JurekByd

O ile mnie oczy nie mylą, to zamontowali wolne,niewyprzęgane krzesło?Patologia normalnie:confused: - a już chciałem pod koniec listopada odwiedzić Molka,żeby przetestować te "40 % więcej tras";)

He,he-są to atomici 10.11,o ile dobrze pamiętam z roku 2001/2002 - sam na nich kiedyś jeździłem i do dziś leżą u mnie w garażu-dostała je w spadku żona i śmiga na nich do dziś-150 cm i promień skrętu 8,3m

Nie pomyliłeś kolego lodowców- Kitzsteinhornu z Dachstein Gletscher-em?

My jeździmy zawsze przez Garmisch-kilkadziesiąt km bliżej i szybciej niż przez Kufstein i winietki też nie trzeba kupować.Wifi jest w obu restauracjach na lodowcu-tydzień temu działała co prawda tylko ta na górze (Eisgrat),ale od tego weekendu chyba obydwie będą już w pełnej gotowości.

Z tego,co wiem,to otwierają owszem 17,ale listopada,nie października,a szkoda,bo 28.10 będę musiał w Soelden jeździć,a wolałbym w Gurglach... http://www.obergurgl.com/ Na razie zielono tam jeszcze niestety.....

Samo Obergurgl-Hochgurgl jest oczywiście masakrycznie drogie pod względem noclegów-przeważają 4* hotele,trochę taniej jest w Soelden,a generalnie im bliżej wjazdu do doliny , tym taniej.Najlepszą opcją jest chyba Langenfeld-nie za daleko od stoków i termy na miejscu.My byliśmy w zeszłym roku w ładnych apartamentach z sauną - http://www.apart-relax.at/en/

Potrafi i 15/100 .... http://forum.hyundaifanklub.pl/viewtopic.php?t=4758&postdays=0&postorder=asc&start=15&sid=383e80a322dd65fe93b8d3397c8a216a A busa przerób na 9 osób i będzie git;)

Nie kupuj tylko sportage 2.0 benz. - chyba,że jesteś szejkiem;) A tak by the way-najlepszym autem na narty jest (jak dla mnie) duży bus....

Nie wyszło w tym tygodniu - może za 7 dni uzbiera się odpowiednia ilość chętnych - ale tym razem wyjazd raczej na 3 dni szusowania-od soboty do poniedziałku,czyli wyruszamy tradycyjnie w piątek wieczorem,wracamy w nocy z poniedziałku na wtorek - kto chętny ? Zapowiada się baaaardzo zimowo - do -15 stopni w nocy http://www.wetter.at/wetter/sport-freizeit/ski-wetter/oesterreich/tirol/stubaier-gletscher

Na Stubaiu za stosunkowo nieduże pieniądze możesz mieszkać w Dresdner Hutte obok pośredniej stacji gondoli - http://www.dresdnerhuette.at/die-huette.html A jak znajdziesz lot do Insbrucka to dojedziesz na stok skibusem

Każdy lodowiec w Austrii,byle nie Kaprun,bo tam będzie najwięcej "stonki";) Jest szansa przy baaardzo sprzyjających warunkach,że otworzą być może Obergurgl-Hochgurgl koło Soelden ( w zeszłym roku zaczęło chodzić od bodajże 14.11)lub,tak jak 2 lata temu - Schladming-Dachstein:) gdzie byliśmy już 24.10...

Sezonówka będzie oczywiście na Salzburgerland - zimą jest tu więcej fajnych ośrodków niż w Tyrolu a poza tym trzeba zmieniać corocznie krajobrazy,bo się znudzą.... Teraz to jednorazowy wyskok do Tyrolu z tęsknoty za białym...

Stubai w następny weekend -rozpoczęcie sezonu 2011/2012 Po niedawnym ataku zimy w Austrii pojawiły się już dobre warunki do jeżdżenia na niektórych lodowcach - najwięcej otwartych tras jest na Stubaiu -25 km - 60 cm śniegu - chodzą trasy nr 1,1a,6,7,7a i 9 http://www.stubaier-gletscher.com/de...fnete-anlagen/ Wyjazd planujemy na przyszły piątek 30.09-jeździmy 3 lub 4 dni od soboty 1.10.Trasa przejazdu jak zwykle - Bydgoszcz-Wrocław-Zgorzelec-Niemcy

Sztywność narty to akurat możesz sobie regulować power-switchem i czuć tą różnicę na stoku.... Wszystkim osobom z mojej stałej ekipy narta ta się bardzo podobała-jeździ doskonale w każdych warunkach,a im gorzej na stoku,tym dla nich lepiej. 5 osób już ją kupiło, ze mną włącznie, i jesteśmy bardzo zadowoleni-moje poprzednie slalomki RC4 worldcupy sc poszły w kąt i już na pewno do nich nie wrócę,choć były moją ulubioną nartą przez 7 sezonów. Najlepiej sam przetestuj te narty-my co 2 tygodnie jeździmy w tym sezonie do Salzburgerlandu - jak się też wybierzesz w tym kierunku to możemy się umówić i chętnie dam Ci je przetestować.Będziesz mógł je również porównać z MANTRAMI Volkla-jeden z kolegów je ma - też ciekawa narta,ale bardziej nastawiona na freeride,choć na trasie też daje radę Pozdrawiam - Jurek

http://alpinforum.com/forum/viewtopic.php?f=48&t=40343 najświeższa relacja i fotki z tego ośrodka

