Ambro

Nie nam załatwią (bez wchodzenia w drogę) żeby z chmur sypało to nikt nie będzie musiał naśnieżać. Głupie palanty nie mają co robić i wymyślają coraz głupsze bzdury. Czekam aż ktoś ich poda do sądu za "trucie dupy". P.S. Raz wystarczy, wywal ten drugi post.

Może i fajny ale na tym forum nie znajdziesz takiego co by wolał tenisa zamiast PS w slalomie Co do samych zawodów i przejazdu Cuche to też się zdziwiłem ale nie uważam żeby pojechał słabo. To nie jego kategoria ale i tak pokazał klasę.

A może Spyder ?

To nie znajomi tylko pewne biuro turystyczne ale wspominali coś o kłopotach z hotelem więc pewnie chcieli to przyćmić. Sorry za offa

A może ta dziura ma jeszcze poprawiać właściwości aerodynamiczne. Powietrze przelatujące przez otwór dociskało by dechę do śniegu - podchodzi pod technologie z F1

A jak tam ze śniegiem w tych rejonach bo miałem tam jechać ale ekipa która była tam od 11.01 musiała jeździć 80km od swojego hotelu żeby śniegu szukać bo taka kicha.

Robalek dobrze mówi, musisz sobie sprawić dwie pary albo odpuścić jedno z wymagań. Oczywiście da się pojeździć po lodzie freerajdówką ale to nie to co twardą nartą z grupy race i na odwrót. Proponowałbym zakup dwóch par nart lekko używanych - koszt jak za jedną nową parę a z radością pośmigasz we wszystkich trzech warunkach jakie podajesz.

Wróciłem właśnie z Paganelli i potwierdzam informacje. Pogoda była wspaniała - siedem dni słońca bez opadów. Raz tylko zdarzyło się że pojawiło się "mleko" ale po 2 godz nie było śladu i wyszło piękne słonko. Tras niedużo, można właściwie powiedzieć że mało. Na tygodniowy wyjazd może ok ale ja byłem 6 dni na stoku i już miałem dość bo wszystkie trasy znałem na pamięć. Po dwóch dniach miałem zjeżdżone wszystkie. Co do przygotowania tras to nie mam większych zastrzeżeń. Jak na niedużą ilość śniegu w okolicy to naprawdę dobrze poradzili sobie z do śnieżeniem i utrzymaniem odpowiedniej pokrywy nawet przy plusowej temperaturze. Zadziwiające było jak często psuły się wyciągi. Stawały właściwie za każdym razem kiedy niemi jechałem, czasem po parę razy po czym powoli i ociężale wlokły się do góry jakby były wciągane ręcznie. Dodam jeszcze że byłem oszołomiony ilością rodaków na stokach. Śmiem twierdzić że polaków było więcej niż samych makaroniarzy. Nie raz przez to wpadłem Ogólnie oceniam tą miejscowość bardzo pozytywnie i polecam ją jako dobrą miejscówkę na paro dniowe wypady. P.S. Niedługo zamieszczę galerie z wyjazdu

Obie maszyny bardzo interesujące a druga naprawdę super. Można zamontować coś takiego w domu, powiesić plazme, puścić jakiś film ze nart i już masz własny stok Oczywiście nie ma porównania do prawdziwego nartowania ale sprzęt godny uwagi. Duży minus że body carvingiem to se na niej nie pojeździmy No i można by było za bioderka złapać i podszkolić trochę w technice

Fajnie to słyszeć Może jeszcze wróci w tym sezonie na narty, byłoby by super i zyskałby ogromne uznanie tak jak herminator po upadku w Nagano

W interze to chyba tylko pilniczki i wosk

Ja coś tam wiem. Otóż bardzo fajny kurort, warto zabrać dużo kasy bo ceny wysokie, zakaz ruchu samochodów, przepiękne widoki, niesamowity Mattehorn - każdy musi mieć fotkę na jego tle. Na ulicach pełno ruskich w futrach i masa kapeluchów Ogólnie super miejsce.

No tu się zgadzam dlatego zawsze warto skonsultować się z qmplami z forum żeby "nie wpaść na jakąś minę" tak jak sam zrobiłem zakładając ten wątek.

Mi kompletnie nie stanowi ile podają na papierze. Szczerze mówiąc nawet tego nie sprawdzam. Interesuje mnie jak trasa jest przygotowana i czy jest ich wystarczająco dużo żebym po 7 dniach nie jeździł ciągle na tych samych.

Przyglądnąłem się ostatnio paru filmikom z wypadku Aksela i muszę powiedzieć że nie widzę żeby miał kontakt z krawędziami nart. W we wszystkich artykułach jak choćby w tym ze skionline jest napisane że ma 15 cm ranę ciętą powstała w wyniku upadku na narty. Ja zatrzymując każdą klatkę widziałem jak upada na stok plecami a narty pod wpływem uderzenia odpinają się i lecą do góry. Dodatkowo ma złamaną kość policzkową i wybite kilka zębów. To akurat można jakoś wyjaśnić że dalej sunąc po śniegu (twardym jak beton) rozcharatał sobie twarz no ale do udo Sami przeanalizujcie ten filmik i powiedzcie co myślicie. http://www.youtube.com/watch?v=VZCsBu7FCng&feature=related

Możliwe że jeśli trasa ma np. 2 odnogi tak jak jest to w przypadku 15 w Soelden to liczone są obie

Nic tylko życzyć tej pani wygrania rozprawy i powrotu do zdrowia. Jeszcze pare takich głośnych spraw i może zrobi się chodź troszkę bezpieczniej na polskich stokach i liczba wypadków się zmniejszy. Tylko czemu dopiero takie zdarzenia muszą ruszyć właścicieli do takich działań a nie jak w Austrii jest to oczywiste. Najgorsze w tym wszystkim że to wyroki sądowe zmuszają do montowanie tych wszystkich zabezpieczeń a powinny być tam już od samego początku.

Ja sprawdziłem i mam ok. 150 km więc raczej też se odpuszczę Już wolę zabrać stare dechy i pomęczyć się na Wieżycy. Nie rozumiem tylko czemu przestali naśnieżać? Jest temperatura na + ale to co tam leży nie płynie więc o co biega ?

Co do relacji będzie na 100% Jeszcze raz dzięki za wszystkie informacje

Dzięki, a z tymi trasami pocieszyłeś mnie bo słyszałem opinie że to lipa i mało tras ale po co komu nie wiadomo ile tras skoro nie da się nawet połowy zjeździć. Mam jeszcze nadzieje że swoje napada się teraz a jak przyjadę będzie piękne słoneczko. P.S. Gratuluje 1000 posta;)

Nieźle teraz sypie tymi wypadkami. Coś nie jest ok

Ok, dzięki wielkie. Po powrocie zdam szczegółową relacje

Siedzenie szkodzi na kręgosłup Śmieszy mnie takie doszukiwanie się we wszystkim czegoś złego i szkodliwego. Jak dla mnie bardziej szkodliwe byłoby gdybym siedział w domu niż jeździł na nartach na świeżym powietrzu. Szkoda czasu na takie artykuły Najlepiej niech powstanie pismo "Pesymista" i tam se piszą takie bzdety

Ooo to świetnie bo akurat za 2 dni jadę więc może załapie się na świeży puch . Dzięki za informacje i ponawiam pytanie do reszty w sprawie ilości tras i gdzie można tam jeszcze fajnie pojeździć.

Nie widzisz że pilne napisał Jeszcze wstawi do "chce wam o tym powiedzieć" Co do nart to nie znam