zbyszek42
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
176 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Zawartość dodana przez zbyszek42
-
Witam, Chciałbym się podzielić informacjami o cenach paliwa (w moim przypadku oleju napędowego) na trasie do Włoch. Cena max. przy autostradzie - 2,149 EURO za litr. Poniżej podaję ceny na stacjach, z których korzystałem w Austrii. Wystarczy zjechać z autostrady i jest trochę taniej: 1. BP Schrick, Antensee 3; A5 - zjazd nr 23 Schrick Mistelbach-Sud - 1,636 Euro/l, (27.01.2024r.), czynna - 24/7 2. Oldtimer Autohof Grosstankslekke, Oldtimerweg 1, przy A1 - 1,691 Euro/l płatne w kasie; samoobsługowa tańsza o ok. 0,1 Euro/l ,(27.01.2024r., czynna - 24/7 3. Shell Innsbruck, Brennerstrasse 4, A13 - zjazd nr 3 (Innsbruck-Sud) - 1,709 Euro/l, (27.01.2024r.), czynna - 24/7 4. Shell Brenner, Brennerstrasse 245 (trzeba zjechać do miasta) - 1,819 Euro/l (03.02.2024r.), czynna: 9.00-20.00 ? 5. BP Schrick, Antensee 3 - 1,669 Euro/l (03.02.2024r.), czynna - 24/7
- 3 odpowiedzi
-
- 3
-
- tankowanie
- paliwo
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przedszkola / Szkółki narciarskie w Alpach - opinie
zbyszek42 odpowiedział channel → na temat → Poczatkujący na nartach
Witam, Dawno tu nie zaglądałem, ale chciałbym wrzucić kilka swoich spostrzeżeń na temat szkółek w Alpach. Mój młodszy syn dziś 13 lat rozpoczynał swoją przygodę za nartami w VdS w Folgardzie, dosłownie zaczynał. Miał wtedy skończone 5 lat i nigdy wcześniej nie miał sprzętu na nogach. Pojechaliśmy na tydzień na zorganizowany wyjazd. Podglądałem jak wyglądają zajęcia. Na 3 początkujących adeptów narciarstwa było 2 instruktorów, w efekcie końcowym grupa podzieliła się na dwie grupy w konfiguracji 1+2 i 1+1. Mój syn odstawał od pozostałej dwójki i miał przez 4 dni zajęcia indywidualne, a pozostał dwójka jeździła z drugim instruktorem. W piątek odbywały się "zawody" kończące turnus, Kacper samodzielnie zjechał cały slalom, dla bezpieczeństwa oczywiście jechała przed nim instruktorka, ale nie zaliczył żadnej "gleby". Dziecko z nizin rozpoczynało naukę od zupełnego zera a na koniec spokojnie zjeżdżał z niebieskich tras, radził sobie dobrze na orczyku. W następnym sezonie moja małżonka podjęła decyzję, że jedziemy na dwa tygodnie, Kacper był w szkółce, początek okazał się ciężki, prawie nic nie pamiętał i musiał zaczynać od oślej łączki, ale drugiego dnia od obiadu został dokoptowany do grupy, która już jeździła po trasach ośrodka, w drugim tygodniu był już w grupie średniozaawansowanej i naprawdę było widać progres. Czas spędzony na śniegu robił swoje, zjeżdżał po czerwonych trasach w swoim stylu, ale bezpiecznie, grupa liczyła 5-6 uczniów. Cała jego nauka do 10 roku życia opierała się o wyjazdy w Alpy 1-2 tygodnie w sezonie, zawsze ze szkółką, dopiero w zeszłym sezonie nie korzystaliśmy z usług instruktorów. W czasie pandemii jeździliśmy do Kazimierza Dolnego lub Parchatki w okolicach Puław, gdzie korzystał z indywidualnych lekcji, ale było tego raptem po kilka godzin w sezonie, w odstępie tygodnie i jakiejś wielkiej poprawy nie widzę, instruktorzy chwalili go, ale mi osobiście brakowało progresu z Alp. Teraz szykujemy się na ferie zimowe, ale muszę zainwestować w nowe buty, bo ze starych już wyrósł, a potrzebne są mu w mojej ocenie takie o flexie 100. W zeszłym sezonie miał kupione stosunkowo za dobre narty do swoich butów. Chłopak rośnie jak na drożdżach i przerósł długością stopy ojca i starszego brata. Narty mam dla niego, ale z butami gorsza sprawa. Podsumowując, jestem za takimi wyjazdami, nauka z instruktorem robi dobrą robotę, oczywiście zależy ile jest osób w grupie i jak chcą słuchać, ale to już rola instruktorów. W Alpach wielokrotnie widziałem duże grupy dzieci/młodzieży z jednym instruktorem i jakoś te zajęcia się odbywały... Tydzień w sezonie na początku to za mało, gdy byliśmy 2 tygodnie, to zrobiło robotę. Taki pobyt w jednym miejscu trochę się dłuży, ale czego nie robi się dla dzieci...- 50 odpowiedzi
-
- 1
-
- rossignol academy
- zgorky
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziękuję bardzo za podpowiedzi.
