-
Liczba zawartości
7 188 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
597
Zawartość dodana przez marboru
-
Ja na Twoim miejscu, nie kupiłbym tego zestawu. Kasę przeznaczyłbym na nowe dobre buty z twardością odpowiadającą wadze. Skoro oceniasz swoją jazdę na 4 - to popróbowałbym w zbliżającym się Sezonie różnych wariantów desek z wypożyczalni a w przyszłym roku - kupił dopiero kupił coś dla siebie. Pozdrawiam M
-
Według mnie (znam osobiście tylko jednego forumowicza Skionline). Podobnie jak na filmiku Mitka albo nawet lepiej jeździ Hucu.
-
Mitku nie obraziłem się, bo jeśli chodzi o moje fotki to wiadomą rzeczą jest, że fotografem jestem Doskonałym Jeśli chodzi natomiast o fotki samego Campitello oraz Col Rodella - w necie bardzo mało informacji a obrazów jak na lekarstwo (z pewnością ktoś skorzysta z relacji jaką przygotuję z tego wyjazdu). Ze zdjęć satelitarnych (położenie Hotelu względem kolejki) niewiele widać. Co do zgubienia się tam, pośród Narciarskiego Raju...sam nie wiem - na serio mogę się zgubić - to nie żart. A to nie dlatego, że mam problemy z poruszaniem się... ...tylko dla tego, że potrafię się zatracić będąc na nartach. Z mapki chętnie skorzystam, bardzo Dziękuję (adres wysyłam na priv). Pozdrawiam Mariusz
-
Wypożyczalnia sprzętu narciarskiego to dochodowy interes Wypożyczalnia sprzętu zimowego to przedsięwzięcie typowo sezonowe. Dobra lokalizacja i pogoda mogą jednak sprawić, że uda się zarobić na cały rok. Synoptycy zapowiadają śnieżną i długą zimę. Szykuje się więc dobry sezon dla branży narciarskiej. A ta z roku na rok zyskuje sobie coraz więcej zwolenników w Polsce. Na dochodowość tego biznesu wpływa także szybki rozwój infrastruktury narciarskiej, która przyciąga coraz więcej gości z zagranicy, głównie wschodniej. Im zwykle nie opłaca się przywozić ze sobą sprzętu, szczególnie jeśli przylatują samolotem. Nowe trasy W grudniu na przykład w Szklarskiej Porębie ma zostać otwarta nowa kolej linowa, mają też zostać poszerzone trasy narciarskie. Zmiany szykują się również w Wiśle, gdzie ruszy czwarty już wyciąg krzesełkowy w ośrodku Cieńków. Powstaje tym samym miejsce na kolejne wypożyczalnie sprzętu narciarskiego. Jest jeszcze czas, żeby uruchomić biznes. Sezon narciarski w Polsce zaczyna się bowiem dopiero w grudniu. Na znalezienie i wyposażenie lokalu powinien wystarczyć miesiąc. Lokal powinien być usytuowany jak najbliżej parkingu lub wyciągu. Inaczej nie warto wchodzić w biznes. Ryzyko niepowodzenia jest wówczas bardzo duże, a pieniądze, które trzeba zainwestować nie są małe. Ile to kosztuje? Na otwarcie niedużej wypożyczalni trzeba mieć przygotowane około 80 – 100 tys. zł. Tyle kosztuje przygotowanie lokalu oraz zakup sprzętu. Na początek wystarczy około 50 kompletów nart. Jak mówią właściciele istniejących wypożyczalni, przeważnie w ciągu dnia jest od 20 do 30 klientów. Krzysztof Kuśmierczyk z wypożyczalni Silveretta w Szczyrku radzi inwestować tylko w najwyższej klasy sprzęt, który nie tylko spełni oczekiwania klientów, lecz także wytrzyma bardzo intensywną eksploatację. – Najlepiej kupować go bezpośrednio od przedstawicieli producentów, a nie w sklepach – mówi. W ten sposób można zaoszczędzić nawet do 20 proc. Na jeden komplet należy przeznaczyć od 1 tys. do 2,5 tys. zł w zależności od klasy sprzętu i jego przeznaczenia. Najtaniej zapłacimy za narty dla dzieci, których trzeba mieć przynajmniej kilkanaście kompletów. Sprzęt