John
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
537 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Zawartość dodana przez John
-
A o tym, że na pół godziny wyłączyli wyciąg koło 9:30 to już nie wspomnisz? Przedłużyli karnety chociaż, do 14:30 czy olali klienta? Warunki, też słyszałem, że nie były cudowne. Ratrak jeździł dzień wcześniej wieczorem i na stoku było sporo świeżego. Jak kolega poprosił, by w czasie tej przerwy przejechać po stoku ratrakiem, to się mu zaśmiano w twarz Moim zdaniem, ten ośrodek zmienił się na gorsza (od czasu pkl'u). Poza systemem armatek, które zakupili.
-
Patrząc na te zdjęcia, postanowiłem - biorę wolne i jadę tam (czwartek, albo piątek)
-
W Beskidach pilnuj nart bo Ci je ukradna
John odpowiedział Aldok63 → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć
Na wypadek kradzieży z zamkniętego boksu można się ubezpieczyć. Jak bym miał tak drogi i cenny sprzęt pomyślałbym o tym. -
Ja tam podziwiam gospodarność Białczan, za to z zaściankowości Szczyrku, czy też Pilska śmieje się cała Polska Przy tym tempie rozwoju, jakie prezentuje Pilsko, prędzej do Natury 2000 je wpiszą, niż na piękną stacje zamienią. Dokładnie. Kryteria z d... przyjęte. Jeśli kryterium oceny była infrastruktura, to co tam robi Pilsko, jeśli natomiast warunki naturalne, to co tam robi Białka i Rusin? W dodatku, Pilsko jest tylko o 0,03 punktu gorsze od konkretnego słowackiego ośrodka... brawo
-
Wczoraj Laskowa miała dopiero pierwszy dzień pracy, więc się obawiałem, że może być wąsko. Ale teraz już mnie nikt nie przekona by na poranną jazdę jechać do Kasiny, raczej na pewno wybiorę Laskową, Limanową, bądź Lubomierz.
-
Byłem dziś w Kasinie z samego rana, by w środku tygodnia poszusować na równym stoku. Więcej na taką jazdę tam nie pojadę. Trasa przygotowana NIEDBALE!!! Armatki do 10 chodziły skierowane w stronę stoku, a nie wzdłuż (pewnie operator ratraka nie umie sobie śniegu rozgarnąć), kamienie lodowe na całej trasie. I co najgorsze, na samej górze na śniegu minerały powstałe w wyniku nawracania ratrakiem - standardowy błąd operatora piz...y. Nie ma w Małopolsce drugiej takiej stacji, gdzie była by ona przygotowywana tak niedbale. Porażka. Człowiek bierze wolne, z nastawieniem dobrego rozpoczęcia dnia, i już na początku się niepotrzebnie wkur....a. Pozostałe elementy w normie. Włącznie z herbatą i gumowym pączkiem dodawanym do karnetu gratis.
-
Panowie skończcie te dywagacje. To nie te czasy, kiedy za słoik dżemu jeździło się cały dzień na Kasprowym.