- 5 odpowiedzi
-
- samochodem na narty
- winieta
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Czy może mi ktoś podpowiedzieć gdzie można kupić czeską winietę w wersji elektronicznej po przekroczeniu granicy w Chałupkach, chodzi mi o punkt czynny 24/7. Czy ta pierwsza stacja benzynowa po stronie czeskiej nadal prowadzi sprzedaż winiet? Na stronie ichniejszej GDDKiA doczytałem się, że powinien tam być też automat do zakupu winiet, a może lepiej ogarnąć ten temat przez internet?
- 5 odpowiedzi
-
- samochodem na narty
- winieta
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Ze 3-4 lata temu kupiłem od nich spodnie, a co mnie przekonało: cena (posezonowa promocja), zastosowane materiały oraz jakość wykonania. Spodnie okazały się super pancerne w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jak dla mnie są za ciepłe (oczywiście to moje subiektywne odczucie) i dla mnie to ich jedyny minus. Obecnie używam je w przy bardzo niskich temperaturach. Nie lubię się przegrzewać, ale również nie lubię jak mnie przewiewa. Oczywiście odczucie komfortu cieplnego dla każdego jest indywidualne i każdy z nas musi znaleźć swój "złoty środek". Ja taki znalazłem ubierając się warstwowo, żąglując warstwą środkową i zewnętrzną zależnie od panującej aury. Raczej nie używam ocieplanych kurtek narciarskich, ale pamiętam jeden swój wyjazd w Dolomity, gdzie trafiliśmy na mrozy poniżej -20 stopni i musiałem na miejscu kupić takie wdzianko (trafiłem przypadkowo na CMP), bo to co miałem ze sobą nie wystarczało przy takim mrozie i wietrze. Wydawało mi się, że po tylu wyjazdach w Alpy nic mnie nie zaskoczy i że jestem przygotowany na różne okoliczności przyrody. To były czasy kiedy Polartec królował jako warstwa środkowa, a w tym przypadku nie sprawdził się. Być może teraz przy powrocie do puchu i jemu podobnych ocieplinach syntetycznych byłoby inaczej. I od tego czasu zawsze zabieram ze sobą cieplejszy zestaw w myśl przysłowia: "kto sobie nosi to się nie prosi" czy jakoś podobnie to brzmi.
- 45 odpowiedzi
-
- 2
-
- góry
- narciarstwo
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Jeżeli Twój budżet pozwala na coś więcej, to tak jak mój przedmówca polecam poszukać czegoś o lepszych parametrach w granicach 20.000 np. JMP z Szaflar. Jeśli miałbym wypowiadać się na temat tych dwóch kurtek to bierz tą od CMP.
- 45 odpowiedzi
-
- góry
- narciarstwo
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Zobacz na stronie: www.remsport.pl Pozdrawiam i życzę owocnej pracy.
- 36 odpowiedzi
-
- smary
- imadło narciarskie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Ja w tym sezonie korzystałem z usług Super Serwis NTN, ul. Potocka 1.
