Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Szymonidius

VIP
  • Liczba zawartości

    218
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Zawartość dodana przez Szymonidius

  1. 26.01 SL mężczyzn 1.Reinfried Herbst 2.Julien Lizeroux 3.Benjamin Raich 29.01 GS mężczyzn 1.Dider Cuche 2.Massimiliano Blardone 3.Benjamin Raich 29.01 superkombinacja kobiet 1.Lindsey Vonn 2.Maria Riesch 3.Anja Paerson 30.01 GS kobiet 1.Kathrin Hoelzl 2.Lindsey Vonn 3.Tanja Poutianen 30.01 zjazd kobiet 1.Lindsey Vonn 2.Ingrid Jacquemod 3.Maria Reisch 31.01 slalom mężczyzn 1.Ivica Kostelic 2.Julien Lizeroux 3.Reinfried Herbst 31,01 super gigant kobiet 1.Maria Riesch 2.Lindsey Vonn 3.Kathrin Zettel
  2. Johnny, fajne czasy mi przypomniałeś. Ostatni raz tam byłem jeszcze starą gondolką. I pamiętam zjazd z Klimczoka przez Szyndzielnię na Dębowiec. Jeszcze była czynna Sahara. Jak nie było armatek, to na Klimczoku zawsze było najwięcej śniegu. I jeszcze ta pomidorowa w schronisku na Klimczoku. ech...
  3. 22.01.2010 - SG - Super Gigant mężczyzn Kitzbuehel 1.RAICH Benjamin 2.MILLER Bode 3.JANKA Carlo 22.01.2010 - SG - Super Gigant kobiet Cortina d'Ampezzo 1.VONN Lindsey 2.RIESCH Maria 3.PAERSON Anja 23.01.2010 - DH - Zjazd mężczyzn Kitzbuehel 1.MILLER Bode 2.JANKA Carlo 3.JERMAN Andrej 23.01.2010 - DH - Zjazd kobiet Cortina d'Ampezzo 1.VONN Lindsey 2.RIESCH Maria 3.BRYDON Emily 24.01.2010 - COM - kombinacja mężczyzn Kitzbuehel 1.MILLER Bode 2.ZURBRIGGEN Silvan 3.JANKA Carlo 24.01.2010 - GS - Slalom Gigant kobiet Cortina d'Ampezzo 1.HOELZL Kathrin 2.BRIGNONE Federica 3.ZETTEL Kathrin
  4. Ja też dzisiaj miałem okazję pozjeżdżać na Czantorii. Z tych samych powodów, co Johnny. Szybko, blisko, dobra droga, kanapa i długa czerwona trasa. Niestety, mnie jak zwykle nie udało się wyjechać tak wcześnie jak zaplanowałem. Na miejscu byłem parę minut po 9-tej. Do kasy kolejka na ok. 10 minut. Do wyjazdu nawet nie czekałem długo, może niecałe 10 min. Potem kolejka rosła i od 13-tej znowu coraz mniejsza. Jak kończyłem o 14:30 to już do 5 min czekania. Reszta, tak jak napisał Johnny. Na stromszych odcinkach lód, a na całej trasie drobne kamyczki. Niebieska trasa była nieczynna, ale widziałem, że dużo osób tamtędy zjeżdżało. Ogólnie jednak wyjazd udany, bo pogoda dopisała i nawet sobie pojeździłem. I mimo nienajlepszych warunków, jutro też tam się wybieram.[ATTACH]1012[/ATTACH] [ATTACH]1013[/ATTACH] [ATTACH]1014[/ATTACH] [ATTACH]1015[/ATTACH]
  5. Na skionline.tv są już dwie części filmu ze szkolenia.
  6. Hm.. To chyba musiałeś tak szybko śmigać, że kamera nie była w stanie tego uchwycić
  7. 4:18?, ale zobacz ok. 5:33 czy to nie Ty czasem tam śmigasz w oddali między brankami?
  8. Kto ma ochotę zobaczyć to tutaj jest filmik z giganta. Slalom bedzie w drugiej części bo na YouTube można dać max 10 min.
  9. Filmik się robi i już wkrótce powinien być gotowy. Tylko tyle osób jeździło, że muszę dużo wycinać, bo wyjdzie za długi. Trochę giganta i troszkę slalomu będzie.
  10. Jakość może nie jest super, ale nie miałem aparatu. Jesli dobrze pamiętam to chyba Ty.[ATTACH]991[/ATTACH]
  11. Szymonidius

    X Konkurs dla forumowiczów

    12.1.2010 - SL - Slalom kobiet Flachau 1. Zettel Kathrin 2. Riesch Maria 3. Aubert Sandrine 15.1.2010 - SC - Super kombinacja mężczyzn Wengen 1. Benjamin Raich 2. Carlo Janka 3. Miller Bode 16.1.2010 - GS - Slalom gigant kobiet Maribor 1. Holzl Kathrin 2. Kathrin Zettel 3. Brignone Federica 16.1.2010 - DH - Zjazd mężczyzn Wengen 1. Carlo Janka 2. Walchofer Michael 3. Cuche Didier 17.1.2010 - SL - Slalom kobiet Maribor 3. Aubert Sandrine 2. Schild Marlies 3. Riesch Susanne 17.1.2010 - SL - Slalom mężczyzn Wengen 1. Herbst Reinfried 2. Razzoli Giuliano 3. Moelgg Manfred
  12. To był faktycznie gigant pod górę. Bramki i nachylenie28%. Jest wielka. Gratulacje!
  13. Szymonidius

    Witam wszystkich

    Witam mojego imiennika zza miedzy:)
  14. W uzupełnieniu mojej relacji z Livigno dla chętnych dodałem filmik z wyjazdu:http://www.skionline.tv/skionlinetv/?id_video=327&param=wasze|
  15. Co do zwrotu za niewykorzystane punkty, to powiem szczerze, że nie pytałem, tylko przypomniałem sobie z mojego poprzedniego tam pobytu, że wtedy nie zwracali. Z tego co pamiętam, to na początku po wprowadzeniu kart za niewyjeżdżone punkty, były zwracane pieniądze. Po jakimś czasie już nie było takiej możliwości, ale punkty zostawały na ewentualny przyszły wyjazd. Podobnie chyba było w Korbielowie, bo to też jest GAT. Tylko, że ostatni raz byłem tam dosyć dawno i może się znowu zmieniło. Jeśli teraz zwracają to przeraszam za wprowadzenie w błąd. Z ciekawości sprawdziłem dzisiaj na stronie GATu, że punkty ważne są jednocześnie w ON "Czyrna-Solisko" w Szczyrku i ON "Pilsko" w Korbielowie i ważne są do 30 kwietnia 2010. Po tym terminie zwroty nie będą dokonywane. Czyli do 30 kwietnia 2010r. powinni zwracać.
  16. Co prawda na forum jestem nie cały rok, ale też bym chętnie przyjechał.
  17. Szczyrk, Golgota W ostatnią niedzielę byłem w Szczyrku na Golgocie. W skrócie powiem tak: dużo ludzi, czynne tylko dwa wyciągi, a warunki na trasach nie najlepsze. Dużo lodu i kamieni. Więcej napisałem tutaj http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?p=90282#post90282
  18. Ostatnie opady śniegu sprawiły, że razem ze szwagrem zachciało nam się pojechać w niedzielę na narty. Raczej staram się unikać wyjazdu w weekend, ale przyjazd szwagra i chęć sprawdzenia dopiero co kupionych nart sprawiły, że się skusiłem. Plan był taki. Wyjazd o godzinie 7:00 z Bytomia i jedziemy w stronę Wisły. Braliśmy pod uwagę: Soszów, Nową Osadę, ewentualnie Zagroń. Rzeczywistość jednak zweryfikowała nasze plany. Wyjazd 7:25. Na drodze do Wisły sporo samochodów, większość mijanych była z nartami. Jesteśmy w Wiśle ok. 8:45, mijamy jednak skręt na Soszów i kierujemy się razem z nurtem samochodów na Nową Osadę. Na drodze do Szczyrku, 300 metrów przed skrętem pod wyciąg, robi się korek. Wąski stromy podjazd, sprawia niektórym problemy. Czekamy cierpliwie i wyobrażając sobie nie wiadomo co, wjeżdżamy na parking. Jak można się było spodziewać parking pełny, ogólne zamieszanie. Wtedy przypomniało mi się, jak czytałem na forum, o kolejkach do kas z biletami, już przy mniejszej frekwencji. Stwierdzamy zgodnie: Dzisiaj tu nie pojeździmy:(. Przeciskając się między samochodami zjeżdżamy do drogi na Szczyrk i tu zapada spontaniczna decyzja. Szczyrk. Przynajmniej w tamtą stronę nikt nie jedzie. Po drodze mijamy jakieś dwa wyciągi i dwa samochody mające problemy z podjazdem. Na Białym Krzyżu parking pełny, a z przeciwka w kierunku Wisły jadą samochody z nartami. To nie zapowiada nic dobrego. Parking na Salmopolu pusty, wyciągi na Pośredni stoją. Jedziemy na Golgotę. Są jeszcze wolne miejsca na parkingu. Podjeżdżamy bliżej, żeby zobaczyć, czy jest dużo ludzi do wyciągu. Co prawda nie byłem w Szczyrku dwa lata, ale nic się nie zmieniło. Tutaj czas stanął w miejscu. My natomiast zatrzymać się nie możemy, bo pan w odblaskowej kamizelce pokazuje nam miejsce, gdzie dopiero wolno stanąć, drugi podchodzi i wita nas tradycyjnym: Dzień dobry - 8 zł. Oczywiście płacimy bez protestów i zostajemy, bo przecież mógł powiedzieć 10;). Ludzi w kolejce do wyciągu niewiele, a trasa z dołu wygląda na naśnieżoną. Pani w kasie informuje, że chodzi jeszcze wyciąg nr VIII (Solisko – Suche) i wyciąg nr XII (Suche - Hala Skrzyczeńska), ale nie cały, w połowie jest peron do wysiadania. Hm… kupujemy po 410 punktów na 10 zjazdów na Golgocie (41 zł+20kaucja za karnet). Kolejka krótka, więc po chwili jedziemy orczykiem na górę. Przez moment wydaje mi się, że jestem w latach 80-tych na wycieczce szkolnej do Szczyrku, tylko moje narty przypominają mi, że to już inne czasy. Na górze biało, pada śnieg i dodatkowo pracują armatki. Krótka rozgrzewka dopinamy buty i ruszamy. Trasa, która z dołu sprawiała dobre wrażenie w rzeczywistości taka nie jest. Spod świeżego śniegu przebijają szarobrązowe płaty lodu(Word twierdzi że "lodu" to wyraz wulgarny;)), a pomiędzy muldami leżą miejscami kamienie:(. Na szczęście Xenony radzą sobie w takich warunkach. Widać, że część narciarzy ma problemy, żeby zjechać, trzeba uważać na kamienie i rozglądać się, czy nikt nie pikuje w dół. Na dole kolejka jakby nieco większa. Już wiemy, że trudno będzie zjechać 10 razy (planowaliśmy być na 14 w domu). Jedziemy zobaczyć jak jest na dwóch pozostałych trasach. Mega kolejka do wyciągu nr VIII sprawia, że korzystamy z wejścia komercyjnego. Punktów i tak nie wyjeździmy, a pieniędzy w kasach nie zwracają. Do końca jeździmy już za podwójne punkty, ale bez kolejki. Kolejny wyciąg (ten najdłuższy) miał być czynny do połowy. Niestety po ok. 300 metrach już trzeba wysiadać. Jedziemy na dół. Sporo kamieni sprawia, że odchodzi mi ochota na dalszą jazdę. Ale punkty jeszcze mamy, więc kolejny wjazd i próbujemy tym razem odbić poza trasę. Niestety spod świeżego śniegu słychać chrobot nart o kamienie. Rezygnujemy i wracamy na trasę. Jeżdżąc brzegami staramy się omijać kamienie. Resztkę punktów zostawiamy sobie na Golgotę. Tutaj już też jest tłum ludzi. Na wejście komercyjne brakuje nam po parę punktów. Wolimy dokupić niż czekać. I to była najlepsza decyzja tego dnia. Pod kasą znajdujemy 10zł. Niby nic, ale w takim dniu, to jedyny powód do zadowolenia. Na trasie jeszcze więcej ludzi. Ostatni zjazd i jesteśmy przy samochodzie. Parking już jest pełny. 12:30 wyjazd, ale niektórzy dopiero próbują wjechać na parking. Pierwsze skoki w Insbrucku, a my już przed TV. Osobiście nie należę do tych kapryśnych, którzy muszą mieć szeroki, gładki wyratrakowany stok żeby skusić się na wyjazd. Lubię nawet czasami pojeździć po muldach. Jestem osobą wychowaną na Szczyrku. Kiedyś potrafiłem jechać 3 godziny z Katowic pociągiem, a potem nabitym PKSem, żeby tam pojeździć. Czas jednak biegnie naprzód. Dzisiaj jadę tam o połowę krócej, własnym samochodem i pod sam wyciąg, a tu dalej te same stare orczyki, te same kolejki i źle przygotowane trasy. To prawda, że kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale teraz są lepsze i nowocześniejsze ośrodki. Szkoda, że jeden z największych terenów narciarskich w Polsce i blisko mojego miejsca zamieszkania jeszcze raz zniechęcił mnie do jego kolejnych odwiedzin. Dzień wcześniej w sobotę wybrałem się wieczorkiem na Suchą Górę w Bytomiu i mimo, że przyjechałem na ostatnią godzinkę, to był to całkiem mile spędzony czas. Górka nie duża, ale zero kamieni, czy korzeni na trasie, ludzi malutko i bliziutko do domku. Kolejna sprawa, że miałem napisać coś o wrażeniach z jazdy na nowo zakupionych Xenonach Xi 10.0 i teraz mam mały problem. Bo na takich trasach nie pokazały jeszcze w pełni swoich możliwości. Radziły sobie nie powiem, ale do jakiejś konkretnej opinii muszę poczekać do następnego wyjazdu. Trudno powiedzieć, że dzień na nartach to dzień stracony, ale zniszczone narty sprawiają, że nie będę tego wyjazdu raczej dobrze wspominał. I jeszcze jedno, właśnie patrzę na stronę ośrodka i napisali, że warunki bardzo dobre. Może dopadało…
  19. Ja przed wyjazdem sprawdzam w Internecie drogę. Kilka wariantów: najkrótszą, najszybszą przez różne punkty pośrednie. Potem w nawigacji ustalam trasę, jaką chcę jechać i nie mam problemu. Ja mam u siebie coś takiego jak planowanie zaawansowane i tam można wprowadzić różne objazdy i punkty pośrednie. Dodatkowo w nawigacji jest podgląd trasy. Jak nie chcę jechać przez centrum jakiegoś miasta, a jest możliwość objazdu to nie jadę. Według mnie nawigacja samochodowa to jedna z najlepszych rzeczy, które ostatnio wymyślono, ale jak wszystkie inne rzeczy bywają lepsze i gorsze.
  20. Szymonidius

