Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

John

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    537
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez John

  1. To jedyna stacja w Polsce, która działa nieprzerwanie od pierwszych mrozów. Szkoda, bo też bym sobie na jeden dzień pojechał zaczerpnąć świeżego powietrza. Niestety sprzęt już schowałem i zacząłem picować jednoślad.
  2. John

    Polska - nowe inwestycje

    Właścicielem stacji, są w zdecydowanej większości właściciele ziemi po której jeżdżą narciarze.
  3. John

    Polska - nowe inwestycje

    Wydaje się jakoby pan prezes był zaskoczony tym, że Ministerstwem Środowiska od listopada kieruje osoba która ukończyła ekonomię. Chyba pierwsza taka od lat. Być może idzie lepsze... trzeba trzymać kciuki.
  4. John

    Polska - nowe inwestycje

    Janku - Bukowina / Białka / Czarna Góra / Jurgów: kilkanaście wyciągów krzesełkowych, hotele, 2 termy za grube miliony - 934 m.n.p.m. Zgadzam się to nie ma sensu, ale jest kasa i to duża. Ja również jestem za tym by poprawiać to co już jest. Ale... do cholery niech coś robią, a nie tylko oczy mydlą.
  5. Czepiam się bo lubię ten stok. Dlaczego mam się ograniczać tylko do beskidzkich stacji. Jeśli tam jest to standardem to współczuję. Śnieżnica w Kasinie to stacja, w której nie potrafią wyrównać odpływu w poprzek stoku. Po to wstaję rano i staram się być pierwszy na wyciągu by sobie przez te 2 godziny pośmigać na równym stole. Płacę -> wymagam.
  6. Wg mnie to nie są warunki - ok. Tyle lat, a kierowca ratraka dalej piz..a. Jeszcze bym zrozumiał pierwszy rok, maks drugi. Ale tam od lat nic się nie zmieniło. Jadąc w poprzek stoku to sobie można Małysza zrobić na tych uskokach.
  7. John

    Zbroja narciarska

    Ja bym tak nie demonizował. Jeden się pośliźnie na liściach jesienią i już trzeba go operacyjnie składać, a drugi wpadnie do dwu metrowego dołu, z kurzu się otrzepie i pójdzie dalej. Ja należę do tych niezniszczalnych, jadąc na motocyklu uderzyłem czołowo w samochód jadący z naprzeciwka (droga wiejska, gość ścinał zakręt) uwierzcie mi bądź nie, to ja byłem osobą, która dzwoniła na policję i kartkę dla kierowcy tego auta. Ale przyznaję, z wiekiem gdy się traci kontrolę to nie ma tej zwinności co za młodu, tylko raczej taki worek ziemniaków leci, gdzie grawitacja pociągnie.
  8. Ja to widzę inaczej, na wyciągu masz x klientów. Mogą to być osoby starsze lub dzieci, dla których powyżej pół godziny na mrozie w bezruchu nie wróży dobrze. Więc masz pół godziny na naprawę usterki, w tym samym czasie ktoś uruchamia silnik rezerwowy. Najpierw ludzie, potem sprzęt i pieniądze za wezwany serwis. Ja miałem okazję widzieć ludzi wiszących na wyciągu na Rusińskim wierchu, gdzie akcja ściągania ich była przeprowadzona wzorowo, uwierz mi wszyscy ci ludzie mieli nie tęgie miny. A byli tam ludzie młodzi, bez problemów z krążeniem. Ale rozumiem - kolej jest nowa i nie wszystkie procedury zostały jeszcze przetłumaczone z włoszczyzny ______________________________________________________________________________ Aby nie odbiegać od tematu napiszę, że dziś w Spytkowicach pogoda dopisała jak wszędzie, nie popisała się jednak obsługa stacji. Czynna tylko trasa pod wyciągiem + orczyki. Stok przejechany był ratrakiem dzień wcześniej wieczorem, a przez noc pracowały armatki. Śniegu wyprodukowanego z armatek nikt, nie raczył wyrównać. Jeździło się po tym kiepsko. Stok wytrzymał w dobrej kondycji do godziny 11. Również do tej godziny względnie dało się pojeździć bez tłumów. Jest to chyba kolejna stacja po Śnieżnicy w Kasinie, w której któryś raz z kolei odnotowuję brak należytego równania stoku. Jedyny plus to godzinka szybkiej jazdy z Krakowa, więc polecam wstać 45 min wcześniej i wybrać stację, w której mamy pewność równego stołu z rana.
  9. EE przepraszam, awaryjny napęd to powinien być odpalany przy odbiorach i zapewne ma w papierach wpisane, że raz na jakiś czas silnik ma być uruchamiany. Rozumiem awarie napędu, przekładni itp, ale napęd awaryjny powinien być sprawny cały czas.
  10. 2 godziny odpalali awaryjny napęd w nowym wyciągu - pogratulować.
  11. Muszę ostudzić troszkę twój optymizm. Rok lub dwa lata to czas budowy. Ale uzyskanie pozwolenia na sensowny zbiornik w takim terenie to są lata działań administracyjnych. I jeśli nikt nie rozpoczął procedury teraz (nie wyłożył kasy na opracowanie projektów i dokumentów), to nie zobaczysz żadnego sensownego zbiornika nawet za 10 lat. Taki gigant jak Kotelnica stara się o zbiornik od dłuższego czasu, bo jak odpalają swoją infrastrukturę to Białka przestaje płynąć, i jak dobrze pójdzie to w przyszłym roku ruszy jego budowa. Zapewniam cię, że jakiekolwiek ruchy w tej sprawie poczęto dobre 10 lat temu. To samo tyczy się innych budowli na terenach które nadają się do uprawniania narciarstwa - lasy, parki krajobrazowe itp. Procedury trwają i trwają, pochłaniając przy tym nie małe pieniądze. O Hotele i infrastrukturę Apres-ski bym się nie martwił - będą ludzie będą inwestorzy. W Szczyrku jest potrzeba wspólnego działania tak jak to zrobiono W Białce wiele lat temu, dzięki temu za 10 - 20 lat, będziemy co roku oglądać nową kolej krzesełkową, tak jak dzisiaj to robi Kotelnica. Tylko jak długo jeszcze? Nie sądzę by góra pieniędzy uratowała Szczyrk tak od zaraz. Lata zaniedbań trzeba nadrobić, pieniądze na pewno pomogą, ale nie przyspieszą działań administracyjnych w sposób legalny. Żeby stworzyć silne lobby, trzeba mieć dobre argumenty. TMR musiałby kupić wszystkie ośrodki w Szczyrku, które w przyszłości mogą zostać połączone, stworzyć palny i projekty. Resztę załatwią pieniądze, polityka i dobrze przemyślany marketing.
  12. Pierwsza kolej 3 osobowa ruszyła dokładnie 8 grudnia 2001, a więc 12 lat temu, razem z nią 2 orczyki.