-
Ratschings-Jaufen - 9 dni w Południowym Tyrolu (Vlog #063)
zbyszek42 odpowiedział JC → na temat → JC w podróży
Jacku czekam na kolejne odcinki. Ja osobiście bardzo lubię małe kameralne, rodzinne ośrodki, które mają po 20-30 kilometrów tras. Można tam się naprawdę wyjeździć.- 3 odpowiedzi
-
- włochy
- południowy tyrol
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Jeśli chciałbyś pojechać do Włoch to spokojnie możesz brać pod uwagę któryś z tych ośrodków Kronplatz, Alpe di Siusi, Alta Badia. Są to miejscówki w których masz sporą ilość tras niebieskich jak również czerwone i czarne, w tych ośrodkach masz do dyspozycji przynajmniej kilkadziesiąt kilometrów tras narciarskich Alpe di Siusi i ponad 100 km Kronplatz i Alta Badia. Jeśli szukasz czegoś mniejszego to może być Paganela, Monte Bondone, Aprica, Cavaleze, Moena, Vigo di Fassa i jeszcze wiele innych. Obejrzyj vlogi Jacka z Południowego Tyrolu, masz tam filmy z Kronpltzu, Alpe di Siusi, Carrezy i jeszcze kilku innych ośrodków. Pozdrawiam i życzę udanego wyjazdu.
-
Jak szukasz Mamuta w dobrej cenie to możesz odwiedzić outlet w Piasecznie, a drugi sklep jest w którymś z centrum handlowym na Śląsku. W zeszłym sezonie za 1.000 PLN synowi kupiłem fajne spodnie narciarskie i ocieplacz na Primalofcie, a w sklepie 4F za same spodnie z membraną 20.000 po przecenie wołali chyba ok. 1.500PLN, a było to przed wyjazdem na ferie. Myślę, że w rozmiarze M będziesz miał spory wybór.
-
Dziękuję za podpowiedź. Chociaż szukam czegoś w odległości 700 - 800 km od domu.
-
Witam, Jestem również jestem z okolic Lublina i z przykrością muszę przyznać, że w naszych okolicach nie znajdziesz takiego serwisu. Ja walczyłem z moimi nowymi butami w Warszawie w Sklepie Ski Fanatic na Ursynowie, al.KEN. Pozdrawiam
-
Witam, Tradycyjnie super relacja i podziwiam Was za godzinę pobudki... Fotki mocno zachęcają do odwiedzenia tego miejsca a jeszcze tam nie byłem. Życzę udanego dalszego szusowania i trochę zazdroszczę...
- 226 odpowiedzi
-
- 1
-
Witam, Chciałbym odgrzać temat... Na wstępie muszę się przyznać, że nie znam ośrodków w Austrii, jakoś tak wyszło, że zawsze jeździłem do Włoch. Chodzi mi po głowie pomysł, żeby jeszcze pod koniec marca wyskoczyć na przedłużony weekend na narty z moim 8-mio letnim synem, który daje sobie rade na czerwonych trasach. Może być coś małego, nawet do 20 km tras i najlepiej stosunkowo blisko od naszej granicy. Bardzo dziękuję za podpowiedzi.
-
Witam, Mam pytanie czy w związku z budową autostrady po stronie A i remontem mostu na drodze nr 52 w CZ są jakieś utrudnienia drogowe pomiędzy Brnem a Wiedniem i dalej w kierunku Saldzburg - Insbruk?
-
Witam, Zagłosowałem. Czy po drodze w Dolomity coś może zaskoczyć kierowcę (roboty drogowe, kontrole na granicy A-D...) poza niesprzyjającą aurą ?
- 120 odpowiedzi
-
- 1
-
Na granicy CZ-A jest Bar Route 7 czynny całą dobę i tam można kupić winietę. Teraz po oddaniu nowego odcinka A5 jest to chyba jedyne miejsce gdzie w godzinach nocnych można nabyć naklejki winiety. Ewentualnie pozostaje wersja elektroniczna, ale z tego co czytałem to zakup trzeba zrobić z wyprzedzeniem. Nigdy nie pytałem na stacji benzynowej w Mikulovie ile tam kosztuje winieta na A.
-
Witam, Dziękuję za info.
-
Witam, Czy może ktoś z Was tankował na stacji Shell przy zjeździe 23 na A5 pod Schrick (adres: Schrick, Antensee 3)? Interesuje mnie czy stacja rzeczywiście jest czynna całą dobę i jak tam ceny paliwa?
-
Witam, Przerabiałem różne wersje wyjazdów w polskie góry. Jeździłem co weekend na Podhale i jak policzyłem koszty i czas takich eskapad to okazało się, że spokojnie te 6 dni spędzę w Alpach z niewielkim dodatkiem finansowym. Oczywiście nie porównujmy różnych skrajnych wersji zakwaterowania tylko tu i tam hotel lub tej samej kategorii, ceny skipassów i ... Odległość jest większa, ale jak zliczysz te pojedyńcze wyjazdy w całość to okazuje się, że w samochodzie spędziłeś dużo więcej czasu niż na stoku + korki, kolejki do wyciągów. Przez wiele lat byłem ogromnym zwolennikiem polskich ośrodków narciarskich gdyż rodzinnie byłem powiązany z Podbeskidziem gdzie do Szczyrku i Korbielowa miałem 20-30 kilometrów dojazdu, ale w sezonie, a szczególnie w ferie zimowe jak postałem w kolejce 30 min. to mi się odechciewało całego narciarstwa. Potem posmakowałem Alp i tak mi już zostało, a w Polsce jak chcę aby mój Smyk poszlifował jazdę to robimy wypad na górkę do Kazimierza Dolnego w sobotę rano lub wieczorkiem w tygodniu kiedy nie ma tłoku i sobie jeździmy na tych naszych nizinnych pagórkach. Ale jak to policzę (w przeliczeniu długość trasy do ceny za wjazd) to wychodzi, że są to chyba jedne z najdroższych wyciągów na świecie. Dlatego wolę pomęczyć się w podróży te ponad 1.000 km i być w "raju" narciarskim i z takiego wyjazdu skorzystamy wszyscy, maluch bo się uczy i jest w grupie rówieśniczej i my bo choć trochę pojeździmy samodzielnie.
- 16 odpowiedzi
-
- 3
-
- przedszkole
- dzieci
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja w tym sezonie będę pierwszy raz w Folgarii na tak zorganizowanym wyjeździe. W poprzednim sezonie byłem w Monte Bondone a 2 lata wcześniej w Marileva-Folgarida z Wygoda Travel.
- 16 odpowiedzi
-
- przedszkole
- dzieci
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Z własnego doświadczenia mogę polecić zorganizowany wyjazd gdzie dzieci oddasz do szkółki z polskojęzycznym instruktorem. Ja to przerabiałem już 2 razy i jest OK (Folgarida i Monte Bondone). Grupy są max. 5-6 osobowe. W zeszłym sezonie mój Kacper jeździł w grupie 1 instruktor i 3 uczniów przez pierwszy tydzień, a w drugim tygodniu było ich w grupie pięcioro. Po tygodniu przeskoczył z grupy początkującej do średniozaawansowanej. Dla mnie osobiście najważniejszy jest mój junior, to jest wyjazd dla niego, a my jesteśmy w tle. To on ma się dobrze czuć i dlatego wybieram taką wersję. Zorganizowane wyjazdy rodzinne celują w małych, kameralnych ośrodkach gdzie nie jest zbyt ciasno na stokach. Chodzi przecież o bezpieczeństwo naszych milusińskich i dlatego przy tego typu wyjazdach nie możesz spodziewać się, że będzie do dyspozycji 200km tras. Zresztą zajęcia odbywają się w formule 2 h do lunchu i 2 h po. Mój syn i tak pod koniec był zmęczony... Choć wystarczył krótki odpoczynek w knajpce i znów chciał iść na stok lub bawić się w śniegu z kolegami z grupy. Znajomi w zeszłym sezonie wybrali się do Austrii i oddali 5-letnią córkę do szkółki niemieckojęzycznej i z perspektywy czasu doszli do wniosku, że nie był to najlepszy pomysł... A po południu w hotelu są jeszcze animacje dla nich, a rodzice mają jeszcze trochę spokoju. W przeszłym roku jedziemy właśnie do Folgaria. A jeśli chodzi o pogodę w Dolomitach to trzeba mieć naprawdę pecha żeby przez cały 6-co dniowy turnus było kiepsko. To jest przecież ta słoneczna strona Alp.
- 16 odpowiedzi
-
- przedszkole
- dzieci
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Proszę o informację jak obecnie przedstawia się sytuacja na granicy A-D w okolicy Salzburga ?
-
Witam, JC, a jak z tankowaniem na nowym odcinku ? Rozumiem, że pozostaje stacja BP na granicy, ale ona jest chyba czynna tylko od 6.00 do 21.00. Czy stacja OMV czynna 24h przy starej 7 w okolicy Schrick dalej funkcjonuje ?