dla dzieci jest najbardziej poszukiwany, bo na jego zakupie chcą najczęściej zaoszczędzić rodzice. Nawet jeśli sami są wytrawnymi narciarzami. Zakupy nart, wiązań, butów, kasków, gogli czy kijków mogą kosztować jeszcze mniej, nawet o połowę, jeśli kupi się używane na Zachodzie. – Polecam przede wszystkim narty z alpejskich wypożyczalni, w których sprzęt bywa wymieniamy co rok. A ze względu na bardzo dobre warunki panujące na tamtejszych stokach są to narty w bardzo dobrym stanie – mówi Janusz Opałek z wypożyczalni Nad Kasami w Jaworzynie Krynickiej. Krótki sezon Wypożyczalnia działa w godzinach pracy wyciągów, czyli codziennie, w tym w niedziele i święta, od godziny 8.00 do nawet 18.00. W takiej sytuacji konieczne jest zatrudnienie pracownika, co oznacza dodatkowo 2,5 tys. zł brutto miesięcznie. Najlepiej postawić na osobę, która jest obeznana w serwisie sprzętu narciarskiego. W przeciwnym razie trzeba będzie zatrudnić jeszcze specjalistę do konserwacji nart. Wypożyczalnia nart w Polsce to biznes wybitnie sezonowy. Hossa trwa tylko zimą, gdy w górach leży śnieg. Zatem od grudnia do marca. Koszty wynajęcia lokalu trzeba natomiast ponosić przez cały rok. A wynoszą one w przypadku obiektu rzędu 15 mkw. około 1 tys. zł plus media. Koszt wypożyczenia jednego kompletu nart to średnio 35 zł za dobę. I coś jeszcze? By zwiększyć dochód, warto rozszerzyć biznes o dodatkowe usługi. Szczególnie jeśli planujemy zwrot z inwestycji w terminie krótszym niż dwa lata. Idealnym rozwiązaniem jest zatrudnienie lub nawiązanie współpracy z instruktorem narciarstwa. Jak magnes działa szkoła z licencją Polskiego Związku Narciarskiego. Coraz częściej w branży funkcjonują sieci dysponujące kilkoma lokalizacjami i dużymi zasobami sprzętu. Taki model pozwala na osiąganie dużo większych zysków. Zdarzają się nietypowe sposoby łączenia biznesów, co pozwala zarabiać także w innych porach roku. – Prowadzimy wypożyczalnię nart i szkołę nurkowania, która działa także zimą – podpowiada Krzysztof Kuśmierczyk. Źródło: Dziennik Gazeta Prawna Artykuł z dnia: 2010-11-06
-
Ryzyko kupowania starszego sprzętu, Allegro
marboru odpowiedział Wooyek → na temat → Sprzęt narciarski
Hej, jeśli jeździsz sporadycznie to proponuję w ogóle nie kupować sprzętu tylko go wypożyczać. -
W Canyons Park na 9-metrowej skoczni Grete Eliassen wzbiła się na wysokość 9,5 metra. Jak dotąd żadna kobieta nie uzyskała lepszego wyniku! Rekord świata w skoku na nartach! Filmik: http://narty.onet.pl/filmy/rekord-swiata-w-skoku-na-nartach,1,3742622,artykul.html Niesamowita...i jaka ładna
-
Szukałem, szukałem i znalazłem bardzo fajną galerię z Campitello. Zdjęcia z kolejką, zdjęcia miasteczka, stoków, gór i okolicy. http://pl.tripadvisor.com/LocationPhotos-g675051-Campitello_di_Fassa_Val_di_Fassa_Trentino_Dolomites_Trentino_Alto_Adige.html He he he jak wrócę, z pewnością moje foty wraz z relacją będą bardziej pomocne
-
Tak myślałem, że to tam Spodziewałem się jednak, że będzie to jakoś wyraźniej widać... Mój dom, drzewa na mojej działce widać jak na dłoni a u Makaroniarzy ? Cóż może tam Góry Śmieci jak w Neapolu ? :D
-
Gdzie ta kolejka ? Przeglądałem dokładnie tą samą mapę z google, patrzę na teraz jeszcze raz i nie widzę Jakiś ślepy chyba jestem
-
Dokładnie zamierzam to zrobić :D:D Próbuję znaleźć w necie stację Campitello Col Rodella, mapkę z położeniem względem Hotelu - cokolwiek? i masakra nic ciekawego nie mogę znaleźć.
