ziom10

Siemka, wczoraj rozpocząłem sezon w Zieleńcu - jak co roku, fajnie było pośmigać 4 godzinki od otwarcia, mało ludzi (na niezamykanej kanapie), przygotowanie stoku ... hmmm??? powiedzmy dało rade, mimo opadów śniegu w tygodniu i dośnieżania na stoku nie było go aż tyle jakbyśmy się spodziewali - miejscami wyłaziła ziemia jak na początku rozruch dobry - hmmmm pewnie tam zawitam ponownie za rok, aby rozpocząć kolejny sezon jestem bardzo zadowolony z jazdy, pogody i możliwości obcowania ze stokiem już w tygodniu rozpocznę sezon po Czeskiej stronie i tam będę go kontynułował - z całym szacunkiem dla naszych rodaków --- postarajcie się bardziej!!!

Głównie jest to program promujący miejscówki narciarskie na całym świecie, często promowane są ośrodki w północnej Ameryce, Europa - Alpy - najczęściej Szwajcarskie ośrodki - kurorty oraz takie miejsca jak Nowa Zelandia, Australia - gdzie są równie znakomite warunki narciarskie. zawsze w odcinku są 2 fragmenty nauki i porad ekspertów jak radzić sobie w różnych warunkach typu świezy śnieg lub innych... Często odwiedzają miejsca doskonałe do freeridu... Warto oglądać... jedyny minus jest taki, że odcinki recą od 3 sezonów te same i powtarzane są co roku, czyli zero nowych kurortów i tematów polecam

http://www.holidayinfo.cz/zima/kamera.php?lang=7&ro=1&cntry=1&rg=2&loc=3&cat=7&cam=2005&pic=0&vid=0&gstart=0&raw= Pozostałe miejscówki w Czechach po otwarciu linka po prawej stronie...

ja przynajmniej to odebrałem jako żart...

To już ponad rok temu było na sieci - więc chyba jeszcze jako zawodniczce rosa jej to robili, (pewnie po sezonie), a na rozpoczęcie okresu przygotowawczego zrobiła suprise fr. stajni i wybrała heada...

hmmmm kolejna moja faworytka... daje radę, nie będę się może rozpisywał bo pewnie na forum jest kilka kobiet i nie wypada... proponuję, żeby nasze forumowiczki coś na ten temat napisały... może wybory miss forum??? ja mogę być w jury, kto jeszcze chętny do sędziowania takich zawodów??? hehehhe

w pucharze świata jest kilka dobrych dupeczek - pod gumami i ochraniaczami kryją się niezłe ciałka - oczywiście nie u wszystkich, starsza z sióstr (a raczej braci) Riesch pozostanie u mnie jedynie faworytką przy obstawianiu slalomu...

Spokojnie już dziś w nocy ma zacząć konkretnie padać, w górach od jakiegoś czasu armaty pracują ... jeszcze dopada sporo

Wiecie może co się stało z Zettel? wczoraj postawiłem , że będzie na podium a tu zonk - nie jechała...

Piątek 3 -go grudnia rozpoczęcie sezonu na Czarnej Górze... jazda za darmo

Narta wypas... jeździłem na rok młodszej i rewelka, obecnie używam rok młodszej siostry, ale SL ki. Bardzo twarda narta - jak to lubisz to polecam, mi jada tylko na takich nartach sprawia przyjemność - oczywiście nawet przy silnych nogach jeżdżenie powyżej 5 godzinbez przerwy, zaczyna sprawiać mniej przyjemności - a może dla tego, że stoki u Nas po takim czasie nie nadają się do jazdy na takich nartach???

prawie trafiłem... hehehe na zawodach jak startujesz, albo jak jeździsz na slalomkach to 165?

skumałem twój wpis, że masz na oku taką nartę i chcesz ja kupić... oddaj do ręcznego ostrzenia i jeźdźij do końca... tyle w temacie