-
Na Szafranówce raczej nie ma Natury i nie powinno być tam problemu z rozbudową ośrodka. To po słowackiej stronie jest PIENAP, chociaż utworzony jak większość naszych Natur ( na szybcika, pod stolikiem). Po słowackiej stronie więcej pastwisk i pól uprawnych niż jakiegoś parku
-
Zwłaszcza, że zanim pojawił się tam PKL toaleta była za darmo
-
Sprawa tego ośrodka, to dla mnie huśtawka nastrojów Z jednej strony radość, że coś się dzieje i tak piękne miejsce nie będzie się marnować. Z drugiej jednak... smutek. Wypowiedzi tego człowieka wywołują u mnie na twarzy obraz zażenowania. Należę do zwolenników budowania pięknych stacji w takich miejscach jak Szczyrk, ale nie taką drogą jak wymyślił sobie to pan R. Od zawsze jestem pełen pogardy, dla "biznesmenów" którzy robią pieniądze w taki sposób, a więc pozostałości po "starych czasach" czyli nie zawsze opłacalne firmy państwowe doprowadzają do kompletnej ruiny, po czym wykupują je za marne grosze ( 13 baniek za które kupiono ten ośrodek, to grosze) po czym urządzają sobie z tego złoty biznes. Już to kiedyś pisałem tutaj (gdy już pan R. opuścił GAT i walczył po drugiej stronie płota) obliczono, że stacja w obecnej postaci, przy dobrej zimie bez jakichkolwiek inwestycji generuje 3 miliony zysku na czysto, a już wtedy GAT płacił spółce pana R około milion złotych rocznie. To co stało się teraz, nie można nazwać inaczej jak złem koniecznym - alternatywy nie było. Aczkolwiek w normalnym świecie szczyrk, już dawno byłby pięknym kurortem, a ludzie tacy jak pan R. powinni siedzieć w więzieniu, a już na pewno nie powinni sprawować tak ważnych funkcji. Nigdy nie uznam zasług takich 'krętaczy". Każda inwestycja na tych stokach, będzie dla mnie sukcesem Szczyrkowian, mimo tego, że w telewizji zobaczymy wyłącznie twarz pana R. Jak to kiedyś powiedział jeden z pomysłodawców stoków w Białce - "zaoraliśmy miedzę" - mam nadzieję, że w Szczyrku na stokach nie zobaczymy nigdy więcej miedzy, a zasługi szybkiego rozwoju przypiszemy właściwym osobom, a nie fałszywym bohaterom W przemianę pana R. w dobroczyńce ludzkości nie uwierzę nigdy, zapamiętam go jako człowieka, który po części odpowiedzialny jest za doprowadzenie tego ośrodka do ruiny.
- 13 129 odpowiedzi
-
- 5
-
- szczyrkowski ośrodek narciarski
- szczyrk
- (i 7 więcej)
-
Golgota. Dzisiaj nie było zbyt zimno, więc pewnie to nie jest maksimum ich możliwości.
-
Miło widzieć jak nowy zakup Son'u sprawje się w akcji: http://www.skionline.pl/galerie/?dzial=&co=galerie&g_rodzaj=&g_co=galeria&g_id=820&g_numer_zdj=13
-
Dziwny temat. Czy kask ma w ogóle jakieś wady? Taki dobrze dobrany i wygodnie leżący? Ja do czapki nie wrócę nigdy, głównie ze względu na termikę. Kask mi nie namaka i jest wystarczająco przewiewny by mi nie było zimno, a głowa sucha. A kupiłem go jak niektórzy - po bolesnym upadku Cały dzień jeździłem sobie na stoku upatrzoną ścieżką, a przed ostatnim zjazdem minąłem się z obsługą na skuterze, która wykręcała głowice z lancy śnieżnych. Nie pomyślałem, że taki skuter może po sobie zostawić kawał głębokiego rowu. Pech chciał, że do takiego wpadłem i równowagi nie utrzymałem. Uderzyłem potylicą w twardy stok - na szczęście poza rozcięciem skóry nic poważnego się nie stało. PS: Od razu uprzedzę komentarz przeciwników jazdy w skorupce. Po zakupie kasku nie jeżdżę szybciej, tak samo jak po zapięciu pasów w samochodzie - nie naciskam na gaz mocniej.
-
Gogle - podzielmy się swoimi doświadczeniami
John odpowiedział mihumor → na temat → Sprzęt narciarski
Coś w tym jest, jak się człowiek za młodu wytłukł czaszką o twardy stok, to i uczył się jakoś szybciej. Dzisiaj można taki pancerz skompletować, że drzewa poza stokiem wydają się mniejsze -
Z tekstu wnioskuję, że kolega motocykla nie posiada. Polecam więcej poczytać, wszystkie definicje które wymieniłeś są stosowane, włącznie z coraz częściej stosowanymi poduszkami powietrznymi. Sport, to sport... urazy zdarzają się wszędzie. To, że kiedyś skoczkowie skakali w czapkach, nie oznacza że dzisiaj ich kaski to pomysł marketingu.
-
Zawsze powtarzałem, że ratrakowanie w ciągu dnia nie ma kompletnie sensu. Śnieg musi się uleżeć, a jeżdżenie ratrakiem w taką pogodę to strata pieniędzy. Trzeba sobie wbić do łba, że nawet 10 ratraków co godzinę nie załatwiło by sprawy. Ratrak waży około 7 ton, ale jego ciężar rozkłada się na dużą powierzchnię, więc nie jest w stanie ubić trasy - bo to nie jest jego zadanie. Ratrakować trzeba na wieczór, tak by śnieg przez noc się "uleżał" i zmroził. Jeśli śniegu mamy dużo i operator jest konkretny to dobrze wyrównana trasa powinna wytrzymać minimum do południa.
