-
Liczba zawartości
1 224 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Zawartość dodana przez idealist
-
dobór nart dla średniozaawansowanej narciarki
idealist odpowiedział tygrys_8 → na temat → Dobór sprzętu
Przy wzroście 167cm od 3 sezonów jeżdżę na Volklach Estrelli 158cm i jestem bardzo zadowolona, zarówno z długości, jak i samych nart - naprawdę sprawdzają się w każdych warunkach. -
Skicircus 12-19.01.2013
idealist odpowiedział slavvik → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Darzę wielkim sentymentem SkiCircus, bo to był nasz pierwszy wyjazd alpejski i zarazem moje narciarskie początki. Wróciliśmy tam rok później kiedy umiejętności pozwalały mi na przejechanie dużo większej ilości tras na tej narciarskiej huśtawce. Jakbyście chcieli jeszcze raz pojechać w ten region, rozważcie mieszkanie po drugiej stronie w Leogang - bardzo przyjemne, spokojne miasteczko, z tańszymi kwaterami niż w Saalbach. -
Prośba - Ankieta do magisterki - tylko do 2013-01-24
idealist odpowiedział nalot → na temat → Tematy narciarskie
Done -
Chodziło mi o to, że i prezydent i premier, zusammen, a właściwie nie zusammen, bo jeden tylko na polskich stokach: wink: Z mojej strony już nic więcej o politykach nie będzie :wink: no chyba, że zajmiemy się modą prezentowaną przez tych panów :biggrin:
-
Bumer, najmocniej przepraszam jeśli uraziłam, ale myślę, że Twoja żona nie należy do kategorii "paniusia" więc to nie o niej :smile: A Kasia Tusk wygląda na normalną dziewczynę. W ogóle chyba pierwszy raz w historii mamy prezydenta i premiera z rodziną uprawiających narciarstwo.
-
Dla mnie widok paniusi w drogiej kurtce, koniecznie z futerkiem i paskiem, w komplecie z równie dobrymi spodniami, najczęściej bez kasku, bo to przecież szpeci i obciach, mozolnie zsuwającej się po stoku, jest groteskowy. Groteskowy tym bardziej, jeśli znajdzie się na jednym stoku, powiedzmy w Austrii, z panią cudnie szusującą, ubraną w oldschoolowy kombinezon, a takich zdarzyło mi się widzieć wiele. Dla mnie osobiście najważniejsza jest wygoda i funkcjonalność, a tę, nie oszukujmy się, zapewniają ciuchy dobrej jakości, dobrych marek, niestety kosztujące też odpowiednio do jakości. A kolor: dla mnie od zawsze ciemnoszare lub czarne spodnie, kurtka od kilku sezonów fioletowo-amarantowa, czyli nic szczególnego. http://www.makelifeeasier.pl/moda/ski-fashion dla fanek mody, "ski-fashion" według Kasi Tusk
-
Myślenie nie boli, ale brak myślenia bardzo...
idealist odpowiedział JC → na temat → Tematy narciarskie
Rzeczywiście, brak telefonu, to spore niedopatrzenie, całe szczęście, że inni narciarze/snowboardziści szybko zareagowali. Kolega zachował się jak się zachował, ja bym tutaj nie szukała dziury w całym, szybko zorganizował pomoc, a dzięki temu, że stał na górze zapewne lekarze szybciej was dostrzegli. Tobie natomiast rzeczywiście nie zabrakło "fantazji". Nie chcę tutaj dywagować na temat różnic płci, ale myślę, że mało która kobieta poszła by w ciemno poza trasą poza załamanie terenu. W ogóle, chyba z wiekiem robię się coraz bardziej ostrożniejsza. Jak sobie przypomnę np. wyścigi konne w pełnym galopie bez kasku, to sama się pukam w głowę. A co do nart, też chyba uczę się pokory słysząc o wypadkach. Ostatnio, daleki znajomy snowboardzista w jednej sekundzie stał się roślinką. Został staranowany na stoku w Zakopanem, wpadł w armatkę, przerwanie rdzenia kręgowego...:frown:: -
Jadę na narty do ...
