Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

gregor_g4

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 471
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Zawartość dodana przez gregor_g4

  1. hmmm, mysiauek jedzie z Sosnowca? bylaby ewentualnie mozliwosc zabrania sie ? no i w jakich godzinach planujecie nartowac?
  2. gregor_g4

    Soelden 2012

    super fotki, i swietne warunki, zazdroszcze
  3. hmm nawet nie wiedzialem, ze taki ranking jest kto prowadzi? pytam z ciekawosci. godzinke temu wrocilem z Litwinki dzisiaj od ok 16 do 19 jezdzilem, pogoda byla sloneczna, wiec o 16 snieg jeszcze troszke mokry i ciezki byl, ale z uplywem czasu bylo coraz lepiej - lapal mrozik i jezdzilo sie ok. ludzi jak na sobote 0 - jesli ktos chce pojezdzic i nie stac w kolejkach, zdecydowanie polecam. Nawet dla osob lepiej jezdzacych, tzn trasa po pewnym czasie sie nudzi i nie jest dosc wymagajaca, ale idealna do zabawy, cwiczen i doskonalenia techniki. ja mialem okazje wiecej samemu pojezdizc - kolezanke po kolejnym dniu jazdy dopadlo zmeczenie i potrzebowala wiecej odpoczynku hmmm, uczylismy sie wiec kijki zostawilem w aucie. troche bylem sceptycznie nastawiony do frajdy z jazdy - po pierwsze na trasach jestem bardzo zadko, po 2 bez kijkow to juz w ogole, ale postanowilem sie troszke pobawic, powykladac po stoku itp nie bylo najgorzej, chyba musze czesciej takich zabaw probowac heh w sumie nie zaluje, 2 dni na tym stoku - dla osob poczatkujacych srednio zaawansowanych, rodzin, narciarzy hmmm relaksacyjnych badz dla osob ktore chca jezdzic bez kolejek - jest zdecydowanie ok !! ktos sie orientuje jak wyglada dojazd na gorny parking na tej stacji? bo ja wybralem dzisiaj sprawdzone zlo i rowniez na dolny pojechalem.
  4. Litwinka Grapa 10. 03. 2012 wczoraj od 13 do 1730 na Litwince jezdzilem zaczneod dojazdu, o ktorym juz tu czytalem. pojechalem na dolny parking - dojazd lekko mowiac dramat, pierwsze 500 metrow, moze kilometr to asfalt, z dosc stromym podjazdem, pozniej normalna polna, kamienista droga, miejscami nasypywana z ziemi - obecnie nie ma sniegu, wiec nie jest najgorzej, ale az boje sie pomyslec co tam sie dzieje gdy jest +50cm.... 4but wskazany i szczescie ze nie bedzie jechac nikt z naprzeciwka. gorka, hmmm ok 1km dlugosci, wyprzegane krzeslo 4 osobowe, jak na Polske (i porownanie do Pilska ) to marzenie - szybki wjazd na gore, miekkie siedzonka, ale bez wodotryskow (podgrzewanie, kurtyna). poza tym sa 2 mniejszcze wyciagi dla uczacych sie. Trasa, hmm powiedzialbym ze niebieska. jedyny ciezszy fragment, to jej poczatek. pozniej juz plasko i przyjaznie. Bylem z kolezanka, ktora narty do tej pory miala na nogach przez 2 godziny i radzila sobie bez problemu raz zjechalem sam, jak sie pusci z samej gory to jest w miare ok, ale na koncowym wyplaszczeniu juz zwykle bujanie Stok wg mnie bardzo dobry, dla rodzin, osob uczacych sie czy po prostu do relaksacyjnej jazdy. Warunki na 5, zero przetarc, miejscami troszke lodu ale to normalne przy sztucznym sniegu i ostatniej pogodzie. Rowno, brak muld. Ludzi malutko, wjazd zjazd, bez kolejek. Generalnie polecam, zeby przetestowac, jak ktos nie byl. dobre na rozjazd, badz rozgrzewke. Polecam tez karnety z groupona 35 zl za caly dzien (od 9 do 18 na pewno, a nie pytalem juz czy do 21 mozna jezdzic). u gory karczma, calkiem ok, ale musze o tym wspomniec - nigdy nie pojme jak mozna serwowac cieple posilki i sztucce jednorazowe .... moj widelec po pierwszysm wbiciu w krokieta, nadawal sie do wyrzucenia :D dzisiaj jedziemy tam jeszcze raz, na 2-3 godzinki jazdy popoludniowej, mamy jeszcze groupon na dzisiaj gdyby ten dojazd byl lepszy, moglbym zdecydowanie polecic milego dnia
  5. w domu a na stoku, to 2 inne sprawy... pamietaj, ze jadac opierasz sie na jezykach, co powoduje ze stopa lekko sie cofa... dodatkowo jesli mowisz ze problemem jest tylko maly palec (jak na razie) to zawsze mozesz odbarczyc but (w zaleznosci od serwisu 50-100zl za punkt)
  6. Adrianek, zadales konkretne pytanie, dostales konkretna odpowiedz. SB sprawe wyjasnil Ci moze troche dokladniej i delikatniej. Jasne, ze mozesz taki stok przejechac plugiem , koslawym NW wspomaganym zeslizgiem, ale to nie bedzie mialo nic wspolnego z jazda, tylko walka ze stokiem... pytales jak prawidlowo zjechac, po takim stoku to Ci odpowiedzialem, jakbys zapytal co mozna zrobic by go pokonac i jakie sa sposoby, to odpowiedzial bym inaczej...