-
Jak ktoś jest skąpy to na wszystkim przyoszczędzi. Nabytych od lat nawyków ciężko się pozbyć.
-
Spalanie 20 - 30 litrów na godzinę
-
Rozcięte spodnie - czym najlepiej naprawić ?
John odpowiedział Tomi. → na temat → Tematy narciarskie
A nie dostałeś do spodni kawałka materiału z pokazówką, jak to są tam szwy klejone? Z tego kawałka wytniesz łatkę, ewentualnie z jakiegoś starego plecaka. Chodzi o to by łatka była mocna, może być z materiału przemakalnego, bo i tak wysmarujesz ją klejem. Łatkę kleisz od wewnątrz, jeśli masz tam jakąś wyściółkę to musisz ją rozciąć (mama, albo dziewczyna zszyje). Smarujesz klejem pęknięcie i łatkę osobno, odczekujesz chwilę, sklejasz i czymś ściskasz. Ja tak naprawiłem kurtkę TNF z gore tex, używając właśnie kawałka materiału z tych metek dodanych do kurtki. Bałem się grzać żelazkiem by nie uszkodzić membrany, dlatego wybrałem metodę z łatką od wewnątrz. Mistrzostwo estetyki to nie jest ale nie przemaka i nie pęka dalej. -
Ponieważ nasi wykwalifikowani urbaniści (pożal się panie boże) odsunęli chyba na 10 lat budowę drogi ekspresowej z Brzeska do Nowego Sącza. Cały czas miasto NS, które się pięknie rozwija również dzięki prywatnym inwestycjom nie posiada porządnego tranzytu. To taki prezencik od Warszawy, co by w Nowym Sączu nie myśleli, że są tacy fajni.
-
Tu nie chodzi o brak wiedzy, ale o gospodarność. Po co w takim razie pan R. kupił na ten rok lance śnieżne? Ten sposób naśnieżania, praktycznie nie ma u nas sensu, no chyba, że trafimy na urodzaj niskich temperatur. Co roku zima jest coraz cieplejsza - trzeba kupować urządzenia, które produkują śnieg szybko i nie potrzebują do tego niskich temperatur - lanca nie należy do takich urządzeń. Po prostu nie trafili z tą inwestycją w pogodę
-
Mocno trzymam kciuki, bo grupa ludzi stojących za tym projektem może w końcu coś ruszy... Wszak... inni już raz pokazali, że gospodarka centralna jest po prostu słaba: http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_sądecki
-
To tak jakby powiedzieć: "Jak wygram miliard w totka, to zrobię to i tamto..." - prościej się nie da. Nie zamierzam panu Richterowi dawać do kieszeni "milionów" i mieć nadziei, że wybuduje za nie piękny ośrodek. Niech się chłop postara, zainwestuje - jak zrobi to porządnie z przyjemnością dorzucę się do spłaty zainwestowanych pieniędzy.
-
Mylisz się i to bardzo. Im lepiej wyrównany teren mechanicznie tym mniejsze nakłady na naśnieżanie. Niestety ciężki sprzęt musi się pojawić i zieleń na tym mocno ucierpi, jednak są sposoby by w szybki sposób gleby zabezpieczyć przed erozją. Wszystko jednak kosztuje, a każdy inwestor patrzy na to by wykonać inwestycję jak najtaniej - dzięki temu pseudo ekolodzy mogą się wykazać.
-
Nie zapominajmy panowie, że to nie jest wina ekologów. Każdy z nas może zgodnie z prawem wnieść uwagi do OOŚ i zablokować inwestycje jeśli taki raport zawiera choćby najmniejszy błąd. Największą winą obarczyć trzeba ludzi, którzy dali możliwość w tak idiotyczny sposób blokowania inwestycji - są to politycy, ale nie ci nasi. Wymyślili to Amerykanie, a nieroby z UE skopiowali. Moim zdaniem blokowanie rozwoju istniejących od lat i posiadających taką historię ośrodków narciarskich to czysty kretynizm.