Wydaje mi się, że to czy starczą Ci na sezon to zależy tylko od Ciebie zależy ile jeździsz i jak często ostrzysz krawędzie (obie) Jeżeli twój sezon to 3 wypady w zimie jednodniowe to narty starczą Ci na kilka lat, jeżeli jeździsz częściej... a zapewne tak jest to oczywiście powinieneś mieć kogoś, bądź oddawać komuś kto ostrzy ręcznie narty (choć umiejętne ostrzenie na maszynie jest też ok) - szkoda nart poprostu Jak koledzy wcześniej napisali... ogólnie narty typu World Cup mają to do siebie, że lepiej oddawać je w pewne ręce do ostrzenia, niż dawać do pierwszego lepszego sklepu - gdzie chłopaki wrzucaja na maszyne i maja to w d..pie ja przynajmniej mam taką osobę, która kuma bazę i mogę mu zaufać zostawiając narty ja osobiście takiej narty bym nie kupił - szkoda kasy lepiej dołożyć i kupić nawet z bardziej zniszczoną szatągraficzną, ale z większymi krawędziami, a najlepiej jakąś idealną potestówkę lub posezonówkę - pewną myślę, że pomogłem

Turbo, to ile Ty masz wzrostu? ok 190 chyba???

Troszkę w Czechach popadało, widzę, że na Piotrze już ratrak pierwszy puścili, może na weekend chcą otworzyć??? armatki śmigają http://www.holidayinfo.cz/zima/kamera.php?lang=7&ro=1&cntry=1&rg=2&loc=3&cat=7&cam=2005&pic=0&vid=0&gstart=0&raw=

Czy do SL a i GS a używacie kijów o takiej samej długości? czy macie różne rozmiary? jak to się ma do wzrostu w waszym przypadku ja do krótkiego skrętu zdecydowanie wolę krótsze kije

tak tak bardzo dokładnie buahahahah, ale chyba nic z nich nie rozumiesz sorry za błąd, w epoce szybkich e-maili i gg takie rzeczy mogą się każdemu przytrafić, jakbym był perfidny - to pisze się uwierzę, a nie uwierze hmmmm chyba obaj jesteśmy niedouczeni, proponuję żebyś założył kolejny wątek dla mnie temat jest zamknięty i nie zabieram już w tej kwestii stanowiska nie dorastam Ci do pięt, biorę się za siebie, żeby podgonić troszkę buahahahaha

uuu llipa trochę, ale teraz chyba poza blokadą psychidzną wszystko ok??

Nie no Jaro chyba nas podszkolisz trochę... na to liczymy... tylko, żeby to wypaliło i wszystko wyszło... co to za wypadek??? miałeś jakieś komplikacje??? ja jeżdżę od roku z zerwanym krzyżowym i jakoś daję radę (oczywiście podświadomie człowiek jest ostrożniejszy) choć przeciążenia są duże to jednak noga jest stabilna, ale na rekonstrukcję trzeba się wybrać po sezonie...

Wydaje mi się, że jak jedziesz na jakiś okres to lepiej zatrzymać się na miejscu, dojazdy godzinne lub 2 godz są dużym utrudnieniem, w Czechach fajnie walnąć piwko po nartach, a Pepicka policja chętnie zatrzymuje Polskie auta i bada trzeżwość!!! co innego dojazd ze Stronia na Czarną ja z Wrocławia jadąc do Spindla wyjeżdżam o 6 rano,( około bolkowa zaczyna świtać), lecę na Lubawkę i w Spindlu jestem na godzinę 8 30 pod samym wyciągiem, oczywiście do bliższych miejscowości dojeżdżam wcześniej ale taka opcja na odpoczynek nie jest idealna... Załatw sobie nocleg na miejscu... ewentualnie kilkukilometrowy dojazd

