ziom10

Dziś spory opad i wiatr po Czeskiej stronie, warunki na drodze raczej slabsze, na stoku fatalne, kopki śnieg i zero ratraka, strasznie zakopywaliśmy się przy każdym manewrze, wytracając prędkość, wrzucam dwa podobne, ale jakże rożne linki hehehe sorry za jakość, ale warun ciężki http://www.youtube.com/watch?v=J0_zWwIPwZE http://www.youtube.com/watch?v=YnTzAH7UDWU Niko z pokorą przyjmę każdą uwagę

Ted idzie w tym roku na wielką krzyształową kulkę, co on jeździ:eek: o Marcelu nie wspomnę

Dzieki Marcin, już zaczynałem myśleć, że mam problem z psychiką lub wyrażeniem się jasno :happy: najczesciej na nie stromych odcinkach staram się w ten sposób napędzić, wracając do tematu wystawiania górnej narty to przy takim obciążeniu o jakim pisałem wystawienie narty jest minimalne

Wiesz co, wydaje mi sie, że chodzi nam o to samo, tylko wirtualnie trudno mi to przekazać i niektóre tematy ja inaczej oceniam, takie techniczne zagadnienia ciężko jest korygować bądź omawiać przez neta, Nie pilnuję Ciebie tylko czasem zastanawiam się nad różną interpretacją tego samego, nie ważne... chętnię się spotkam pojeździć, tylko żadko jeżdżę przez jelenią na narty, w 90 proc przechodzę przez Lubawkę, a jeżdżac samemu, nie często zapuszczam się do Spindla... w tygodniu nie wiem czy pojade, bo - urlop, - w nocy musi być na minusie ja się uda to możemy pośmigać i omówić tematy...

srutu tutu, Niko jak już kiedyś pisałem trochę pojeździłem z trenerem, głównie pod kątem jazdy slalomowej, co umożliwiło mi korygowanie blędów, wiesz każdy ma inne podejscie, faktem jest, ze inicjuje się skręt na zewnetrznej narcie i z tym się zgodze, doskonale doczytałem, że 50/50 to wyjście ze skrętu, przecież podczas jazdy na nartach tyle samo razy się wychodzi ze skrętów ile razey się w nie wejdzie, wyjscie ze skrętu też jest jazdą... Wracając do błędu Macka - piszesz , że to chwilowy brak równowagi - wiadomo, ale jakby narta była dociśnięta na stromym stoku to nie miałaby prawa uciec, nie była dociśnięta, czyli teoria 10000 procent na zewnetrzną nartę się nie sprawdzi, ciężar ciała przenosi sie umiejętnie i rozkłada na obie narty, przy inicjacji skretu i w początkowej fazie jest to przykładowo 96 proc dla zewnętrznej co po chwili sie zmienia, chwila zależy od trudności stoku , ogólnie sytuacji co znaczy wypuścic??? hmmm moim zdaniem jazda na nartach przy jednoczesnym ich kontrolowaniu to tak jak napisał autor artykułu, czyli ramiona przed palcami stóp , nie wyobrazam sobie innej jazdy, szczegolnie na twardych nartach, wypuścić wg mnie to znaczy przenieśc ciężar ciała przy wyjściu ze skretu i dać narcie jechać, po czym okiełznać ją i ruchem biodra przenieśc ciężar na nową zewnętrzną nartę - ale nie można zostawać w tyle, jak to robił Andy na swoim kiedyś tam filmiku, moim zdaniem siedział na tyłach w związku z czym tracił kontrolę i możliwość nagłej zmiany kierunku -czyli inicjacji nowego skrętu z art o tej narcie zewnętrznej , ze dogania wewnątrzną - to moim zdaniem inicjacja kolejnego skretu... Juice - mam swoją miejscowkę - mało ludzi, fajnie przygotowany stok - 2-3 razy w tyg tam jestem :biggrin:

siema Niko i wszystkim, Mam pytanie, Czemu uparłeś się na tą zewnętrzną nartę, jest to oczywiste dla kontroli na bardziej stomych i oblodzonych stokach, unikasz wypowiedzi na temat obciążenia nart 50/50, w artykule autor wyraźnie napisał, że można się wtedy rozpędzić, ja z doświadczenia równiez uważam, że na płaskich odcinkach obciążenie jednej narty spowalnia poruszanie sie, i to co wczesniej pisali koledzy, nartę trzeba czasem wypuscic spod nog, dac jej jechać a na plaskich odcinkach, takie rozłożenie siły jest najkorzystniejsze i praca ciałem pomaga w zdobywaniu setnych sek. Zobacz jak na filmikach jedzie Ted i Maciek, oni nie przesadzaja z dociązeniem zewnętrznych nart, wszędzie szukają prędkości i robią to na obu nartach, mamy tam do czynienia z jazdą lightową gigantową i slalomem Teda. Dowodem na to jest np ok15 sek u Macka, skręt w lewo , lekko uciekła prawa narta co oznacza , że szukał lightowo speeda na obu krawędziach... dzis poszalałem sobie w Czechach przez prawie 3 godzinki i do domu... pozdro

nie chciałbym tutaj nikomu podpowiadać, wnioski każdy sam sobie wyciągnie

Widze, że Klausik uratował wszystkim d...:wink:

Ale Vonn, kozakuje w slalomie, widać , że popracowała przed sezonem ostro, nie czesto szybkościowcy idą w stronę technicznych konkurencji, czesciej przemiana nastepuje w 2 stronę, najwyraźniej gul jej skoczył po stracie kryształowej kuli

Z Vonn akurat nie mam fantazji, najczęściej jest to Maria Riesch i jej siostra:cheerful: żart oczywiście tak poważnie to krecą mnie dziewczyny z bardziej wulgarnymi rysami twarzy i większym biustem - jako mąż i ojciec takie fantazje chyba mogę mieć...:biggrin:

Dobrze, że dodałeś "na nartach" :biggrin: łapy ma nieźle wymachane wracając do zdjęcia Vonn to wolę ją naturalną i prawdziwą, a nie zrobioną w photoshopie na lalkę Barbie, akurat moim zdaniem ukryli wszystko co w niej fajne i prawdziwe

Wczoraj przejeżdżałem przez Lubawkę i było ok, droga fajna, czarna, z Wrocka do granicy niecała godzina przy jeździe bez ciśnienia:wink:

mówisz, masz... http://www.youtube.com/watch?v=ZsguR3EGOxI widziałem to kilka lat temu na żywo, masakra, noga jak zapałka połamana i wyginana na wszytskie strony, w polskim eurosporcie znacznie bardziej emocjonalnie to przyżywali komentatorzy, później gdzieś wyczytałem, że gdyby reakcja służb medycznych była szybsza, czy z helikopterem nie było problemów, to komórki by nieobumarły i może by się dało uratować noge

dobre, dobre:happy:

Interesują mnie tylko SL 165:happy:

Wind, właśnie zastanawiałem się nad tygrysem, ale szukałem nowych z zeszłego sezonu - cena... cały czas się rozglądam :happy: gadałem z kumplem który testował wiele topowych nart i dodatkow zna ich wnętrze- wspominał coś o drewnianym rdzeniu uzupełnionym jakimś kompozytem, który przy dużych mrozach wcale nie jest wskazany... czy jakoś tak rozmowa była szybka w biegu niemal i było to bardziej gdybanie... ogólnie on się zdecydował na nowego WC. Myślałem jeszcze o slx i głowach :happy: wszystkie 165. jak masz jakieś konkr info to prosze na priva, żeby nie zaśmiecać pozdro

Jakby młody miał śnieg, to by pokazał Herminatorowi jak się jeździ, co tam taki fizol dla Niego:laughing:

Marcinn, powiem Ci, że tez jeżdżę na nich (wc) od 2008 roku i nie chcę się na inne przesiadać, tak mi ich szkoda, są kozackie, ale niestety to chyba ich ostatni sezon - już się kończą powoli :sad:

165 - jesteście ciężkimi facetami, wyciśnięcie taj narty nie powinno wam sprawiać problemów, zwłaszcza, że nowsze rc4 są bardziej przyjazne narciarzom amatorom (pisałem o narcie WC, bo nie doczytałem tematu, ale na Twoją nartę też jest aktualne)

Buahahaha chłopaku po twojej kolejnej wypowiedzi wiem , że miałem rację i się nie myliłem. Jak na razie to Ty arogancko się wypowiedziałeś na temat forumowiczów i ogólnie forum, więc radzę Ci, powtarzam, radzę poczytać wcześniejsze posty i wyciągnąc wnioski. Racetiger sl to narta typowo slalomowa, narta do której trzeba mieć umiejętności i przygotowanie, wyciskasz 160 to nie powinieneś mieć problemow z 165 (ze swoimi umiejętnościami i warunkami fizycznymi i doświadczeniem), z tego co pamiętam to nawet promień mają do siebie zbliżony w obu długościach - mogę się mylić Narta RC 163 to chyba narta z większym promieniem skrętu , kupujac taką nartę (sl) nie myślałbym o jeździe stylem klasycznym, gdyż są to typowe wariaty do jazdy na krawędziach na blizardzie nie jeździłem

wbrew pozorom to był strasznie trudny slalom, dziewczyny strasznie masakrowały trasę krawędziami, zobacz jaką przeprawę miały np francuzki - gospodynie, Marlies zamiotła wszystkimi, szkoda mi babochłopa, bo się nie moze pozbierac w żadnej konkurencji, wydaje mi sie , że to leży nie w fizycznym przygotowaniu tylko w psychice. I tak jest dla mnie 2 slalomistką:laughing:

:happy:

Imponujesz mi:laughing:

Nagrywasz wszystkie zawody PS Kasia???