amberka

Jacek się nie chwal że masz Fischery :D:D Kurde ja się zastanawiam jak Ty cały śnieg z tej Polski żeś wywiózł. Ta kurtka nie dość że taka fajna to jeszcze chyba dość pojemna

14 luty Bugi to chyba nic strasznego ale wrażeniami się z Tobą później podzielę

Ale spostrzegawczy rzeczywiście nie wiem w co dlatego tego mi nie zazdrośćcie ale swoją drogą oryginalną bedę miała podróż poślubną... Zamiast wylegiwania się na plaży, szusowanie na nartach z przerwami na wylegiwanie na leżaczkach

macham Ci i zazdroszczę... ach jak strasznie zazdroszczę jeszcze miesiąc i troszkę i Wy będziecie mi zazdrościć

to już wiadomo czemu dziś w ciągu dnia ta lekka odwilż. Jacek na narty do makaroniarzy pojechał, snieg zabrał, mróz zabrał i jeszcze wkurza pozostałych co włoskie stoki moga sobie co najwyżej w internecie pooglądać :D:D

Kochana ale masz wymagania dużo miejsca w aucie nie wytarczy?? Dolomitów się zachciało. Phi

Białogłowa - w języku staropolskim termin ten oznaczał kobietę zamężną. Pochodzi od białego nakrycia głowy, powszechnie stosowanego w dawnych wiekach przez płeć piękną. (wg Wikipedii) no w sumie nie został określony preferowany stan cywilny :D:D duży samochód, miłośnik zwierząt... ehh gdyby nie ślub za miesiąc to kto wie. Może bym się skusiła

Cześć. ja mogę Ci polecić miejscówkę w Livigno. Jeśli szukasz apartamentów z w pełni wyposażoną kuchnia polecam Caterina Silvestri: http://www.livigno-appartements.com/hotelinfo.asp?HID=29 Byłam tam 2 razy. Warunki zakwaterowania dobre, z właścicielami można dogadać się po niemiecku, córka natomiast rozmawia po angielsku. Jeśli chodzi o odległość od centrum to troszkę się idzie spacerkiem, natomiast przystanek busa jest tuż przy domu więc z dojazdem na stok nie ma problemu, a busy w Livigno kursują do późna. Przy domu spory parking, w pobliżu sklep gdzie można nabyc swieże bułeczki Jeśli kiedyś wrócę do Livigno (a pewnie wrócę) to po raz kolejny w to samo miejsce. polecam

Sympatyczne narciarki z reguły umieją się po tym forum poruszać i nie ma potrzeby dodawania identycznego wątku w kilku działach. No chyba, że szukasz niezbyt bystrej to wtedy rzeczywiście jest to uzasadnione :D:D Życzę udanych poszukiwań

jak to moja niezbyt mądra koleżanka kiedyś powiedziała: są wyprzedaże 70, a nawet 100% ) ja czekam na te wyprzedaże 100% :D:D może jakieś butki fajne się trafią

Ja jestem za wprowadzeniem zakazu palenia w miejscach publicznych, aczkolwiek jeżeli lokal rzeczywiście posiada osobną salę do której dym z papierosów nie dociera to jest ok. Uważam że nie ma nic gorszego niż powrót z imprezy, czy chociażby z piwka w pubie, kiedy jestem przesiąknięta od stóp do głów dymem papierosowym. Niech sobie palący palą i smrodzą wyłącznie na siebie Sławek a co do palenia na wyciągu, to trzeba było kulturalnie zwrócić uwagę, a potem kijkiem pod żebro :D:D

ja również życzę powrotu do zdrowia. Niech się szybko goi!!

no właśnie dziś miałam jechać i plany w łeb strzeliły. A zresztą nie wiem czy nie przetestuję ich dopiero w lutym w Saalbach. Bo póki co nie kupiłam jeszcze butów, a zresztą na stoku 400m i tak nie wypróbuję ich tak jakbym chciała. A poza tym właściciele stoku są sknery i naśnieżać im się nie chce więc szkoda sprzętu

Pij mleko będziesz wielki :D:D Chłopie bierz 8s jak ambro radzi on się na rosołach zna ja też mam ale nic Ci na ich temat nie napiszę, może poza tym że ładnie się prezentują w pokoju niestety nie mialam okazji jeszcze na nich pośmigać ale jak już zaliczę jakiś dzień na nartach w tym sezonie wymienię się wrażeniami

