zaruski

Nie muszę zerkać, bo jeżdżę tamtymi drogami.

Bez niespodzianek. To rzeczywiście najlepsza i najkrótsza droga.

Z geografią u Ciebie trochę cienko. Gondolą nie wyjechałeś na Stribskie Pleso/ To ośrodek 20km od TŁ na zachód/, tylko na Skalnate Pleso. Z Bachledowej jest widok na Bielskie Tatry a nie Vysokie.

Ty mi się nie podobasz, chociaż podobały mi się Twoje zdjęcia i relacje.

Proszę administratora o usunięcie postu 28. Powstrzymam się od komentarza, bo jest to forum narciarskie.

Głupotą jest wierzyć,że kask zapewnia bezpieczeństwo. Wiesz, że w ponad 99% wypadków śmiertelnych na motocyklach/ jesteś motocyklistą/, ofiary miały kaski na głowach i to nie ze styropianu?

Myślisz,że jeżeli kogoś obrazisz to będziesz miał racje?

Uważasz,że człowiek na motocyklu ma większą masę?, prędkości dla szybko jeżdżących są podobne jak na motocyklu , chyba?

Widzę kolego,że stoisz obok motocykla. To może wytłumaczysz dlaczego kaski narciarskie, nie spełniają norm aby je można było używać nawet na motorowerach, nie mówiąc o motocyklach. Kaski narciarskie to gadżety i nie ma wiarygodnych badań, które by potwierdzały ,że zwiększają bezpieczeństwo. Doceniam to, że administratorzy nie są ciemnogrodem i zezwalają na merytoryczną dyskusje.

Używanie styropianowych kasków /poza dziećmi, które jężdżą wolno i są lekkie /, przez dobrze i szybko jeżdżących narciarzy nie ma sensu.Jeżeli już to należy używać kaski motocyklowe, które przy większych prędkościach może coś pomogą. / Chociaż u motocyklistów też nie bardzo się sprawdzają/

Przyznaje, że Bukovel ma dużo lepsze trasy od Białki Tatrzańskiej i narciarsko to dużo fajniejszy ośrodek . Rzeczywiście pomyliłem się co do przewyższeń , dziękuje za zwrócenie uwagi na błąd.

Kolego to Ty napisałeś,że nie ma lepszego ośrodka w Czechach czy Słowacji czym mogłeś wprowadzić w błąd wiele osób. TAK NIE POWINNO SIĘ POSTEPOWAC.

Ale z najwyższego szczytu nie da się dojechać na najniższy , to inna dolina, nie masz orientacji w terenie i nie umiesz czytać map. Ten system wyciągów łączy kilka dolin i górek, dlatego NIE MA TAM TRASY o przewyższeniu ponad 300metów.

W Bukovelu rzeczywiste przewyższenie wynosi niecałe 300m , najdłuższa trasa około 2km, większość wyciągów po kilkaset metrów, bardzo łatwe trasy w sam raz dla początkujących. Białka jest lepsza bo są jeszcze termy. Bukovel to kilka niedużych górek bardzo fajnie połączonych systemem wyciągów i to jest ogromny plus w stosunku do Białki, gdzie wszystkie wyciągi praktycznie są wzdłuż jednego zbocza. W opisie Bukovela jest nawet trasa o długości 40m !/ brawa dla marketingu który musiał dociągać do 50 km tras /.

Ja nie jestem sceptykiem.Chciałem tylko porównać Bukovel do innych ośrodków. W Bukowelu róznica wysokości stacji to ok. 400m/ mniej niż Jaworzyna Krynicka/. Najdłuższa trasa 2200m / mniej niż JK/. Długość łączna wyciągów ok.15km /mniej niż Chopok sever/. Najdłuższe trasy na Chopoku 5km i 1km w pionie. Obecnie 4 dniowy skipas + noclegi w pensjonacie już od 120 euro. Bukovel wygląda fajnie ale do Chopoka, Vysokich Tatr czy nawet Krynicy trochę mu brakuje.

Po skorzystaniu , ze zniżek na Słowacji czy w Polsce wychodzi taniej, Nie byłem w Bukovelu, ale kanapy na zdjęciach to są niewyprzęgane zabytki. Jeżeli się mylę to mnie popraw.

Nie widzę dużych plusów Bukovela. Wyciągi nie najnowocześniejsze,kiepski dojazd,wysokie ceny, trasy i ich przygotowanie standard . Dobra reklama /artykuł sponsorowany w GW/na plus, może jeszcze sentyment do Karpat Wschodnich. Wiele Ośrodków w Czechach, Słowacji czy Polsce oferuje więcej za mniejszą kasę.

Nieprecyzyjnie napisali , chodzi o to ,że musisz wyjechać krzesłem na START i przesiąść się na gondole na Starcie.

Słowacy piszą,że to był snowbordzista, co nie umniejsza tragedii.

Pobyt narciarski w okolicach Popradu w niezorganizowanej grupie z dziećmi, bez samochodu nie ma sensu. Najpierw musiał byś wypożyczyć samochód , a Ty zwracasz uwagę na ceny.

Odporni na marketing,nie dali się nabrać na bezpieczne kaski.

Piotr 67, twój post świadczy,że do sprawy podszedłeś poważnie i wniósł on bardzo wiele do tej dyskusji. Podkreślam jeszcze raz ,że nie jestem przeciwny używaniu kasków, tylko chciałem uświadomić tym którzy je używają,że ochrona przed poważną kontuzją jest iluzją. Jestem też zwolennikiem używania kasków przez dzieci .

Zmanipulowani przez marketing szczęśliwi posiadacze kasków , które spełniają normę , która mówi że nie spadną z głowy i nie rozlecą się do prędkości 18 km/h /żaden producent prawnie nie zobowiązał się, że odpowie za wyższe parametry/ całą swoją frustrację , zmieniają na agresję do mnie,za to ,że ich o tym poinformowałem. Jest to typowe zachowanie ofiar marketingu .

Myślę,że wiele osób czuje się w kasku lepiej jeżdżącymi to wszystko skutek agresywnego marketingu. Niestety wpływa to negatywnie na bezpieczeństwo .