I nic...! Największy nasz sukces w narciarstwie alpejskim od czasu Tlałek, a w TVP powiedzieli o tym jakby to było coś normalnego i przeciętnego! Trafia człowieka jak czuje taką niemoc!
Nasze alpejki nawet jak zdobędą złoto olimpijskie, to nikt nie zauważy! Ilu z Was wie, że Katarzyna jest Mistrzynią Europy w slalomie, że Dagmara zajęła dwa lata temu 5. miejsce w generalce PE, że Gąsienica jest Mistrzynią Szwajcarii i wlała m.in. Soni Nef!
Kurde, jak Mateja, Skupień, Stoch i reszta (nie mówię o rodzynku Małyszu) zakwalifikują się do konkursu głównego to wszyscy pieją z zachwytu, a jak do drugiej serii to już sukces...
Przecież nasi skoczkowie to jak "Jastrzębie" ... tzn F-16 zanim dolecą to już lądują. ... i też za grubą kasę! Ile lat można pompować w tych samych zawodników i nic. Zmienialiśmy trenerów, sposoby treningów i co? Co się zmieniło! Małysz lata, a reszta ... Nie chcę tu umniejszać chłopakom, bo pewnie ciężko trenują, ale kurdę za jakie pieniądze?
A tu ... szkoda gadać!