  7. zrozumcie, ze nawet jak zratrakuja, w nocy rano czy kiedykolwiek, to po takim opadzie +40cm to nie ma szans dobrze tego ubic... potrzebny jest mroz zeby snieg stwardnial inaczej bedzie ubite, ale miekko i szybko robia sie muldy... taka fizyka...
  8. walisz cietym skretem po stoku i narty rozjezdzaja muldy jak ratrak to maly zart, przy miekkich muldach oczywiscie jest to do wykonania jak najbardziej. przy tych twardych i duzych (wysokich) jedziesz nisko na nogach i mocno pracujesz w skretach NW - narty moga byc blizej siebie niz normalnie - nogi dzialaja jak amortyzatory. wg mnie im szybciej tym latwiej i jedz wzdluz linii spadku stoku pozdr
  9. rowniez bylem dzisiaj od 12, gorzej niz wczoraj jesli chodzi o puch, Tlusty Czwartek to byl dzien sezonu, bez dwoch zdan ! :)w lesie sniegu sporo, ale w nocy nie nasypalo juz tyle co ostatnio, wiec duzo rozjezdzone.oczywiscie mozna trafic fajne linie i nie ruszony snieg, ale wiekszosc wymaga podchodzenia, a to przy tej ilosci puchu, wietrze i slabej widocznosci nie jest najlepsza opcja :)na trasach dzisiaj miazga : muldyy puch itp ale obSethed kochaja takie warunki, wiec dla mnie bylo pieknie.dorzucam 3 fotki z wczoraj, z dropa w lasku
  10. Janku, czy Ty przypadkiem 2 lub 3 dni temu nie jezdziles w Korbielowie na Kuligowce? z jedna dziewczynka i jej matka (starsza siostra?) a co do crx - auto na prawde daje rade w takich warunkach - niskie zawieszenie, mala waga, dosc duza moc - ale jeszcze nigdzie sie nie zakopalem, bez lancuchow, wjezdzam praktycznie wszedzie jest juz ze mna 4 lata i pewnie szybko sie nie rozstaniemy 6 miesiecy temu dostal prezent w postaci reanimacji serducha chyba dlatego tak mi sie odwdziecza
  11. co tu duzo pisac, zaczne od tego, ze takiego opadu (w ciagu jednej nocy) w tym sezonie, ani pewnie przez pare ostatnich lat nie bylo. rano kolo mojego domu i samochodu ok 40 cm bylo, tam gdzie nawiewalo po pas i wyzej - snieg padal caly dzien i sypie do teraz, chociaz juz nie tak intensywnie. sytuacja w Korbielowie o godzinie 9: drogi poboczne, ledwo odsniezone, wyjazd do drogi glownej, jesli tylko jada nia auta, nie mozliwy, wasko, brak chodnikow. pod rondem korek, 3 czy 4 auta nie moga wjechac, mimo ze nie ma lodu, a na drodze sam snieg i przyczepnosc byla na prawde niezla... ja moim autem, na slabych zimowkach wjezdzam bez problemu. parkingi pod wyciagami (te wzdluz drogi) nie odsniezone, ludzie parkuja wzdluz ulicy, jedynie ten szeroki parking powyzej mostku gdzie idzie sie na solisko, dostepny. na trasach sporo swiezego sniegu - miekkiego i kopnego. ok 1030 jestem na Szczawinie - od razu kierunek Miziowa i laskiem w dol - jest po prostu pieknie, sniegu jest tak duzo, ze nawet najwieksze stromizny na Pilsku wydaja sie latwiutkie, predkosci nie czuc, plynie sie miedzy drzewami 60 cm przybylo przez noc spokojnie - piekny swiezutki i mieciutki puszek ludzi jak na lekarstwo, Ci co sa katuja trasy, lub czarna 7ke, w lasach stala ekipa po jakichs 7-8 zjazdach, kolo 1330/14, lecimy na szczyt. widocznosc zerowa, dodatkowo ilosc sniegu nie zacheca nas do spaceru powyzej wyciagu. lecimy trawersem na maksa w lewo. jest dosc ciezko, ciagle