nie przejmuj się wypadki to normalna rzecz w narciarstwie
starzy instruktorzy zawsze powiadali:
"jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz"
wybieraj tylko puste stoki tak aby po bokach było jaknajmniej drzew,kup sobie kask, ochraniacze na kolana,łokcie, nadgarstki, kręgosłup
no i jak jedziesz za granicę to wykup sobie porządne ubezpieczenie
bo prawdopodobnie będą Cię zwozić helikopterem a to jest bardzo kosztowne
Jak ostatnio miałem taki wypadek to operacja trwała 3 godziny bo musieli
mi kości skręcać 8 śrubami i jeszcze kawał blachy tam przykręcili a po roku
znowu taka sama operacja bo śruby i blachę trzeba było wyciągnąć
w ogóle straszne to wszystko więc radziłbym zapisać się w przyszłym sezonie
na jakiś kurs prowadzony przez instruktora narciarskiego