idealist odpowiedział JC → na temat → Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
26.01 - 02.02, kierunek Zillertal, kwaterka w Hippach. Mam ambicję robienia większej ilości zdjęć w tym roku, zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Pierwszy raz jedzie z nami moja siostra, osoba raczej początkująca i przede wszystkim chciałabym, żeby się nie zraziła. Ona jeszcze boi się bardziej nachylonych stoków więc na pierwsze dwa dni zapisała się do szkoły, a potem zobaczymy... Zaczęliśmy już końcowe odliczanie dni do wyjazdu, sprawdzamy tendencje pogodowe, sprzęt gotowy do boju :smile: -
Pieczara, chodzi Ci o ten sklep www.starsport.com.pl? Ja chyba wszystkie sklepy w Polsce przejrzałam, zagranicą też, w poszukiwaniu zeszłorocznych Hawxów w moim rozmiarze i nie znalazłam. A jeśli chodzi o buty dla kobiet, to na Mangalia jest znacznie większy wybór niż w tym starsporcie, zakładając, że w sklepie internetowym mają wszystko wystawione. Przy okazji, szukając butów z zeszłego sezonu, znalazłam sklep w Warszawie, który sprzedaje tegoroczne modele w dobrych cenach. Tu link http://www.snowshop.pl/ może komuś się przyda.
-
Ja spędziłam ostatnio 4 godziny w sklepie Narty Warszawa przy ul.Mangalia. Sklep godny polecenia, bo mają naprawdę duży wybór, w tym sporo przecenionych zeszłorocznych modeli. Po 4 sezonach jeżdżenia w butach Dalbello Regina doszłam do wniosku, że chcę od butów czegoś więcej, lepszego trzymania, itd... Wybór okazał się trudniejszy niż przypuszczałam. Szukałam butów o węższej skorupie, z wyższym flexem. Mierzyłam Dalbello Mantis 12, jakiegoś Heada 100, Fishera My Style 8 i Atomic Hawx 8. Tuż po włożeniu na stopę każdy był świetny, ale po kilkunastu minutach zaczynały się schody, w Dalbello drętwienie tylnej części łydki, w Headzie totalne zdrętwienie palców. Wybierałam więc pomiędzy Fisherem i Atomicem i wybór padł na Atomica ze względu na bardzo dobre trzymanie przy jednoczesnym komfortowym ustawieniu stopy. Miałam na sobie te buty naprawdę długo w sklepie i nie odczułam żadnych skutków ubocznych. "Najlepsze" jest to, że Atomiców nie kupiłam, bo w moim rozmiarze nie było modelu zeszłorocznego, a dopłata prawie 500zł za tegoroczny model różniący się tylko jakimiś detalami w malowaniu nie była zakładana w moim budżecie. Tak czy inaczej, wyboru dokonałam i może uda mi się znaleźć te buty gdzie indziej w akceptowalnej cenie. Z pewnością nie ma innej opcji jak mierzyć, mierzyć, mierzyć i poświęcić sporo czasu na wizytę w sklepie i dobór butów. Co do trzyklamrowców. Dalbello ma serię takich butów dla kobiet, moja koleżanka kupiła Dalbello raya 9 z takim patentem i jest zadowolona.
-
Hmmm... tak czytam jak się akcja rozwija i cały czas mam wrażenie, że to takie narciarstwo na siłę, albo też inaczej, próba połączenia wszystkiego na siłę. Kota bym dostała gdybym pojechała do opisanego w tym wątku ośrodka z nastawieniem na jazdę na maxa.
-
Apropos tłumów Ski Circus powiem tak: byłam dwa razy, raz w terminie ferii austriackich i owszem, było sporo ludzi, ale absolutnie nie było poczucia tłoku. Dodatkowo trafiliśmy na wyjątkowo ciepły luty, kiedy temperatura w dolinach dochodziła do kilkunastu stopni więc tym bardziej wszyscy kumulowali się na górze, a mimo to można było swobodnie i płynnie jeździć. Z pewnością są inne ośrodki, mniej uczęszczane, ale Ski Circus bym nie odrzucała.
-
Ja pierwsze dwa sezony narciarskie spędziałam w SkiCircus. Nocowaliśmy w Leogang, to była nasza baza wypadowa. Tam stawiałam swoje pierwsze poważne narciarskie kroki, w drugim sezonie już w pełni korzystaliśmy z "narciarskiej huśtawki". Z moimi umiejętnościami spokojnie dawałam radę. Tras niebieskich było wystarczająco dużo, a i kilka czerwonych okazało się być bardzo przyjaznymi. Z ogromnym sentymentem wspominamy ten ośrodek i na pewno za jakiś czas tam powrócimy.
-
Odstąpię wyjazd - apartament Włochy dla 4 osób
idealist odpowiedział Robulo → na temat → Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
Za tę samą cenę, w tym samym terminie mamy w w Hippach (Zillertal) apartament dla 6 osób z 3 osobnymi sypialniami i 2 łazienkami, a tutaj właściwie tylko jedna sypialnia, jedna łazienka, drugie łóżko jest w kuchni. Nie wydaje mi się to bardzo atrakcyjną ofertą, ale rzeczywiście lokalizacja jest ładna. -
Witaj, dwa razy byliśmy w Leogang i darzę ogromnym sentymentem to miejsce. Z Warszawy jechaliśmy przez Czechy, przez Mikulov, na końcu przez Lofer. My zawsze jeździmy bez noclegu, z Warszawy startujemy po 4 rano i wieczorem jesteśmy na miejscu. Kierowców zazwyczaj mamy co najmniej dwóch na pokładzie, ale w praktyce mój mąż nie oddaje nikomu sterów. Do tego twierdzi, że w ogóle nie jest zmęczony jazdą
-
W Solden masz mnóstwo tras powyżej stacji pośredniej, do tego lodowiec, więc na ilość śniegu w dolinie nie patrz. Ja w styczniu zjeżdżałam zazwyczaj kolejką na dół. Znajomi raz pojechali czerwonym zjazdem z Gigijoch w dół i w ogóle im się nie podobało, po południu były tam jedynie gigantyczne muldy i lodowe połacie.
-
Narty Kastle na polskie stoki, tylko które?
idealist odpowiedział pieczara → na temat → Dobór sprzętu
Mój mąż, średniozaawansowany narciarz, kupił używane MX78. Jest BARDZO zadowolony. Sprawdzają się zarówno na dobrze przygotowanych trasach, jak i na rozjeżdżonych stokach. Mogę go potem zapytać o więcej wrażeń z jazdy. -
Z Wawy do Zillertal - lepiej przez Niemcy czy przez Czechy?
idealist odpowiedział dgszary → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Jechaliśmy w tym roku przez Niemcy i do Austrii było świetnie. Mijaliśmy Monachium po południu i ruch był płynny. Wracaliśmy 21 stycznia przy fatalnej pogodzie i był megakorek w obie strony przed i za Monachium, było to w godzinach porannych. Wydaje mi się, że teraz, w sezonie poferyjnym, powinno się tamtędy jechać dobrze. -
A ja polecam. Byłam dwukrotnie:smile:
- 13 139 odpowiedzi
-
- szczyrkowski ośrodek narciarski
- szczyrk
- (i 7 więcej)
-
Espace Killy - Tignes 09.01-16.01
idealist odpowiedział fanatyk → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Fanatyk, a ile mniej więcej zajmuje Ci dojazd samochodem do tego ośrodka? Organizujesz sobie nocleg po drodze? -
20 Euro/h za godzinę to super cena. W Austrii za 4 godzinny kurs grupowy płaciłam 55 Euro, a ceny lekcji indywidualnych zaczynały się od 150Euro za 4 godziny.