-
Klamka zapadła. Decyzja zapadła - uległem. Kasa zapłacona - TUI szczęśliwe. Campitello, Hotel Gran Chalet Soreghes. Należy teraz jedynie śniegu wypatrywać (12-18 grudzień) - to zawsze nic pewnego. No i w Skipass jakiś się zaopatrzyć
-
Post wcale taki czarny nie jest Świadczy o Waszym wielkim Sercu - całej Rodziny. Rozumiem Wasz ból po stracie, sam nie wyobrażam sobie by mojemu Rosołkowi coś się działo. Niestety taka kolej rzeczy... "Tęczowy Most" czeka niestety każdego. Wierzę w to, że Decyzja przyjdzie...i wtedy kolejny Psiak znajdzie Kochającą Rodzinę
-
Piotrze a nie myślałeś o nowym Piesku? Może już czas? ---------------------------------------------------------------------------- A o to autentyczne śmieszne historyjki jakie przytrafiły się Dogom i ich Właścicielom: 1. Nawet kiedyś na spacerze koło pewnych działek jakiś pan podszedł do płotu i wyzwał mnie od wariatek po co takie bezużyteczne psie bydle w domu trzymam już lepiej bym świnię sobie kupiła bo przynajmniej z niej by była szynka... na szczęście zarówno Leser jak i ja w pełni opanowani skierowaliśmy nasze oczka pełne politowania na pana... dodałam: Widzi pan co do bezużytecznych bydląt to pana żona w domu trzyma i śmie pan się dziwić, że ja go mam? Poszliśmy dalej, pana zatkało, a jego żonka(siedząca gdzieś w tle na działce) mało się nie posikała ze śmiechu... 2. Mam arlekina. Komentarze, dalmatyńczyk, krowa, konik to codzienność... Ale raz 4 letnie dziecko: - Mamo popatrz, BRZOZA!!! 3. Jeden ABS pyta drugiego: -Te, wiesz co to za rasa? -Mi to wygląda na Scooby-Doo, ale nie jestem pewien. 4. Otóż aga wychodzi na spacery z czterema żółtymi dogami. mają tam taką sympatyczną rzekę, której brzegiem spacerują. miejscami jest na tyle pusto, że psy biegają. i tak biegały dnia któregoś, aż w zasięgu wzroku pojawiła się rodzina z dzieciakami. żeby ich nie stresować to pozapinali psy. i tak mijając rodzinę usłyszeli jak żona do męża mówi (albo odwrotnie): " mówiłam ci, że to nie mogą być sarny.." ogromnie mi się spodobało 5. Mnie najbardziej rozbawiło jak byłam u znajomych i ich półtoraroczny synek patrzy tak na Fridę i patrzy i w końcu mama się go pyta: co to? A on (nie umiał wtedy mówić) więc zrobił coś w stylu: klo kla klo kla (co miało oznaczać konika) Próbowali mu wytłumaczyć że to raczej hał hał a nie klo kla ale nic z tego nie wyszło 6. Wczoraj wieczorem miałam przyjemność być zaczepioną przez grupkę podpitej młodzieży. Wiadomo, piątek... [chłopak] - ooo, dog... [Taurus] - mhm... [chłopak] - prawdziwy dog niemiecki!!! zajeb.... [Taurus] - mhm... [chłopak] - kiedyś też takiego miałem! Ale białego, w czarne... PRĘGI (!!!) [ja] - muszę cię zmartwić, miałeś ZEBRĘ
-
Nie tak dawno widziałem w TV... ...a dzisiaj udało mi się znaleźć i wrzucić na You Tube kolejną polską kreskówkę traktującą o nartach. Bajką tą jest "Dwa Koty, Jeden Pies" odcinek pt. "Szkoła narciarska". Filmik dedykuję wszystkim Instruktorom, Zawodnikom, zakręconym Pasjonatom Dwóch Desek. [video=youtube;4u3o174Y11Y]http://www.youtube.com/watch?v=4u3o174Y11Y Miłego oglądania.
