John
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
537 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Zawartość dodana przez John
-
w tej cenie będzie to maks 5000/5000.
-
Ja ma troszkę ciuchów tej firmy i nie polecam ich osobom, które się mocno pocą. Przemakalność jest całkiem ok, nawet po 2 latach kurtka nie namaka. Ale oddychalnosć kuleje. Poza tym w tej cenie ciężko będzie kupić coś solidniejszego.
-
Okulary nie osłonią twarzy podczas orania stoku nosem
-
To zależy od śniegu. Ale jak nie ma na tyle śniegu to otwarta jest góra i dół, bez możliwości zjazdu na dól. Choć w tym roku jest nowy system naśnieżania, więc powinni ruszyć z całością.
-
Pojawiła się nowa strona ośrodka: http://www.terma.bania.pl/ W galerii sporo zdjęć z budowy jak i nowych wizualizacji.
-
Fakt, trochę zły przykład, ale jest tam wiele innych ośrodków, które bazują na sztucznym śniegu. A ktoś tutaj twierdzi, że taki ośrodek nie ma szans na powodzenie, mimo tego że w pobliżu jest milionowe miasto. Panie Shuger może i o naśnieżaniu niewiele wiem, ale np widziałem ośrodki które wymieniasz na własne oczy. Że tak zapytam z ciekawości, widziałeś kiedykolwiek, aby w białce naśnieżano wszystkie trasy jednocześnie? No bo tak skalkulowałeś te koszty i zapotrzebowanie na wodę, jakby stacja miała obowiązek naśnieżać cały dostępny teren od razu. Bo mnie się wydaje, że każdy rozsądny właściciel, naśnieża jedną trasę, a po szybkim uruchomieniu tej pierwszej przerzuca armaty na drugą trasę. Chyba nie ma co z Tobą dyskutować, bo ty nie rozumiesz podstawowego problemu. Nawet jak by w Białce mieli śnieg przez cały rok, to i tak nie mam możliwości aby tam jechać po pracy na 2 godzinne szusowanie - widzisz różnicę?
-
Tak? Ciekaw jestem co trzeba zrobić aby doprowadzić do bankructwa stację narciarską w pobliżu milionowego miasta Aby ci to zobrazować popatrz tutaj: [YOUTUBE] [/YOUTUBE] Ośrodek znajduje się w stanie Kolorado, czyli opadów praktycznie brak Cały ośrodek, a mały to on nie jest MAPA, bazuje na sztucznym naśnieżaniu. Tak więc może zanim zaczniesz pisać takie głupoty odwiedzisz Zarabie, albo Siepraw Ski w środku tygodnia i przekonasz się na własne oczy, że tam jest naprawdę sporo ludzi. Białka mimo, że lipna górka ale co roku ma nowe krzesło, ciekawe dlaczego? Błem kilka razy na Zarabiu jak budowali tą trasę, tam zniwelowany jest praktycznie cały stok. Tyle prac ziemnych na m2 nie wykonał w Polsce chyba nikt, a wszystko po to, by nie była konieczna gruba warstwa śniegu. Na dzień dzisiejszy jest tam tylko jedna czynna trasa, która nachyleniem przewyższa możliwości większości narciarzy, lekarstwem na to jest uzdatnienie drugiej trasy. W przypadku Zawoi nachylenie południowe nie przeszkadza w tej okolicy i warunkach śniegowych, to co wykończyło tą stację to silna inwersja w 2 roku po otwarciu. A na temat stoków po północnej stronie się nie wypowiem, bo nigdy na to nie będzie zgody - wiecie kogo A jak bym ci dał dzisiaj 100 milionów euro zainwestował byś w ośrodek, który stoi na nie twojej ziemi, a wszelka inwestycja w tamtym miejscu wywołuje sprzeciw organizacji, która na dzień dzielniejszy ma prawo zablokować wszystko co wiąże się z wbiciem łopaty w ziemie i wycięciem choćby 1 drzewa? Co nam z tego, że się ośrodkiem zaopiekują? Choć nie wiem jak piękny byś ratrak posiadał i jeździł nim codziennie tam i z powrotem to nie zbliżysz się choćby na krok do dzisiejszych standardów, które można zaobserwować na Słowacji albo w Białce. Tam bez grubych inwestycji się nie obejdzie, a dzisiaj każdy nowy właściciel startuje z związanymi rękoma. W każdym wypadku kibicuje każdemu kto się Pilskiem zainteresuje, choćby dlatego by przynajmniej parkując tam na poboczu drogi usłyszeć "dzień dobry" a nie "5 zł" zawsze będzie to "coś nowego".
-
Dobre, ale ta stacja niezależnie od dnia w sezonie ma takie obłożenie, że wieczorem można tam rozgrywać konkurs skoków narciarskich na powstałych muldach. Priorytetem jest tam uzdatnienie drugiej łagodniejszej trasy dla mniej zaawansowanych narciarzy oraz rozbudowa systemu naśnieżania. Czasem tam bywam i ludzi to tam jest masa, a ludzie = pieniądze, problem w tym, że stacja tak jakby przysnęła, albo ktoś tam sporo bierze do kieszeni. O ile można zrozumieć sytuacje Mosornego, który ma często problem z inwersją, w dodatku jest znacznie dalej od Krakowa, w przypadku Zarabia jest to próba sprzedania kury znoszącej złote jajka.
