prez7

@Bumer w zasadzie to masz rację, jednakże w przypadku opony zimowej, dla mnie, najważniejsze są cechy jak opona zachowuje się w warunkach zimowych: śnieg sypki, ubity, zlodowaciały, błoto pośniegowe. Natomiast to, że jest głośniejsza i inaczej zachowuje się na płaskim (autostrada) - bo jest miększa i ma pod innym kontem zaprojektowany bieżnik, bardziej paliwożerna, to wg mnie zupełnie oczywiste. Opona taka jest zaprojektowana do jazdy w warunkach zimowych i moim zdaniem nigdy komfort jazdy oraz możliwości, nie będą takie jak jazda na oponie letniej po równej, suchej, czy nawet mokrej autostradzie w lecie. Nie ma czegoś takiego, co pasuje do wszystkiego, albo powiem inaczej: jak coś jest do wszystkiego, to jest do ...... Czyli albo mamy oponę letnią z charakterystyką pod suchą/mokrą jezdnie, ciepły, rozgrzany asfalt, albo z charakterystyką zimową, coś za coś. Ja przejechałem kilkunastu tysięcy km w sezonie zimowym na Frigo HP2 i przykładowo jak ktoś szuka dobrej opony zimowej (wg. moich kryteriów) to mogę mu szczerze polecić w ją ciemno. Owszem jest miększa, bardziej płynie, głośniejsza, ale to normalne dla opony zimowej. Do jazdy po płaskiej autostradzie nawet mokrej, jest zupełności OK. Oczywiście jak ktoś oczekuje, że będzie tak samo śmigać po autobanie jak letnią, w lecie, to mówię mu wtedy "dorośnij chłopie". Natomiast jeżeli chodzi o używane opony, to czytałem kiedyś tekścik w Auto Moto, czy Auto Świat - nie pamiętam, musiałbym przeszukać swoje archiwum. Konkluzja była następująca: opona zimowa nawet do płowy zdarta tzn. bieżnik ok 4-5 mm zamiast standardowych 8mm jest i tak lepsza w warunkach zimowych - po śniegu, od nowej opony leniej.

Ja zawsze używam kompletu na zimę i na lato. Zimowe bo w sezonie jezdzę w góry i nie wyobrażam sobie jazdy na całorocznych. Tutaj ważna uwaga ja mam napęd tylko na przód natomiast mój Teść jeździ 4x4 i ma całorocznie tylko on głównie po Warszawie i okolicach także nie dziwię mu się, że założył całoroczne. Mam od 2 sezonów jak to ktoś ładnie nazwał "dziadowskie" Dębica Frigo HP2 205/55R16 91H i nie mogę złego słowa powiedzieć na temat tej opony. Owszem trzeba się przyzwyczaić na początku do innej trakcji hamowania etc, przejechać parę km. To nie to samo, co moje letnie Continentale Contact Pro i niestety nie to spalanie, no ale to normalne. Dobra jeżeli chodzi o jazdę w górach, to świetnie radzą sobie po śniegu oraz ubitym zlodowaciałym śniegu. Widziałem w zeszłym roku w zasypanej Białce jak inni boksowali, a ja przejeżdżałem sobie dalej (może mieli letnie albo całoroczne). Zaliczyłem też w nich w grudniu Solden, a w marcu Chopok i też dały radę na podjazdach zjazdach i zakrętach, mam tu na myśli zwłaszcza SOLDEN i mimo to że było mokro wtedy i głównie plusie, to jednak rano potrafił przyprószyć jezdnie lekki śnieżek, który oczywiście stopniał w ciągu dnia. Jeżeli chodzi o jazdę autostradową, to ja i mój kolega spokojnie 140km/h-150km/h np ruch na niemieckiej autrostradzie był spory także trzeba było często heblować zwalniać i przyspieszać. W Polsce już ruch o wiele mniejszy, ale za to lał deszcz (tutaj opisują drogę powrotną z SOLDEN). Reasuaumując ja polecam ten model owszem opona inaczej pracuje jest głośniejsza, miększa, ale tak jak mówiłem to kwestia przyzwyczajenia, a w górach po śniegu naprawdę dobra. Interesują mnie jakieś dobre łańcuchy, bo jak rozumiem w Austrii i na Słowacji ich posiadanie w zimie jest obowiązkowe.

No właśnie, cenią się strasznie ...w Białce jak kupujesz kilkudniowy karnet, to masz od rana do wieczora.... Patrzyłem na Bergfex, to na obecną chwilę w Molertaller otwarte są 3 wyciągi i tylko 3km z 17km tras, także d....nie urywa na razie. Pewnie moja decyzja zapadnie tuż przed samym wyjazdem, bo oprócz tego, to pogoda jeszcze musi być.

Rozumiem że Sozonówka na Szczyrk nie działa na jazdę w nocną - trzeba dopłacać ?

Pamiętam, była do końca kwietnia lub marca 2018, chyba za 1000zł. Wtedy myślałem żeby kupić, ale oczywiście zawsze tysiąc powodów żeby poczekać jeszcze i w końcu nie wyłożyłem gotówki, no to teraz mam za swoje. Teraz mam wyboru albo ok 280 euro za Szczyrk oraz Molertaller albo 349 Euro za Szczyrk Słowację i Czechy, ale bez lodowca ? ps, Byłem 1-3 kwietnia 2018 na Chopoku i było fajnie.

Jak kupiłeś "sezonówkę" na wszystko ? (PL CZ Slo Aut). Ja mam konto na gopass.sk i jest tam oferta 349Euro, ale bez Moletaller'a ? Mam zagwozdkę, bo nie wiem co wybrać, głównie zależy mi na lodowcu ale i na Chopoku, no Szczyrk i reszta ewentualnie jako dodatek. ps. Też przymierzałem się do wyjazdu mniej więcej 8-12.11 Wstępnie do Kaprun, ale w sumie jakby tak udało się nabyć Sezonówkę, to byłby Moleltaller, tylko jak na razie to mało śniegu, jakby dopadało to kto wie?

Ja też zamierzam wpaść do Tatralandii i mam nadzieję że jeszcze zdążę załapać się na te " fantastyczne warunki do południa" i choć trochę odbiję sobie mój grudniowy, co tu dużo mówić pogodowo nieudany wypad do Solden. Dziękuje Kolegom za uwagi, zanotowałem sobie nr tras - w sumie dla mnie trasy podobne do Goryczkowej, to mniej więcej, to co lubię pod względem trudności,przyjemności z jazdy, no i walorów krajobrazowych, już nie mogę się doczekać :). Dla porządku dopytam, jeszcze o łańcuchy, o tej porze roku na ostatnim odcinku od Chyżnego, chyba już nie będą potrzebne i wystarczą zimówki ?

Wybieram się na Chopok w tą niedzielę miałem pierwotnie jechać na Kasprowy (jak zawsze), ale wygrał Chopok bo nigdy tam nie byłem, i z racji ilości tras i infrastruktury, jednakże patrząc na kamerki odnoszę wrażenie, że na Kasprowym śniegu więcej niż na Chopoku ? Co o tym myślicie ? Jak w ogóle oceniacie warunki na Chopoku ? Czy mają tram trasy podobne do Goryczkowej/Gąsienicowej ? Sorry, ale nigdy tam nie byłem, stąd takie wydawałoby się banalne pytania, chodzi mi o porównanie tras obu tych gór oraz panujących tam warunków śniegowych, a nie infrastruktury, bo wiadomo Kasprowy, to skansen, choć kocham tę górę bardzo, ale w tym roku Chopok wygrał.

Podziękował, tak więc zrobię

Wyjazd już w Niedzielę rano. Sprzęt naostrzony gotowy, zawodnicy także Wybór padł na Solden/Obergurgl, konkretnie Langenfeld, bo do term blisko :). Łańcuchy mam, zimówki nowe, kupione w tym miesiącu. Ponoć od niedzieli ma iść odwilż i na zachodzie do +13C - mam nadzieję że nie będzie potrzeby zakładania łańcuchów. Trasa w zasadzie bez udziwnień Wa-wa-Łódz-Wrocław-Drezno-Norynberga-Monachium-GaPa i dalej opłotkami. Apropos autostrady w Austrii A12, patrząc na Googlemaps to w naszym przypadku jest to ok 20km tak więc raczej winiety nie zamierzamy kupować, no chyba że śnieg przywali. Mam do rozważenia 2 opcje końcowej trasy od GA-PA do Langenfeld, jeżeli ktoś jechał i może się podzielić swoimi doświadczeniami, to będę wdzięczny. Tam od Ga-Pa jedzie się trasą nr 177, ale ona sporo meandruje na około dlatego Google proponuje skrót w miejscowości Seefeld in Tirol, takimi górskimi drogami w sumie ok 12km i dojazd do trasy nr 171 lub A12. Oczywiście jak będzie mocno sypać to oleję to i kupię winietę zaraz na pierwszej stacji w Austrii. https://www.google.pl/maps/dir/47.2993724,11.0699017/82467+Garmisch-Partenkirchen,+Niemcy/@47.3345322,11.0940147,13z/data=!4m9!4m8!1m0!1m5!1m1!1s0x479d0160938a3329:0x41e48add78b9c80!2m2!1d11.0954984!2d47.4916945!3e0

Serdecznie dziękuję Wam za informacje. @JurekByd możesz rozwinąć, to jakaś sprawa związana z pogodą, remontem okresowym czy awarią ? Jest szansa że do 03.12 otworzą ? Jeżeli tak to czy będzie można w ogóle jeżdzić na Pitztal ? To mój pierwszy wyjazd do Austrii w sumie jeżdzimy 4pełne dni od pn. do czw. w piątek powrót. Jak z winietami, nie muszę kupować na te ostatnie 70km w Austrii ?

Cześć wszystkim, wybieram się z kolegą w niedzielę 2.12 na 5-dni do Pitztal trasa: Warszawa - Wrocław - Drezno - Monachium - GaPa- Austria - trasa nr 187 przez Erhwald/Lermoos i nr 189 dalej.... Z tego co się zorientowałem, to tankowanie w Niemczech jest droższe średnio 1,50E za PB95, a w Austrii średnio 1,24E za PB95. Dlatego jeszcze przez granicą PL-D w Jędrzychowicach oczywiście zrobię "tank" do pełna i powinienem przejechać niemiecki AutoBAN na 1 zbiorniku, no a potem już w Austrii gdzieś "tank" do pełna, tylko gdzie ? Macie jakieś propozycje, ulubione miejsca na tej trasie ? Przy okazji, rozumiem że ten ostatni kawałek trasy w Austrii jest bezpłatny i nie trzeba kupować winiety na nią ? https://www.google.com/maps/dir/''/Sankt+Leonhard+im+Pitztal,+Austria/@47.3181407,10.6969432,10.75z/data=!4m12!4m11!1m3!2m2!1d10.9299803!2d47.469733!1m5!1m1!1s0x479d28401a24ffd5:0xdf9db3a579fc4894!2m2!1d10.8472905!2d47.0663339!3e0 ps. Ponieważ jedziemy w 2-os, to mógłbym zabrać jeszcze max. 2os jakby ktoś chciał. Oczywiście koszty paliwa do podziału, szczegóły na priv.

Nie muszą być koniecznie Słowacy, mogą być Hindusi, byle mieli długofalowy program rozwoju Stacji, a nie tylko obietnice i kapitał spekulacyjny.

Ja nie żartuję, góra jest super tylko wymaga doinwestowania. Skoro Kasprowy kupił Luxemburski fundusz, a SON TMR, to jak najbardziej jakiś poważny inwestor by się tam przydał. Nie mam nic przeciwko Polskiemu, ale nie wierzę, że u nas są tacy inwestorzy długoterminowi, a tu trzeba zainwestować z długim terminem zwrotu. Patrząc na SON w Szczyrku to pewnie nie mniej niż ze 100mln zł: gondole, kanapy, prakingi, knajpy, oświetlenie, zbiornik na wodę, naśnieżanie, poprawienie tras, no jest tego trochę.

Bolec zdjęcia mistrzostwo, bylem na Pilsku w 2006 gdy była taka ostra zima i było właśnie tak jak na twoich zdjęciach, nie zapomnę tego. Niech no już Słowacy przejmą tą górę i zrobią Mountain Resort z prawdziwego zdarzenia.

Nie ukradliśmy i miał tylko zalane połowę baku . Generalnie temat zamierzamy powtórzyć, ale już nie będzie to 1-dniowy wypad tylko 2-3.

Kolego WujB słusznie prawisz....Zapewne zaraz zostanę zlinczowany za to, co tu napiszę, ale cóż prawda musi zwyciężyć !!! .... Dobra teraz na poważnie, pojechaliśmy z kolegami, w minioną Niedzielę rano na jednodniowy wypad na Górę Kamieńsk koło Bełchatowa, z Wa-wy mamy tylko 180km. Po dojechaniu na miejsce gdzieś ok 11.00 okazało się że generalnie jest słabo, wąsko, ludzi dużo . Jeden z kolegów puścił pół żartem, pół serio propozycję: a, może tak do Szczyrku ? W sumie zostało nam ok 200 km i trochę się zdziwił, bo podchwyciliśmy temat i po kilku minutach "zapindalaliśmy" już do Szczyrku. Ja bardzo chciałem zobaczyć ten nowy SON i porównać do tego, co zastałem w poprzednich latach. Koledzy zadali się na mnie, dlatego nie zatrzymaliśmy się już w COS'ie tylko pojechaliśmy do końca na SON. Na miejscu byliśmy gdzieś ok 14.00 szybki "luk" na cennik i okazuje się kolejka czynna do 16.00, później przerwa do 18.30 na ratrakowanie, na szczęście odkupiliśmy karnety za 30zł. Jeżeli chodzi o gondolkę i pozostałe nowe kanapy, to jak najbardziej OK. Natomiast jeżeli chodzi o ilość ludzi, jakość tras, ilość śniegu etc, to mocno się rozczarowaliśmy. Wjechaliśmy gondolką, później wyrwirączką na samą górą i tam było jako tako, no dobra powiedzmy że OK. Natomiast poniżej gondolki trasa nr 3,10,9 nie pamiętam jakie tam były nr, ale jeździliśmy i żółta kanapą i niebieską, to porażka i już mówię dlaczego: masa odsypów, masa lodu, dużo ludzi, muldy, wąsko, korzenie i jakieś pomniejsze minerały. Chciałbym powiedzieć coś dobrego o jakości tras ale nie za bardzo mogę, no może widoki są ładne owszem - chyba że ktoś uzna te warunki za normalne, to ok, ale niech pojedzie gdzieś za granicę i popatrzy albo chociaż do........tak wiem....do tej nieszczęsnej Białki, gdzie tylko jeżdżą "niedzielni narciarze,dzieci, warszfka, krakofff " Oczywiście bardzo fajnie że TMR zainwestował postawił te gondole i kanapy i postawi ich jeszcze więcej, ale w obecnym kształcicie tam jest za dużo narciarzy, a będzie jeszcze więcej, na tych wąskich trasach. Do tego dochodzi jeszcze dość spore nachylenie i mała ilość sztucznego śniegu, nie mówiąc już o naturalnym oraz jakieś minerały i wstające korzenie, czy też patyki. Tam musi być więcej śniegu, szerzej, a jak się da może jakieś nowe trasy. Tak więc w przerwie na ratrakowanie, która trwa w Szczyrku ok 2,5 godz pojechaliśmy do Białki Tatrzańskiej i poszusowaliśmy w nocy, od 20.00 do 22.00 na wszystkich trasach - trochę krótko, ale bardzo intensywnie: szeroko, jasno, bez lodu, no może gdzieniegdzie, bez minerałów, ludzi mało, w zasadzie zero kolejek - jakość tras o 20.00 w Białce, o niebo lepsza niż w Szczyrku, o 15.00. Być może jak TMR wybuduje dodatkowe krzesła, poszerzy jeszcze trasy albo je przeprofiluje, zrobi porządne połączenie z COS'em, bo jak rozmawiałem z miejscowymi narciarzami, z COS można zjechać do SON, bo jest wyżej, ale odwrotnie to trzeba się namęczyć. Jak dorobią jeszcze oświetlenie do innych tras i naprodukują dużo sztucznego, to będzie lepiej czego bardzo SON i w ogóle Szczyrkowi życzę Pzdr

Chciałem Salomony X Drive 8.8 FS ale były za drogie niestety. Ostatecznie wybór padł na HEAD REV.90 13/14r 170cm. Już niedługo zobaczę jak się będą spisywać.

Czyżby ??? Ja po obejrzeniu paru prognoz tu i tam,mam zupełnie odmienne odczucie. Mogę chyba pokusić się o stwierdzenie, że klątwa warszawskich ferii została odwołana !!! - mam na myśli góry oczywiście. Prognozy są optymistyczne -3 do +2 w dzień, w nocy mróz. Przynajmniej tam gdzie się wybieram: Czorsztyn i po sąsiedzku Białka i Palenica. Dla mnie takie warunki są optymalne . Dmucham i chucham żeby się taka tendencja utrzymała i już nie mogę się doczekać, jak spiszą się moje nowe-stare-używane HEAD REV 90

Oglądając powyższe zdjęcia wolę jednak pierdzieć w stołek, no i napisać swoją opinię na podstawie rzeczonych zdjęć. Generalnie to, co widzę, to kicha syf i mogiła, i "zdziwko" mnie ogarnia że TMR pozwolił na to lub nie zamknął tych tras. Jak ktoś lubi po błocie szusować to proszę bardzo, ja tam swoich "wypasionych" nart nie zamierzam niszczyć, także macie jednego narciarza na stoku mniej Pozdrawiam i miłego szusowania po biał...znaczy brązowo-błotnistym "sztruksie"

Kurczę strasznie długie proponujesz, z reguły jeździłem od 163 cm do 175, przy czym 175, to już było tak sobie. A co byś polecił z tego asortymentu ? Ewentualnie jak ktoś jeździł, interesują mnie wrażenia z jazdy: 1. Rossignol EXPERIENCE 88 , 170 cm (r.13/14)rocker 2. Rossignol EXPERIENCE 83, 168cm Rocker (r.11/12) 3. HEAD REV 70 ROCKER 170CM (r.12/13) 4.BLIZZARD MAGNUM 8 CA 172 cm (r. 12/13) 5. Atomic Nomad Colt 171 cm + Rocker 6. Head Rev. 80 170 + Rocker 7. Atomic Nomad Intruder 171 cm + Rocker 8. Nordica Hot Rod 170cm (77mm pod butem) 9. HEAD PEAK 82 172cm (82mm pod butem) 10.. Blizzard Titan 173 cm Freeride 88 mm pod butem

