopadzie to nigdy wiecej, niestety jak narazie nie udalo mi sie dotrzymac slowa

i pomyslec ze w takim Innsbrucku odrobine slonca bylo dopiero poznym popoludnim ale to typowe dla tego okresu ze w dolnie mgla utrzymuje sie nawet caly dzien podczas gdy powyzej 1000m pelna lampa, no a piatek wolny juz zalatwiony Sniegu tez wyraznie przybylo w porownaniu do zeszlego tygodnia. A jak Daunjochbahn, jezdzi juz? Milego nartowania.

w taki dzien jak dzis to nic nowego (poniedzialek przy takiej pogodzie) poczekaj do piatku tym bardziej ze pogoda bedzie to zobaczysz te pustki

ci to mieli przynajmniej szczescie ze z Fernaubahn mogli korzystac bo tydzien wczesniej nie chodzil, co do miejc na parkingach to luzik, w zeszla sobote z powodu braku miejsc auto trzeba bylo zostawic w Volderau!!! i dalej busem (czegos takiego jeszcze nie widzialem). Tlumow sie spodziewalem dlatego przynajmnie w pazdzierniku i listopadzie wyjezdzam na gore jedna z pierwszych gondolek 3-4 godz na maksa i spadam bo kolejki do wyciagow niemilosierne. Mam co roku wrazenie jakby cala Eurpoa wlasnie przyjechala ponartowac no ale coz sie dziwic. Nastepny raz jak juz Daunjochbahn bedzie chodzil, moze po dzisiejszych duzych opadach.

mozna i krotkim przy dzisiejszych matrycach tylko pytanie po co, dobra 300 na pelnej klatce wystarczy ale wazniejszy przy takiej fotogtrafii uwazam szybki i celny AF

o takimze napisalem. Polaczenie na dzis wg cennika ÖBB Mayrhofen-Gliwice (chyba gdzies w poblizu miejsca zamieszkania pytajacego) przez Wieden, Katowice, tam i powrotem 2kl. 112,8 Euro (cena dotyczy jednak tylko 1 przejazdu, tam i z powrotem byloby 225,6 Euro). Cos jeszcze brakuje? Aha, bilety kupowane w Polsce moga byc troche drozsze, choc nie wiem z czego to wynika (wyzszy VAT, albo wieksza chec zysku ) to tak z czasow kiedy jezdzilem pociagiem miedzy Krakowem a Innsbruckiem.

no coz, jak to rzeczywiscie "musi" byc pociag to moze Mayrhofen in Zillertal. Powinno spelniac wszystkie zalozenia

dla uzupelnienia pierwszy to zastapienie obecnej 4, ktora zostanie przeniesiona na Daunjoch - powstanie nowa czarna traska - koszt inwestycji 12 mln. Eurozrodlo--> pozdro

z tym bedzie ciezko ale zostaje jeszcze adopcja :biggrin:

tylko kilku? mysle ze znalazlo by sie wiecej chetnych przez co kilku statystykow w magistracie wpadlo by w oslupienie po analizie liczby mieszkancow IBK a tak na powaznie czasowka nie wchodzi w gre i musi to byc glowne miejsce zamieszkania pozdro 4u

dla Tyrolczykow nawet 460E jest duzo lepsza opcja Tirol Regio Card http://www.tirol-regio.at/ . Za 359E (w przedsprzedazy) masz 32 osrodki w tym 4 lodowce. a no tak ma sie do rownosci ze zawsze mozesz przeniesc sie do Tyrolu ewentualnie popracowac jak i pouczyc sie. Wiem ze punkt widzenia zalezy... ale osobiscie uznaje to przejaw dbania o obywateli a nie dyskryminacji. pozdro 4 all

duzo nie straciles, koniec weekendu nie nalezal do najlepszych, pogoda nie sprawdzila sie juz wjezdzajac do Stubaital wiedzialem a raczej widzialem to mgliscie i tak bylo. Na samej gorze widocznosc zerowa, ponizej 3000m troche lepiej ale dokola ciemne chmury. Kontrast zerowy i bardzo twardo a ponizej 2400-2500 z kolei miekko. Po dwoch zjazdach do Gamsgarten przenioslem sie na Fernau (10 i 11) i tu o dziwo nawet na chiwile mialem slonce (stad fotki) ale tej walki slonce z chmurami przynajmniej tego przedpoludnia nie moglo wygrac. Potem jeszcze pare zjadzdow na Daunferner (9 i 7) i doszedlem do wniosku ze dalsza jazda nie ma sensu. W pelnej sniezycy opuscilem lodowiec kolo poludnia choc dosc sporo osob jechalo jeszcze na gore!!! Ale jeszcze tam wroce kto wie moze w tym tygodniu bo dzis w Innsbrucku leje 12' co przy poprawie pogody oznacza super warunki.Pozdro

No to moze koniec weekendu bedzie lepszy, w zasadzie w planie byl rower na jutro ale po ostaniej prognozie pogody spontanicznie sprobuje odwiedzic Stubajka Pozdro

Witam, w zasadzie gdzie nie pojedziesz pelno tras. Ja z racji zamieszkania polecam Tyrol. Sama tylko okolica Innsbrucka (od Telfs do Schwaz plus przylegajace doliny)to grubo ponad 3000km tras i nie wazne gdzie sie zatrzymasz sie bo wszedzie rzut beretem. Naprawde jest gdzie pojezdzic i zmeczyc sie (trasy czesto do 2500m). Oberland (na zachod od IBK) czy Unterland tez nie gorsze a moze i lepsze, razem to mniej wiecej to samo czym jest Tyrol dla narciarzy, jak dla mnie raj . Jest wiele przewodnikow (sam mam 4) i opisow w necie i w zasadzie ciezko zdecydowac sie gdzie jechac nastepny raz. A dla wszystkich chcacych poscigac sie i troche zarobic polecam: http://www.ischgl.com/ironbike-ischgl.de.htm Pozdro

nie wiem czy cos fajnego bo jest wielu co wiecej "podrozuje" w poszukiwaniu H2O w stanie sypkim co do Wloch, Francji i Szwajacarii nie wypowiem sie bo nie mam "odpowiedniego" doswiadczenia a poza tym i to moze wazniejsze majac TirolSnowCard lub TirolRegioCard (zaleznie od sezonu) nie wypuszczam sie poza Tyrol bo nie mam po co jeszcze mi sie nie znudzily te ponad 3000km tras. Jesli chodzi o jezdzenie w kwietniu lub maju to jezdze tylko na lodowcach bo w innych miejscach takich jak chociazby SFL (poniekad uwazany przeze mnie za najlepszy) jest dla mnie po prostu za goraco. Z lodowcow za najlepszy w tym czasie uwazam Stubaier Gletscher bo ma najwiecej wysoko polozonych tras i jest mi takze najblizszy jakies 40km, choc prwada jest ze ostanie sezony konczylem ma Pitztalu (jakos magia waysokosci robi swoje). Szkoda ze w tym okresie to "tylko" 5 lodowcow ale tak naprawde to kwietniu i maju po calym sezonie to wiecej czlowiek mysli o dwoch kolkach a i do znajdzie sie miejsce w Tyrolu (no ale to bylby chyba juz osobny watak). pozdro

niestety ale w Innsbrucku mam sprawdzone tylko wlasne mieszakanie ale bylo troche ofert mieszakania w Stubaital w innych watkach, poza tym mysle ze z takim budzetem znajdziesz z pewnoscia cos interesujacego pozdro

blisko nie blisko, zalezy gdzie bedziesz mieszkal w Stubaital, moze byc do 140km a wyjazd ze Stubaital i potem jeszcze caly Pitztal moze trwac do 2h Pozdro, udanego szusowania

jednak Devil's Run, cos pechowa ta traska z drugiej strony zawsze moglo to sie gorzej skonczyc bo biale szalenstwo to jednak urazowy sport, moja lepsza polowka tez niedawno mogla sie o tym przekonac, chwila nieuwag i zerwane przednie wiazadlo krzyzowe :frown:: teraz czeka ja prawdopodobnie operacja ja niestety od tego czasu musze samotnie bujac sie po tyrolskich osrodkach :frown:: budujace ze akcja ratunkowa i sama operacja przebiegly u Ciebie tak sprawnie, oby samo leczenie tez tak wygladalo pozdrowienia i do zobaczenia na stoku

Nie wiem czego moglby potrzebowac oprocz odpoczynku i spokoju, ale chetnie pomoge w razie czego jeszcze raz zyczenia szybkiego powrotu do zdrowia

czyzby zjazd na Devil's Run :eek: Fatalna sprawa :frown::, wiesz moze w ktorym i jak dlugo moze przydalyby mu sie odwiedziny, zycze szybkiego powrotu do zdrowia! pozdro

po drugiej stronie dolinki taka czarna z Horberg'u, utkwila mi w pamieci bo swego czasu polamalem na niej kijki (na szczescie tylko kijki) co do pogody to pocieszajace ze od jutra od poludnia ma byc slonecznie, nastepne dni takze, ale o temp nie powiem nic bo malo zimowe milego szusowania pozdro

tez jest gdzie pojezdzic, slynne Harakiri i Devil's Run, ale za cieplo nie ubieraj sie bo od jutra temperatury ostro w gore, w dolinie do 16' Pozdrawiam po sasiedzku

W Innsbrucku zrobilo sie dzis takze wiosennie 15'. Snieg, ktory tu jest rzadkoscia splywa w oczach. Az nie chce sie wierzyc po ostanich mrozach ale tak to juz jest z pogoda. Najblizsze 4 dni beda chlodniejsze a potem znow powrot wiosennej aury. Na 3000m pewnie nic sie zmieni ale nizej polozone osrodki do 2000m "pozbeda" sie nadmiaru sniegu. Pozdro

nie wiem o ktorej czesci Alp piszesz ale przynajmniej w Austrii podobnie jak to KubaBB o Polsce opisuje, sa przepisy, ktore wyraznie traktuja jaki rodzaj sniegu gdzie moze wyladowac

ile to czlowiek zaoszczedzic moze nie ruszajac sie prawie z miejsca za te zaoszczedzone dutki chyba fundne sobie i malzonce sentymentalny wypad do naszego ulubionego (kiedys) Szczyrku : a tak powaznie to fajnie ograniczyc planowanie wyjazdow w Alpy do kosztow paliwa na dojazd pod osrodek i ew. zjedzenia czegos w knajpie (karnet roczny wlasnie zwrocil sie) pozdrawiam z mocno zasypanego IBK choc zapowiadane na jutro i pojutrze ocieplenie do +9' chyba wymiecie snieg z samego Innsbrucka, no ale w gorach cos powinno zostac :wink: