Ostro:)
Dziewczyna z chłopakiem wpadli do pubu na parę drinków. Siedzą, dobrze się bawią, i nagle ona zaczyna mówić o nowym drinku. Imwięcej o nim mówi, tym bardziej się podnieca i w końcu namawiachłopaka, aby zamówił sobie takiego drinka. Chłopak się zgadza. Barmanpodaje drinka i umieszcza na stole następujące składniki: solniczkę,kieliszek śmietankowego likieru Baileys oraz kieliszek soku z limonki. Chłopak patrzy na składniki z głupią miną, więc dziewczyna mu tłumaczy: -Po pierwsze, sypiesz trochę soli na język, po drugie wypijasz kieliszekBaileya i trzymasz w ustach, a następnie zapijasz wszystko sokiem zlimonki.Brzmi niezbyt apetycznie, ale on pragnie pokazać, że jest prawdziwym mężczyzną:Sypie sól na język - słone, ale OK. Dalej idzie likier - gładki, aromatyczny, bardzo przyjemny... Wporzo! W końcu bierze kieliszek z limonką...Wpierwszej sekundzie uderza go w podniebienie ostry smak soku z limonki,w drugiej sekundzie Baileys się zwarza, w trzeciej-słono-zwarzono-gorzkismak daje mu w przełyk. To wywołuje, oczywiście, odruch wymiotny, ale nie chcąc sprawić dzieczynie przykrości, przełyka z trudem.Kiedy udaje mu się opanować, obraca się do dziewczyny.- Jak sie ten cholerny drink nazywa ?- "Zemsta za loda"