    IX Konkurs dla forumowiczów

    6.1.2010 - SLM - Slalom mężczyzn Zagreb 1.PRANGER Manfred 2.HERBST Reinfried 3.RAICH Benjamin 8.1.2010 - DHL - Zjazd kobiet Haus in Ennstal 1.VONN Lindsey 2.BRYDON Emily 3.RIESCH Maria 9.1.2010 - DHL - Zjazd kobiet Haus in Ennstal 1.BRYDON Emily 2.VONN Lindsey 3.RIESCH Maria 9.1.2010 - GSM - Slalom Gigant mężczyzn Adelboden 1.Blardone Massimiliano 2.RAICH Benjamin 3.Moelgg, Manfred 10.1.2010 - SGL - Super Gigant kobiet Haus in Ennstal 1.VONN Lindsey 2.RIESCH Maria 3.GOERGL Elisabeth 10.1.2010 - SLM - Slalom mężczyzn Adelboden 1.HERBST Reinfried 2.KOSTELIC Ivica 3.PRANGER Manfred
  21. Jak największej ilości dni spędzonych na nartach w 2010 roku.
  22. Dzisiaj podczas slalomu komentator powiedział, że narty slalomowe są zastepowane gigantowymi tuż po zjeździe, bo slalomowe są za niskie i nie widać ich dobrze w TV.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...