nawiewa snieg, miejscami sa nasypy 3metrowe, a kawalek dalej gola ziemia... ciezka walka i przeprawa, zjazd w sumie nie najlepszy, wrocilismy na Miziowa, by tam sie dobic na koniec 6, przez Płaj i Buczyne i w tym momencie przyszedl mi do glowy pomysl by odbic w dol do Jontka.... na tym przesmyku w lesie od Plaja do Buczynki, polecialem z kolezanka na desce w prawo - zjazd bajka najwieksza ilosc sniegu na Pilsku jaka spotkalem. wszystko co spadlo 2-3 tygodnie temu, tam nie bylo ruszone, nie zjezdzone i nie zmrozone, teraz dowalilo na to kolejne 60 cm... jak zjezdzalem to snieg wsypywal mi sie pod kurtke przez kaptur i kolnierz ... cos pieknego caly czas fajne nachylenie, dlgi zjazd i w miare rzadki las. jedyny minus tego, ze wyladowalismy zbyt na prawo i czekalo nas jakies 1000m przedzierania sie wzdluz rzeki, po plaskim, w sniegu po kolana i pas... taki mily akcent na dobicie i koniec dnia ale za to paczki lepiej teraz smakuja jutro tez jakos od 11 startuje
  12. Siedze wlasnie na miziowej, 40 cm mialem w dolnym Korbielowie kolo auta... Na gorze 60 cm jest swiezego spokojnie. Najlepszy warun w sezonie , mieciutko i puszysto, zasypane wszystkie drzewa, korzenie i konary, a ciagle pasa. W korbielowie paraliz, na rondku 5 aut w poprzek drogi, problemy z dojazdem, a bedzie coraz gorzej... Tzn lepiej ;D Ravick szyberdach na szczescie zamknalem, ale w tym sezonie juz pare razy na na noc zostawialem uchylone okno...
  13. zazdroszcze... moje auto o poranku wygldalo tak... 40 minutowa rozgrzewka, a teraz musze sie dodatkowo grzac w lozku, bo caly mokry bylem, takze wyjazd o godzinke sie opozni...
  14. malej korbielowskiej "la ninja" ciag dalszy :)zaczelo sypac rano, Wojtek, na stronie korb.net, podaje ze spadlo 30 cm. wg mnie troche zawyzyl, ale 15 to godzine temu z auta sciagalem :) :)ostatnio nie pisalem za wiele, ale tez duzo sie nie dzialo w Korbielowie - 2 tygodnie mocnych mrozow, ze slonkiem i dobra widocznoscia. pracowalem po 5-7 godzin w najwieksze mrozy, takze przemarzlem strasznie, wiec nawet nie bylo checi i czasu by cos jezdzic prywatnie...ostatnio na Pilsku bylem w niedziele, wczesniej w zeszla sobote.Sobota - byl jeszcze super warun i nie tkniety snieg ze szczytu, w niedziele nie bylo juz mowy o jakimkolwiek skrawku nie przejechanego przez kogos sniegu :)pokrywa ciagle jest gruba, poza trasami, snieg rozjezdzony, przewiany i lekko zmrozony. w ciagu tych dwoch tygodni mozna za to bylo nacieszyc oko pieknymi widokami. ponizej wrzuce Wam pare fotek :)warunki na trasach sa na prawde dobre, mineralow wlasciwie brak, trasy wyrownane i ubite, bylo twardo, dosc czesto jezdzilem na Babie, nawet popoludniami utrzymywaly sie dobre warunki, ale to przez to ze duzo sniegu jest i trzyma mroz.jutro moze wybiore sie na Pilsko z rana, sprawdzic co w lesie slychac :)a to obiecane fotki, sprzed 10 dni bodajze
  15. dramat... wlasciwie to zaden z przejazdow (moze poza przed ostatni) nie zasluguje na publikacje i podpisywanie go smig, tym bardziej na kk, ale to co pokazali gosc w 2:45 i ostatni ktory jedzie, to jestszczyt... nie wiem jak ta szkola mogla to opublikowac w necie i jeszcze podpisac pokaz smigu....