-
Ostrzeżenie przed zakupem polisy PZU Wojażer !!!
idealist odpowiedział Silkroad → na temat → Tematy narciarskie
A ja myślę, że nic nie usprawiedliwia ubezpieczyciela, któremu 24 godziny nie wystarczają na skontaktowanie się z ubezpieczonym, zbadanie sprawy, wyjaśnienie ewentualnych wątpliwości i wyklarowanie sprawy z kilentem. Oczywiście, sprawa skończyła się dobrze i możemy sobie gdybać czy w innej firmie byłoby lepiej, gorzej czy na podobnym poziomie. Tym niemniej, opisany standart usługi pozostawia bardzo wiele do życzenia i nie chciałabym nigdy znaleźć się w takiej sytuacji, czekać na łaskę i niełaskę ubezpieczyciela i zastanawiać się czy w razie czego mam wystarczający limit na karcie kredytowej. -
Przepraszam bardzo Mitek, ale mocno nadinterpretujesz. Nigdzie nie napisałam, że owi Włosi byli kretynami, natomiast podtrzymuję opinię, że wypowiedź dla telewizji, w której podają jako ZASADĘ to, że buty o flexie 120 są odpowiednie dla początkujących, nie jest przykładem dobrego doradztwa. Oczywiście, zawsze można zewrzeć pośladki i nie zważając na dyskomfort i totalny brak umiejętności zacząć z wysokiego "C". Chyba podobna dyskusja była już w temacie twardych nart dla osoby początkującej... Ja naprawdę rozumiem i wiem z autopsji co jest "krew, pot i łzy", bo przez kilka lat trenowałam zawodniczo bardzo wymagający sport jakim jest jazda konna. Przy okazji, robiąc dygresję, ciekawa jestem ile osób, chciałoby kontynuować naukę jazdy konnej gdyby na pierwszej lekcji zostały posadzone w zawodniczym siodle skokowym- bardzo twardym, płytkim i niewybaczającym błędów jeźdźca. Natomiast nie znaczy to, że teraz chcę do każdego sportu podchodzić w ten sam sposób. Reportaż, do którego się odniosłam, mówił o nauce sportu w wymiarze rekreacyjnym, nauce osoby, która nigdy nie stała na nartach, nie ma więc nawet podstaw techniki narciarskiej. W moim odczuciu jest to skazywanie takiej osoby na walkę z materią, spowodowaną niespodziewanie silnym ograniczeniem ruchu kolan i stawów skokowych, którego początkujący i tak nie wykorzysta w celu precyzyjnego przekazywania sił na wiązania i narty. Być może będzie to odebrane jako truizm, ale wierzę, że nauka powinna być również przyjemnością:smile:
-
Apropos flexu. Dzisiaj z racji tego, że jestem na zwolnieniu przez chwilę oglądałam telewizję śniadaniową na TVN i akurat był krótki reportaż o nauce jazdy na nartach, nagrywany gdzieś we Włoszech. Dwóch przystojnych Włochów w wypożyczalni dobierało dziennikarzowi buty i oceniało jaka twardość byłaby najlepsza. Jak usłyszałam, że 150 to buty dla profesjonalistów, a 120 to twardość w sam raz dla początkujących, którzy w życiu nie mieli na sobie butów narciarskich, to ucieszyłam się w duchu, że w moich początkach nie trafiłam na takich "świetnych" doradców. Mają chłopaki fantazję:smile:
-
Zdecydowanie tak. W Solden, uważanym za jeden z droższych ośrodków, w knajpie na lodowcu codziennie było danie dnia za niecałe 8 Euro. Porcje słuszne i bardzo smaczne.