-
Może by podrzucić temat naszym ekologom, by się tam wybrali szukać nietoperzy? A nóż im okolica przypadnie do gustu i już nie wrócą...
-
Bukovel sobie radzi bardzo dobrze, to i tam sobie poradzą: http://bukovel.com/en Na ten rok wybudowali tam hotel sieci Redisson: http://www.yunakov.com/index.php/en/redisson-bukovel/projects/under-construction/redisson-bukovel.html Taka ostoja luksusu na bezludnym zaciszu.
-
Sposób świadczenia gwarancji przez ten sklep powinien być wzorcem dla innych Też często tam zaglądam. Zresztą polecam ich wyroby wszystkim znajomym, by zamiast iść na jakieś giełdy i kupować odzież z makro odwiedzili ten sklep. Cena/jakość nie ma sobie równych. Przynajmniej ja się nigdy nie zawiodłem.
-
Dużo racji macie ale nie powiecie mi chyba, że u nas ludzie nie kupują na pokaz. Zresztą nie tylko u nas. Często jak jeżdżę przez Słowację to bawią mnie widoki typu: odpadający, szary tynk na ścianie domu, ale na podwórzu nowa lśniąca Skoda. Może to nie jest na pokaz a styl życia, ale u nas jest całkiem podobnie. I o ile wy jako znawcy narciarstwa odnosicie się do tego z dystansem to jednak nie może pisać że jest inaczej, trochy prawdy w tym jest. Mnie tam za bardzo nie obchodzi w czym kto jeździ, ale nie uważam, że w przypadku ubioru na stok sprawa rysuje się inaczej niż w przypadku innych dóbr jak np samochód, telefon itd. Im ktoś biedniejszy tym większa satelita na dachu była To już taka narodowa cecha, której ciężko się będzie wyzbyć ot tak. Niemniej postawa Boogie'go wzorowa, takie zachowanie jest idiotyczne, przynajmniej ja myślę podobnie.
-
Kilka takich kiełbas wyborczych wyciągnął na wierzch Siekielski: http://alterkino.org/wladcy-marionetek Czy jest to obiektywny obraz, na to trzeba sobie samemu odpowiedzieć.
-
Polecam przeczytać ten mały felietonik autorstwa Bolesława Prusa, który ukazał się w Kurierze Warszawskim, dokładnie 123 lata temu http://pl.wikisource.org/wiki/Wieża_paryska Jakby nie patrzeć, równie dobrze mógłby się w gazecie znaleźć dziś i co gorsza byłby wciąż w 100% aktualny
-
Czyli takiej? [YOUTUBE] [/YOUTUBE] Kolego shuger mam wrażenie, że poznałeś dotąd jedynie jedną stronę tej sprawy PS. Kolejny raz przepraszam, za ot, ale nie mogłem się powstrzymać. Marucha ma rację niech zbędną dyskusje polityczne zastąpią zdjęcia z tegorocznych nowości na polskich stokach.
- 6 406 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Egoizm a po drugiej stronie zawiść i zazdrość. To zwykłe zaniedbanie od strony urzędniczej, pretensje można mieć tylko do urzędników. Zapewne Ty jak byś miał na tyle pieniędzy i mógł kupić piękną działkę w górach to byś jej nie kupił, ponieważ od lat działka ta służy jako miejsce weekendowych pikników.
-
Zawiodło Polskie prawo. A jako że zgodnie z konstytucją prawo nie działa wstecz, nic temu komuś nie grozi jeśli posiada wszystkie papiery. A z tego co piszą - ten ktoś wykorzystał to, że dawno temu były tam zabudowania, jak jeszcze nie było tam Parku Krajobrazowego, kupując działkę postarał się o modernizację domu i koniec kropka. To że potem ekolodzy znaleźli tam jakieś zwierzątka oraz urzekła ich okolica nie ma nic do rzeczy. http://katowice.gazeta.pl/katowice/51,35019,8674763.html?i=0 Swoją drogą miejscówka na chatkę wymarzona
-
Plan zagospodarowania uchronił by to miejsce przed szpecącą zabudową, to że go nie ma to wina tylko i wyłącznie urzędników i to do nich można mieć pretensje, a nie do kogoś kto legalnie postawił sobie dom taki jak mu się podoba. Choć to też nie jest rozwiązanie 100% pewne, przykładów jest pełno w Krakowie, gdzie jest kontrola zabudowy w starym mieście, a co chwila wyskakuje jakiś bubel, jest też ochrona krajobrazu, która również niekiedy zawodzi. Ale lepsza jakakolwiek ochrona, niż żadna.
-
A na wykresie, który wkleiłeś na pierwszym miejscu znajduje się Dania. Przepraszam za ot.