Ja również mam pytanko do Szanownych Forumowiczów jeżdżę na Blizzard RCS IQ 167cm ( 68mmm pod butem ) r2010/2011 - jaki dla mnie subiektywnie, to super narty i wydaje mi się, że jeszcze nie do końca wycisnąłem z nich wszystkich możliwości, cały czas je poznaję, uczę się. Świetnie mi się jeździe na przygotowanych stokach i twardszym sztruksie (nie mówię o lodzie), także uwielbiam zapirenicz na Kasprowym: narta nie skacze, nie telepie się trzyma jak po szynie, albo gdziekolwiek na TatrySki jeżeli rano wstanę, temp jest bliska zeru, a stok nie zryty jeszcze. Tutaj pewnie nie bez znaczenia jest też moja waga 115kg i 181cm wzrostu. Generalnie cytując klasyka z filmu JOB: "A po co się tak Pan spieszy ? Bo ja Panie władzo lubię zapierda....ć" Problem pojawiaj się później powiedzmy po południu, jak to bywa na naszych zoranych stokach, przyjemność z jazdy dla mnie kończy się. Zapadam się moimi nartami w tej kaszy/piachy. Z reguły wtedy schodzę ze stoku i uzupełniam ektrolity w karczmie. Dlatego też szukam nart jako 2-para, mogą być używane do jazdy po kaszy/ brei. Rozumiem że to muszą być narty szersze i nie będą już tak szybkie, ok, chodzi o to, aby w miarę "wygodnie" zjeżdżać i nie narazić się na kontuzję, o co bardzo łatwo w moich RCS'ach. Co byście z waszego doświadczenia poradzili na kiepskie warunki śniegowe i pogodowe ?

Dzięki mamad za prognozę, fajnie się je czyta, tak trzymaj i nie zrażaj się jakimiś tam utarczkami na Forum. Ja robię otwarcie 26.12 - 30.12 w Białce i tak ogólnie TatrySKi, a potem 21-28.01 ferie warszawskie - Kluszkowce, czyli w sumie też TartySki bo w samych Kluszkach to bym się zanudził. Mam nadzieję, że w tym roku klątwa się w końcu.... a Jak jak już trochę napada luty/marzec, to oczywiście wpadnę też i do Szczyrku, do tego czasu to już tam pewnie ogarną się z inwestycją, no i Kasprowy mus, skoro "Bóg się zlitował" i załatwił naśnieżanie Goryczkowej

Ja używam SJCAM 4000 WiFi w zimie narty, w lecie morze i powiem że naprawdę towar wart swojej cenny. Dużo przydatnych gadżetów w zestawie, dokupiłem tylko poda i dodatkową baterię. Aplikacja WiFi na androidzie działa OK z kamerą. Jedynie do czego mogę się przyczepić, to długość nagrywania z WiFi w ziemie, tych 80minut raczej nie wytrzymuje ale 60mimn spokojnie. Generalnie jestem bardzo zadowolony.

Kurna ale ciśnienie w tym wątku ho ho widać że całą masa fanów Szczyrku na Skionline, ale ludzie ochłońcie. TMR dopiero co zakończył pierwszą fazę inwestycji, teraz pewnie cały czas testują instalację naśnieżania, że tak powiem "zapoznają się z nią i ze stokiem" - jak to wszystko "bangla" w rzeczywistych warunkach, a nie tylko w teorii. To nie jest tak jak w tej przykładowej, nie zbyt tu lubianej jak zauważyłem Białce (nie chcę tu nikogo prowokować, ale nie ma Polsce ośrodka bardziej prężnego obecnie), że ci mają wszystko przećwiczone: halny, sralny, załamanie takie - system naśnieżania sprawdzony, konfigurowany, dopieszczany od lat, i wiedzą ile trzeba nasypać, żeby starczyło im na stoki. Tak jak pisałem gdzieś tam wcześniej TMR na pewno zrobi ze Szczyrku konkurencję dla Białki, a w efekcie pewnie i przebije ją, ale dajcie jeszcze sezon może dwa. TMR wie co robi, w końcu od lat siedzą w tym biznesie, a to ich pierwszy sezon w Polsce i to będzie pewnie sezon szkoleniowy, po którym będą mieli wiele wniosków i przemyśleń, a co po niektórzy się już tak zajarali, że zaraz im druga Białka wyrośnie (oczywiście w sensie infrastrukturalnym i warunków na trasach 50 cm białego) nie miąłem na myśli tej całej masy turystów i tłoków na stokach. . ps. Zgadzam się "Brak śniegu wali na dekiel" oj widać