He, he... No to nieźle się zapowiada...
Ale... przecież wzorem prawdziwej legendy o polskiej narciarce, można i na stoku. Sęk w tym, aby sikając nie ustawić nart równolegle do stoku, tak jak to zrobiła ta biedaczka :eek:
Historia z narciarką prawdziwa, o sikaniu na stoku wspominam żartem, żeby mnie tu zaraz nie zlinczowali, że tak nie wolno...
Kolego mig12345, nie należę do tych ludzi, którzy mają wstręt do zjeżdżania tą samą trasą dwa razy.
A jak tam wygląda sprawa czarnej Olympioniki ?
Dostępna dla pospólstwa ?