-
Liczba zawartości
2 626 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Zawartość dodana przez lokiec3
-
Następna porcja: Pewna gazeta ogłosiła konkurs z następującym pytaniem dla panów: "Siedzisz w eleganckiej restauracji z bardzo piękną kobietą. Masz pilną potrzebę wyjścia do toalety, w jaki sposób powiesz o tym towarzyszce w najbardziej kulturalny sposób?" Wygrała odpowiedź: "Bardzo panią przepraszam, ale muszę wyjść na chwilę, by pomóc przyjacielowi, z którym zapoznam Panią nieco później" Grupa blondynek puka do raju bram. Święty Piotr przygląda im się i mówi: - Wszystkie, które zdradziły mężów, niech wystąpia krok do przodu. Wszystkie, poza jedną, występują. Święty Piotr przygląda się jej i mówi: -Ta głucha też niech podejdzie. Dlaczego wygraliśmy bitwę pod Grunwaldem: Rok 1410, przeddzień Bitwy pod Grunwaldem. Obóz Polaków. Wszyscy śruba jak okręt. Ledwo łażą, pod każdym drzewem hafty, biba na maxa. Jagiełło leży orzygany w namiocie pierwszy odjechał bo ma słaby łeb. Obóz Niemców; jeszcze gorzej. Zaczęli już od rana, wszyscy wygięci, nawet konie się uwaliły, jeden koń drugiemu wkłada kopyto do paszczy, żeby się wyrzygał, rycerze łażą, naparzają się na niby mieczami; ogólny gnój! Na drugi dzień Ulrich się budzi, łeb go napier..., kac wielki, chwyta się za głowę i woła giermka: Te, słuchaj gościu; pójdziesz do Jagiełły; tam za ten pagórek, dasz mu te dwa miecze i powiesz mu, że my wczoraj z chłopakami pochlali, mnie łeb napier... i w ogóle że dzisiaj nie da rady! Powiedz że może jutro się zetrzemy czy jak? ok.? Okej! Giermek wziął miecze pod pachę i idzie wężykiem do Jagiełły; trochę się potyka i czka, bo se rano klina wziął i go trzyma fest jeszcze. Przyszedł do Władzia i mówi: Dobry! Ja tam nie wiem, ale szef mnie tutaj przysłał i kazał dać te dwa miecze - wbił zamaszyście w glebę miecze - i kazał powiedzieć że u nas wczoraj była impreza i dzisiaj nie da rady, może jutro! Nie, no wszystko ok., my tam z chłopakami też nielicho wczoraj zabalowaliśmy, naprawdę nie ma sprawy - ale materaca gościu to mi nie musiałeś przebić... O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła.... Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny... Coś na kapeluchów: Trzech wędkarzy siedzi wspólnie i łapią nagle złotą rybkę. Dwóch jest ze stolicy jeden z południa. Rybka mówi im, że spełni 3 życzenia - każdemu po jednym. Więc pierwszy mówi: ja bym chciał, aby w stolicy byli sami warszawiacy, żadnych hamów i plebsu. Drugi mówi: ja bym chciał, żeby ogrodzić stolicę wielkim murem tak, aby żaden ham i pleb się tam nie dostał. Góral wreszcie powiada: rybko a wysoki ten mur? -a wysoki, wysoki - a szczelny? - nawet mysz się nie prześlizgnie - no to zalewamy. Przychodzi Jasiek do spowiedzi- Proszę księdza uprawiałem *** oralny.- O ciężki grzech. A z kim?- Nie mogę księdzu powiedzieć.- Może z Kryśką od Zarębów?- Nie- A może z Kaśką od Kowali?- Nie- Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!- No naprawdę nie mogę proszę księdza.- To może z Zośką od Graboszy?- Nie- Idź nie dam Ci rozgrzeszenia.- Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple- I co?- No, parę namiarów mam. W PiS witają dzień słowami: "Niech Będzie Pochwalony Lech Kaczyński, Prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i Brat Jego Jarosław - zawsze Dziewica" Do sklepu wbiega facet i pyta sprzedawcy: - Jest cukier w kostkach??? - Nie ma! - Odpowiada sprzedawca - A jakaś inna, tania bombonierka dla teściowej? Słoń pyta się wielbłąda: - "Dlaczego twoje piersi znajdują się na grzbiecie?" - "Hmmm" - odpowiada wielbłąd - "dziwne pytanie od kogoś komu fiut zwisa z twarzy..." Wchodzi kościelny do kościoła na godzine przed sumą i widzi jakąś kobiecine, która kleczy przed figurą i sie modli. Przygotowawszy kościół do mszy, poszedł do zakrystii. Po mszy pogasił świece i wychodzi, ale widzi tę samą babinę, jak dalej się modli Podchodzi do niej i pyta: - A co wy tu, starowinko, tak długo się modlicie? - Zgrzeszyłam, bo ja strasznie klnę i ksiądz kazał mi odmówić pięćdziesiąt zdrowasiek do Św. Piotra. - Ale to jest Św. Antoni, babciu! - No żesz ku*wa mać!!! Czterdzieści siedem zdrowasiek psu w dópę !!! A jeszcze to minie rozśmieszyło: Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Co dzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż ***... Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka. - Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Mogę spełnić Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią. Gość sie popatrzył i mówi: - Jebnij mi tu proszę mostek! Na to żabka stając na tylnych łapkach, wyginając się do tyłu: - Toś k***a wydumał....
-
No to se poczytajta: Zebrał wódz indiański "Siedzący Pies" całe swoje plemię na naradę wojenną: - Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem? - Taaaaak! - To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym? - Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa! Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety. - Gdzie ją wystrzelimy? - Na Erewań! - A dlaczego na Erewań? - Innych miast nie znamy... Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont. Jak nie pierd***ęło! Prawdziwy Armagedon! Dym, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów... Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i mówi: - Ja pierd*lę! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu? Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego, Nowy Targ. Dzwoni telefon... - Centralne Biuro Śledcze, słucham... - Kciołem podać co to Jontek Pipciuś-Przepustnica chowie w sągu drzewa marychuanem. - Dziękujemy za zgłoszenie, zajmiemy się tym jak tylko grupa wróci z terenu... Następnego dnia w obejściu Jontka Przepustnicy zjawia się grupa agentów CBŚ. Rozwalają stos drewna, każdy klocek precyzyjnie rozszczepiają siekierką, ale trawki ani śladu... Po kilku godzinach szukania, wymamrotawszy niewyraźne przeprosiny, odjeżdżają. Stary Przepustnica patrzy w zadumie to na drogę, którą odjechali,to na stos drewna. Nagle słyszy telefon w chałupie. Wzrusza ramionami, wchodzi do chałupy, odbiera... - Hej Jontek! Stasek mówi. Byli u Ciebie z Cebesiu? - Ano byli. Tela co pojechali. - Drzewa Ci narąbali? - A narąbali. - Syćkiego nojlepszego we dniu urodzin, hej! http://www.joemonster.org/i/l/duszeniekaczuszek.jpg czy można mieć stosunek z ptakiem tak, można wyjeb.... orła na nartach
-
będzie mega długi wątek o niczym:d
lokiec3 odpowiedział Boogie → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć
Putin Jeżeli to faktycznie Putin śmiga to już go lubię http://wiadomosci.onet.pl/3235084,relacjetv.html -
będzie mega długi wątek o niczym:d
lokiec3 odpowiedział Boogie → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć
W pracy i w garażu tylko Trójka bo fajni ludzie, fajne tematy poruszają i można zadzwonić lub napisać, wyrazić swoją opinię. No i muzyka jest też trochę inna niż ten chłam atakujący nas dookoła. Polecam oprócz zapraszamy do trójki od 19 program alternatywny dla tych co lubią troszeczkę ostrzejszą muzykę. W domu z kolei Radio Plus Łagodne Przeboje (prowadzone przez jakiś zakonników, ale audycji religijnych to tam na palcach jednej ręki i tylko w Niedzielę) - żona nie za bardzo trójkowa. Bardzo relaksująca spokojna muzyka. -
Marcus jeżeli masz rację to jeszcze pojeździmy na nartach no nie....
-
Kawał tematyczny: Zima, stok. Na stoku narciarz w pełnym ekwipunku, gogle, kask, fajny kostium. Jedzie... nagle na muldzie podskakuje, obraca go,wlatuje w drzewo.... Wstaje... kijki zgniecione, narty połamane, strój rozpieprzony, gogle rozbite, cała twarz we krwi, parę zębów brakuje... Otrzepuje się, patrzy do góry , uśmiecha się i mówi: "Ku..wa, ale i tak jest lepiej niż w pracy "
-
I wśród anonimowego szarego społeczeństwa również. Amen.
-
Peszkod chciałbym żebyś miał rację, że globalne ocieplenie to naturalny proces cykliczny i zaniedługo będzie chłodniej. Jednak musisz przyznać, że nasza cywilizacja w XX wieku tak dynamicznie się rozwinęła, że nie ma ch...a wpływ na ekosystem to ma i to wcale niemały (zwłaszcza inżynieria chemiczna). Ja tam nie jestem przeciwnikiem postępu raczej jego zwolennikiem. Weź pod uwagę to, że 150 lat temu nikt nie eksploatował tak naszej planety. Jednak wszystko należy robić z głową i myśleć o tym jakie to będzie miało następstwa. PS: A jakby to ode mnie zależało to na każdej górce pow. 200m długości byłby przymus postawienia wyciągu narciarskiego. Pozdrawiam.
-
będzie mega długi wątek o niczym:d
lokiec3 odpowiedział Boogie → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć
29 luty Dziś w radiowej trójce w związku z tym, że data nietypowa to i ramówka nietypowa. Rano zamiast Manna Cejrowski. Zamiast Barona Mann. A muzyka, boki zrywać. -
Ja bym zmienił na Skionline.pl. http://www.getthemessage.net/index.php?id=MTkyMzE2
-
Nie wiem czy dobrze się rozumiemy. Chodziło w programie o przyrost średniej temperatury na naszym globie i skutki z tym związane. Jeśli chodzi o przyczynę to faktycznie może być to cykliczność. Z ta tylko różnicą, że naturalna cykliczność nie ma tak dużego tempa jak obecnie szybko wzrasta średnia temperatura na Ziemi. Dinozaury żyły odległe tysiące lat temu. Epoka lodowcowa nie nastąpiła w ciągu 50 lat, ale proces spadku średniej temperatury trwał znacznie dłużej. Więc ja bym tak nie lekceważył tego procesu. A tak na marginesie spadek średniej temperatury na ziemi o 6 stopni spowoduje właśnie epokę lodowcową. Ale by było nartowania do oporu.
-
Artykuł super wreszcie ktoś głośno nie bał się prawdy powiedzieć. Homar a za co ty cenisz tego Zientarskiego? Powiem ci, jak byłem nastolatkiem w podstawówce to bardzo programy Zientarskiego lubiłem. Bo to są programy, których wiedza motoryzacyjna i techniczna jest na takim właśnie poziomie. W miarę zdobywania wiedzy w tej dziedzinie (technikum samochodowe, studia inżynierskie o profilu samochodowym) oraz praktyki - taka praca, moja ocena co do wiedzy i merytoryczności w programach tych pseudo motoryzacyjnych dziennikarzy spadła do zera! Wielu jeszcze jest takich "Zientarskich", którzy robią programy o samochodach dla przedszkolaków. A najlepszy chyba jest ten szczaw z "Zakupu kontrolowanego". No fachowiec pierwsza klasa. Z motoryzacji to tylko prasa "Auto technika motoryzacyjna" daje to co w autach najlepsze. Jakoś zeszło na bok.
-
będzie mega długi wątek o niczym:d
lokiec3 odpowiedział Boogie → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć
Kiedyś słuchałem gościa w radiu taki tam szpec od wizerunków medialnych i piaru i tam innych bzdetów głównie politycznych. Jak szkolili bystrzaków z Samoobrony to wrzucili im jedna zasadę, która notabene w poprzednich wyborach przyniosła efekt pozytywny: Nie ważne jak o nas mówią ważne że mówią. I tego się trzymajmy po Euro będzie tak samo. Rozpoznawalni będziemy na całym świecie. -
6 stopni Jeżeli ktoś z was oglądał program na National Geografic Cannel o 9 wieczorem "6 stopni" niech to skomentuje bo mi ręce opadają. Za 40 lat nie będzie gdzie nartować. A swoją drogą zadziwiające jest to jak cieniutka jest równowaga naszego systemu. A takie zjawiska jak w poście JC powyżej niestety będą miały coraz częściej miejsce.
-
będzie mega długi wątek o niczym:d
lokiec3 odpowiedział Boogie → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć
Ale będzie wstyd! Platini pogroził nam palcem za postęp w organizacji Euro. Będzie siara jak nam zabiorą. I tak ze wszystkim idzie pod górę w tym naszym kochanym kraju. -
Bugajson obejrzał na żywca tą kurtkę co w pierwszym poście. Powiedział, że jest OK, oryginał i dobrym stanie. No to na podstawie opinii Bugajsona Lokiec3 kupił. I co....... i się nie zawiódł. Kurtała jest zaj.....sta. Fajnie jest wiedzieć, że można wśród naszej braci narciarskiej liczyć na ludzi, których poza forumowymi postami się nie zna. To jest właśnie to. Pozdrawiam. Jeszcze raz podziękowania dla Bugajsona.
-
Nex słusznie prawi z tą radością. Można mu jednego kielicha wlać za to.
-
Prognoza na przyszły sezon. Słuchajta ludzie!!!!!!!! Dwie zimy były do bani. Za prawdę powiadam wam sezon 08/09 zapowiada się zaj.....ście. Jestem tego w 100% pewien. Dlaczego? Bo Indianie (czytaj leśniczy) zorganizowali mi na przyszłą zimę już 15 m3 drewna opałowego i jeszcze przywiozą. A przez ostatnie dwie zimy spaliłem góra po 10 m3. Więc głowy do góry jest nadzieja. :D
-
napisane śniegu pod dostatkiem:D . Spójrzcie na kamerę nr 2.
-
Mają tak normy naszpanowane, że nie nadążają aktualizować witryn internetowych.
-
90% narciarzy na stokach się ześlizguje. Prawdziwych carvingowców to na palcach w ciągu dnia można policzyć nawet w dobrych warunkach. Ja staram sie jechać na krawędziach w miarę swoich umiejętności i warunków. A jak za stromo i nierówno to tylko klasyka. Ja to najbardziej sie boję jak jest trochę ludziów na górce - a wiadomo co taki przed tobą wywinie?
-
Coś mi sie zdaje, że sezon narciarski w Polsce skończy się w tym roku wcześniej niż w zeszłym. Jak to dokładnie było rok temu to nie pamiętam. Może ktos wykopie jakieś statystyki?
-
Dała bo piła... Łzy mi kapią ze śmiechu. Cóś na podobę. Mosiek od Icka pożyczył stówę na tydzień. Po tygodniu przychodzi do Icka a jego nie ma w domu. A że Salcia (żona Icka) atrakcyjną jest to zaczął ją urabiać we wiadomym celu. Salcia była uparta, ale stanęło na tym, że za stówę to mu się odda. Jak ustalili tak zrobili. Wieczorem Icek przychodzi do domu. Pyta żony: -Mosiek był? -Był. A co? -Stówę dał? Salcia zaniepokojona i skruszona: -Dał........ -No widzisz jaki uczciwy pożyczył i w terminie oddał co do grosza.
-
Kaca mają, kaca!
-
Jest jeden przypadek, kiedy kobieta może z faceta zrobić milionera: Wtedy gdy jest on miliarderem.