Nikt mi nie kazał niczego wybierać. I nie jestem absolutnie żadną stroną w sporze dotyczącym HG. Chodziło mi tylko o to, że to forum nie jest takie straszne jak o nim piszesz, bo mi np w ogole nie przypadła do gustu atmosfera panująca na "tamtym". i nie piszę tego jako członkini (zwanego przez Ciebie) kółka wzajemnej adoracji tylko jako obiektywna użytkowniczka obu forów. Nie znaczy oczywiście że z któregoś się wypisałam. Czasem i tam zaglądam i czytam co nowego słychać i nie sądze, żeby ktoś mnie za to chciał tu karać. A co do zamieszczania ogłoszeń to nie znam Jacka na tyle, ale wydaje mi się, że co do wszystkiego można się z nim ugadać. A to że trzeba się najpierw skontaktować z nim w celu uzyskania pozwolenia na umieszczenie uważam za dobrą rzecz bo przynajmniej nie ma tu jakiejś samowolki i wszyscy wiedzą jakie są reguły.

a ja wygrałam kiedyś narty i nokię n93i ale to były konkursy gdzie trzba się wykazać kreatywnością i coś napisać... jakieś hasło reklamowe itp. z takich losowań to tylko depilator kiedyś nie obraziłabym się jakby wyjazd wpadł

hmm może faktycznie niepotrzebne były co niektóre teksty wypisywane przeciwko pewnym osobom ale każdemu czasem zdarzy się że go poniesie. Ja jestem zarejestrowana na tym i "tamtym" forum i nigdzie nie jest idealnie. Wszędzie zdarzają się jakieś kłótnie bo zawsze znajdzie się osoba która będzie je prowokować. Na tamto forum teraz rzadko zaglądam bo swojego czasu toczyła się tam wojna pomiędzy HG a resztą świata i było dość nieprzyjemnie. nie wiem jak jest teraz ale atmosfera tu jest zdecydowanie bardziej przyjazna. Szkoda że robalek już nie pisze bo fajnie się go czytało. Mam nadzieję że wróci, choć uważam że od tego jest forum, żeby pisać jak coś się komuś nie podoba.

dla kobiety? Proste - takie żeby jej pasowały do butów, kurtki, spodni, czapki, gogli itp :D:D

ja zawsze wykupuje ubezpieczenie w Warcie. Mają taki pakiet Warta Ski. Szczerze mówiąc nie słyszałam o tym, że ubezpieczenia nie obejmują kradziezy nart ze stoku, a byłam przekonana że moje obejmuje i czułam się bezpiecznie Warunków dokładnie nigdy nie czytałam bo mi sie nie chciało a nigdy sprzetu nie straciłam (odpukać) więc nie miałam okazji tego sprawdzic. Zawsze jednak stosuje dodatkowe środki ostrożności w postaci zamieniania się jedną nartą ze znajomymi i odkładania ich w różnych miejscach

człowieku trzeba się było nie przyznawać

Ja rozumiem pomylić narty. Baba zobaczyła że np. jej zółte i te zółte i zdarzyło się. ale pomylić narty ze snowboardem wydaje się być mało prawdopodobne. dobrze że kolega w pore się zorientował. W zeszłym roku byliśmy w Livigno i przeciągnęło nam się troszkę do wieczora na imprezie przy carosello. My swoje narty schowaliśmy do busa, ale dwójka znajomych którzy szybciej zjechali na dół zostawili przy knajpie i wtedy widzieli je po raz ostatni. Dlatego teraz bez ubezpieczenia od kradzieży sprzętu się nie ruszam

człowieku nie krzycz

Homar baba nie bądź. Się jakimś przemądrzałym bucem przejmujesz, a zobacz ile tu wartościowych ludzi :D:D

mądrze prawisz i aż z ciekawości sprawdziłam i onet nie ma z tym nic wspólnego. Patronat medialny objęło wp.pl czyli bądź co bądź konkurencja, więc cały czas liczę na to że komentarze są prawdziwe a Marcin miał po prostu zły dzień jak ja się rozmnożę to chyba w ogóle zapomne co to kino :D:D

Tu już ktoś dodał wcześniej info: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=7974 Czytamy dodane wątki, nie śpimy