ARI

No toście mnie nie pocieszyli - wychodzi na to że pozostają mi okulary i gogle - kontakty się nie sprawdziły z powodów które opisał min. Ambro :-(

OJ dajdajzac:-)

nie wiem nie chodzę na mecze kopanej piłki - mogą mieć dziergane - a takowa przy zamarzającym deszczu raczej się nie nada

Ja używam Mamutha - cienki, nie przeszkadza pod kaskiem i ciepły :-)

W Pszczynie tradycyjnie korki :-) bez wypadków i jakich kolwiek prac drogowych ???

Tak też można :-((( i mamy powrót do artykułu - ten gościu powinien przez kilka ładnych lat zbierać za karę kamienie ze stoków za odpowiednim napisem na plecach dlaczego to robi

Wszystkim BARBAROM, Górnikom i ich rodzinom wszystkiego najlepszego ....

moim zdaniem nie chodzi tylko o drzewa i zderzenia z nimi możesz wyglebić na lodzie np i walnąć - najważniejsze to to aby kask dobrze leżał na głowie nie uciskał i nie był zbyt luźny, żeby uszu nie dociskał za mocno bo nie będziesz słyszał co się dzieje wokół Ciebie i do tego co wybierzesz musisz dobrać gogle tak aby nie było szpary pomiędzy nimi i kaskiem bo będziesz czuł dyskomfort - dobór tych elementów jest jak najbardziej indywidualny.

Ja tam mimo wszystko i w Czechach i Austrii nie szaleję jadę tyle ile pozwalają +5km/h i zapłaciłem tylko raz w Czechach z własnej głupoty - chyba że jeszcze o czymś nie wiem i dostanę prezent na mikołaja lub świeta :-)

Typujemy, a jakże w ciemno :-)

Witaj

Gratulacje :eek:

:-((( jak dla mnie zima i opady śniegu powinny kończyć się w Buczkowicach

Troszkę dalej jest lodowiec Stubai i Hintertux ~ 850, 900 km.

Sprawdzają na kogo pojazd jest zarejestrowany, ustlają w naszych urzędach adres i dalej tak jak napisał Darek - proste jak drut - ważne jest to że oni to egzekwują - a w bazie danych figurujesz pod dwoma postaciami - 1) osoba na którą jest pojazd zarejestrowany 2) nr rej pojazdu - jak zostaniesz zatrzymany sprawdzą w rejestrze i trafiony zatopiony

Jest i to sprawdzonym empirycznie podobnie jak Szwajcaria.

niee - jest porozumienie pomiędzy Austrią i Polską. Tak jak u nas płacisz za fotkę to i tam też - robią fotke odszukują numer i wysyłają - możesz nie płacić jednak jak wjedziesz do Austrii i cie złapią na kolejnym wykroczeniu to wtedy jesteś traktowany jak recydywista i wtedy dopiero to boli

... samo życie ....

Ciekawe czy moja nawigacja już to widzi ??? Jak to wydrukować dla osobistej ręcznej nawigacji ???

Biuro jest OK - byłem z nimi na wyjazdach i to co było w ofercie było też na miejscu - co do ceny jest faktycznie rewelacyjna - nie znam jednak tego regionu może tam jest kiepsko

Kuba dobrze mówisz "PLAN" i na planach się to wszystko kończy :-(

Nic - pojedziemy do Małopolski, w Sudety na Słowację, do Czech - a Szczyrk - powoli się o nim zapomni i przy piwie będzie wspominać jak to drzewiej bywało :-(

Konkretnego namiaru też nie podam jednak poszukaj w necie miejscowego centrum informacji lub napisz do Ośrodka austriackiego w w-wie i oni ci takowe coś podeślą. Jest tego tam od groma - ja mieszkałem we Flachau w pensjonacie o nazwie "Penzion Piano" było b.sympatycznie

Nie uwierzy - znajomi jadą tydzień wcześniej i wypyta - co jak i gdzie :-( A co do ośrodka wybrał bym Flachau ...

oj tak - jednak jak jadą tylko w męskim gronie