ewusa

Ja się zastanawiam, czy to Sainte Foy jest połączone jakoś z Les Arcs? Pewnie nie Trzeba będzie się tłuc autem do tych głównych ośrodków Ale dzięki, że nie piszesz, że do du....y, bo wszystko już opłacone i jest po ptokach, nic już nie można zmienić, hahaha:) W La Rosiere byliśmy w zeszłym roku (tylko po stronie włoskiej) i było super!

To się nazywa Résidence Club mmv L'Étoile des Cimes Blisko jest Les Arcs (niby ski in/ski out), ale jak to będzie wyglądało w praktyce, to się okaże 20 min samochodem do Tignes (wg Google Map)

Samolot jeszcze nie zarezerwowany, dopiero po wielu, wielu tygodniach kombinowania z szukaniem odpowiedniego mixu lokalizacja-zakwaterowanie-bilety lotnicze-wynajem auta, znalezlismy miejscowke blisko PARADISKI i TIGNES, ale do 3 DOLIN też skoczymy. Dojazd z lotniska w Genewie albo Grenoble, ale bilety do Grenoble dużo tańsze i samochód też. Także, mam nadzieję, że Francja nas nie rozczaruje

Z tematu austriackiego tematu zrobil sie nam francuski 🙈😁 Przepraszam za zamieszanie 🤪 Jeszcze raz SERDECZNE dzieki za pomoc i wszystkie komentarze! Szukamy idealnej miejscowki i pewnie od tego zalezy, czy wyladujemy w L2A czy w Tignes. Z tymi dojazdami do wyciagu ti jest tak: wczoraj liczylam ile to jest mniej wiecej 500 m w butach narciarskich i z nartami na piechotke do wyciagu i wyszlo ze to jest za duzo 😂 trzeba zaczac cwiczyc 🤷‍♀️🎿 Pozdrowienia dla wszystkich i szczesliwego szusowania! 😄

"a dojeżdżanie do wyciągów we Francji, to coś czego się z zasady nie robi" - dlaczego? No właśnie nie można wpisać dat: tu wlazłam: https://booking.tignes.net/ i na https://ski-france.com/ no i nie da się. Celujemy w 2-11 marca (jest ciut taniej niż w lutym), normalna cena to jakieś max 9-10 tys. na 4 osoby, ale muszą być niestety 2 oddzielne sypialnie z łóżkami pojedynczymi albo podwójnymi Więc nie ma łatwo....tak to jest jak sie z grupa jedzie i kazdy ma jakies wymagania

Dzięki wielkie! Sprawdzę jeszcze Tignes, ale tam już kiepsko z noclegami na Booking Dlaczego Tignes jest lepszy od Les2Alpes? Z uwagi na to, że na nartach można zjechać do samej wioski? Jeszcze jakieś specjalne plusy za Tignes? Fajnie byłoby, gdyby ci moi początkujący mogli wjechać ze mną na sam szczyt i nie zabić się zjeżdżając na dół. We Włoszech zaciągnęłam ich na szczyt Cervinii i mają traumę do dziś Czytałam, że w Les2Alpes jest dużo niebieskich tras na samej górze i to też jest duży plus

Absolutnie się zgadzam! Ale Włochy to już może za rok, bo w zeszłym roku jeździliśmy właśnie w tych okolicach La Rosiere/La Thuile. Link do stronki z noclegami jest świetny! Ale niestety jest tutaj ograniczenie do pobytu na 1 tydzień albo na 2 tygodnie, a my musimy się wbić dokładnie w 10 dni (nie a krótki, nie za długi urlop). Mamy na razie zabukowane miejscówki w Villar-dʼArène jakieś 30 km od Les2Alpes, zastanawiam się jeszcze nad wsią Venosc (bliżej głównych wyciągów) - tylko tam zostały jeszcze miejscówki w normalnych cenach.

Jesteście wspaniali, bardzo dziękuję za wszystkie porady! No to zaczynam myśleć poważnie o Francji. Tylko teraz Les2Alpes czy bardziej Tignes Austria - wiem już, że najlepsze będą St. Anton albo Solden. Sprawdzam dziś Francję

O Andorze też myślałam Ale kompletnie nic nie wiem o tamtejszych ośrodkach, nie wiadomo czego się tam spodziewać Tbilisi to znowu Gruzja, a przed chwilą była mowa o Andorze? Który ośrodek jest taki BEST OF THE BEST na 10 dni w górach? Najlepiej gdyby ktoś podzielił się swoimi doświadczeniami i był zarówno w Austrii, jak i w innych krajach. Problem w tym, że jest za duży wybór - np. czy Solden jest taki super? A może lepszy jest Zillertal albo St. Anton? A może w ogóle lepiej kierować się do Włoch - Val di Fiemme? Termin nie jest sztywny ale musimy zmieścić się w przedziale 16 lutego - 12 marca mniej więcej (przełom lutego i marca, lub początek marca preferowany).

Kochani, pomocy! Bo jestem już bliska obłędu Czas leci, miejsc wszędzie ubywa! A zdecydować się trudno. CZY AUSTRIA NADAL JEST FAJNYM MIEJSCEM NA NARTY W MARCU? Organizuje wyjazd na narty. Lecimy samolotem, a na miejscu wynajmujemy 2 auta. W tym roku padło na Austrię ze względu na termin: 2-11 marca (8 dni na nartach, 9 nocy). W zeszłym roku byliśmy w Dolinie Aosty i było tam tak pięknie (La Thuile, Cervinia, Pila), że nie wiem, czy Austria podoła Ostatni raz byłam w Austrii 15, może 20 lat temu, w Solden - nic nie pamiętam, hahahahah. Zaklepane mamy miejscówki 12 km od Solden i w samym Zall em See. Zall em See chyba raczej nam odpadnie (mimo pobliskiego Saalbach), bo naczytałam się, że jest nieciekawe w zimie (oprócz ładnego miasteczka). Myślę jeszcze o Zillertal i St. Anton. Możecie coś doradzić? Zależy nam na długich, łatwych widokowych trasach, super widokach, fajnej atmosferze na stoku, bo będziemy spędzać na stoku całe dnie. Po nartach zwiedzanie klimatycznych okolicznych miasteczek. Nie interesują nas imprezy, chlanie i niemiecka napier......a w dyskotekach. Za starzy już jesteśmy (30-40 lat). Będziemy mieli 2 auta. A może w ogóle lepsza byłaby Francja i Les2Alpes albo Włochy? Tylko, czy tam nie będzie w marcu za ciepło? W zeszłym roku w Aoście było sporo lodu i roztopionego śniegu po południu (muldy). Ale pogoda absolutnie cudowna. Non stop słońce i oszałamiające widoki. Dajcie znać!

BARDZO DZIĘKUJĘ Jeśli chodzi o tunel, znalazłam jeszcze taką stronę: http://www.engadin-strom.ch/en/index2.php?sprache=en Pozdrawiam!

Cześć Znalazłam jeden post na ten temat, ale mam jeszcze wątpliwości...W najbliższy piątek jadę samochodem do Livignio. Ja i znajomi jesteśmy trochę pierdoły:) Pierwszy raz jedziemy w tym kierunku. Podobno po drodze trzeba sobie wykupić nocleg, bo jest jakaś masakra z tym osławionym tunelem (kolejki, problemy z przejazdem, godziny otwarcia - teraz podobno czynny 24/h, czy to prawda?). 1. Czy ktoś wie jak sprawdzić w jakich godzinach TERAZ ten tunel jest czynny,, wiem tyle, że "Tunel kosztuje 25 euro w obie strony ,za przejazd w jedna strone placi sie 15 euro". 2. jakie drogi są przejezdne i jaką trasą tam najlepiej się dostać z Warszawy? Nie wiemy czy jechać autostradami przez Niemcy, czy może inaczej? Nocować, czy nie nocować? Wyjeżdżamy 15, musimy być na miejscu 16. A może lepiej w jechać w nocy, bez nocowania? Co poradzicie? I jeszcze jedno: co zabieracie w taką podróż? Łańcuchy, łopatę (srogą zimę mamy w tym roku, w TV straszą zamieciami), gdzie uważać na mandaty, ile mniej więcej kasy na przejazdy autostradami? I czy z Livignio można się dostać do St. Moritz (podobno nie da się przejechać, droga nieprzejezdna)? Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki! Pozdrawiam!

No pewnie! napiszę jak się było we Włoszech na tych "rosołach", a po tak ciepłym przywitaniu na forum na pewno będę tu zaglądać Może nawet spotkamy się gdzieś na stoku! Jak już się obkupię w ten cały sprzęt, to nic tylko jeździć gdzie się da!

Rosół wygrał Drodzy koledzy z forum, podjęłam decyzję i kupuję Rossignola Attraxion 6. Wybrałam z waszą pomocą, za co jestem bardzo wdzięczna! Narta rozwojowa, to także narta, która pozwoli mi się wyszeleć i "poznać granice moich możliwości", a te mogą o sobie dać znać dosyć szybko, ponieważ przez cały rok siedzę zgarbiona przed komputerem próbując zarobić na te wszystkie uciechy. Kneissl i Salomon będzie następnym razem:) I tak już wydałam fortunę na buty i nie chcę ryzykować Chociaż w przypadku Kneissla, wiem że to byłby super wybór. Pewnie kiedyś kupię sobie takie nartki;) Teraz tylko jeszcze poszukam dobrej okazji na "rosoła";) DZIĘKUJĘ!

? Tutaj Atomic Cloud 9 jest oznaczony jako "expert", a ross att 6 jako "advanced" http://global.skipass.com/gearguide/ski/2010/atomic/cloud-9-lt.html http://global.skipass.com/gearguide/ski/2009/rossignol/attraxion-vi-style.html to jak to jest z tymi babskimi? która bardziej wypasiona? twarda, rozwojowa? sa jeszcze X-Wing 10 (tych Tornado jednak się trochę boję, no i nie mam doświadczenia we free ski) w super cenie --> http://cgi.ebay.pl/SKI-PARABOLIQUE-NEUF-SALOMON-X-WING-10-150-CM-09-Z10_W0QQitemZ350296355881QQcmdZViewItemQQptZFR_JG_Sports_Hiver_Skis?hash=item518f4a3429#ht_1866wt_1167 kupię którąś z tych trzech:) mysiauek, z tymi cenami to masz rację, będą spadać, ale to jest wlasnie dla mnie "ostatnia chwila":) i zauważ, twoja Pani trzy lata jeździ, a ja jakieś 24 lata;) z tym, że w wieku 20 lat zatrzymałam się w rozwoju:) jakkolwiek by to zabrzmiało;)