- 6 406 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wygląda na to, że najlepszym samochodem na narty jest Lamborghini Murciélago tylko 110 cm wysokości Jeśli o rowery chodzi, to rozwiązanie jest w postaci bagażnika na hak. Wg mnie nie ma wygodnego sposobu na załadunek, na bród jest opcja w postaci myjni po dojechaniu na miejsce, ale nie zawsze jest możliwość. Kiedyś widziałem boks na takim stelażu który pozwalał na zsunięcie w bok całego boksu. Ale nie mam pewności, czy przypadkiem mi się to nie przyśniło...
-
Wolno czy nie wolno, pomyśl co się dzieje z nartami przewożonymi luzem podczas kolizji. Boks może i nie wygodny, spalanie kapkę się podniesie, ale ja tam wolę dmuchać na zimne i nie wozić nart w środku, pomimo rękawa w tylnej kanapie. Patent na załadunek ten sam co u kolegów wypowiadających się wcześniej.
-
Panie Shuger jako "człowiek gór" zobowiązuje pana do zapoznania się z prawem ochrony środowiska i dopiero wtedy proszę umieszczać na forum wypowiedzi zawierające słowa "zgodnie z obowiązującym prawem". Póki co połowa pańskiej wypowiedzi to kompletne bzdury. Mącisz pan ludziom w głowach jakoby znał się na prawie, a jedynie krzyczeć potrafi "ZŁODZIEJE!". Jak można wywnioskować, z pańskiej wypowiedzi zadośćuczynienie będzie polegać na zapłaceniu kilku różnych podatków od wyciętego 1 drzewa Pan M.Belka? Ogólne rzecz biorąc nie potępiam tego że ktoś chce chronić przyrodę, Ja również jestem zwolennikiem ochrony przyrody. Ale nie można tego robić tak jak to robi się dziś: "Tam wolno, tu nie wolno" - przy czym logicznego wytłumaczenia brak. Tak więc następnym razem panie Shuger pisząc słowo "logika" warto troszkę poczytać o logice stosowanej w ochronie środowiska. Niektórzy za to dostali Nobla, więc naprawdę mądre rzeczy można poczytać. Kolega Jack w 100% trafił z komentarzem do Twojego postu. Póki co piszesz "nie jestem, nie byłem i nie będę ekologiem", a styl wypowiedzi masz bardzo podobny, w dodatku wymachujesz szabelką na moderatorów w takim samym stylu jak organizacje eko. Oni działają podobnie: "Nie podoba się, to zaraz znajdzie się jakiś haczyk" Cel jest dobry i szlachetny, ale trzeba mieć też styl i solidne dowody. Na razie ich brak.
- 6 406 odpowiedzi
-
- 1
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zapewne chodzi o to: Dobrze widać kto był sponsorem imprezy, między innymi po doborze pojazdów. Ciekaw jestem jak oni to zrobili, by patrol który posiada blokady dyferencjałów dojechał niżej od audi Nie dziwi też brak reprezentanta ze strony subaru, bo byłby na takiej górce 2 razy szybciej niż allroad. Nie wspominając o tym, by zatrzymać na takiej trasie Tuarega musieli by jechać poza trasą. No ale kto powiedział, że media mają być obiektywne
-
No właśnie panie kowalczuk, ekolodzy również go mają, dlatego dzisiaj lepiej siedzieć cicho i nie chwalić się tym, że dostało się pozwolenie na wycięcie 5 drzew, bądź wyrównanie łąki. Jeszcze zjedzie się banda brodatych rumcajsów i znajdą na wyciętych drzewach jakieś gniazda, a to krótka droga do kłopotów. Niestety takie są realia.
- 6 406 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Chymm... mam chrzestnego w kanadzie i słyszałem trochę o tym ośrodku, dlatego zdziwiły mnie troszkę dane które podajesz. Nazywasz TO "uskokiem terenu" przecież to jest 50 Babich gór połączonych w jeden pasek o długości 5 km, w dodatku oferuje piękne równe zbocza (nie trzeba nic niwelować), pięknie nachylone na północ z 800 m przewyższeniem!!! (trzymajmy się faktów). Takich "pasków" polodowcowych w tamtym terenie jest tyle, że przykrył by Polskę i to praktycznie na każdym można zbudować trasę o 400 m przewyższeniu. Nie twierdzę, że gdyby w Polsce był taki "uskok" to byłby pocięty trasami, ponieważ widząc to co dziś się wyprawia, zapewne byłby on chroniony jako unikalna i jedyna w swoim rodzaju wartość przyrodnicza. Jednakże zakładając że nie ma u nas ekologów, a zdobycie pozwolenia na budowę stacji można uzyskać na zasadach racjonalności (wycinam 1 drzewo sadzę 5) to dalej nie mamy takich górek, aby puszczając 1 nitkę wyciągu wytyczyć 4 szerokie trasy. Nawet jeśli takie miejsce znajdziemy to nie obejdzie się bez daleko idącej niwelacji terenu, która generuje ogromne koszty (roboty ziemne, zabezpieczenia). Na dzień dzisiejszy nikt się tym nie interesuje, bo najpierw trzeba stoczyć batalię z organizacjami ekologicznymi, co zwykle nie jest ani łatwe, ani tanie.
- 6 406 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami: