Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

marboru

VIP
  • Liczba zawartości

    7 188
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    597

Zawartość dodana przez marboru

  1. marboru

    Włochy - Sellaronda

    gajowy01 dzięki za informację i wskazówki co do tras. Za tydzień o tej porze będę w drodze w tamte rejony. Mój plan jest taki: Pętla zieloną trasą, Pętla pomarańczową trasą, Marmolada, Val Gardena i Puchar Świata Arabba Crep de Munt ...i do Domu. Pozdrawiam marboru
  2. Jedziemy na narty! W weekend rusza sezon Nadszedł początek narciarskiego sezonu. Wraz z nagłym atakiem zimy właściciele wyciągów zabrali się za przygotowanie stoków. Armatki i ratraki pracują non stop. Narciarze już czekają na weekend. Poszusujesz w Beskidach - Beskidzkie ośrodki narciarskie uruchomią w weekend wyciągi. Już nie tylko na Przełęczy Salmopolskiej, ale również w Wiśle, Szczyrku, Międzybrodziu Żywieckim i na Czarnym Groniu będzie można zjeżdżać - poinformowali ratownicy GOPR.W Beskidach leży od 20 do 45 cm śniegu. Stoki są dośnieżone przez armatki. W ośrodku Czyrna-Solisko w Szczyrku otwarte mają zostać trasy 7 i 11 na Solisku. W Wiśle narciarze będą mogli korzystać z wyciągów w ośrodkach w Soszowie, na Stożku i Nowej Osadzie. Od soboty zjeżdżać będzie można na Żarze w Międzybrodziu Żywieckim. Właściciele ośrodka zapowiedzieli, że w pierwszym dniu nowego sezonu wyciąg będzie darmowy. Na Przełęczy Salmopolskiej między Szczyrkiem a Wisłą czynny jest wyciąg "Bartuś". Ruszają wyciągi narciarskie na Suwalszczyźnie Na stokach narciarskich Suwalszczyzny trwa sztuczne naśnieżanie. Od czwartku czynny jest już wyciąg narciarski w Dąbrówce k. Suwałk (Podlaskie). Warunki do uprawiania narciarstwa są bardzo dobre. Na Suwalszczyźnie jest kilkanaście centymetrów śniegu, który od rana w czwartek pada ciągle śnieg. Jest ok. minus 10 st. C. Największy ośrodek w Szelmencie, który powstał w 2008 roku, zaprasza narciarzy na piątek po południu. Będą tam gotowe cztery z siedmiu wyciągów. Przyjeżdżają tutaj szusować Litwini i Rosjanie. Oprócz stoków, ośrodek proponuje snowpark oraz trasy dla narciarzy biegowych. W weekend początek sezonu w Dolnośląski - Sezon narciarski w większości ośrodków województwa dolnośląskiego rozpocznie się już w najbliższy weekend. Warunki do jeżdżenia na nartach są dobre, ale turyści powinni przygotować się na silny mróz. W Zieleńcu grubość pokrywy śnieżnej wynosi ok. 50 cm, czynny jest wyciąg Mieszko, w piątek ruszy kolej sześcioosobowa, a w sobotę pozostałe wyciągi. Na Czarnej Górze, gdzie leży ok. 35 cm warstwa śniegu, sezon zaczyna się już trzeciego grudnia i tego dnia wyciągi będą darmowe. W rejonie Szklarskiej Poręby, mimo że na trasach leży do 50 cm świeżego śniegu. Kolej linowa na Szrenicę ruszy 4 grudnia. Prawdopodobnie wraz z nią nartostrady Puchatek, Lolobrygida i Śnieżynka. Także w Karpaczu w kompleksie "Śnieżka" leży blisko 50 cm warstwa śniegu, ale zamknięte są wszystkie wyciągi i nartostrady. Nieczynna z powodu silnego wiatru jest także kolej linowa na Kopę. Na stokach w Świeradowie Zdroju leży od 20 do 30 cm białego puchu. Tutaj początek sezonu narciarskiego na trasach wokół kolei gondolowej zaplanowano na 11 grudnia. Bardzo trudne warunki panują na trasach biegowych w rejonie Polany Jakuszyckiej. Są one przygotowywane, ale silny wiatr zawiewa już przetarte szlaki. Odczuwalna temperatura wynosi ok. minus 20 st. C. Podhale czeka na narciarzy Na Podhalu leży od 10 do 35 centymetrów naturalnego śniegu a ujemne temperatury pozwalają na intensywne, sztuczne naśnieżanie tras narciarskich. Na niektórych leży około metrowa pokrywa śnieżna. Duże stacje narciarskie zapraszają na stoki już w ten weekend. W piątek ruszają m.in. Kotelnica Białczańska i Bania w Bukowinie Tatrzańskiej oraz trasa na zakopiańskim Nosalu. W sobotę będzie można pojeździć w Czarnej Górze, w Spytkowicach na zakopiańskiej Harendzie i Gubałówce oraz Rusińskim Wierchu w Bukowinie Tatrzańskiej. O ile nie zmienią się warunki pogodowe, to otwarcie sezonu w najbliższą sobotę planują też m.in. stacje i wyciągi narciarskie w Jurgowie, Murzasichlu, Kluszkowcach, Małem Cichem i Chabówce. Źródło: PAP 02 grudnia, godzina 14:39
  3. Polscy alpejczycy wysoko w zawodach FIS Za nami kolejne starty reprezentantów Polski w zawodach FIS w narciarstwie alpejskim. Katarzyna Karasińska i Maciej Bydliński zaprezentowali się najlepiej z naszych reprezentantów, ale dobre wyniki odnotowały też Aleksandra Kluś i Karolina Chrapek. Katarzyna Karasińska startuje od tygodnia w zawodach FIS w Szwecji. W Taernaby uczestniczyła w dwóch slalomach i dwóch slalomach gigantach w dniach 24-28. listopada. Podczas pierwszego dnia rywalizacji Polka ruszała z trzecim numerem startowym i na takim samym miejscu zawody ukończyła. Zaledwie o 0,09 sek. wyprzedziła ją druga na mecie Szwedka Magdalena Flaellstroem. Wygrała Belgijka Karen Persyn. Następnego dnia Karasińska nie ukończyła pierwszego przejazdu. Po dniu przerwy rozpoczęła się rywalizacja na trasie slalomu giganta. 27 listopada Polka była druga, tuż za Szwedką Isabelle Jansson, a dzień później zajęła piąte miejsce. Kolejnym przystankiem na trasie Polki jest Funaesdalen, gdzie rozgrywane są slalomy giganty i slalomy (po dwa). W środę odbył się pierwszy start – slalom gigant. Katarzyna Karasińska była 12. W konkursach w Taernaby i Funaesdalen uczestniczą prawie wyłącznie juniorki, Polka jest najstarszą uczestniczką zawodów. Aleksandra Kluś i Maryna Gąsienica-Daniel startują w Alpach. W czwartek rozpoczynają zawody w Soelden, a potem czeka je impreza w Zinal. Po pierwszym, jakże udanym dla Aleksandry Kluś dniu zawodów (3. miejsce), przyszły nieco gorsze wyniki. W slalomie obie Polki wypadły z trasy (Kluś w drugim, a M. Gąsienica Daniel w pierwszym przejeździe). W gigancie Kluś była 41. i 18., a Gąsienica-Daniel 42. (w drugim dniu zawodów nie ukończyła pierwszego przejazdu). Karolina Chrapek w dniach 23-24 listopada brała udział w zawodach w Hemsedal w Norwegii. Supergigant ukończyła na 9. pozycji, superkombinację na 17., a supergigant w dniu kolejnym – na 15. pozycji. Starty w slalomach gigantach w Trysil nie wyszły 20-latce – nie ukończyła obu. W Hemsedal występowali też Polacy z kadry młodzieżowej. Najlepiej zaprezentował się Maciej Bydliński. Zawodnik ze Szczyrku był 7. w supergigancie, a w superkombinacji otarł się o podium – zajął czwarte miejsce ze stratą 0,66 sek. do zwycięzcy. W rozgrywanym następnego dnia supergigancie był 16. Źródło TK/PZN
  4. Mitku, odpowiedź masz w swojej skionlinowej skrzyneczce Pozdrawiam
  5. http://www.szwajcariabaltowska.pl/index.php Bałtów ruszył dzisiaj o 16. Na powyższym linku, kamerka online z szusującymi narciarzami. Dzisiaj planowałem pojechać...niestety od strony Radomia droga nieprzejezdna.
  6. marboru

    gogle v okulary

    Dwa poprzednie sezony jeździłem w okularach z gumką firmy Gogle: Niestety w trudnych warunkach, podczas opadów nie zdawały egzaminu (miałem śnieg w oczach) i stwierdziłem, że nie będę się męczył - kupiłem przed Sezonem w tym roku Gogle: i niebawem nie zawaham się ich użyć
  7. Piotrze, w okolicach Puław jeszcze nie byłem... ...górka w tym Rąblowie nie wygląda na wielką i stromą...ale, ale - wystartowali szybciutko i za to wielkie brawa. Rąblów w sumie to nie świętokrzyskie - ale z Radomia daleko w sumie nie jest. Ćwicz, ćwicz - Włochy już niebawem. Pozdrawiam Mariusz
  8. Bardzo fajna muza + bardzo fajny patent z przeskakiwaniem na nartach przez ulicę. [YOUTUBE] [/YOUTUBE]
  9. Taaaaa w Polsce to długo by nie szukał, by znaleźć i Kaczora...i Donalda :D:D Oba Polaki, a jeden to Polak nad Polaki nawet...
  10. Spójrzcie jak wygląda najwyższy szczyt Czeczenii: Tebulosmta (4492 m n.p.m.) http://kaukaz.pl/gruzja_armenia_kaukaz/index.php?option=com_ponygallery&Itemid=25&func=detail&id=189 ...czyż nie jest piękny w zimowej scenerii...no i to zbocze pełne śniegu...piękna trasa zjazdowa dla ekstremalnego narciarza Free...no i miejscówka na Ośrodek narciarski - Doskonała!
  11. Jacku ja jak w ubiegłym roku będę raportował z Gór Niskopienno Świętokrzyskich W tym roku do tego celu stworzyłem sobie już wątek: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=11830 Pierwsze relacje razem ze zdjęciami już w ten weekend jak uruchomią oczywiście wyciągi...a wszystko na to wskazuje. W chwili obecnej pada śnieg, przybywa go ok 1 cm w ciągu 1,5h...wiem bo właśnie wróciłem z odśnieżania posesji
  12. Standard muzyki klasycznej...idealne połączenie dźwięku i obrazu. [YOUTUBE] [/YOUTUBE]
  13. Dzisiaj przeczytałem zastanawiający artykuł na Pulsie Biznesu... ...a mianowicie o tym, że K.Kolumb był Polakiem ...ciekawe Krzysztof Kolumb był Polakiem? Naukowiec z renomowanej amerykańskiej uczelni Duke uważa, że odkrywca Ameryki był… Polakiem i wnukiem króla Jagiełły. To nie koniec rewelacji. W żyłach Krzysztofa Kolumba miała płynąć królewska krew, bo był synem Władysława Warneńczyka, a więc wnukiem króla Władysława Jagiełły. - Manuel Rosa, wykładowca z Duke University w Stanach Zjednoczonych w swej książce opublikował najnowsze informacje, dotyczące pochodzenia Kolumba. Uczony broni tezy, że podróżnik nie pochodził z włoskiej rodziny rzemieślników, a był synem polskiego króla Władysława III Warneńczyka – czytamy na portalu „Polskiego Radia”. Źródło: http://pb.pl/4/a/2010/11/30/Krzysztof_Kolumb_byl_Polakiem No i co Wy na to?
  14. Armatki pracują Produkcja sztucznego śniegu w ośrodkach narciarskich w Górach Świętokrzyskich idzie pełną parą. Właściciele tras szykują je do otwarcia. W weekend, jeśli pogoda nie sprawi psikusa pojeździmy na nartach. Śnieżymy od rana oba stoki, Telegraf i Stadion. Mróz jest duży, więc armatki pracują pełną parą. W sobotę na pewno ruszy stary wyciąg na Stadionie. Nowego orczyka nie zdążymy zamontować w tym tygodniu. Telegraf być może ruszty także w weekend, ale to będziemy wiedzieli w czwartek – informuje Paweł Kozłowski, współwłaściciel wyciągów narciarskich na Telegrafie i Stadionie w Kielcach. Sztuczny śnieg sypie także w Tumlinie. - Śnieżymy i szykujemy otwarcie na weekend, ale czy się uda, to nie wiem. Co dziennie podają inne prognozy pogody, ostatnio słyszałem, że w piątek ma padać deszcz – przyznaje Andrzej Rogowski, właściciel stoku w Tumlinie. – Dzieci i dorośli nie mogą się doczekać sezonu i mimo, że śniegu jest mało to narciarze i snowboardziści jeżdżą po stoku. Armatki pracują także w Niestachowie i Bodzentynie. W Krajnie sprzęt produkujący śnieg ma działać od środy, jeśli energetycy zamontują transformator. W Bałtowie na stoku jest tyle naturalnego śniegu, że sztuczne dośnieżanie jest zbyteczne. Otwarcie Szwajcarii Bałtowskiej jest planowane w piątek, ale być może trasę uda się przygotować już na czwartek. Żródło: Echo dnia. ------------------------------------------------------------------------------ Tak więc, przed wyjazdem do Włoch w weekend zapowiada się, że zacznę Sezon :D
  15. marboru

    PKL Nowe inwestycje

    Przeglądając, jak co rano, notowania Giełdowe trafiłem na bardzo zaskakującą informację: PKL - Polskie Koleje Linowe wraz z obecną Hossą chcą wejść na GPW by pozyskać na Inwestycje 240 milionów złotych Środki z emisji akcji - Uwaga... ...mają być przeznaczone na budowę dwóch nowych Stacji Narciarskich na wzór tych najnowocześniejszych na Świecie. Jedna z nich miałaby powstać w Tatrach i stanowić ofertę uzupełniającą dla Kasprowego Wierchu. Nowoczesna kolej Linowa zostanie wybudowana przy współpracy z firmą Transsystem, która w Europie uczestniczyła przy realizacji podobnych Inwestycji. Szczegóły ustaleń z TPN, co do wyboru miejsca inwestycji są do dzisiaj utrzymywane w głębokiej tajemnicy. Nowy Ośrodek miałby składać się nie tylko z Nowoczesnej Kolejki Linowej, ma również powstać 6 osobowa Gondola oraz czteroosobowa Kanapa podobna do tej w Kotle Gąsienicowym. Część środków na Projekt tatrzański zostanie przeznaczona na wymianę Wyciągu w Kotle Goryczkowym Kasprowego Wierchu oraz na system sztucznego naśnierzania "starego" Ośrodka (w tej sprawie po początkowym fiasku z TPN osiągnięto porozumienie). Druga super Inwestycja ma być umiejscowiona w Beskidach i ma być najlepszą Stacją narciarską w Regionie. Ma się składać z najnowocześniejszego w Polsce kompleksu kolei Gondolowych - uwaga 3 Gondole !!! To będzie inwestycja na skalę Europejską - mówi w wywiadzie z reporterem Parkietu Prezes Zarządu PKL Jerzy Laszczyk. W dzisiejszej rzeczywistości dla coraz większej rzeszy polskich Narciarzy ofertą Zimową numer 1 jest oferta słowacka i czeska. - musimy to zmienić - i Naszym celem jest taka zmiana, oświadcza na zakończenie Autor całego przedsięwzięcia, Dyrektor d/s Inwestycji Piotr Ż. Całość artykułu pod linkiem: http://www.parkiet.com/artykul/77899...rynek_pkl.html He he he, Wy tu, tak na poważnie a ja 1 kwietnia pisałem coś takiego ^^^ w innym wątku: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=10969
  16. Jacku ze statystyk odjąłeś swoje odsłony? Gratulacje
  17. XXIII Międzynarodowe Targi Branży Sportowej i Outdoorowej KIELCE SPORT - ZIMA w tym Sezonie odbędą się 16-19 II 2011.
  18. Chcę nie tylko zjechać z ośmiotysięcznika, ale chciałbym na niego wejść w czasie poniżej doby – mówi Andrzej Bargiel, zwycięzca biegu na Elbrus. Andrzej Bargiel ma 22 lata. Pochodzi z Podhala. Zaledwie sześć lat temu pierwszy raz założył narty skitourowe. Dwa lata temu był już trzeci w Pucharze Świata w narciarstwie wysokogórskim. W tym roku w spektakularny sposób pobił rekord w biegu na Elbrus (najwyższy szczyt Europy). Teraz chce zjechać na nartach z ośmiotysięcznika. Jak nieskromnie przyznaje, przy okazji ma zamiar pobić rekord szybkości wejścia. Newsweek: Wycieczka z nartami na ośmiotysięcznik? Odważne przedsięwzięcie... Andrzej Bargiel: Tak, w przyszłym roku chciałbym zjechać na nartach z ośmiotysięcznika. Dokładnie z samego wierzchołka Czo Oju (8201 m.n.p.m.). Newsweek: Startując po raz pierwszy w biegu na Elbrus, od razu pobiłeś rekord o 32 minuty. Sukcesy chyba łatwo ci przychodzą? Andrzej Bargiel: Po prostu okazało się, że mam rewelacyjny organizm. Świetnie adaptuję się do dużych wysokości. Ale rzeczywiście trochę się zdziwiłem, że poszło mi tak dobrze. Sędziowie ledwo weszli na szczyt, a ja zaraz za nimi tam byłem. To było ciekawe doświadczenie: 70 uczestników, trasa licząca 12 kilometrów i 3250 metrów różnicy wysokości... Newsweek: I tak po prostu pokonałeś rekord należący do Denisa Urubko – człowieka, który zdobył Koronę Himalajów i na dużych wysokościach czuje się jak ryba w wodzie. Ty pierwszy raz przekroczyłeś granicę 5 tys. metrów. Andrzej Bargiel: Dla mnie to wcale nie był taki ważny wyczyn. Tam nie używa się nart, tylko biega się na czas. A ja głównie skupiam się na zimie i na moim ulubionym sporcie – skialpiniźmie. Newsweek: Aha, czyli zrobiłeś sobie taki poważniejszy trening? Andrzej Bargiel: (Śmiech) Przy okazji pojechałem na Elbrus, żeby przygotować się do sezonu zimowego. Zabrałem ze sobą narty, bo chciałem zjechać z góry. I zjechałem. Elbrus to był jednorazowy projekt. Stwierdziłem, że warto tam pojechać. Bo to było coś zupełnie innego. Ale tak poważnie okazało się, że mój organizm ma świetną wydolność. Do tego jednak musiałem trochę popracować na taką kondycję. Newsweek: Zjechałeś z Elbrusa, ale równie dobrze jeździsz w Pucharze Świata w narciarstwie wysokogórskim. Andrzej Bargiel: W tym sezonie byłem piąty. W poprzednim trzeci. W tym roku najbardziej zależy mi na mistrzostwach świata, które odbędą się we Włoszech. Newsweek: A czym skitouring różni się od na przykład od klasycznego narciarstwa biegowego? Andrzej Bargiel: Rzeczywiście skitouring trochę przypomina biegi, w których bierze udział Justyna Kowalczyk. Jednak tutaj podejścia są zdecydowanie wyższe. Często jeździ się poza trasami. Trzeba się wspinać na nartach na górskie granie, a potem jazda w dół krętymi żlebami. Dlatego dobra pora dla skitourowców to wiosna, gdy śnieg jest ciężki i lawiny są mniej groźne. Newsweek: Teraz mierzysz w Czo Oju. Nie za wysoko? Andrzej Bargiel: Nie tylko chcę zjechać z wierzchołka, chciałbym na niego wejść w czasie poniżej doby. Obecny rekord wynosi 17 godzin. Myślę, że realne jest wejście w 12 godzin. Zamierzam spróbować szybkiego podejścia z bazy 5800 m od razu na 8200 m. Newsweek: Himalaje to nie Tatry. Na ośmiu tysiącach metrów mogą się zdarzyć różne, nieprzewidziane rzeczy. Trzeba mieć dobre umiejętności wspinaczkowe. Przygotowujesz się jakoś szczególnie do tego wyjazdu? Andrzej Bargiel: Myślę, że nie ma takiej potrzeby. Poza Tatrami zrobiłem kilka dróg w Alpach, głównie latem. Poza tym technicznie nie ma znaczenia, czy wspinasz się w Tatrach, czy na ośmiotysięczniki. Himalaje to jest łatwe wspinanie. Poza tym na Czo Oju wybieram się z bratem TOPR – owcem. Technicznie dobrze jeżdżę na nartach. Nie muszę ćwiczyć. Tam problemem jest wysokość. Jedną rzeczą, którą trzeba tam solidnie zrobić to aklimatyzacja. Dlatego raczej nie obawiam się tej góry. Zobaczymy, co będzie. Newsweek: Wpisałeś już jakiś nowy rekord do kalendarza, który chciałbyś pobić? Andrzej Bargiel: Tak, po cichu myślę o pobiciu rekordu szybkości wejścia na Everest bez tlenu. To by było coś spektakularnego! Całość wraz z galerią zdjęć na: http://www.newsweek.pl/narty/artykuly/narty-alternatywa/%E2%80%9Enarty-na-osmiotysieczniku-to-pestka!%E2%80%9D-,68205,1
  19. He he he - w czwartek, najpóźniej w piątek, sobotę pierwsze nartowanie w Regionie W sumie się nie dziwię, bo w Radomiu, Kielcach spadło spokojnie jakieś 60-70 cm śniegu...no i pada cały czas. Dzisiaj 5 godzin odśnieżania, przed domem olbrzymia góra śniegu...a i tak ledwo z ulicy wyjechałem. ...a co w prasie, necie na temat jazdy na nartach w "tutejszych" Ośrodkach: Narciarze chcą szusować. Pierwsze wyciągi mogą ruszyć już w czwartek W świętokrzyskich ośrodkach narciarskich urywają się telefony z pytaniami, kiedy sezon ruszy. I ruszy już w tym tygodniu. Jako pierwsza uruchomi wyciągi Szwajcaria Bałtowskia. Inne ośrodki mogą być czynne w weekend. Mamy bardzo dużo naturalnego śniegu, nie musimy nawet uruchamiać armatek. Puścimy ratraki i trasa będzie nadawała się do szusowania. Szykujemy otwarcie sezonu w piątek, ale może uda się już w czwartek - informuje Halina Kisiel, prezes Stowarzyszenia "Delta” w Bałtowie. W Kielcach trasy mogą być czynne od soboty. – Jak tylko w nocy będzie mróz, co najmniej minus 5 stopni Celsjusza włączamy armatki i śnieżymy. Naturalny śnieg, który teraz spadł nie nadaje się do jazdy. Stok trzeba przygotować. W sobotę na pewno ruszy stary orczyk na Stadionie, nowy jeszcze nie. Na Telegrafie nie mamy jeszcze odbioru technicznego, panowie zapowiedzieli się na piątek. Jeśli przejdziemy go pomyślnie, to ta trasa też powinna być otwarta od soboty. To są jednak plany uzależnione od pogody - informuje Paweł Kozłowski, współwłaściciel wyciągów narciarskich na Stadionie i Telegrafie w Kielcach. Przygotowania do sezonu trwają także w Niestachowie. – Szykujemy się do uruchomienia armatek jak tylko pojawi się mróz. Konieczne jest sztuczne dośnieżenie stoku. Może uda się otworzyć ośrodek na weekend, ale za wcześnie na obietnice. W czwartek będę wiedziała, czy się to uda czy nie – informuje Agnieszka Dyk, współwłaścicielka Ośrodka Narciarskiego w Niestachowie. Do pierwszego włączenia armatek w nocy poniedziałku na wtorek szykują się właściciele wyciągów w Tumlinie i Bodzentynie. Jeśli uda się dośnieżyć trasy to uruchomią wyciągi w piątek albo sobotę. W Krajnie raczej w nadchodzący weekend nie pojeździmy na nartach. Naśnieżanie rozpocznie się najwcześniej w środę. – Nie mam jeszcze transformatora, energetycy obiecują go zamontować lada dzień, może będzie to we wtorek. Wciągu 3 dni nie uda się naśnieżyć tak rozległego stoku, ale na przyszły weekend trasa będzie gotowa, jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów. Zapowiadane jest duże ocieplenie i deszcz, więc praca może pójść na marne – informuje Sebastian Dańda, właściciel ośrodka narciarskiego "Sabat” w Krajnie. Pokryta śniegiem jest trasa w Sandomierzu, jedyna w naszym województwie z darmowym wciągiem narciarskim. – Trudno mi powiedzieć, kiedy orczyk ruszy, może uda się w weekend go uruchomić. Zima nieco nas zaskoczyła i mapy problemy organizacyjne. Ludzie, którzy obsługują wyciąg pracują także w innych obiektach i przy ich odśnieżaniu, i potrzebujemy czasu, aby zorganizować inaczej prace – przyznaje Janusz Chabel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sandomierzu. http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101129/NARTYSWIETOKRZYSKIE/986123464 ---------------------------------------------------------------------------------------------------- ...tak więc w tym roku Bałtów chyba będzie pierwszy W Kielcach na Telegrafie, Stadionie pewnie dadzą radę - to samo w Niestachowie, Bodzentynie i Tumlinie...a w Krajnie jak zwykle dziadostwo - transformatora nie mają :D:D
  20. marboru

    jakie gogle?

    Oj Darku...zdecydowanie za dużo na nartach jeździsz, skoro gogle tak szybko się zużywają :D:D
  21. W Regionie niestety nikt jeszcze nie naśnieża...prawdopodobnie zaczną w połowie miesiąca. Coś wydaje mi się, że wszyscy czekają na naturalny opad śniegu (dzisiaj w nocy spadło jakieś 10-15 cm), od poniedziałku zapowiadają duży śnieg. Tym czasem info dotyczące, zmian (najważniejsza - niedługo krzesło na Telegrafie), nowości w tym Sezonie: Sezon w Górach Świętokrzyskich zbliża się wielkimi krokami. Trwają ostatnie prace przy wyciągach a właściciele tylko czekają aż na stokach pojawi się śnieg. Ośrodka na Stadionie w Kielcach narciarze mogą nie poznać, tak się zmieni na ten sezon. Wielkim placem budowy jest także centrum narciarskie w Krajnie. Właściciele świętokrzyskich tras narciarskich szykują się do nadchodzącego sezonu. Wielkie zmiany na Stadionie Najwięcej zmian widać w Kielcach w ośrodku narciarskim na Stadionie. Pełną parą idzie budowa okazałego budynku u stóp zjazdu z Pierścienicy. Znajdzie się w nim całe zaplecze ośrodka sportowego. Budynek zbudowano w stylu góralskim, z drewnianych bali. Specjalnie do ich układania przyjechali fachowcy z Tatr, z Chochołowa. - Cały budynek ma być gotowy w marcu 2011 roku, ale na ten sezon chcemy skończyć przynajmniej część z restauracją i toaletami. Tutaj przeniesiemy także wypożyczalnie sprzętu narciarskiego, która będzie dużo większa niż obecnie. W pozostałej części, która będzie gotowa w marcu, powstanie hotel z około 50 miejscami – informuje Paweł Kozłowski, współwłaściciel ośrodków narciarskich w Kielcach na Stadionie i Telegrafie. Po obu stronach budynku powstaną parkingi, w sumie dla 50 samochodów. Oprócz tego miasto buduje wzdłuż ulicy Kusocińskiego, w pobliżu centrum narciarskiego, plac ze 150 miejscami parkingowymi. Także na samym stoku poprawi się infrastruktura. Pojawi się nowy wyciąg narciarski, talerzykowy o długości 500 metrów. Zostanie zamontowany po prawej stronie trasy zjazdowej. Na szczyt Pierścienicy będzie można się dostać szybciej i bez stania w długiej kolejce. – Dokupiliśmy także kolejne armatki do produkcji śniegu, stok będzie można szybciej przygotować – dodaje Paweł Kozłowski. Dodatkową atrakcją na Stadionie będzie pierwsze w Kielcach sztuczne lodowisko, które powstanie, obok trasy zjazdowej, w miejscu, gdzie był zeskok dawnej skoczni. Ma być otwarte w grudniu tego roku. Będzie można z niego korzystać przy temperaturze powietrza poniżej plus 10 stopni Celsjusza, czyli od listopada do marca. W ziemi ukryto urządzenia chłodzące, wystarczy wylać wodę na teren porośnięty trawą, aby powstała idealna tafla z prawdziwego lodu. Lodowisko ma mieć 600 metrów kwadratowych. Telegraf szykuje się do krzesełek Na Telegrafie w nadchodzącym sezonie nie będzie natomiast większych zmian. Trwają przygotowania do wielkiej inwestycji, która ma być gotowa za rok. – Szykujemy się do budowy kolejki krzesełkowej. To długotrwała procedura. Mamy już decyzję środowiskową, niezbędną do uzyskania pozwolenia na budowę. Trzeba jeszcze wyciąć drzewa, a to wymaga zgody na wyłączenie terenu z produkcji leśnej. Czeka się na nie miesiącami. A na końcu jest zamówienie kolejki u producenta, na którą czeka się około pół roku. Na przyszły sezon wszystko będzie gotowe, na ten nie było szans zdążyć – informuje Paweł Kozłowski. – Ubiegamy się o dofinansowanie inwestycji z unijnych funduszy. Przyznaje, że szykuje oba ośrodki do rozpoczęcia sezonu w grudniu. Z przyczyn technicznych wcześniej nie będzie możliwości uruchomienia wyciągów. W Krajnie wyciąg taśmowy "Sabat” w Krajnie to wielki plac budowy, bo właściciele chcą zamienić narciarski ośrodek w centrum rekreacyjne całoroczne. Powstają różne atrakcje, między innymi największy w Polsce park linowy, miasteczko miniatur z najsłynniejszymi budowami świata, teren do painballa czy wypożyczania i trasa dla quadów, które będą gotowe w 2012 roku. – Wykopy są tak usytuowane, że nie utrudnią korzystania z wyciągów i zjazdu narciarskiego – przyznaje właściciele Sebastian Dańda. – Dla narciarzy dokupiliśmy wyciąg taśmowy dla dzieci i uczących się jeździć. Ma on 100 metrów długości i zostanie zamontowany po prawej strony zjazdu. Tam urządzimy szkółkę. Niestachów gotowy do startu Ośrodek Narciarski w Niestachowie jest skończoną inwestycją, więc właściciele nie planują wielkich zmian. – Powiększymy przedszkole dla maluchów uczących się jeździć na nartach. Przybędzie w nim zabawek. Kupiliśmy także nowe, wydajniejsze armatki, które ułatwią nam prace, a narciarze raczej wymiany sprzętu nie zauważą - informuje Agnieszka Dyk, współwłaścicielka ośrodka. Dodaje, że ośrodek jest przygotowany do otwarcia w każdej chwili, ale nie wierzy w szybkie nadejście zimy. – Jeśli nawet zrobi spadnie śnieg i złapie mróz w październiku, czy listopadzie, to pewnie po kilku dniach wróci jesień i praca związana z przygotowaniem tras pójdzie na marne. Wydaje mi się, że w listopadzie ludzie jeszcze nie myślą o jeździe na nartach. Grudzień, okolica Bożego Narodzenie, to dobry moment na start – przyznaje. Tumlin tylko czeka na śnieg Stok w Tumlinie także nie wymaga wielkich przygotowań do sezonu. – Wszystko jest na swoim miejscu, wystarczy powiesić orczyki. Żadnych zmian w tym roku nie będzie, nie można inwestować co sezon, trzeba czasem odpocząć – przyznaje Andrzej Rogowski, właściciel stoku narciarskiego w Tumlinie. – W nadejście prawdziwej zimy w październiku czy listopadzie nie wierzę. Może mróz złapie, ale nie na tyle, żeby dało się jeździć na nartach. Jeśli jednak zapowiedzi się sprawdzą, to nie widzę przeszkód, żeby ruszyć w listopadzie. Bałtów też gotowy W Bałtowie do końca października trwa sezon letni, a po Wszystkich Świętych zaczynają się przygotowania do sezonu narciarskiego. - Tym razem nie będą one wielkie, ponieważ nie prowadziliśmy inwestycji na stoku narciarskim. Wystarczy wyciąg zakonserwować i ruszamy jak zima przyjdzie – informuje Halina Kisiel, wiceprezes Stowarzyszenia "Delta” w Bałtowie. Na Górze Miejskiej w Bodzentynie właściciele prowadzą już prace konserwacyjne przy wyciągach. Na ten sezon mieli zamontować drugi wyciąg, podwójny, ale nie będzie go. – Sprzęt jest kupiony ale nie zdążymy go ustawić przed zimą - informuje Zdzisław Maniara, współwłaściciel trasy w Bodzentynie. – Trasa i jej wyposażenie będzie taka jak w ubiegłym sezonie. Źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101115/NARTYSWIETOKRZYSKIE/977550043
  22. marboru

    Ekologiczne Narty

    Dwa lata temu jak przebijałem się z Wisły do Szczyrku...to Suvy ledwo dawały radę... ...wszystko w Polsce zależy od Drogowców...czy w danym momencie przypadkiem nie są zaskoczeni przez Zimę
  23. marboru

    Ekologiczne Narty

    Rafale, ale czymś takim trudno byłoby na narty pojechać
  24. ...nie Januszu...gdzie mi "Biurowej Mątwie" do tak ekstremalnych wypraw
  25. Mont Blanc skiturowo 9 maja ekipa w składzie Jacek Grzędzielski (Salewa), Tomasz Gorszko (Salewa), Grzegorz Rojek (Polar Sport), Agnieszka Szymaszek (GÓRY), Mieczysław Ziach (przewodnik IVBV, TOPR), Zbigniew Młynarczyk (przewodnik IVBV, Bergprofis), po wcześniejszej aklimatyzacji na czterotysięcznikach Breithorn i Allalinhorn, stanęła na wierzchołku Mount Blanc (bez jednego uczestnika). Była to tura narciarska wiodąca przez Grand Mullets. W Magazynie GÓRY, nr 1-2 (188-189) styczeń-luty 2010 ukazała się relacja Agnieszki Szymaszek podsumowująca wyjazd. Całość na relacji, zdjęcia: http://www.goryonline.com/Mont_Blanc_skiturowo,7714,305,0,0,F,news.html
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...