Janica - respect !!! przeczytajcie...
Chorwatka Janica Kostelic zajęła
trzecie miejsce w Zagrzebiu w zawodach Pucharu Świata w slalomie.
W drugim przejeździe, już na pierwszym słupku, straciła kijek i
rękawiczkę, ale nie zrezygnowała z walki o zwycięstwo.
Po pierwszym przejeździe Chorwatka była siódma. W drugim, w
dramatycznych okolicznościach, poprawiła się o cztery lokaty. Na
mecie trzykrotna złota medalistka olimpijska nie ukrywała łez i
bólu. Na prawych nawrotach podpierała się bowiem gołą rękę. Z
podejrzeniami złamania ręki Kostelic udała się do lekarza.
"Nie wierzę, że zerwałam więzadła albo złamałam rękę, ale palce
nie pracują prawidłowo. To był głupi błąd - na płaskim terenie był
jakiś lód i kijek mi się wyśliznął. Pierwsza myśl kazała mi
przerwać zjazd, ale po chwili pomyślałam o kibicach, którzy
przyszli tu dla mnie" - przyznał narciarka, która w dniu zawodów
obchodziła 24 urodziny. Przed rokiem nie ukończyła w Zagrzebiu
pierwszego przejazdu.