"Mistrzyni świata w snowboardzie zginęła w Alpach
Szwajcarka Estelle Balet, mistrzyni świata w snowboardzie ekstremalnym, zginęła w lawinie w Alpach. Miała 21 lat.
Do tragedii doszło podczas kręcenia filmu w okolicach szwajcarskiej miejscowości Orsieres. Balet została zasypana przez śnieg, gdy wykonywała swój przejazd. Lawina miała długość jednego kilometra. Snowboardzistka miała ze sobą urządzenie pomagające zlokalizować osoby porwane przez lawiny. Ochraniał ją kask i specjalnie zaprojektowana poduszka powietrzna zwiększająca szanse na przeżycie. Przybyli na miejsce ratownicy wydostali ją spod zwałów śniegu. Pomimo podjętych działań, nie udało się jej uratować. "Kobieta zmarła na miejscu" - poinformowała policja. Trwają ustalenia, co dokładnie było przyczyną zejścia lawiny. Szwajcarka była drugą osobą, która tego dnia brała udział w sesji. Oprócz niej nikt nie ucierpiał. O tym, że we wtorek weźmie udział w nagraniu, kilka dni temu informowała swoich fanów na Facebooku. Jeszcze nie tak, dawno, bo dwa tygodnie temu, Balet świętowała swoje drugie z rzędu zwycięstwo w Freeride World Tour, prestiżowym cyklu, w którym rywalizują najlepsze zawodniczki i najlepsi zawodnicy na świecie."
Źródło: tvn24.pl
(http://sport.tvn24.pl/sporty-zimowe,130/estelle-balet-zginela-pod-w-lawina-w-alpach,636991.html)