masz racje boogi moje wypowiedzi nie były na odpowiednim poziomie był to chwilowy wybuch emocji... o załatwianiu spraw wyraźnie napisałem o rozmowie nie wiem czemu sugerowałeś kozaczenie wracając do wątku to nie ja zacząłem pisać o podrabianych ciuchach z allegro tylko dołączyłem się do gadki i przytoczyłem przykład jak narciarstwo się zmienia, jak ludzie zaczynają to traktować - co mnie jak i pewnie wielu z was denerwuje - jak lans nie jak sport i zdrowie i czas spędzania z rodziną najważneisze jest to, żeby dobrze śmigać a nie to jak się ubierać... choć nie wątpię, że jest to istotne o ile pamiętam chyba Jarek przytoczył, że lepiej zainwestować w sprzęt niż lansiarską kurtałkę, która i tak nie doda Ci umiejętności i profesjonalizmu i ja to popieram i też tak robię - sam kupuję sprzęt po sezonie ze względów materialnych i myśle , że większość z was tak robi bo to jest dla mnie najważniejsze boogi jeżeli uraziłem twoją osobę to chciałem przeprośić za teksty, postaram się już tak nie czynić choć nie obniecuję poprawy hehehehe Teraz dla najlepszego komentatora Jack... pomyśl chłopie o czym ty zaczynasz pisać... moje zarobki są moją sprawą, ciężko pracuję i stać mnie na to żeby 2/3 razy w tygodniu jeździć na nartach, a latem uprawiać kilka innych hobby, przy tym utrzymywać rodzinę na odpowiednim poziomie - nie są to kokosy, ale do gara mam co włożyć i uważam dalej, że 1000 zł to dużo nawet dla osób zarabiających grube siano ja za 1000 zł mogę kupić potestowe narty typu WC - więc to troche kasy jest lub po sezonie nowe przecenione dobre buty - jak dalej uważasz, ze to mało kasy to chyba musisz założyć nowy wątek... uwież mi, że ludzie zarabiający dobre siano liczą się bardziej z kasiorą i są większymi "sknerami" niż przeciętni narciarze jak My...

Bończa, lepiej tego nie mogłeś ująć do chłopaka nic nie mam nawet mi doradził odn rękawic jak kilku innych,ale zostałem opluty, a to mi się nei podoba

dokładnie 1000 zł na ulicy nie leży, ludzie muszą ciężko pracować na to wszystko... i nawet jak ktoś zarabia 30 lub 300 tyś miesięcznie to nie znaczy że ma kase wyrzucać i nie znaczy, że na to nie zapracował ciężko jack- Roobs dokładnie Ci wytłumaczył na czym polega ta logika myślenia, z którą jestres na bakier jack przeczytaj dokładnie forum od początku i wyciągnij wnioski, kto pierwszy napisał o spyderze z allegro, bo raczej nie ja wydaje mi się, że masz problem jeśli chodzi o czytanie ze zrozumieniem - w takim wypadku możesz poprośić kogoś bliskiego o przetłumaczenie - to chyba zrozumiałeś??? Nurek74 dyskusji nie sprowadziłem do parteru, tylko po raz kolejny zostałem zaatakowany bez podstawnie i nie pozwole sobie na takie docinki pod moim adresem... choć wątek się rozkręca to wcale nie zamierzam nikogo obrażać, bo jak mam coś do kogoś to mówię mu to prosto w oczy świadom konsekwencji

Aklim, ale dla mnie 1000 zł to bardzo duzo - myślę , że jest to dużo nawet dla kogoś kto zarabia 30 tyś miesięcznie... zresztą to jest każdego idnywidualna sprawa kto co ile, ale najważniesze to jest to , żeby pokazać coś na tym stoku, a to coś to tylko i wyłącznie jazda, styl i umiejętności tym się można chwalić jak już wcześniej napisałem rozśmieszaja mnei ekipy wylansowane nie umiejące jeżdzić (nie mylić z uczące się jeździć) szkoda tylko, że nasz nerwusek ze łzami w oczach w akcie desperacji zaatakował nowego użytkownika portalu hmmmm