  13. Pokaż drogi Mitku mapę w jaki sposób postawiony będzie wyciąg Na Rusińskim Wierchu, bo piszesz, jakbyś wiedział, że ten wyciąg stanie obok obecnej 4-os krzeska. No chyba, że sobie tak bredzisz dla samego pisania nie znając żadnych faktów. Oprócz kolei które tu wymieniliście w planach jest połączenie Kotelnicy i Rusińskiego Wierchu - więcej połączeń nikt na razie nie planuje. Ale do tego będzie potrzebny kolejny wyciąg z Wysokiego Wierchu w okolice Kaniowskiego Potoku. Nowa kolej na Rusińskim Wierchu będzie oddana razem z trasą o szerokości 200 metrów - mało? Obecna w najwęższym miejscu ma 100 metrów. Jeśli w przyszłym roku wybudują 2 kolejne krzesełka w Białce, a obecna frekwencja raczej na to wskazuje, to zrobi się trochę luźniej. Potem jeszcze jedna i razem z Rusińskim zrobi się spory obszar, więc te tłumy się powinny rozłożyć. A oprócz tego inne staje się rozwijają i łączą jak Poronin z Harendą i wspomniany wcześniej Jurgów. Więcej wyciągów w tej okolicy raczej nie będą budować, choć nie wiadomo jak to się potoczy. Myślę, że następnym etapem będzie budowa stacji na górze Kurasówka w gminie Łapsze Niżne - ale z racji dużej ilości wycinki (koszty wylesienia) ten projekt na razie nie jest realizowany. Tutaj więcej informacji: http://www.lapszenizne.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=1596 Pierwsza kolej 3 osobowa ruszyła dokładnie 8 grudnia 2001, a więc 12 lat temu, razem z nią 2 orczyki.
  14. Akurat wzrost to w nawiązaniu do obsługi boxa, bo o tym wspomniał SB. Ale skoro mysiauek twierdzi, że to wysoki chłop... pewnie jaskrawe kolory nosi i się denerwował jak sobie kurtkę umazał.
  15. Spróbuj się kiedyś przejechać bmw e30 z napędem 4x4. Tam dyferencjał centralny blokowany jest mechanicznie poprzez sprzęgło wiskotyczne. Nie przekazuje więcej jak 37% mocy na przednią oś. Mając wystarczająco mocny silnik prowadzi się bajecznie. Nie bez znaczenia jest fakt, że z takiego rozwiązania korzystają z powodzeniem takie samochody jak Lamborghini, Audi R8, niektóre Porsche, starszy Nissan GTR itp. Kolejna generacja tego napędu, stosowana w bmw e46 korzysta planetarnej przekładni centralnej, o stałym oporze wewnętrznym, która również rozdziela napęd w proporcjach 38/62, dokładając do tego dobre silniki 6 cylindrowe prowadzi się to znacznie lepiej niż Quattro z ciężkim v8 z przodu. Quattro zawdzięcza popularność ilości wydrukowanych samochodów przez audi, ale to BMW zawsze uchodziło za samochód dla kogoś, kto lubi "czuć auto plecami". Kolejnym samochodem, który ma bardzo fajny napęd 4x4 to Alfa Romeo 159 a zawieszenie tego auta sprawia, że prowadzi się znacznie lepiej niż nie jedno Audi Quattro, ma świetny silnik 5 cyl. jtd 210 KM i średnio paliła 8 litrów - bardzo fajne zestawienie moim zdaniem, i wcale się nie psuje tak jak by to nazwa marki sugerowała. Quattro jest ok, ale tylko do czasu aż przed przednią osią nie powieszą cięższego silnika niż 5 cyl. turbo. Prawda jest taka, że na narty dojedzie się wszystkim - nawet trabantem :shocked: SUV też nie jest zły, siedząc wysoko człowiek się mniej męczy na trasie (więcej widzi, mniej go oślepiają) ale trzeba mieć wzrost koszykarza i długie ręce, czego pewnie koledze SB brakło, stąd ma tak złą opinie. Niemniej w kwestii napędów dołączanych kolega SB ma sporo racji. Dzisiaj zrobiły już taki postęp, że dla zwykłego użytkownika samochodu są w pełni wystarczalne: Przykładowo:
  16. Z tą kontrolą to już tak fajnie nie jest. Między drzewa na strome zbocza w głęboki śnieg to zapuszczają się tylko profesjonaliści. Na płaskim stoku spróbować może każdy. Ale fakt, kolano pracuje na skręcanie znacznie bardziej.
  17. Dlaczego jak czytam ten wątek to odnoszę wrażenie, że "prawdziwy narciarz = biedny narciarz"? W większości jest tak, że jak się ktoś ciężką pracą dorobi - to wymaga, by to za co płaci oferowało wysoki standard. Stąd awantury o nieratrakowane trasy, pachnące toalety itp. Jestem tutaj pełen podziwu dla kolegi Mostostal'a, że w takim dziadostwie dostrzega tyle piękna.
  18. John