A od kiedy Areczku Nassfeld leży w Tyrolu:eek:?Czyżby jakieś granice pozmieniali tego lata ?U mnie jakoś dziwnie podobnie wyglądała zeszłoroczna rozpiska Hintertux 4 dni Pitztaler Gletscher 4 dni Stubaier Gletscher 8 dni Obergurgl 7 dni Nauders 1 dzień Serfaus-Fiss-Ladis 3 dni Axamer Lizum 2 dni Zillertal 12 dni Alpbachtal 7 dni Wildschonau 1 dzień Skiwelt/Kitzbuehel 11 dni St Johann/Tirol 1 dzień Waidring-Steinplatte 0,5 dnia St Jakob/Pillerseetal 0,5 dnia Fieberbrunn 1 dzień Matrei-Grossglockner resort 3 dni Hochzeiger 2 dni Kuhtai 2 dni

Widzisz-a ja mam całkowicie odmienne zdanie,ale może to i dobrze,bo inaczej w jednym ośrodku panowałyby pustki a w drugim straszny tłok.Z innej beczki - nie rozumiem ludzi,którzy jeżdżą ciągle w jedno i to samo miejsce-a jest ich niemało -czy to nie przyjemnie poznawać nowe trasy,krajobrazy itd.

Miejscowość obojętnie która,bo tak jak zauważyłaś,wszystko jest połączone w jedną całość i da się przejechać w 1 dzień.Jedyne miejsce,gdzie należy odpiąć narty i przejść z nimi kawałek przez miasto jest w Saalbach przy wyciągu na Bernkogel,ale ma on od tej zimy być wymieniony na nowy,więc może jakoś tą niedogodność usuną,albo coś wymyślą ułatwiającego wygodą narciarzom.Dobrze wybrałaś Hinterglemm ze względu na ogólnodostępny basen , nocną jazdę na nartach i również oświetlony tor saneczkarski ze świetną knajpą z apress-ski na końcu zjazdu.Atrakcje te są w cenie normalnego karnetu,za basen trzeba chyba parę groszy dopłacić.Restauracji jest mnóstwo zarówno w Saalbach,jak i Hinterglemm-pod tym względem różnicy nie ma,w Saalbach jest więcej klubów/dyskotek,jeśli o taką rozrywkę wieczorną Ci chodzi.Więcej stoków jest na południowej stronie,więc jeśli przeszkadza Ci miękki śnieg,to lepiej,że wybrałaś luty zamiast marca,jednak nie łudź się,że będą tam pustki-to bardzo popularny i uczęszczany ośrodek,a druga połowa lutego to nadal tam wysoki sezon,luźniej robi się dopiero od połowy marca.Jeśli kupisz karnet na cały Salzburgerland to polecam Ci wybranie się choć na 1 dzień do Maria Alm (Hochkoenig's Winterreich)-naprawdę będzie widać różnicę w gęstości narciarzy na stokach:)Jak chcesz coś jeszcze wiedzieć to pytaj - to jeden z moich ulubionych austriackich ośrodków:)

Wyjazd typowo "męski";) -zbieramy właśnie ekipę-wyruszamy z Bydgoszczy prawdopodobnie ok.10.09. na tydzień.Przy pełnej obsadzie auta myślę,że zmieścimy się w 1000zł za przejazd,noclegi w samym Ischgl i Silvretta Card czyli karnet na wyciągi (transport rowerów wliczony),baseny itd.

Jeśli rower i Alpy to polecam Ischgl - chcemy się tam wybrać we wrześniu na tydzień http://www.austria.info/pl/szalenstwo-w-ischgl/trasy-rowerowe-w-ischgl-1344397.html

Byłem w tej dolinie na wyjeździe "feryjnym",zachęcony m.in.opisami na tym forum i ... rozczarowałem się tym ośrodkiem i wynudziłem się przez tydzień. Jest to ośrodek na 1,góra 2 dni.Do jako takiej jazdy nadają się tylko 2 trasy wzdłuż obu gondolek,reszta infrastruktury stara-same wolne krzesła i niezbyt długie trasy.Jedynym plusem jest darmowy karnet dla dziecka i basen-też za free,lodowiska były niby też za friko,ale były nieczynne:(. no i sama wioska - urokliwa.Jednak lepiej dołożyć te parę euro i pojechać na tydzień do lepszego,większego ośrodka-niekoniecznie muszą to być snobistyczne St Anton i Ischgl,ale np. dolina Zillertal,czy któryś z ośrodków Ski Amade...

Mały,piękny kraj-koniecznie musicie odwiedzić Bled i Bohinj z wodospadem Slap Savica oraz piękne jaskinie - Postojna i Skocjanska,ale pewnie macie to już w planach:)

Szkoda tylko,że ostatnio zamykają oba lodowce w Soelden dla narciarzy latem:(:( a jeszcze parę lat temu można było tam jeździć np.w lipcu

Całkowicie się z Tobą zgadzam :)

Wiem,że masz taką opinię o SFL-podobnie kolega Wujot bardzo zachwalał przed sezonem ten ośrodek-w/g niego miał on być nawet lepszy od mojego "number 1" czyli Schladming-Dachstein - może dlatego miałem zbyt wielkie oczekiwania a trafiłem 2 razy na tłumy ludzi,metrowe muldy na wąskich dojazdówkach do wiosek Serfaus i Fiss-ale to takie moje subiektywne odczucie - niby nie ma się tam zbytnio do czego przyczepić,ale ogólne wrażenie moje i wielu moich znajomych jest takie,że ośrodek ten nie powala na kolana,a w oczekiwaniach miał - ot tyle na ten temat.Najbardziej przypadła nam do gustu prawa strona ośrodka - na prawo od gondolki Schonjochbahn,choć co niektóre "gadające" gondolki Almbahn były lekko wkurzające;)