  16. jesli ten gosc jechal na narcie 157 cm i twierdzi, ze mial 198 km/h to juz sam ten fakt dla mnie czyni go nie spelna rozumu i wszystkie rzeczy pisane przez niego bralbym z duuuuuzym przymruzeniem oka:)
  17. jesli chodzi o parowanie kamety w obudowie - nie mam z tym zadnych problemow - oczywiscie na stoku obudowy nie otwieram, zamykam kamere w domu, gdy jest sucho i wszystko gra. na mrozie bywa roznie, jak to z elektronika, teraz przy -20 i gdy ciagle mialem ja na kasku, dzialala krocej ja zaczalem uzywac Corel Video Studio pro x4 mozna za darmo 30 dniowa wersje z netu sciagnac. ja w temacie obvrobki jestem kompletnym laikiem, a program dla mnie wydawal sie dosc prosty. moze nie ma strasznie wiele funkcji, ale mysle ze na poczatek jest ok. kiedys mialem adobe cs premiere czy jakos tak, czy nawet sony vegas, jak tam wchodzilem, to nie wiedzialem za co sie zabrac... w corelu obsluga dosc intuicyjna jest
  18. Nie bede tego miejsca polecac na necie, bo zgubic sie na prawde latwo, jak ktos bedzie w KOrbiowie i ma ochote, to moge tam zabrac...
  19. Witam ostatnio dlugo sie nie odzywalem, bo dosc zapracowany bylem i mialem ograniczony dostep do neta... W Korbielowie od ponad tygodnia nie sypalo, utrzymuja sie duze mrozy(jak wszedzid pewnie) -25 to standard, ale od 11 do 14 nie ma tragedii bo slonce fajnie ogrzewa, poza tymi godzinami jest jednak ciezko. Wczoraj bylem 7 godzin na stoku i wrocilem jak kostka lodu. Warunki narciarskie ciagle super. Trasy przygotowane bardzo dobrze(wszystkie), ludzi malo, co dzien slonce i piekne widoki. Poza trasami gorzej, bo wszystko rozjezdzone, wiec przydala by sie nowa dostawa puchu. Johny, w sobote widzialem Twoje slady ze szczytu do kopca sam na ostatni zjazd myslalem czy by sie tam nie udac, ale te slady mnie odstraszyly i udalismy sie tam gdzie wczesniej , gdzie nikt nie jezdzil
  20. Polecam snowpatrol 150 metrOw od rondka, po lewej
  21. witam dzisiaj o poranku, termometr u mnie w domu wskazywal -12,4 (godzina 8) widok jaki mialem z okna: dzisiaj caly dzien piekne niebo, slonce, a przez to temperatura odczuwalna, duzo wyzsza... brak opadu w ostatnim czasie. wczoraj jezdzilem z Miziowej do Szczawin. w lasach ciagle miekko, ale ciezko bardzo trafic na jakis nietkniety slad. duzo lepiej na 9ce...tam malo kto dociera. czytalem opis jednej osoby, ze na buczynce, przetarcia, kamienie itp... troche mnie to dziwi, bo przed 11 jechalem tamtedy na lekcje na Babie, trasa przygotowana bardzo dobrze i szczerze mowiac mineralow nie znalazlem... pierwszy zjazd 5ka z Miziowej do Szczawin - dla rozgrzewki, rowno jak na stole i dosc twardo dzisiaj o 9 zaczynalem na Babie, swietnie przygotowana trasa, rowny i zmrozony, szybki snieg. polecam. u gory nie jezdzilem, ale jako ze nie padalo, to pewnie wiele sie nie zmienilo. do zobaczenia jutro
  22. ja bede jutro od 8 do 12, no chyba zemnie do pracy wczesniej sciagna warunki opiszewtemacie o Korbielowie
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...