    Polska - nowe inwestycje

    Śmierdzi ten artykuł sponsoringiem na odległość. Z drugiej strony, jakby tak Richter zdecydował się sprzedać ośrodek, to by zamknął usta wszystkim. Tyle lat się chłop nakombinował, tyle lat "nie robienie NIC", mydlenia oczu jakimiś wykopkami - aż tu nagle przychodzi TMR i wykłada mu kilkadziesiąt baniek za ośrodek. Nikt by więcej złego zdania o dyrektorze nie powiedział, nastał by czas wielkich inwestycji. A Stasiek tylko by się śmiał i popijał Pina coladę na Karaibach Ech te nasze biznesmeny.
  19. To zwykła krótkowzroczność jest. Jeśli 50% stacji narciarskich w tym kraju, miało by taką infrastrukturę jak Białka, to ci narciarze rozłożą się równomiernie. Ale to musi być rozwiązane w sposób kompleksowy, za nowymi wyciągami musi iść rozwój hotelarstwa i apres-ski Ale nie ma się co tym martwić, "zBiałczenia" w sensie infrastrukturalnym jeszcze długo w Szczyrku nie zobaczycie - tyle lat zaniedbań swoje zrobiło. Jak dobrze pójdzie to dopiero następne pokolenie będzie opowiadać, jak to się kiedyś w Szczyrku na orczykach uczyło jeździć.
  20. Miej się na baczności, bo wiele prognoz pogodowych dla regionów turystycznych jest sponsorowana. WIęc można się na tym przejechać.
  21. John

    Byrcyn

    Wylesienie o ile nie jest to teren parku, bądź natury 2000 nie jest żadnym problemem. Problemem są opłaty jakie trzeba ponosić za taką operację. Opłata za wylesienie jest słuszna i likwidować się jej nie powinno, należało by jedynie wprowadzić pewne ustępstwa, dla potrzeb budowy nowych stoków narciarskich. To oprócz prawa śniegu i postrzegania wyciągu jako budowli trzeba zweryfikować w naszym prawie by mogły powstać takie projekty jak Solisko Arena, czy 7Dolin w Krynicy. Więc to nie Lasy Państwowe są winne tylko nasi opieszali włodarze. To by oznaczało kolejnych spadkobierców i kolejne kieszenie do napełnienia. Edycja: Miałem usunąć post, ale zostawię go dla potomnych. Powód: http://biznes.onet.pl/wideo/pieniadze-z-lasow-panstwowych-na-schetynowki,145310,w.html W dobie podnoszenia akcyz i podatków, raczej nie ma co liczyć na zmianę polityki leśnej na potrzeby rozwoju ośrodków narciarskich. Przykro to mówić, ale to raczej koniec marzeń o nowych trasach narciarskich na terenach leśnych.
  22. Napisałeś, że firma Majesty produkuje również odzież. Dlatego proszę o sprawdzenie czy jest to faktycznie produkcja w Polsce, jak to robi JMP (a więc, nie wszyscy) czy tylko dystrybucja. Skoro w nazwie tematu jest "made in Poland" to wypada rozgraniczyć co naprawdę jest, a co nie produkowane w Polsce. Coraz częściej mamy do czynienia ze wschodnią produkcją sprzedawaną pod marką, która miała kiedyś (Junak), bądź całkiem niedawno (Majesty) wyrobioną opinie jako solidny produkt "made in Poland". Dlatego nie chciałbym aby w tematach jak ten kopiować marketingowy bełkot jaki serwują nam wszechobecni dystrybutorzy. Będę wdzięczny, jak się dowiesz czy ubrania Majesty to również rodzima produkcja.
  23. Jesteś tego pewien, że odzież również produkują w Gdyni? Prosiłbym o sprawdzenie tej wiadomości, bo o ile narty są produkowane u nas to odzież możliwe, że jest tylko dystrybuowana. A to jest istotna różnica.
  24. John

    Byrcyn

    Leczenie otyłości poprzez popuszczanie pasa nie prowadzi do niczego dobrego. Tak samo jak budowanie drogi ekspresowej do "nikąd".
  25. Trzeba dodać, że przy stałym oddziaływaniu, bo chwilowo to zwykły człowiek wytrzymuje znacznie więcej.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...