-
Troszeczkę Was przynudzam...no ale przecież R rośnie tak szybko i zdjęcia niezwykłej urody wychodzą... Nie ma jak wygodna pozycja... Proszę jedźmy na spacerek! Na łące... Biegamy (zając?): A ten dołek, to kto wykopał? Prawda, że rosnę jak na drożdżach? Słońce gdzie sobie idziesz (koniec spaceru)? marboru i R Ruslana
-
Austria: jeden z polskich alpinistów nie żyje, poszukiwania wstrzymane 59 minut temu - PAP Jeden z trójki Polaków, uwięzionych na zboczu lodowca Glossglocner w austriackim Tyrolu nie żyje, podaje TVN 24 za Polskim Radiem. W ścianie lodowca nadal znajdują się dwaj Polacy. Jednak z powodu fatalnej pogody nie wznowiono poszukiwań. Przedstawiciel stacji ratownictwa górskiego w Kals poinformował austriacką agencję APA, że poszukiwania miały zostać wznowione w poniedziałek o 6 rano, ale ze względu na bardzo złą pogodę wyjście ratowników w góry wstrzymano do późnego popołudnia, a nawet do rana we wtorek. - Wznowienie akcji teraz byłoby niebezpieczne dla ratowników - powiedział. W ciągu nocy w rejonie, w którym zaginęli Polacy, spadło pół metra świeżego śniegu. Nadal niemożliwe jest włączenie do akcji śmigłowca. Przedstawiciel austriackich ratowników powiedział, że polscy alpiniści mieli szanse na przeżycie nocy, jeśli zabezpieczyli się przed chłodem i wiatrem. -------------------------------------------------------------------------- Niech spoczywa w Pokoju... ...pozostałych wspierajmy Duchem.
-
Johnny... Po Pierwsze - Niekończącej się śnieżnej Zimy Po Drugie - Karpia - 25kg Po Trzecie - alpejskiej Wyprawy (chyba najwyższy czas?) Po Czwarte - Zdrowia, Zdrowia, Zdrowia Po Piąte - Spełnienia Marzeń i szybkiej realizacji Celów, które stawiasz przed sobą. Pozdrawiam Mariusz
-
Na 99% podjąłem decyzję odnośnie Regionu a nawet znalazłem ciekawą ofertę zakwaterowania (teraz tylko koledzy, z którymi jadę muszą przyklepać propozycję). Val Di Fassa, miejscowość o nazwie: Campitello, Hotel **** w bardzo dobrej cenie, położony o 100m od kolejki linowej Campitello-Col (Sella Ronda).
-
...czyli Kabaret Moralnego Niepokoju... w Skeczu: "Na Narty". [YOUTUBE] [/YOUTUBE]
-
...tym razem cudowna piosenka Mariana Demara "Czy pamiętasz tę noc w Zakopanem?" z 1937 r. Klip z niesamowitymi ski i nie tylko zdjęciami z tamtych czasów. Polecam. Klimacik - rewelacja. [YOUTUBE] [/YOUTUBE]
-
Latający Dog...
-
Chłopaki - dzięki za wypowiedzi. Dzisiaj jeden z Kolegów ma przedstawić ofertę jakiś Biur Podróży...podobno był przypadkiem hehe pewnie boi się pojechać na "żywioł".
-
johnny, johnny... ...prędzej Szczupaka 20 kg złapiesz niż ziszczą się Twoje (nie tylko Twoje) marzenia Oczywiście szczupaka złapiesz jak jakiś Ekolog Ci w tym nie przeszkodzi
-
Zdrowia, zdrowia, zdrowia i Kuuupy Śniegu pod nartą. Od Mariusza
-
Czyżby tyczki w Szwajcarii?