Większość ludzi świata F1 bardzo cenią Kubice jako wspaniałego, utalentowanego kierowcę ale niestety to nie oni decydują o kasie. Sponsorzy mają inne priorytety no i właśnie patrzą na medialność. Faktem jest (opartym paroma przykładami) że zawodnik który kręci znacznie gorsze czasy ale może zwiększyć oglądalność np. w Chinach, może zastąpić w stawce szybszego kierowcę. Dziwne, okrutne ? no niestety KASA !
A Kimi akurat jest jednym z tych kierowców którzy są uznani i docenieni za umiejętności.