lokiec3

Jak w Alpach nie byłeś to zap....aj tam w trymiga. To ci ta Białka przejdzie od razu. Z Poznania masz 11 h jazdy do Salzburgerlandu (najbliżej). Mam dwóch kolegów nartowników z Poznania, a i jeszcze szwagier se narty kupił. My w listopadzie jak los pozwoli to na 3-4 dni Soelden. Pozdrawiam.

W Białce możesz spokojnie się pouczyć, ale tylko po feriach. Najlepiej przełom lutego i marca. Inaczej nie ma sensu tak jak to już koledzy pisali.

Ja to sobie nie mogę wyobrazić jak na tej ściance przed stadionem na Rettenbachu w biegu zjazdowym za......ją tam na max. Wielki szacunek. Przecież na tym załamaniu na początku tej ścianki to pewnie z 50m lecą w powietrzu.:eek: I tak tam jeszcze jak los pozwoli pojadę i to nie raz. Tu jest jeszcze link jak wygląda Soelden w połowie kwietnia. Ktos sobie zadał trudu, żeby to ładnie poskładać i opisać: http://www.alpinforum.com/forum/viewtopic.php?t=21574 Pozdrawiam.

A co się dziwisz jak tam mało wprawni albo zębami albo dópą hamują. Sam zaliczyłem tam chyba jedną glebę. Pozdrawiam.

Ino, ze ja w Soelden byłem na przełomie listopada i grudnia. Bardzo mało ludzi dlatego może tak mi pasowało (więc tym bardziej w listopadzie możesz z nami jechać ). Bo teraz jak byłem w Gastein to i czasem do wyciągu na 10 min kolejki i na trasach kupa ludzi w rezultacie Soelden-Gastein 1-0.

Na zdjęciu nr 15 Figo wygląda, ze cho cho. Pełen profesjonalizm.

No jeśli chodzi o trasy i wyciągi to masz tam ekstraklasę. Wieczorami to ty po nartach chyba tylko książki czytasz. Chociaż nie byłbym tego taki pewien, takiego świętoszka nie udawaj bo tą fotkę to chyba ty zrobiłeś: http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=159&c=member&imageuser=4315

Zgadzam się. Jak zjeżdżaliśmy z Geischlachkogl to nawet w jednym miejscu zatrzymaliśmy się i tak się zastanawialiśmy jakby ktoś na zakręcie nie wyrobił to leci 150 metrów na dół z przyspieszeniem 9,81m/s2. Niezbyt optymistyczne.

Łza się w oku kręci jak oglądałem te fotki. Naprawdę piękne zdjęcia. W listopadzie jak dożyję to jadę tam na bank.

Generalnie Soelden jest drogie, ale to co za to otrzymujesz również oprócz nart jest tego warte. Tam ludzie się naprawdę bawią. Każda mała nawet knajpka, każdy barek, jest tam muzola i miejsce do zabawy. A cosobotnie Soelden Party na 2200 metrach przy muzyce na żywo to naprawdę cóś fajnego. Polecam. W tym sezonie już tam nie pojadę, ale zbieramy ekipę na wyjazd w listopadowe święta (męski wyjazd). Jak tylko masz ochotę zapraszamy. 3-4 dni nartowania wychodzi 1200-1400 zł ze wszystkim (dojazd spanie żarcie imprezy). I kobity nie marudzą, że tędy nie zjadę albo coś na podobę, że za szybko i na mnie nie poczekasz. Pozdrawiam.

Dziś patrząc na kamerki to nie jest tak źle. Czyżby kaca leczyli?

Lepiej jedź do Dorfgastein, to tylko 5 km od Hofgastein, ale o wiele bardziej rozbudowany ośrodek. Zwłaszcza jak przedostaniesz sie na nartach na drugą stronę góry do ośrodka Grossarl (ten sam skipas). Dużo więcej i bardziej urozmaiconych tras, że zabłądzić można. Pozdrawiam.

Taki filmik znalazłem. Zobaczcie sobie co oni mają pod wiązaniami!!!!!!! http://pl.youtube.com/watch?v=EUbw14dKLX4 A tu wiara bardzo fajnie się bawi, to jest właśnie fun: http://pl.youtube.com/watch?v=SiTi-uWB4zE&feature=related

Ostatnio po obejrzeniu mat. filmowych i poczytaniu teorii trochę tak próbowałem. Daleko mi jeszcze do choćby dobrego opanowania kompensacji. Ale mogę stwierdzić, że momentami to czułem, czułem tą lekkość z jaką narta skręca bez jakiegoś większego wysiłku. Mięśnie normalnie odpoczywały, nie wkładałem w skręt żadnego większego wysiłku. To by było na tyle pozytywów. Na sześć dni jazdy czułem to przez pięć minut, to raz (warunki tez nie pozwalały czasami się wyluzować nierówno i ludzi dużo). Później przy prostowaniu nóg w skręcie górna narta uciekała mi do wewnątrz skrętu, nie wiem czym to jest spowodowane. Nex jak możesz to napisz cóś nt. Może być na PW. Znowu teoria o pójściu do szkoły się potwierdza. Tylko jak tu żonę przekonać

Brodnica. Słupek na -5, śniegu na 10 cm. po południu mały Jaś narty na nogi i trening. Pozdrawiam.

Brodnica Brodnica -2C, 3 cm, świeżego, suchego.

Bo się boją przyznać, że nie przyjadą . Mnie niestety nie będzie.

Co tam 1,5 za ketchup. Na Kasprusiu piwo tyle co w Austrii 9 PLN, a dziadowska pizza 25 PLN=7EU-to jest do śmiechu. A tak w ogóle to pomyliłeś wątki.

Może trochę obok tematu. Jeździcie do Austrii i Włoch na narty. Nie rzadko staliście w korkach na autostradach. Jak macie radia CB to na pewno słyszeliście komentarze i wyzwiska polskich kierowców nt korków i wyjazdów weekedowych i tego całego zamieszania na autostradach związanych z wypoczynkiem. To też nie jest śmieszne, że nie potrafią się niektórzy Polacy zachować na obcej ziemi. Jesteś w obcym kraju gościem jeden z drugim co wyzywa przez radio, to morda w kubeł i pojeżdżaj w korku jak wszyscy. To tyle. Pozdrawiam.

Gość podobno miał cóś takiego jak Raceman i na dwa lata jest uziemiony. Nawet jak ktoś z Wrocławia to bardzo chętnie da do obejrzenia na żywca. Może Bugajson byś się zaangażował jakbyś miał chwilkę czasu, albo ktoś inny z gawiedzi forumowej z Wrocławia. Stawiam piwo przy najbliższej okazji. Namiary na gościa macie w aukcji. Ale se wymyśliłem, ha. Pozdrawiam.

Pytanie do znawców. Czy warto zainteresować się tą ofertą. http://allegro.pl/item306086219_spyder_limited_edition_roz_l.html Bardzo lubię niebieski kolor. Firma to wiem, że ok, ale czy model jest ok. Tego nie wiem. Proszę o szybkie opinie. Dodam, że cena końcowa 450 zł.

Ja to podziwiam tych ludzi. Ja też pierwszy sezon jak jeździłem to tak stałem. Teraz pi....lę. Założę się, że 90% tych co tam stoją nie byli w porządnych górach i dlatego stoją bo nie posmakowali jeszcze prawdziwych cukierków. Pozdrawiam.

Nie ma to jak odpowiedni koń do ciężaru wozu: http://adamczest.wrzuta.pl/film/jrqBHacfI9/renault_

No a teraz nowa dyscyplina sportowa. Panowie założę się, że każdy z nas by tak chciał. :D : http://gielek.wrzuta.pl/film/f0du8Uai2i/nowa_dyscyplina_sportowa

Z tą nierówną stopą to może być racja. Ja to odkryłem niedawno. Mnie zawsze prawy but uciska w kostkę i w bok podbicia. Przyjrzałem się temu bliżej i faktycznie kości wystają inaczej jak w lewej nodze.