ravick97

Chodziło mi oto, że na tych zdjęciach są prywatne narty forumowiczów, a przynajmniej wszystko na to wskazuje (SB - Fischer SL, Bończa - Rossignol World Cup Master). Co do ślizgów to nie wiem jak to jest z logo producenta, ale wydaje mi się, że gdzieś czytałem, że po prostu na WST panuje dobry obyczaj nie odwracania nart i nie podglądania ślizgów. Z drugiej strony Osuch kiedyś pisał, że jak się siedzi w dechach, to ciężko nie rozpoznać producenta nawet po kształcie, co w przypadku elana i jego waveflex'u jest chyba dosyć proste.

Gajowy zerknij do postu no. 141, bo inaczej Marucha

Super zdjęcia poglądowe, w sam raz do tego działu . Swoją drogą, te foty z fejsa WST mogą się schować. Jeśli można wiedzieć, kto to jest ta Pani na 5 zdjęciu od góry? Od raz mi wpadła w oko na fb, a właściwie to jej sylwetka .

Też się przyglądam tej opcji, ale niestety prognoza czwartkowa, a szczególnie piątkowa może nieco namieszać. http://www.slowackie.pl/pogoda/rohacze-spalena.html

Mitek, mogę Ci podać przykład dokładnie taki sam i to z autopsji, którego nie jestem w stanie ocenić tak jak Ty tą Panią, a wręcz przeciwnie:). Czasy dzieciństwa i młodości miałem super, ale niestety kasy na narty, wyjazdy, instruktorów itp. nie starczało, w związku z czym swoją "młodzieńczą karierę narciarską" rozpocząłem i zakończyłem na zjeżdżaniu z wału nad rzeką pługiem w okolicach 8go roku życia. Gdy tylko zacząłem pierwszą pracę i dostałem skromne pieniążki, to pomyślałem, ze czas na narty nadchodzi i po wyposażeniu się w wiedzę forumową poszedłem do sklepu i nabyłem za 749PLN buty narciarskie, świadom ryzyka, że albo będę jeździł, albo nie. Od tamtego momentu mogę śmiało powiedzieć, że narty to moja największa do tej pory pasja i hobby i nie wiem, czy to dlatego, że najpierw nabyłem buty, czy może dlatego, ze tak miało być. Przy okazji jakby mi się nie spodobało, to wcale nie uznałbym tego ruchu za błąd, gdyż nie należę do tego grona osób, które zawsze podejmują 100% skuteczne decyzje i potrafią wszystko dokładnie przewidzieć, i po prostu sprzedałbym te buty ze stratą pewnie 200PLN. No ale koszty próbowania różnych rzeczy w życiu są jego nieodłącznym elementem, no chyba, że leży się na kanapie, albo jest się bardzo zasadniczym.

Mi przede wszystkim filmik podoba się z punktu widzenia toru jazdy (o technice nie mam co gadać bo też bym tak chciał, no może z mniejszą kontrą) tzn. maksymalne zejście w dół w skręcie tuż przy bramce i wykończenie skrętu zaraz z nią.

Praktyki lawinowej co prawda nie mam żadnej, jeno malutką teorię w głowie i opowieści przeczytane lub obejrzane na szybie, ale ze swojej strony mogę polecić "Wołanie w górach" Jagiełły. Najnowsze wydanie jest rozszerzone i ma także opisaną akcję z przytoczonego wypadku z lawiną na Rysach. Zawsze coś cennego dla siebie można wyciągnąć z tej lektury.

Ty może bezpośrednio nie napisałeś, ale Rocky Mountain Gear Guide już tak, choć i on przeklejał. Z upadłością da się żyć, trzeba tylko dogadać się z wierzycielami, pociąć parę gnuśnych nie core'owych działalności, no i poczyścić magazyny - temu ostatniemu kibicuję.

Jack masz rację jeśli chodzi o Twoje info odnośnie upadłości, gdyż sprawdziłem parę serwisów finansowych i wręcz niemożliwe jest aby nie było to prawdą. Tym nie mniej, upadłość nie wyklucza produkcji i parę na to przykładów spółek można znaleźć, w tym i takich co upadały po kilkakroć, a cały czas wytwarzały swoje produkty. A Boogie to pewnie jakąś informacją insiderską jedzie, więc zapewne nie może podać źródła, bo by go jakiś nadzór finansowy jutro o 5 rano obudził .

Ja tam bym Michał z chęcią poczytał o śniegu, tym bardziej, że luźniej się zrobiło i czas łatwiej ku temu znaleźć.

Hmm.., to co ustanawiamy głosem ludu Trzeciego Moderatora;)? A tak BTW, to chwilowo za wiosną nie przepadam, z powodu odpięcia dwóch desek, ale na forum jakoś przejrzyściej się zrobiło:).

A jak tam z lawinami przy tym podejściu, łatwo schodzą do Spalenej ? Z tego co pamiętam, to 2 lata temu w grudniu przysypało w tamtym rejonie rodaków, a i chyba też ktoś już tam został z naszych. Poszperałem tak na szybko w sieci i tu, jak i tu (choć nieco inaczej),można znaleźć obrazy do tego co Mihumor opisuje.

No to ciekawie, gdyż na Podkarpaciu sypie. No ale warunków do tej "właściwej" jazdy to tutaj nie ma:o.

Jakbyś jeszcze JC zrobił wersję nocną, bo wiesz po ciemku to inaczej wszystko wygląda i można się pogubić .

BTW ciekawe info można znaleźć na stronie Elana, mówiące że podczas wizyty w Słowenii Putina, otrzymał on od premiera tamtejszego rządu w prezencie narty Elan Amphibio ze swoim nazwiskiem na nich. Ciekawa inicjatywa, widać że Słoweńcy są dumni ze swojej marki narodowej jaką niewątpliwie jest Elan.

Eee tam, nawet w wojsku jest instytucja odznaczenia za niewykonanie rozkazu, tyle że z reguły przyznawanego pośmiertnie .

Zerknij tutaj:http://www.skionline.pl/pogoda/?co=pogoda&id_kraju=1. Informacja jest jak najbardziej, aktualna. Wyrywkowo sprawdziłem parę ośrodków, które skończyły jazdę na weekendzie i na tej stronce masz wszystko "up 2 date", nie musząc się telepać po różnych www. Podhale i Tatry to moja propozycja.

Zawoja - Mosorny Groń: 20 marca Warunki śniegowe: dobre/dobre + Przygotowanie tras: w standardzie zawojskim bardzo dobre (w standardzie białczańskim dobre/dobre -) Ilość osób na stoku: znikoma.

Położenie Gasthoff Almstube fajne, ale jestem przekonany, że większość czasu na nartach i tak spędzisz po drugiej stronie drogi. Zaglądałem na kamerki w TH przedwczoraj i wyglądało to bardzo dobrze jeśli chodzi o warunki. Patrząc na ilość ludzi sam bym się z chęcią tam teraz wybrał.

Kurcza, Ty to jesteś literalny:). Teraz już chyba wiem, kto pisze te wszystkie klauzule wyłączające w umowach drobnym druczkiem;).

Nie no Sławek, rok temu na Grunikach był na pewno Bugi, fakt że wtedy miał jeszcze nieco innego nicka:D, ale był. http://www.skionline.pl/forum/showpost.php?do=showpost&p=91180

No Rafał, w życiu bym Cię nie posądzał o taki optymizm;). Przejrzałem dzisiaj parę stron ośrodków na południe od Krk, godziny ich otwarcia (a raczej dni) oraz ziurnąłem na kamerki, a na koniec uraczyłem się lekturą. Wydaje mi się, że z braku chętnych na jazdę stacje już wygaszają swoją działalność i nawet jak będą mrozy to nikt już nie będzie śnieżył, a i ratrak sporadycznie się zapuści na trasy. Na Podhalu za tydzień to już tylko pewnie Kluski, Białka, Rusin i Jurgów zostaną, a za dwa ...

...albo przeciwstok. To co Kotelnica i Litwinka;)?

A wracając do tematu głównego, jak widać poniżej inicjatywa pomocy Japonii ze strony świata narciarstwa alpejskiego jest znacznie szersza - Kazuko, Chemmy, Julia, Akira, a z pewnością to nie koniec. http://skiershelpingjapan.com/about/people-involved/

Odwołano SG z powodu opadów deszczu, a ponadto konkurencja nie będzie rozgrywana w innym terminie. Tak więc kulka dla Linsdey, drugie miejsce dla Pani Riesch i trzecie dla Julki. Natomiast wśród Panów kolejność wygląda następująco: Cuche:), Streitberger, Kostelic. źródłó:http://www.fisalpine.com/news/final-super-races-canceled-lenzerheide,1266.html